Cichym ścigałam go lotem
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Seria:
- Klasyka Kryminału
- Wydawnictwo:
- Estymator
- Data wydania:
- 2022-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1977-07-01
- Liczba stron:
- 79
- Czas czytania
- 1 godz. 19 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367296229
- Tagi:
- Joe Alex Maciej Słomczyński kryminał sensacja Cichym ścigałam go lotem
Przy zwłokach Sir Gordona Bedforda, słynącego z uczciwości wybitnego naukowca, zostaje znaleziony list pożegnalny, w którym zmarły przyznaje się do finansowych oszustw. Wszystko wskazywałoby na samobójstwo, gdyby nie drugi list mężczyzny, podający całkowicie odmienne powody śmierci. Prywatne śledztwo prowadzi detektyw-amator Joe Alex, który spróbuje odkryć, co naprawdę wydarzyło się w willi na przedmieściach Londynu. Wciągająca powieść, w której chłodne rozumowanie i żelazna logika wygrywają w starciu ze zranionymi uczuciami, intrygami i skomplikowanymi relacjami rodzinnymi. A wszystko to z istotnym udziałem jednej martwej ćmy.
IWONA MEJZA (KlubMOrd.com):
Doskonale skonstruowana intryga. W tym wszystkim Joe Alex jak zawsze pociągający, momentami senny i rozkojarzony, budzący ciepłe uczucia. W tej atmosferze, w tej książce, jakiś taki bardziej niż zazwyczaj prawdziwy. Od pierwszej po ostatnią stronę zadawałam sobie pytanie: Ile w tej książce Joe Alexa, a ile Macieja Słomczyńskiego? Czy to tylko przypadek, czy też zamysł autora spowodował, że „Cichym ścigałam go lotem” czyta się jak książkę w jakimś stopniu odsłaniającą pisarza, przybliżającą jego marzenia i zamierzenia. Książkę napisaną oczywiście w konwencji kryminału przez Joe Alexa. Przyznaję, dla mnie samej, takie pytanie, pojawiające się na samym początku książki było zaskoczeniem.
RADULS01 (nakanapie.pl):
Po raz pierwszy spotykam się z twórczością Macieja Słomczyńskiego i muszę powiedzieć, że jestem bardzo mile zaskoczony. Jeżeli sięgałem po kryminał, to zawsze była to książka Agaty Christie. Dlaczego? Nie sądziłem, żeby polski autor mógł pisać tak wspaniale jak ona. Teraz już wiem, że byłem w wielkim błędzie. Autor z lekkością opisuje zdarzenia i za nic w świecie nie pozwala domyślić się czytelnikowi kto tak naprawdę zabił. Pan Maciej pozwala odbiorcy błądzić w nietrafnych domysłach, a prawdę, która zaskakuje, ujawnia na samym końcu. Taki właśnie powinien być każdy kryminał i jestem bardzo dumny z tego, że Polak potrafi tak samo dobrze pisać, jak zagraniczni autorzy. Kto chciałby się nauczyć pisać kryminały niech czyta Joe Alexa.
Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.
Książka ta jest jedną z ośmiu klasycznych powieści kryminalnych, których bohaterem jest Joe Alex – detektyw-amator, a przy tym stuprocentowy angielski gentelman. W rozwiązywaniu kryminalnych zagadek pomaga mu Beniamin Parker, przyjaciel Alexa z czasów wojny, obecnie oficer Scotland Yardu, oraz archeolog Karolina Beacon, przyjaciółka i muza pisarza. Wszystkie te świetne powieści cechuje precyzyjnie nakreślona, trzymająca w napięciu akcja, chłodna logika kryminalnej zagadki, którą tytułowy bohater rozwiązuje posługując się jedynie dedukcją, oraz tytuł i motto zaczerpnięte z literatury starożytnej lub z angielskiej klasyki. Ich wielką zaletą jest też to, że są doskonale napisane – jest to po prostu dobra, ponadczasowa literatura, uwodząca czytelnika wartką narracją, świetnymi dialogami, niebanalnymi obserwacjami obyczajowymi i ciekawymi dygresjami. Wszystko to sprawia, że powieści z Joe Alexem w roli głównej ciszą się niesłabnącym powodzeniem wśród kolejnych pokoleń czytelników.
O AUTORZE. Joe Alex napisał osiem powieści kryminalnych ze sobą w roli głównej, Były to, kolejno: (1) Powiem wam jak zginał, (2) Śmierć mówi w moim imieniu, (3) Jesteś tylko diabłem, (4) Cichym ścigałam go lotem, (5) Zmącony spokój Pani Labiryntu, (6) Gdzie przykazań brak dziesięciu, (7) Piekło jest we mnie, (8) Cicha jak ostatnie tchnienie. Książki te przetłumaczono na kilkanaście języków, a ich łączny nakład wyniósł około sześciu milionów egzemplarzy. Joe Alex, to pseudonim literacki polskiego pisarza i tłumacza literatury angielskiej Macieja Słomczyńskiego (1922-1998). Był on też autorem dziesięciu innych powieści sensacyjnych, scenariuszy do trzech filmów kryminalnych („Zbrodniarz i panna”, „Ostatni kurs”, „Gdzie jest trzeci król?”) i 18 spektakli telewizyjnych Teatru Sensacji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 708
- 434
- 316
- 32
- 32
- 30
- 13
- 11
- 11
- 9
OPINIE i DYSKUSJE
Przyzwoita, nie wybitna zagadka psychologiczno-kryminalna. Tym razem Joe Alex rozwiązuje zagadkę morderstwa związanego ze ćmami i wielką ekonomią. Mamy ukryte namiętności, mamy dobrą psychologię, jak zwykle elegancki język i solidną rozrywkę na lato.
Mam tylko cichą nadzieję, że wygłoszone przez jedną z postaci opinie na temat kobiet, nie są opiniami autora, tylko bohatera. Bo inaczej, ten gigantyczny poziom mizoginii, zamordowałyby tępym narzędziem znaczną część mojej sympatii do Słomczyńskiego..
Przyzwoita, nie wybitna zagadka psychologiczno-kryminalna. Tym razem Joe Alex rozwiązuje zagadkę morderstwa związanego ze ćmami i wielką ekonomią. Mamy ukryte namiętności, mamy dobrą psychologię, jak zwykle elegancki język i solidną rozrywkę na lato.
więcej Pokaż mimo toMam tylko cichą nadzieję, że wygłoszone przez jedną z postaci opinie na temat kobiet, nie są opiniami autora, tylko...
Nie rozumiem narzekań niektórych osób na rozwlekłe/długie zakończenie. Ostatni rozdział jest w całości poświęcony na logicznym wyjaśnieniu krok po kroku motywów i sposobności wszystkich postaci (a jest ich zaledwie 5) do ewentualnego popełnienia morderstwa. Jest to naprawdę ciekawy przykład dedukcji. I co, lepiej byłoby jakby w jednym zdaniu wskazać winnego?
Naprawdę solidna, dobra powieść kryminalna.
Nie rozumiem narzekań niektórych osób na rozwlekłe/długie zakończenie. Ostatni rozdział jest w całości poświęcony na logicznym wyjaśnieniu krok po kroku motywów i sposobności wszystkich postaci (a jest ich zaledwie 5) do ewentualnego popełnienia morderstwa. Jest to naprawdę ciekawy przykład dedukcji. I co, lepiej byłoby jakby w jednym zdaniu wskazać winnego?
więcej Pokaż mimo toNaprawdę...
W willi na przedmieściach Londynu zostaje znalezione ciało Sir Gordona Bedforda, naukowca specjalizującego się badaniem owadów. Zmarły, zostawił list samobójczy. Niby wszystko jasne, nie mogąc pogodzić się z tym co zrobił odebrał sobie życie, koniec i kropka. Jednak to by było za proste. Przy zwłokach bowiem zostaje znaleziony drugi list podający zupełnie inny powód tego czynu.
Chłodne i skrupulatne śledztwo, postacie wyraziste oraz czarny humor i narcystyczna postać pisarza detektywa tworzą razem ciekawą choć nie za długą powieść kryminalną idealną na długi nudny wieczór .
W willi na przedmieściach Londynu zostaje znalezione ciało Sir Gordona Bedforda, naukowca specjalizującego się badaniem owadów. Zmarły, zostawił list samobójczy. Niby wszystko jasne, nie mogąc pogodzić się z tym co zrobił odebrał sobie życie, koniec i kropka. Jednak to by było za proste. Przy zwłokach bowiem zostaje znaleziony drugi list podający zupełnie inny powód tego...
więcej Pokaż mimo to„Cichym ścigałam go latem” jest moim kolejnym spotkaniem z Joe Alexem i na pewno nieostatni. Dobra (Chodź trochę mniej widowiskowa) zagadka, ciekawy (chodź mający dużo ego) bohater i brak przedłużania fabuły niewnoszącymi nic do śledztwa scenami. Polecam.
„Cichym ścigałam go latem” jest moim kolejnym spotkaniem z Joe Alexem i na pewno nieostatni. Dobra (Chodź trochę mniej widowiskowa) zagadka, ciekawy (chodź mający dużo ego) bohater i brak przedłużania fabuły niewnoszącymi nic do śledztwa scenami. Polecam.
Pokaż mimo toCiekawa książka, niektóre wątki mocno przedłużone.
Ciekawa książka, niektóre wątki mocno przedłużone.
Pokaż mimo toKsiążka trochę jak klasyczna sztuka teatralna z jednością miejsca, czasu i akcji. Interesująco acz nieco zbyt leniwie jak na mój gust poprowadzona fabuła.
Książka trochę jak klasyczna sztuka teatralna z jednością miejsca, czasu i akcji. Interesująco acz nieco zbyt leniwie jak na mój gust poprowadzona fabuła.
Pokaż mimo toBardzo dobry kryminał!
Świetna dedukcja i ciekawa sprawa ❤️💪🏼
Bardzo dobry kryminał!
Pokaż mimo toŚwietna dedukcja i ciekawa sprawa ❤️💪🏼
Dobry kryminał w starym stylu. Polecam.
Dobry kryminał w starym stylu. Polecam.
Pokaż mimo toTo nie jest najlepsza część cyklu o Joe. W porównaniu do wcześniejszych zabrakło pewnego klimatu. Mamy tutaj za to przekrój i analizę dochodzenia do tego kto jest mordercą. Jeśli ktoś szuka zaskakujących zwrotów akcji, to nie tutaj
To nie jest najlepsza część cyklu o Joe. W porównaniu do wcześniejszych zabrakło pewnego klimatu. Mamy tutaj za to przekrój i analizę dochodzenia do tego kto jest mordercą. Jeśli ktoś szuka zaskakujących zwrotów akcji, to nie tutaj
Pokaż mimo toKolejna łamigłówka, którą rozwiązuje niezrównany Joe Alex. Przyznam, że nie wiem, jak on na to wpadł, mimo że pokazany jest dokładnie w punktach jego tok rozumowania, w którym roztacza możliwe opcje i po kolei każdą eliminuje, by wskazać mordercę.
Kolejna łamigłówka, którą rozwiązuje niezrównany Joe Alex. Przyznam, że nie wiem, jak on na to wpadł, mimo że pokazany jest dokładnie w punktach jego tok rozumowania, w którym roztacza możliwe opcje i po kolei każdą eliminuje, by wskazać mordercę.
Pokaż mimo to