Plusem tej książki jest to, że szybko się ją czyta... i to chyba tyle. Po pozytywnych ocenach miałem większe oczekiwania. Jak dla mnie, książka dla nastolatek, typu Zmierzch . Jestem za stary na takie romanse.

Plusem tej książki jest to, że szybko się ją czyta... i to chyba tyle. Po pozytywnych ocenach miałem większe oczekiwania. Jak dla mnie, książka dla nastolatek, typu Zmierzch . Jestem za stary na takie romanse.

Niebo - Piekło; Anioły - Demony; Bóg - Diabeł.
Na pewno choć raz każdy z was myślał, czy istnieją, na ile znana nam historia jest prawdziwa a na ile zmyślona.
A gdyby tak zamienić to co wielu zna i uważa za pewnik? Gdyby to z Boga zrobić złoczyńcę?


Lili żyje w czasach takich jak my - ma dostęp do telefonu, internetu, nowoczesnego transportu czy sklepów, a jednak doskonale wie jak to jest czuć żeby wampira na swojej szyji, pazury wilkołaka na ciele, oddech inkwizycji na karku, czy oczy pełne uprzedzeń.
Lili czuje, że jej obecne życie nie jest pierwszym, które przeżyła...


To jak aktorka operuje słowem to czysta magia. Historia choć ma kilka trudnych tematów, wciąga niezwykle mocno - bohaterowie z którymi szybko można się zżyć, potyczki słowne, sytuacje z którymi możemy się identyfikować, wiersze, tajemnice do odkrycia i wiele innych.
Dodatkowy atut - ta książka to raj do zaznaczania fragmentów i cytatów, z których wiele może was może skłonić do refleksji.

Co dla mnie jest ważne - książka dała mi masę emocji. Był płacz, wyzwiska, nerwy, ale też radość, wiele humoru i cudownych relacji.

Czy jest coś czego mi brakowało - tak. Z uwagi na niektóre poruszane zagadnienia, książka powinna mieć oznaczenie wiekowe (+16) i TW

Niebo - Piekło; Anioły - Demony; Bóg - Diabeł.
Na pewno choć raz każdy z was myślał, czy istnieją, na ile znana nam historia jest prawdziwa a na ile zmyślona.
A gdyby tak zamienić to co wielu zna i uważa za pewnik? Gdyby to z Boga zrobić złoczyńcę?


Lili żyje w czasach takich jak my - ma dostęp do telefonu, internetu, nowoczesnego transportu czy sklepów, a jednak...

Siedzę i zastanawiam się nad oceną. Być może po wielu pozytywnych ocenach , miałam zbyt wygórowane wymagania? Czasem by odpocząć , lub jak to nazywam odmóżdżyć się , sięgam po coś lżejszego typu romans. Tyle że to nie był do końca romans i odrobinę za dużo filozoficznych rozważań jak na infantylną powieść . Nie rażą mnie rozważania teologiczne z wiadomej przyczyny. Z jednej strony czuje iż przyjaciele głównej bohaterki nie są zwykłymi nastolatkami i to mnie niejako ciągnie do kolejnej odsłony powieści. Z drugiej cierpień młodego Wertera w kontekście miłości mam dość w swym realnym życiu by go szukać w książkach. Reasumując czy poczujesz się ukontentowany/a po przeczytaniu tejże książki drogi czytelniku zadecyduj sam/ a .

Siedzę i zastanawiam się nad oceną. Być może po wielu pozytywnych ocenach , miałam zbyt wygórowane wymagania? Czasem by odpocząć , lub jak to nazywam odmóżdżyć się , sięgam po coś lżejszego typu romans. Tyle że to nie był do końca romans i odrobinę za dużo filozoficznych rozważań jak na infantylną powieść . Nie rażą mnie rozważania teologiczne z wiadomej przyczyny. Z...

Nie wiem jak Wam ale mnie nigdy nie znudzi się tematyką aniołów demonów, wampirów, wilkołaków czy innych magicznych stworzeń.

Córka Upadłych

Lili młoda dziewczyna która co noc przeżywa najgorszy sen w swoim życiu, każda noc umiera na nowo, zaczęła zapisywac swoje wspomnienia by choć trochę zrozumieć swoje sny. Chce prowadzić normalny tryb życia ale niestety nie jest to możliwe. W każdym życiu jej egzystencja jest odgórnie zdana na chaos i ciężka śmierć. I tym razem nie jest łatwiej, problemy ze zdrowiem, problemy z nadmiarem emocji i brak zrozumienia z otoczenia.
Wszystko zmienia się jak pewnego dnia w jej życiu pojawia się sam on...mroczny Diabeł. Dziewczyna nawet nie zdaje sobie sprawy co ich łączy i jak bardzo silnie ich dusze są połączone. Tak naprawdę każdy dzień dla niej to nowy odcinek drogi by zrozumieć sama siebie i wszystko to co jest wokół niej.
Jak potoczy się jej dalsze życie czy będzie jej dane tym razem dożyć do pełnoletności i znaleźć odpowiedzi na tak wiele pytań? Czy przypomni sobie o swojej wielkiej miłości? Jak się skończy końcowa bitwa🫣powiem Wam tak że książka zakończyła się tak intensywnie że potrzebuje tom drugi na wczoraj 😅 zdecydowanie moje klimaty i koniecznie muszę dalej podążać przygodami młodej Lili

Nie wiem jak Wam ale mnie nigdy nie znudzi się tematyką aniołów demonów, wampirów, wilkołaków czy innych magicznych stworzeń.

Córka Upadłych

Lili młoda dziewczyna która co noc przeżywa najgorszy sen w swoim życiu, każda noc umiera na nowo, zaczęła zapisywac swoje wspomnienia by choć trochę zrozumieć swoje sny. Chce prowadzić normalny tryb życia ale niestety nie jest to...

👼Od razu muszę powiedzieć, że świat stworzony przez autorkę jest niesamowity. Osadzony jest on w polskiej rzeczywistości i bardzo spodobało mi się to, jak autorka wplotła w to fantastykę i postacie nie z tego świata. Co raz więcej polskich autorek decyduje się na rozegranie akcji książki w Polsce i jest to cudowne!! Kiedyś tego nie lubiłam, ale z książki na książkę coraz bardziej mi się to podoba. Tak samo było z tą powieścią.

👼Autorka ma świetny styl pisania, potrafi trzymać w niepewności i niesamowicie posługuje się językiem, kiedy chodzi o opisy (najbardziej zaskoczyły mnie super realistyczne opisy snów głównej bohaterki, ponieważ czułam się, jakbym była obok niej). Bohaterowie według mnie byli świetnie wykreowani. Najbardziej chyba polubiłam Lili, która pomimo swojego młodego wieku pokazała swoją mądrość i odwagę. Fabuła z początku rozwijała się powoli, ale dało mi to czas na rozpoznanie i poznanie bohaterów. Oczywiście po czasie wtajemniczenia się w fabułę nie zabrakło momentów akcji, które mnie zaskakiwały i sprawiały, że z zachwytem czytałam książkę.

👼Książka porusza wiele interesujących motywów, takich jak upadłe anioły (stąd mój pomysł na dodanie skrzydeł do zdjęcia 😅),religia, piekło i niebo, reinkarnacja, czy oczywiście koszmary senne. Książka jest bardzo klimatyczna. Pomimo, że może być postrzegana jako młodzieżowka, to jest mroczna i tajemnicza (co uwielbiam).

👼W książce pojawia się też bardzo "delikatny" wątek romantyczny. I to z samym tajemniczym i sarkastycznym Diabłem. Jest to oczywiście poboczny wątek, ale mimo tego jest bardzo dramatyczny i niesamowicie mnie zaskoczył!! Totalnie się nie spodziewałam tego, co się tam stało.

👼Pokochałam tą historię i jej bohaterów. Styl pisania autorki, klimat i to, jaką mądrość książka ze sobą przekazuje, sprawia, że jest to mieszanka, której nie da się oprzeć. Jest to na pewno bardzo oryginalna powieść i polecam ją każdemu, kto kocha fantasy!

👼Od razu muszę powiedzieć, że świat stworzony przez autorkę jest niesamowity. Osadzony jest on w polskiej rzeczywistości i bardzo spodobało mi się to, jak autorka wplotła w to fantastykę i postacie nie z tego świata. Co raz więcej polskich autorek decyduje się na rozegranie akcji książki w Polsce i jest to cudowne!! Kiedyś tego nie lubiłam, ale z książki na książkę coraz...

Często miewacie koszmary?

Dla Lili- głównej bohaterki, mroczne sceny rozgrywające się w jej głowie, to niemal chleb powszedni. Każda senna mara kończy się dramatyczną i okrutną śmiercią. Co ciekawe, dziewczyna pojawiająca się we śnie zawsze umiera przed ukończeniem swoich osiemnastych urodzin.

Czy sceny, które Lili widzi w swoich koszmarach to tylko wytwór jej wyobraźni?
Może nocne mary oznaczają coś znacznie głębszego i niepokojącego?

Do znudzenia będę powtarzać, że kluczem do sukcesu każdej książki i zainteresowania czytelnika jest porządnie napisany prolog.
W przypadku ,,Córki upadłych,, od razu po przeczytaniu wstępu wiedziałam, że to jest to!

Lubię ten gatunek i czytam bardzo wiele książek z mrocznymi motywami, dlatego miałam dość duże oczekiwania wobec tej pozycji i te oczekiwania zostały spełnione z nawiązką.

Książkę, mimo dość drobnego druku, czyta się praktycznie jednym tchem.
Fabuła w żadnym stopniu nie jest przewidywalna i niejednokrotnie miałam ciarki podczas przemykania przez kolejne karty tej historii. Z wypiekami na policzkach śledziłam dalsze losy bohaterów.

Muszę przyznać, że byłam bardzo zdziwiona, kiedy dowiedziałam się, że jest to debiut autorki. Lekki styl i genialnie poprowadzone dialogi w żadnym stopniu na to nie wskazywały.

Gorąco polecam Wam tę pozycję i wyczekuję kolejnego tomu!

Często miewacie koszmary?

Dla Lili- głównej bohaterki, mroczne sceny rozgrywające się w jej głowie, to niemal chleb powszedni. Każda senna mara kończy się dramatyczną i okrutną śmiercią. Co ciekawe, dziewczyna pojawiająca się we śnie zawsze umiera przed ukończeniem swoich osiemnastych urodzin.

Czy sceny, które Lili widzi w swoich koszmarach to tylko wytwór jej...

CÓRKA UPADŁYCH
Uśpiona, bo zakazana baśń Tom I
Karolina Bidzińska

Nie sposób przejść obojętnie wobec opowieści, która, pomimo swej fikcyjnej, fantastycznej formy, targa umysłem,  wywołuje specyficzny dysonans mentalny, prowokuje snucie niezliczonych teorii,  a nawet trzęsie posadami wiary. Taka właśnie jest książka "Córka Upadłych" Karoliny Bidzińskiej.

Sięgając po książkę zupełnie nie wiedziałam, czego, poza dobra lekturą, się spodziewać - czytanie opisów nigdy nie wejdzie mi w nawyk, a więc do każdej powieści podchodzę z wielką niewiadomą i jednocześnie otwartością. Przekonałam się, że opowieść ukryta pod tytułem "Córka Upadłych" przebiega niejako dwutorowo, a nawet powiedziałabym, że w trzech  przestrzeniach - teraźniejszej ziemskiej współczesności, przeszłości oraz w zupełnie innej rzeczywistości, czy też wymiarze. Lubię bardzo taką rozpiętość perspektyw, a w tym przypadku taki zabieg literacki zadziałał idealnie.

"Córka Upadłych" wyróżnia się  intrygującym pomysłem na fabułę, co zostało podkreślone ciekawą konstrukcją świata przedstawionego, wraz z miejscem akcji, jak i postaciami.

Najbardziej jednak szokują nie tyle bohaterowie, co raczej prawa rządzące w świecie/wymiarze poza ziemską rzeczywistością, które są zdecydowanie odmienne od tego, co większość z nas zna, a co z kolei wpływa na transcendentalny wymiar ziemskiego życia. Wiem, brzmi to co najmniej enigmatycznie, jednak nie chcę zdradzać założeń ani przebiegu fabuły. Powiem tyle, że będąc osobą wierzącą - z czego nie mam zamiaru ani się tłumaczyć, ani się tego w jakikolwiek sposob wstydzić - przedstawiona w "Córka Upadłych" historia wywołuje swoisty "zgrzyt", budzi sprzeciw, wprawia w daleko idącą konsternację. Muszę jednocześnie podkreślić, że traktuję tę opowieść, jako fikcję literacką z gatunku fantastyki i pod takim też kątem ją oceniam.

"Córka Upadłych" budzi zainteresowanie czytelnika i wciąga od samego początku - już sam prolog jest zapowiedzią intrygującej historii i daje przedsmak emocji, jakie będą towarzyszyć lekturze. Wspominałam o wielotorowosci czy też wielowymiarowości powiesci, co również ma swoje odbicie w miejscu, jak i poniekąd tempie akcji. Poznajemy wydarzenia z kilku perspektyw - postaci, jak i miejsc - ale ich cechą wspólną jest tajemniczość, jak i znaczny dynamizm. Dodając do tego mroczny, duszny, przepełniony tajemnicą klimat, otrzymujemy szalenie wciągającą powieść. Dodatkowo, wszystko to zostało przekazane i podkreślone bardzo plastycznym, dobrze oddającym zawiłe niuanse treści stylem wypowiedzi. Słowem: czyta się szybko i z zainteresowaniem.

Kreacja bohaterów to bardzo istotny aspekt każdej powieści, a w przypadku "Córki Upadłych" został on naprawdę dobrze napisany. Wspomnę tylko o tym, że główna bohaterka - Lili - jest pozbawioną  infantylnosci zachowania i myślenia nastolatką, której przyszło się zmierzyć z faktami, które daleko wykraczające poza ziemską rzeczywistość i zdecydowanie determinują jej naturę. Lili wzbudziła moją wielką sympatię, a nawet podziw.

"Córka Upadłych" może szokować, może budzić niepokój, ale na pewno jest świetnie zaprezentowaną powieścią fantastyczną, która wciąga bez reszty, wywołuje rozmaite emocje, karmi tajemnicami i podtrzymuje zainteresowanie czytelnika od poczatku do końca. Nie pozostaje mi nic innego, jak z niecierpliwością czekać na ciąg dalszy tej opowieści,  szczególnie, że finałowa scena pierwszego tomu pozostawiła mnie w wielkiej niepewności...

#Książki #córkaupadłych #karolinabidzińska

CÓRKA UPADŁYCH
Uśpiona, bo zakazana baśń Tom I
Karolina Bidzińska

Nie sposób przejść obojętnie wobec opowieści, która, pomimo swej fikcyjnej, fantastycznej formy, targa umysłem,  wywołuje specyficzny dysonans mentalny, prowokuje snucie niezliczonych teorii,  a nawet trzęsie posadami wiary. Taka właśnie jest książka "Córka Upadłych" Karoliny Bidzińskiej.

Sięgając po...

Witaj w prawdziwym świecie, Lilii!

Przyznam się wam, że początkowo obawiałam się tej lektury. Jako, że jest to powieść skierowana bardziej do młodzieży, z romansem w tle, bałam się, że będzie to coś podobnego do „Alicji w krainie zombie”. A miałam przecież do tej książki całe mnóstwo zastrzeżeń. Bardzo nie chciałam więc, żeby i tutaj kostium fantastyki stał się tylko fasadą bez głębi, a świat przedstawiony i bohaterowie byli powierzchowni. Nie macie pojęcia jak się cieszę, że moje obawy okazały się płonne i że znalazłam w „Córce Upadłych” wiele ciekawych smaczków i naprawdę zaangażowałam się w tę historię.

W pierwszym tomie cyklu „Uśpiona, bo zakazana baśń” poznajemy rezolutną siedemnastoletnią Lilii, która może i chciałaby być zwykłą nastolatką, ale nigdy nią nie będzie. Wciąż nękają ją realistyczne koszmary, w których jest na przemian gwałcona i torturowana, by koniec końców umierać w męczarniach. W każdym śnie, jej własny Anioł Stróż – cóż za paradoks i fantazja – bacznie pilnuje, by nigdy nie dożyła osiemnastych urodzin. Prawie co noc w koszmarach towarzyszy jej więc, delikatnie mówiąc, niezbyt pomocny i opieszały Anioł Stróż, ale co ciekawsze za dnia, na jawie, zaczyna ją odwiedzać sam Diabeł. Elegancki, uroczy, uczynny i, jakżeby mogło być inaczej, szaleńczo przystojny. Wszystko tutaj zdaje się być postawione na głowie. Nie wyobrażacie sobie nawet jak bardzo…

Z jednej strony śledzimy losy bohaterki, która chodzi do szkoły, dorabia w bibliotece spotyka się z przyjaciółmi i uwielbia samotne spacery po lesie. Towarzyszymy jej dzielnie podczas sennych koszmarów i możemy zanurzyć się w jej przemyśleniach czytając jej bloga. Z drugiej stajemy się świadkami powstawania cywilizacji taką jaką znamy dziś i dowiadujemy się, ile w tym wszystkim, w co wierzymy, jest kłamstwa. W powieści mocno obrywa się religii i boskim manipulacjom. Sam bóg nie jest przedstawiony jako dobroduszny staruszek, lecz jako kawał wrednego, interesownego bydlaka. Skoro „ojciec niebieski” jest taki, to czy może kogoś dziwić postawa jego potępionego syna, Diabła, który odrobineczkę przypomina serialowego „Lucyfera”? Więcej nie mogę wam zdradzić, by nie odebrać wam przyjemności z zanurzania się w lekturze. Musicie więc w ten fascynujący świat wkroczyć sami. Gwarantuję, że będziecie zaskoczeni i momentami, to z czym będziecie się mierzyć, wyrwie was po prostu z butów. Wizja Karoliny Bidzińskiej jest bowiem dosyć niesamowita. I kosmiczna, czym mnie kupiła!

Aż trudno uwierzyć, że to debiut. Fabuła na dwa światy, ludzki i ponadnaturalny, jest dopracowana. Świat boga i jego anielskiej świty, a także senne koszmary Li są niezwykle przemyślane i sugestywne, a co za tym idzie: również rozdzierające. To przede wszystkim dzięki tym wątkom powieść wciąga i intryguje. Fabułę dopełniają dobrze stopniowane napięcie, systematyczne dozowane emocje i nienachalny, dobrze umotywowany element romantyczny. Jedyne do czego mogę się trochę przyczepić to miejscami brak płynności tekstu oraz kreacje przyjaciół głównej bohaterki, a szczególnie, ich dialogi i potyczki słowne. Są, jak dla mnie, zbyt idealne, celne i perfekcyjne, przez co wydawały mi się trochę manieryczne i teatralne. Możliwe jednak, że to zamierzony zabieg i nie bez powodu akurat takie a nie inne osoby są w paczce wyjątkowej Lilii, więc stąd biorą się ich niesamowite umiejętności. Poczekamy zobaczymy, mam nadzieję, że w następnych tomach poznamy ich nieco lepiej. Także z innej strony.

Muszę przyznać, że Karolina mnie zaskoczyła i zaintrygowała. Jestem bardzo ciekawa, jak będzie wyglądała jej dalsza pisarska droga. Oby jak najwięcej takich debiutów!

Witaj w prawdziwym świecie, Lilii!

Przyznam się wam, że początkowo obawiałam się tej lektury. Jako, że jest to powieść skierowana bardziej do młodzieży, z romansem w tle, bałam się, że będzie to coś podobnego do „Alicji w krainie zombie”. A miałam przecież do tej książki całe mnóstwo zastrzeżeń. Bardzo nie chciałam więc, żeby i tutaj kostium fantastyki stał się tylko...

Bardzo dobry debiut autorki, który wciąga od pierwszych stron. Ciekawa i intrygującą fantastyka z nutą lekkiego horroru. Sama okłada już zapowiada książkę grozy, szata graficzna rewelacja. Bohaterowie wykreowani w ciekawy sposób. Bogate opisy są mocną stroną tej książki. Zakończenie pozostawia w nas niedosyt i sugeruje oczekiwanie na kolejny tom. Jest to opowieść o Lili na pozór wydawałoby się że to zwykła nastolatka ale niestety, dziewczyna ma nietypowe sny gdyż śniadanie jej się wcześniejsze inkarnacje. Za sprawą snów istoty jak np wilkołaki nie są jej obce i odnosi wrażenie że miała z nimi styczność. Nic bardziej mylnego. Mimo iż w obecnym wcieleniu jej życie poza snami jest dobre to poprzednie wcielenia zostawiły dziewczynie pewien bagaż doświadczeń. Owe sny prowadzą dziewczyna do czegoś ważnego. Kim ta dziewczyna tak napeawde jest ?
Na jej drodze los stawia chłopaka, który przedstawia się jako sam Szatan. Na dodatek wie on więcej o Lili niż ona sama. Jaki jest cel ich spotkania ? Czy dziewczyna dożyje osiemnastych urodzin ?

Bardzo dobry debiut autorki, który wciąga od pierwszych stron. Ciekawa i intrygującą fantastyka z nutą lekkiego horroru. Sama okłada już zapowiada książkę grozy, szata graficzna rewelacja. Bohaterowie wykreowani w ciekawy sposób. Bogate opisy są mocną stroną tej książki. Zakończenie pozostawia w nas niedosyt i sugeruje oczekiwanie na kolejny tom. Jest to opowieść o Lili na...

CÓRKA UPADŁYCH UŚPIONA, BO ZAKAZANA
@hibris_autorka

"Bóg mnie nie lubi i Jego anioły również. Szatan nie pozwolił mi spaść, bo mnie poskładał i posprzątał po tym, jak narozrabiałam"

Ataki histerii, paniki, zwątpienia-to co noc w swoich snach przeżywa Lili. Fascynowało ją, to co niecodzienne, enigmatyczne, a nawet mroczne. Nidgy do końca nie chciała wierzyć , że wiara i kościół mówi prawdę.
Szatan-wyrzutek z przypadku czy zwykły zbrodniarz?
Kiedy Lili spotyka szatana, czuje że może mu zaufać. Tylko czy aby na pewno?
Czy jesteście gotowi, aby zanurzyć się wraz z Lili w nieodgadniony, zapewne groźby świat aniołów, demonów i wszystkiego, w co wierzy ludzkość i czemu jednocześnie uparcie zaprzecza?

Jeszcze do niedawna jakby ktoś mi powiedział :będziesz czytała fantastyke, no cóż popukała bym sie w czoło i powiedziała że to nie dla mnie. A dzisiaj....
Z każdą kolejną książką tego gatunku zaczyna mnie to coraz bardziej wciągać, podziwiam autorów, którzy tworzą te historie(oczywiście nie ujmując pozostałym). Ale jaką trzeba mieć wyobraźnię, żeby tworzyć historię, które aż tak wciągają czytelnika, że nie sposób sie od nich oderwać. Brawo.
#córkaupadłych to bardzo, ale to bardzo dobry debiut. Już sama okładka bardzo mnie zaintrygowała i sprawiła ze chciałam ją przeczytać. Autorka, w bardzo ciekawy sposób opisuje chrześcijaństwo, a dodatkowym smaczkiem jest tu temat reinkarnacji. Całość sprawia, że historia ta jest wręcz nieodkładalna.Nie chcę Wam za dużo zdradzać, ale jeżeli szukacie czegoś świeżego a jednocześnie intrygującego, to ta książka będzie dla Was idealna.
Jedyne do czego mogę sie przyczepić to zakończenie. Karolino @hibris_autorka jesteś bez serca. Jak można przerwać w takim momencie???
Ja czekam na kontynuację, a Wam polecam zapoznać sie z częścią pierwszą.

CÓRKA UPADŁYCH UŚPIONA, BO ZAKAZANA
@hibris_autorka

"Bóg mnie nie lubi i Jego anioły również. Szatan nie pozwolił mi spaść, bo mnie poskładał i posprzątał po tym, jak narozrabiałam"

Ataki histerii, paniki, zwątpienia-to co noc w swoich snach przeżywa Lili. Fascynowało ją, to co niecodzienne, enigmatyczne, a nawet mroczne. Nidgy do końca nie chciała wierzyć , że wiara i...