Frontem do historii. Pisma prometejskie
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Cykl:
- Pisma zebrane Włodzimierza Bączkowskiego (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Ośrodek Myśli Politycznej, Centrum Mieroszewskiego
- Data wydania:
- 2022-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-01-01
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366883246
W tomie zebrano trzydzieści dziewięć artykułów Włodzimierza Bączkowskiego (1905-2000) o tematyce ukraińskiej i prometejskiej. Wszystkie poza trzema zostały opublikowane w latach 1933-1939, czyli w najbardziej twórczym okresie jego działalności publicystycznej. Znaczna większość wybranych tekstów ukazała się pierwotnie w "Biuletynie Polsko-Ukraińskim, tygodniku redagowanym przez Bączkowskiego, jednym z niewielu forów otwartej dyskusji Między Polakami a Ukraińcami.
Kolejne teksty pochodzą m.in. z dwutygodnika "Myśl Polska", kwartalnika "Wschód" oraz miesięcznika "Problemy Europy Wschodniej". Trzy artykuły zostały opublikowane już po wojnie w "Kulturze" i roczniku "Niepodległość" i stanowią próbę podsumowania sprawy ukraińskiej oraz ruchu prometejskiego w II Rzeczypospolitej.
Bączkowski był jednym z najwyraźniejszych głosów w polskich dyskusjach o polityce narodowościowej i wschodniej w latach trzydziestych XX wieku, pisarzem politycznym i analitykiem o zdolności do rozumowania chłodnego i racjonalnego. Kamieniem węgielnym jego myślenia było przekonanie, że "Wschód jest największym zagadnieniem Rzeczypospolitej", a jego rozwiązanie wymaga konsekwentnego działania na kilku ściśle ze sobą związanych frontach. Wiele z jego diagnoz i recept uderza aktualnością.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 9
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Polaków zapewne nic nie nauczą kryzysy zbożowy i ten dotyczący przewoźników, bo ze sporów o granicę Polski po I wojnie światowej żadnych wniosków nie wyciągnęli nawet ich naoczni świadkowie. Włodzimierz Bączkowski snuł więc w latach 30. wizję prometejskiej Rzeczpospolitej Miliarda Narodów, w której będą wspólnie Polacy, Ukraińcy, Litwini, Rusini i Bóg jeden raczy wiedzieć kto jeszcze.
"Wybitny sowietolog" nie przyjmuje do wiadomości, że Polacy i inne narody Europy Wschodniej mogą mieć rozbieżne interesy. Tzn. niby trochę przyjmuje, ale za każdym razem są temu winne mityczne "rusofilskie" siły. Wystarczyło więc dać Ukraińcom szerszą autonomię na przedwojennych Kresach i rozdać im stanowiska w administracji oraz miejsca na uczelniach, a żadne Bandery i OUN-y nic by nie znaczyły.
Poza tym książka jest zwyczajnie trudna w odbiorze i to nie z powodu niemądrych poglądów jej autora. Bączkowski ma zwyczajnie toporny styl, kiepską logikę wywodu i poruszane przez siebie wątki gubi w natłoku inwektyw wobec osób, które śmią się z nim nie zgadzać. To chyba prekursor tego całego gadania o "ruskich onucach" i tym podobnych bredniach.
Najbardziej szkoda, że taką biedę intelektualną jako twórczość niby "wielkiego sowietologa" promuje Ośrodek Myśli Politycznej....
Polaków zapewne nic nie nauczą kryzysy zbożowy i ten dotyczący przewoźników, bo ze sporów o granicę Polski po I wojnie światowej żadnych wniosków nie wyciągnęli nawet ich naoczni świadkowie. Włodzimierz Bączkowski snuł więc w latach 30. wizję prometejskiej Rzeczpospolitej Miliarda Narodów, w której będą wspólnie Polacy, Ukraińcy, Litwini, Rusini i Bóg jeden raczy wiedzieć...
więcej Pokaż mimo to