Bardzo dobry reportaż ukazujący sylwetki kobiet, o których się przeważnie milczy. Autorka wyraźnie wskazuje, jak różne było podejście do żon, w zależności od ich statusu społecznego. Jednocześnie wskazuje na ogólną sytuacje kobiet na początku XX wieku.
Jednocześnie zostaje nakreślony kontekst całych wypraw, bez którego ciężko byłoby się odnaleźć osobom, które tych wydarzeń szczegółowo nigdy nie zgłębiały.
Czyta się to jak dobrą powieść, a zyskuje się kolejny kamyczek do obrazu przeszłości.
Polecam!

Bardzo dobry reportaż ukazujący sylwetki kobiet, o których się przeważnie milczy. Autorka wyraźnie wskazuje, jak różne było podejście do żon, w zależności od ich statusu społecznego. Jednocześnie wskazuje na ogólną sytuacje kobiet na początku XX wieku.
Jednocześnie zostaje nakreślony kontekst całych wypraw, bez którego ciężko byłoby się odnaleźć osobom, które tych wydarzeń...

„Wdowy Antarktydy. Kobiety, których mężowie nie wrócili z ostatniej wyprawy Scotta” autorstwa Anne Fletcher to biograficzna powieść o miłości, poświęceniu i sile, jaką posiadają kobiety. Bohaterkami biografii są Oriana Wilson, Lois Evans oraz Kathleen Scott, żony trzech najsłynniejszych polarników wszech czasów, którzy poświęcając życie, ruszyli na wyprawę marzeń, aby podbić biegun południowy w 1910 roku. Książka Fletcher opowiada historie trzech różniących się od siebie kobiet pod względem charakterów, pozycją społeczną, które po śmierci mężów musiały walczyć o, to, aby ich mężowie zostali godnie zapamiętani.

Ta książka zaciekawiła mnie już od momentu, kiedy otrzymałam e-maila z propozycją napisana jej recenzji i z wielką niecierpliwością wyczekiwałam jej przyjścia, ponieważ już sam jej opis był intrygujący i wzbudzał ciekawość. Przeczytałam ją w dość szybko tempie, dzięki temu, że pomimo iż to jest biografia, to czytało się ją bardzo lekko. Widać było, że autorka przed napisaniem książki skrupulatnie zbierała informacje, które potem zostały przez nią podzielone na trzy części — dzieciństwo, lata młodzieńcze oraz okres po śmierci mężów. W każdej z części mamy możliwość bliższego poznania bohaterek, tego co je różniło i jak radziły sobie z trudami, jakie stanęły im na drodze. Autorka przedstawia Lois Evans, Orianę Wilson i Kathleen Scott jako pełne poświęcania, kochające żony, które mimo świadomości ryzyka, jakie podejmują ich mężowie, zapuszczając się w nieznany wówczas świat wielkich mrozów Atlantydy, wiernie wspierały swoich mężów, wierzyły w powodzenie zdobycia przez nich bieguna południowego oraz szczęśliwy powrót ich do domu. Opisuje również ich wielkie oddanie wobec mężów, które wykazały po ich śmierci, broniąc ich imion przed zapomnieniem, fałszowaniem faktów związanych z tokiem wyprawy i niesprawiedliwym osądem ludzi.


„Wdowy Antarktydy. Kobiety, których mężowie nie wrócili z ostatniej wyprawy Scotta” to biografia, która momentami potrafi wzbudzić w czytelniku skrajne emocje, wzruszyć, zaszokować. Rzuca również całkiem nowe światło na los polarników, którzy nie bacząc na czyhające na nieznanym, mroźnym lądzie pułapki, postanowili zaryzykować swoje życie, aby realizować swoje marzenia. Mogę powiedzieć, że ta książka bardzo mnie poruszyła i zachwyciła, tym co jest w niej przedstawione i polecam ją do przeczytania, każdemu.

„Wdowy Antarktydy. Kobiety, których mężowie nie wrócili z ostatniej wyprawy Scotta” autorstwa Anne Fletcher to biograficzna powieść o miłości, poświęceniu i sile, jaką posiadają kobiety. Bohaterkami biografii są Oriana Wilson, Lois Evans oraz Kathleen Scott, żony trzech najsłynniejszych polarników wszech czasów, którzy poświęcając życie, ruszyli na wyprawę marzeń, aby...

Spory kawałek historii widziany od kulis. Detektywistyczna to praca wyciągnięcia z prywatnej korespondencji i ze źródeł spoza dzienników wypraw bardziej prywatnej strony wypraw i tego jak nieobecność angielskich bohaterów wpływała na życie rodzin i tego ile wsparcia bliskich było potrzeba by panowie mogli zająć się swoimi pasjami i ambicjami. Ponadto uderzyła mnie umiejętność pisania listów, nie poznalibyśmy tej historii bez nich. Godne pozazdroszczenia, łatwość pisemnej wypowiedzi bohaterek i dzielenia się przemyśleniami na papierze, trudna to rozmowa poprzez czas i oceany, wow.

Spory kawałek historii widziany od kulis. Detektywistyczna to praca wyciągnięcia z prywatnej korespondencji i ze źródeł spoza dzienników wypraw bardziej prywatnej strony wypraw i tego jak nieobecność angielskich bohaterów wpływała na życie rodzin i tego ile wsparcia bliskich było potrzeba by panowie mogli zająć się swoimi pasjami i ambicjami. Ponadto uderzyła mnie...

“Wdowy Antarktydy” Anne Fletcher to biografia trzech kobiet, którą czyta się jak wyśmienitą powieść. Która zaczyna się jak u Jane Austen, a później przychodzi pora na emocje wszelakie - od złości na niesprawiedliwość podziałów klasowych, po zalewanie się łzami, aż po pogodzenie z losem i spokojne odejście.

Jest to opowieść o Orianie Wilson, Lois Evans i Kethleen Scott. Trzech żonach polarników, odkrywców brytyjskich, którzy w 1910 roku ruszyli podbijać biegun południowy i już na zawsze tam zostali. O nich powiedziano już wiele, ich męstwem i poświęceniem świat, a przede wszystkim Wielka Brytania, żył naprawdę długo, nie tylko przez, ale i po I wojnie światowej. Teraz Anne Fletcher przedstawiła ich historię inaczej - bo z perspektywy żon, które choć zostały w Anglii, to wspierały ich całym sercem i zadbały o to, by ich spuścizna nie zginęła.

Książka podzielona jest na trzy części - w pierwszej poznajemy dzieciństwo i młodość wszystkich pań, moment poznania mężów, śluby i przygotowania do tej wielkiej wyprawy. Część druga rozgrywa się w chwili, gdy panowie są już na Antarktydzie, a panie próbują utrzymać w ryzach codzienność. Część trzecia zaczyna się od wiadomości o śmierci mężczyzn, opowiada o procesie żałoby na oczach całego kraju, starania pań o wieczną pamięć o mężach, aż po kres ich własnego życia. To historia porywająca, pełna namiętności, wierności, ale i niesprawiedliwości - każda z kobiet wywodziła się z innej rodziny, innej klasy, miała inny charakter, co autorka podkreśla i tłumaczy jak wpływało to na ich życie. To książka pełna, czuć w niej pasję i ogromną pracę, jaką Fletcher w nią włożyła. Znakomita, czytajcie - wcale nie musicie być pasjonatami biografii czy wypraw polarnych, by po nią sięgnąć! Oceniam 8,5/10, więcej napisałam tu: https://www.kryminalnatalerzu.pl/2023/12/wdowy-antarktydy-anne-fletcher.html

“Wdowy Antarktydy” Anne Fletcher to biografia trzech kobiet, którą czyta się jak wyśmienitą powieść. Która zaczyna się jak u Jane Austen, a później przychodzi pora na emocje wszelakie - od złości na niesprawiedliwość podziałów klasowych, po zalewanie się łzami, aż po pogodzenie z losem i spokojne odejście.

Jest to opowieść o Orianie Wilson, Lois Evans i Kethleen Scott....

Bardzo przystępnie napisana, ciekawa historia, wspaniale opisany kontekst społeczny sytuacji kobiet w Wielkiej Bryt. XX wieku, podejście społeczeństwa do wielkich wypraw. Książka o przeszłości, ale bardzo uniwersalna i aktualna opowieść o sytuacji rodzin podróżników, himalaistów, którzy giną podczas swoich wypraw (np. ataki mediów, oskarżenia, walka o pamięć po zmarłych).
Czytałam, ale może być też fajna jako audiobook - krótkie rozdziały, płynna narracja.

Bardzo przystępnie napisana, ciekawa historia, wspaniale opisany kontekst społeczny sytuacji kobiet w Wielkiej Bryt. XX wieku, podejście społeczeństwa do wielkich wypraw. Książka o przeszłości, ale bardzo uniwersalna i aktualna opowieść o sytuacji rodzin podróżników, himalaistów, którzy giną podczas swoich wypraw (np. ataki mediów, oskarżenia, walka o pamięć po...

Uwielbiam czytać o polarnych wyprawach! Anne Fletcher tym razem proponuje nam całkiem inne spojrzenie - mężczyźni wyruszyli na wyprawę, a w domu zostały kobiety - matki, żony, córki, kochanki. I właśnie o nich opowiada. Fantastyczna to książka łącząc a w sobie wiele różnych wątków.

Uwielbiam czytać o polarnych wyprawach! Anne Fletcher tym razem proponuje nam całkiem inne spojrzenie - mężczyźni wyruszyli na wyprawę, a w domu zostały kobiety - matki, żony, córki, kochanki. I właśnie o nich opowiada. Fantastyczna to książka łącząc a w sobie wiele różnych wątków.

Co za wspaniała książka! Czasy, ludzie, dramaty... Ale wiem, że lektura nie dla każdego. Trzeba lubić dużo szczegółów, dużo "czynnika ludzkiego", nastrojowości... Nie jest to książka przygodowa. A jak czytałam list pożegnalny Teda do żony, to łzy mi w oczach stanęły i długo jeszcze będę o nim myślała...

Co za wspaniała książka! Czasy, ludzie, dramaty... Ale wiem, że lektura nie dla każdego. Trzeba lubić dużo szczegółów, dużo "czynnika ludzkiego", nastrojowości... Nie jest to książka przygodowa. A jak czytałam list pożegnalny Teda do żony, to łzy mi w oczach stanęły i długo jeszcze będę o nim myślała...

Inny punkt widzenia na tragedię. Hipnotyzująca historia. Jedna z najlepszych książek o polarnictwie. Trudno się od niej oderwać.

Inny punkt widzenia na tragedię. Hipnotyzująca historia. Jedna z najlepszych książek o polarnictwie. Trudno się od niej oderwać.

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Bardzo ciekawa pozycja nie tylko dla fascynatów polarnictwa. Wnikliwa analiza postaw charakterologicznych, nie tylko polarników i ich żon ale też rodzin.

Bardzo ciekawa pozycja nie tylko dla fascynatów polarnictwa. Wnikliwa analiza postaw charakterologicznych, nie tylko polarników i ich żon ale też rodzin.