Cicha jak ostatnie tchnienie
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Joe Alex (tom 8)
- Wydawnictwo:
- Estymator
- Data wydania:
- 2022-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-01-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367296212
- Tagi:
- Joe Alex Cicha jak ostatnie tchnienie
Wydawnictwo Quarendon Press świętuje wydanie pięciomilionowego egzemplarza książki poczytnej autorki. Właściciel chce, aby impreza odbyła się w wyjątkowym miejscu, dlatego postanawia kupić stary, stojący na przybrzeżnej skale zamek, w którym trzysta lat wcześniej popełniono zbrodnię doskonałą. Na uroczystość przybywają najznakomitsi autorzy kryminałów – wśród nich oczywiście Joe Alex – oraz rozmaici eksperci w dziedzinie zbrodni, którzy zmierzą się z tajemnicą twierdzy. Niestety, już pierwszej nocy w jednej z komnat dokonane zostaje morderstwo, a ofiar, jak się wkrótce okaże, będzie więcej. Czy morderca ukrywa się w zamku, czy jest nim ktoś z uczestników imprezy, czy może w mrokach zamczyska znów pojawiła się zamordowana wieki temu biała dama pragnąca zemsty za opisane w legendzie cierpienie? Atmosferę grozy potęguje świadomość, że goście zaproszeni przez właściciela wydawnictwa są niemal całkowicie odcięci od świata – zamek stoi na nagiej skale pośród morza i dostać się do niego z lądu można tylko w czasie odpływu. Mroczną tajemnicą zamczyska jest także to, że ciało zamordowanej tam przed trzystu laty kobiety prawdopodobnie ukryte jest w jednej z komnat, zjawa zaś grozi śmiercią każdemu, kto spróbuje ją odnaleźć.
MARZENA PUSTUŁKA (KlubMOrd.com):
Akcja tej powieści toczy się w starym, średniowiecznym zamczysku, a bohaterami są osoby z najwyższej „półki” społecznej – znani pisarze, arystokraci, członkowie rządu. Wszyscy są gośćmi zaproszonymi do zamku na niewielką, kameralną uroczystość, i wszyscy biorą udział w tajemniczym konkursie. Atmosferę grozy i niesamowitości podkreśla jeszcze szalejący na morzu sztorm, ulewa, gromy i błyskawice. Dochodzi do morderstwa, jest trup, miejsce zbrodni ale, jak zwykle u Joe Alexa, sytuacja jest patowa – nikt, absolutnie nikt, nie mógł popełnić tej zbrodni, wszyscy podejrzani nawzajem dają sobie alibi. I tu do głosu dochodzi ponownie geniusz detektywa i pisarza – Alex jakimś szóstym, siódmym czy ósmym już zmysłem dostrzega szczegóły, które umykają innym (również czytelnikowi). Mało tego – on potrafi nie tylko dostrzec, ale również skojarzyć i zinterpretować poszczególne fakty i w końcu wskazać mordercę. To wszystko jest tak proste, logiczne, a jednocześnie niedostrzegalne dla zwykłego śmiertelnika, że po prostu – genialne.
DOROTA SAMBORSKA (KlubMOrd.com):
Tym razem wszystko rozgrywa się w starym, usytuowanym u wybrzeży, gotyckim zamku kryjącym posępną tajemnicę. Oto przed wiekami powracający z wojny rycerz zamordował tu swą niewierna żonę, Ewę. Ciała kobiety nigdy nie odnaleziono. Miejscowa legenda głosi, że póty Ewa de Vere nie zazna spokoju, póki w murach zamczyska nie zginie inna, podobnie jak ona występna, kobieta.
Tu właśnie właściciel największego brytyjskiego wydawnictwa specjalizującego się w kryminałach postanawia zorganizować niezwykłą uroczystość z okazji sprzedania pięciomilionowego egzemplarza jednej z pisarek kryminalnych – Amandy Judd. Pełna niezwykłych niespodzianek, zaplanowana i przygotowana z dużą klasą, na jaką pozwolić sobie mogą angielscy bogacze, ekscentryczna a widowiskowa improwizacja zamienia się w teatr zbrodni i to zbrodni zadanej w dawnym stylu – starym mieczem wojownika. Który z uczestników miał motyw, siłę, a nade wszystko sposobność, by zabić śliczną, młodą dziewczynę, która, zgodnie ze scenariuszem „spektaklu” miała odgrywać rolę Białej Damy? Jej zadaniem nie było jednak straszenie, ale bierne czekanie w ukrytej komnacie, dokąd udawać się mieli kolejno i zawsze w pojedynkę uczestnicy konkursu, oczywiście jedynie ci, którzy odgadli i złamali szyfry, prowadzące ich po nitce do kłębka labiryntami, może nie tyle zamkowych sal i korytarzy, ile własnej spostrzegawczości i erudycji. Początkowo wszystko wydaje się pozbawione logiki, nikt bowiem, z racjonalnego punku widzenia nie mógł tego zrobić — nie miał po prostu okazji. Czyżby zatem ciemne siły? Nadprzyrodzona moc? Pokutująca od wieków Ewa de Vere?
Ktoś zabił, a na dodatek obmyślił misterny plan. Któż zatem? Czy ekscentryczny kolekcjoner akcesoriów zbrodni, a może subtelna staruszka – spirytystka, autorka książek o duchach owładnięta obsesją powstałej tu legendy? A może któraś z kobiet zazdrosnych o przepyszną urodę ofiary? Czy może sam wydawca, który był niegdyś chlebodawcą zabitej? Joe Alex staje przed mroczną i skomplikowaną zagadką. I choć rozwiąże ją z podziwu godną precyzją wyrafinowanego intelektu, o etycznej postawie nie wspominając, czytelnik po odłożeniu lektury stanie przed innym, wykraczającym już poza świat przedstawiony, dylematem – meandrami kobiecej występności na miarę końca XX wieku i katartyczną wymową tej książki.
Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.
Książka ta jest jedną z ośmiu klasycznych powieści kryminalnych, których bohaterem jest Joe Alex – detektyw-amator, a przy tym stuprocentowy angielski gentelman. W rozwiązywaniu kryminalnych zagadek pomaga mu Beniamin Parker, przyjaciel Alexa z czasów wojny, obecnie oficer Scotland Yardu, oraz archeolog Karolina Beacon, przyjaciółka i muza pisarza. Wszystkie te świetne powieści cechuje precyzyjnie nakreślona, trzymająca w napięciu akcja, chłodna logika kryminalnej zagadki, którą tytułowy bohater rozwiązuje posługując się jedynie dedukcją, oraz tytuł i motto zaczerpnięte z literatury starożytnej lub z angielskiej klasyki. Ich wielką zaletą jest też to, że są doskonale napisane – jest to po prostu dobra, ponadczasowa literatura, uwodząca czytelnika wartką narracją, świetnymi dialogami, niebanalnymi obserwacjami obyczajowymi i ciekawymi dygresjami. Wszystko to sprawia, że powieści z Joe Alexem w roli głównej ciszą się niesłabnącym powodzeniem wśród kolejnych pokoleń czytelników.
O AUTORZE. Joe Alex napisał osiem powieści kryminalnych ze sobą w roli głównej, Były to, kolejno: (1) Powiem wam jak zginał, (2) Śmierć mówi w moim imieniu, (3) Jesteś tylko diabłem, (4) Cichym ścigałam go lotem, (5) Zmącony spokój Pani Labiryntu, (6) Gdzie przykazań brak dziesięciu, (7) Piekło jest we mnie, (8) Cicha jak ostatnie tchnienie. Książki te przetłumaczono na kilkanaście języków, a ich łączny nakład wyniósł około sześciu milionów egzemplarzy. Joe Alex, to pseudonim literacki polskiego pisarza i tłumacza literatury angielskiej Macieja Słomczyńskiego (1922-1998). Był on też autorem dziesięciu innych powieści sensacyjnych, scenariuszy do trzech filmów kryminalnych („Zbrodniarz i panna”, „Ostatni kurs”, „Gdzie jest trzeci król?”) i 18 spektakli telewizyjnych Teatru Sensacji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 865
- 204
- 193
- 21
- 20
- 16
- 8
- 7
- 7
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
To już niestety 8 i ostatnia część o przygodach Joe Alexa. Bardzo lubię kryminały w takim stylu.
Tym razem akcja przenosi się do nawiedzonego zamku. Droga do zamku zostaje na noc odcieta przez przypływ. Goście zamku będą brać udział w przedniej zabawie. Mają znaleźć biała damę. Ducha nieszczęsnej Lady Ewy.
Książka rozpoczyna się od wiersza.
Któż z nas, żyjących, rzec może:
„Dostrzegłem śmierć, gdy wchodziła.
Wiem, którędy wyszła
Pozostawiając za sobą milczenie.”?
Zna Śmierć tysiące drzwi najrozmaitszych,
Którymi w dom nasz wchodzi bez przeszkody,
A nie powstrzyma jej zamek przemyślny,
Zasuwa krzepka ani wierne straże,
Gdyż przymknąć umie przez, mury i kraty,
Śladu żadnego nie pozostawiając,
Zimna, tajemna i nieunikniona,
Mroczna i cicha jak ostatnie tchnienie.
Z treści książki można się szybko domyśleć kto będzie ofiarą. Jednak do ostatnich rozdziałów nie domyśliłam się jakie były powody zbrodni i kto może być mordercą.
To już niestety 8 i ostatnia część o przygodach Joe Alexa. Bardzo lubię kryminały w takim stylu.
więcej Pokaż mimo toTym razem akcja przenosi się do nawiedzonego zamku. Droga do zamku zostaje na noc odcieta przez przypływ. Goście zamku będą brać udział w przedniej zabawie. Mają znaleźć biała damę. Ducha nieszczęsnej Lady Ewy.
Książka rozpoczyna się od wiersza.
Któż z nas, żyjących, rzec...
Miło było. Klasyka kryminału w angielskim stylu. Nie dziwię się, że książki autora, były rozchwytywane w szarych, siermiężnych czasach PRL-u.
Miło było. Klasyka kryminału w angielskim stylu. Nie dziwię się, że książki autora, były rozchwytywane w szarych, siermiężnych czasach PRL-u.
Pokaż mimo toNie jest to moja ulubiona książka Joe Alexa, ale nadal jest to wart przeczytania klasyczny kryminał.
Co prawda jak na mój gust zagadka jest ciut zbyt wydumana, postacie jakieś takie nierzeczywiste a zakończenie od czapy, jednak klimat, język, sposób prowadzenia historii są najwyższej próby. Po prostu to wyrafinowana zagadka, oderwana od rzeczywistości jak występujący w niej zamek oddzielony jest od lądu w porze przypływu. Nie ma nawet cienia prawdopodobieństwa, a główni bohaterowie, niestarzejący się i nie zmieniający się, troszeczkę mnie irytowali. Jednak przesłuchałam całość z dużą dozą przyjemności. Polecam choć bez metki "musisz to znać".
Nie jest to moja ulubiona książka Joe Alexa, ale nadal jest to wart przeczytania klasyczny kryminał.
więcej Pokaż mimo toCo prawda jak na mój gust zagadka jest ciut zbyt wydumana, postacie jakieś takie nierzeczywiste a zakończenie od czapy, jednak klimat, język, sposób prowadzenia historii są najwyższej próby. Po prostu to wyrafinowana zagadka, oderwana od rzeczywistości jak występujący w...
Jako powieść detektywistyczna jest doskonała. Joe Alex rozwiązuje zagadkę metodą dedukcji, a w fabule ukryte są wskazówki, aby można było ją rozwiązywać razem z detektywem. Przyznam, że nie miałam pojęcia, gdzie tkwi błąd we wstępnym rozumowaniu Alexa, z którego niezbicie wynikało, że nie mógł zabić nikt oprócz ducha. Jednak ostateczne rozwiązanie pasuje idealnie, przy czym zaskoczona byłam odkryciami detektywa na temat męża Amandy. Skąd on je wyrwał? W formie audio można się pogubić, bo każdy szczegół jest ważny, więc polecam tekst.
Jako powieść detektywistyczna jest doskonała. Joe Alex rozwiązuje zagadkę metodą dedukcji, a w fabule ukryte są wskazówki, aby można było ją rozwiązywać razem z detektywem. Przyznam, że nie miałam pojęcia, gdzie tkwi błąd we wstępnym rozumowaniu Alexa, z którego niezbicie wynikało, że nie mógł zabić nikt oprócz ducha. Jednak ostateczne rozwiązanie pasuje idealnie, przy czym...
więcej Pokaż mimo toWymęczyłam. Pomysł skopiowany od Agaty, to po pierwsze, po drugie wszystko takie drewniane, bez klimatu, bez wyrazu, bez jakichkolwiek emocji. Autora szanuję, tym większe rozczarowanie.
Wymęczyłam. Pomysł skopiowany od Agaty, to po pierwsze, po drugie wszystko takie drewniane, bez klimatu, bez wyrazu, bez jakichkolwiek emocji. Autora szanuję, tym większe rozczarowanie.
Pokaż mimo toPo ostatnich trzech książkach autora ta jest rzeczywiście miłą odmianą.
Bardzo poprawny klasyczny kryminał na zimowy wieczorek.
Bardzo miło i szybko się czytało. Nie zostawia szczęki na podłodze, ale jest Ok!
Brakowało mi tylko w środku jakiś poszlak albo śledztwa..
Po ostatnich trzech książkach autora ta jest rzeczywiście miłą odmianą.
Pokaż mimo toBardzo poprawny klasyczny kryminał na zimowy wieczorek.
Bardzo miło i szybko się czytało. Nie zostawia szczęki na podłodze, ale jest Ok!
Brakowało mi tylko w środku jakiś poszlak albo śledztwa..
Dobry kryminał w starym stylu. Polecam.
Dobry kryminał w starym stylu. Polecam.
Pokaż mimo toOj szybko się czyta. Przyzwoity kryminał na niedzielne przedpołudnie.
Oj szybko się czyta. Przyzwoity kryminał na niedzielne przedpołudnie.
Pokaż mimo toNie ma to jak klasyka kryminału. Przed laty czytałam kilka książek Joe Alexa, tej akurat sobie nie przypominam.
Jest tu odpowiedni klimat, stare zamczysko, biała dama, zagadka kryminalna, koncentracja na konkretnym zdarzeniu, bez rozwlekania wątków, jak to często ma miejsce we współczesnych powieściach kryminalnych.
Niezawodny i inteligentny Joe Alex we współpracy z kompetentnym komisarzem Beniaminem Parkerem rozwiąże zagadkę i wystarczy 190 stron, by czytelnik dowiedział się, kto zabił.
Nie ma to jak klasyka kryminału. Przed laty czytałam kilka książek Joe Alexa, tej akurat sobie nie przypominam.
więcej Pokaż mimo toJest tu odpowiedni klimat, stare zamczysko, biała dama, zagadka kryminalna, koncentracja na konkretnym zdarzeniu, bez rozwlekania wątków, jak to często ma miejsce we współczesnych powieściach kryminalnych.
Niezawodny i inteligentny Joe Alex we współpracy z...
Od pierwszego do ostatniego tomu Slomczynski nie schodzi poniżej porządnego poziomu, jeśli chodzi o zagadki. Nie to jednak jest wg mnie największą zaletą tych książek. Najbardziej urzeka elegancki, szlachetny język, tak rzadko spotykany w dzisiejszych kryminałach. Bliżej mu do Agathy Christie i Conan-Doyle'a (w dawnych, lepszych tlumaczeniach) niż do Bondy czy Mroza. I mnie się to podoba.
Od pierwszego do ostatniego tomu Slomczynski nie schodzi poniżej porządnego poziomu, jeśli chodzi o zagadki. Nie to jednak jest wg mnie największą zaletą tych książek. Najbardziej urzeka elegancki, szlachetny język, tak rzadko spotykany w dzisiejszych kryminałach. Bliżej mu do Agathy Christie i Conan-Doyle'a (w dawnych, lepszych tlumaczeniach) niż do Bondy czy Mroza. I mnie...
więcej Pokaż mimo to