rozwińzwiń

Altruiści

Okładka książki Altruiści Andrew  Ridker Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Altruiści
Andrew  Ridker Wydawnictwo: Marginesy literatura piękna
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Altruists
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2023-03-08
Data 1. wyd. pol.:
2023-03-08
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367510639
Tłumacz:
Ewa Penksyk-Kluczkowska
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Altruiści



przeczytanych książek 1521 napisanych opinii 414

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
51 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1231
1231

Na półkach:

"ALTRUIŚCI" ANDREW RIDKER

Jest to genialny debiut literacki autora.
Przyznam, że moim zdaniem bardzo udany.

Bardzo realistyczny obraz zaburzonych, toksycznych relacji międzyludzkich.
Pokazuje nam jak bardzo ważne są dla każdego człowieka relacje z naszymi rodzicami i to już od samego początku, gdy jesteśmy małymi dziećmi.
Jak bardzo ważne jest widzieć, rozmawiać, chwalić, wspierać i po prostu być blisko dziecka.
Tylko dzięki miłości, akceptacji, zrozumieniu będziemy mogli w dorosłym życiu czuć się pełni, szczęśliwi, wystarczający.
Uważam, że jest to najważniejsze przesłanie tej powieści.

Prosty temat, jednak ukazany w bardzo ciekawy sposób.
Ot, niby historia rodziny, która spotyka się po latach milczenia.
Jednak to wszystko co dzieje się między nimi jest niewiarygodne i ważne.
Niesamowity klimat, który wciąga po przeczytaniu zaledwie kilku linijek tekstu.
Podoba mi się, że mamy kilka linii czasowych, rzeczy dzieją się teraz i kiedyś. Mamy też kilku opowiadaczy, którzy ukazują nam swój punkt widzenia tego się dzieje.
To wszystko cudownie się splata, łączy tworząc piękną i zarazem okrutną całość.
Piękny plastyczny język oraz styl pozwolił mi widzieć, słyszeć i czuć, to co nasi bohaterowie.
Dokładnie czułam co dzieje się z naszymi bohaterami, jakie emocje i uczucia nimi targają.
Autor wykazał się niebywałą wrażliwością, spostrzegawczością i zmysłem obserwacji ludzki.

Powieść czyta się pomału, niespiesznie, delektując się tak bardzo realistycznym a jednak magicznym klimatem.
Ta lektura nie jest łatwa, daje do myślenia i wymaga skupienia.

Poznamy historię pewnej rodziny - ojca Arthura, syna Ethana i córki Maggie.
Francine - żona i matka zmarła na raka zbyt wcześnie.

Arthur jest już dojrzałym mężczyzną, profesorem w collegeu.
Jest ambitny, pracowity i ma głowę pełną marzeń.
Związał się ze sporo młodszą od siebie kobietą.
Nie stać go na własne mieszkanie, czy kredyt na nie.

Ethan jest samotnikiem, szuka miłości i akceptacji. Żyje z pieniędzy matki.

Maggie jest dobra, empatyczna i zawsze myśli o innych. Pomaga wszystkim nie dbając o siebie.

Arthur wpada na pomysł wspólnego spotkania i porozmawiania.
Staje się to pretekstem do wspomnień, zwierzeń, pytań.
Na światło dzienne wychodzą skrywane sekrety, intrygi, utracone chwile.
Jednak to co w nich dominuje, to ogromny żal, smutek i wzajemne pretensje.
To był dom pełen niedomówień, egoizmu, braku miłości i czułości.

To taka gorzka pigułka życia.
Warto ją poznać, aby może się zastanowić nad sobą.
Póki jesteśmy, póki żyjemy zawsze można spróbować od nowa, dać sobie i innym kolejną szansę na bliskość, dobre i zdrowe relacje.

"ALTRUIŚCI" ANDREW RIDKER

Jest to genialny debiut literacki autora.
Przyznam, że moim zdaniem bardzo udany.

Bardzo realistyczny obraz zaburzonych, toksycznych relacji międzyludzkich.
Pokazuje nam jak bardzo ważne są dla każdego człowieka relacje z naszymi rodzicami i to już od samego początku, gdy jesteśmy małymi dziećmi.
Jak bardzo ważne jest widzieć, rozmawiać,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1179
402

Na półkach: , ,

Dom rodzinny, to nie tylko cztery ściany dach i być może taras i ogródek. To nie budynek i jego wyposażenie stanowią największą wartość, lecz ludzie, którzy w nim żyją, którzy go wypełniają i tworzą. Każdy w rodzinie ma swoje miejsce. Rodzina określa tożsamość swoich członków, jest gwarantem ciągłości dającej trwałą świadomość samej siebie.
Rodzina Alterów zamieszkuje duży okazały dom w St. Louis, dokąd przeprowadzili się cztery lata temu wprost z Bostonu.

Francine Klein córka matematyka i srogiej, okrutnej matki, której humor ulegał tylko poprawie raz w tygodniu, w szabas. Za jej namową studiowała oprócz romanistyki, psychologię, w której odkryła swoje powołanie. Obecnie prowadzi prywatną praktykę. Jest terapeutą par i rodzin.

Arthur Alter to dwie różne osobowości. Zdeterminowany, ambitny filantrop, wielki marzyciel, chodzący z głową w chmurach, na siłę, przez całe życie pragnący zrobić profesurę, a w czasach młodości pragnął opatentować wynalazek. Mieszanka związków, mająca zastąpić beton, to jeden z jego szalonych pomysłów, który zamiast przynieść mu sławę doprowadził do tragedii. Z drugiej strony małostkowy desperat, nie umiejący ukryć swej desperacji, ani małostkowości.
Ethan Alter (syn) nie rzucający się w oczy, spokojny, samotny chłopak, który w życiu szuka miłości.
Maggie Alter ( córka) świętoszkowata, waleczna, wielkoduszna i kochająca obcych ludzi, wrogo nastawiona do swoich najbliższych. Próbująca wieść życie w skromności i biedzie.

Stworzenie prawdziwego domu jest bardzo ważne w procesie wychowania i socjalizacji człowieka. To właśnie tutaj rozwija się i formuje charakter człowieka, tutaj uczy się otaczającego go świata, dlatego też tak istotne są relacje, jakie panują w domu.

W domu Alterów bywało różnie. Raczej pod górkę niż z górki. Wiele problemów, niedomówień, kłótni, brak miłości, egoizm.
Rodzina jednak była ze sobą razem dopóki nie doszło do tragedii...

"Altruiści" to powieść, którą dosłownie zmęczyłam. Fabuła ciekawa, wątków mnóstwo, tak jak i mnóstwo w niej różnych, ciekawych osobowości, ale sposób przedstawienia, opisania , zebrania wszystkiego w całość mnie niestety nie przypadł do gustu, co raczej rzadko się zdarza. Historii rodzinnych tu wiele. Przeskoki w czasie są nagłe i raz śledzimy wydarzenia aktualne, żeby za chwilkę przenieść się w czasy odległe, dotyczące Francine i Artura, z okresu ich dojrzewania, lat młodzieńczych i wspólnie układanej przyszłości.

Andrew Ridker w swej powieści próbuje ukazać jak ogromny wpływ na ukształtowanie osobowości małego, młodego człowieka ma to, co dzieje się za czterema ścianami naszych domów. To w jaki sposób relacje między rodzicami wpływają na rozwój dzieci.
Niestety dla mnie w tym wszystkim bohaterowie są jacyś nijacy, nie urzekli mnie i nie złapałam klimatu opowieści o ich problemach. Jedynie końcówka książki bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.

Dom rodzinny, to nie tylko cztery ściany dach i być może taras i ogródek. To nie budynek i jego wyposażenie stanowią największą wartość, lecz ludzie, którzy w nim żyją, którzy go wypełniają i tworzą. Każdy w rodzinie ma swoje miejsce. Rodzina określa tożsamość swoich członków, jest gwarantem ciągłości dającej trwałą świadomość samej siebie.
Rodzina Alterów zamieszkuje duży...

więcej Pokaż mimo to

avatar
899
721

Na półkach:

Jedno co można na pewno powiedzieć o tej książce, to, że jest nieprzewidywalna, momentami dość nierówna ale bardzo interesująca. Uwagę czytelnika skupia już od samego początku. Oczywiście mamy tu różne zawirowania fabuły, i mieszaninę wątków, co czyni ją jeszcze ciekawszą.
Warto tak naprawdę czytać ją ciągiem, mniejsze ryzyko zagubienia się w treści, no i łatwiej wszystko sobie poukładać fabularnie w głowie.
Spraw i tematów, którymi autor żongluje mamy tu sporo: ambicje, władzę, niewierności, różnice międzypokoleniowe… po prostu jak to w każdej rodzinie, z którą najlepiej wychodzi się na fotografii (choć dobrze jest stać w środku, aby nie odcięli).

Książka rzeczywiście jest zabawna, czuła, a momentami też smutna.
Po prostu o życiu, moim zdaniem zdecydowanie warto, bo i do refleksji…

Jedno co można na pewno powiedzieć o tej książce, to, że jest nieprzewidywalna, momentami dość nierówna ale bardzo interesująca. Uwagę czytelnika skupia już od samego początku. Oczywiście mamy tu różne zawirowania fabuły, i mieszaninę wątków, co czyni ją jeszcze ciekawszą.
Warto tak naprawdę czytać ją ciągiem, mniejsze ryzyko zagubienia się w treści, no i łatwiej wszystko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
167
166

Na półkach:

Poznajemy pewną amerykańską rodzinę, ojca profesora collegu, matkę, którą umiera na raka piersi i dwoje dorosłych już dzieci. Jacy są? Samotni, czasem śmieszni, zbyt emocjonalni i samolubni, czyli tacy jak my wszyscy.
Autor pokazał próbę, nie zawsze udaną, odnalezienia się na nowo w rodzinie i stworzenia normalnych, serdecznych więzi. Obserwujemy tych ludzi, nie tylko, poprzez różnice pokoleniowe ale, także poprzez ich ambicje, stracone szansę, ludzkie dramaty i egoizm. Historia rodziny opowiedziana z perspektywy jej członków, obnaża najgorsze przywary, wady i stracone możliwości. Różnice między pokoleniowe, niewierność męża oraz pieniądze powodują, że odżywają dawne urazy i tak trudno jest się im porozumieć.W tej rodzinie jak w soczewce skupiły się problemy społeczne, polityczne, kulturowe i obyczajowe społeczeństwa amerykańskiego.

Autor bardzo trafnie przeprowadził analizę psychologiczną swoich bohaterów, co świadczy o wyostrzonym zmyśle obserwacyjnym i postrzegawczym. Książka jest napisana językiem prostym ale precyzja i umiejętność nazywania różnego rodzaju lęków, obaw i zagrożeń zasługuje na uznanie. Wszystkie problemy poruszane przez pisarza mają wymiar ponadczasowy.

Zbyt wolne tępo, pozbawione napięcia i zwrotów akcji oraz za wiele wątków i postaci. Szkoda, że autor stworzył swoich bohaterów w taki sposób, że żadnego z nich nie można polubić, a chciałoby się któregoś obdarzyć sympatią.

Powieść zmusza nas do gorzkiej refleksji, że tak wielu może się z taką rodziną identyfikować i że ten, jakże przewrotny tytuł, który powinien brzmieć "Egoiści" a nie "Altruiści" powinien dać nam do myślenia.

⭐️ Ocena 1-10 : 6
📚 Za książkę dziękuję Wydawnictwu Marginesy

Poznajemy pewną amerykańską rodzinę, ojca profesora collegu, matkę, którą umiera na raka piersi i dwoje dorosłych już dzieci. Jacy są? Samotni, czasem śmieszni, zbyt emocjonalni i samolubni, czyli tacy jak my wszyscy.
Autor pokazał próbę, nie zawsze udaną, odnalezienia się na nowo w rodzinie i stworzenia normalnych, serdecznych więzi. Obserwujemy tych ludzi, nie tylko,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1719
1702

Na półkach:

Altruiści to debiutancka powieść Andrew Ridkera. I jak na debiut jest naprawdę niezła. Trudno jednoznacznie napisać o czym są Altruiści. Z pewnością i o jego różnorodnych aspektach. Wiem, można to różnie i szeroko rozumieć.
Ale są takie książki, w przypadku których trudno jednoznacznie określić o czym są.
Bohaterami są członkowie pewnej amerykańskiej rodziny, którzy stają przed podjęciem trudnych decyzji i muszą zmierzyć się z takimi, a nie innymi ich konsekwencjami. To także opowieść o szeroko pojętym spadku i wszystkim co z nim związane.
Mamy rodzinę, z pozoru banalną. Dorosłe dzieci, ich ojciec, profesor w collegu, ich zmarła matka i cienie wszystkiego co przeżyli i o czym decydowali. Do tego próba scalenia rodziny, utworzenia na nowo normalnych, serdecznych, pełnych wsparcia i zrozumienia kontaktów. I wychodzi to jak wychodzi...kuriozalnie momentami. Niby żyją razem, ale tak naprawdę osobno. Różnica pokoleń jest wyjątkowo widoczna, jeszcze bardziej niż ma to miejsce zazwyczaj. Przychodzi jednak moment gdy pokolenia muszą się zjednoczyć, dogadać, porozumieć.
Niby banalna historia. Jednak w takich banalnych i z pozoru zwyczajnych tematycznie historiach tkwi siła. Z książkową rodziną wielu będzie mogło się utożsamić. Z ich problemami, próbami zjednoczenia, zrozumienia wielu się zidentyfikuje. Rozłam rodziny z każdym rokiem jest coraz większy. Ilu z nas przeżyło coś podobnego? Obawiam się, że zbyt wielu. Niestety, ale kwestie poruszane przez autora są ponadczasowe i dotyczą wielu rodzin, niezależnie od tego kiedy i gdzie żyją.
Pozornie zwyczajna książka, bez szybkiego tempa akcji, bez zagadki, bez napięcia, bez nagłych zwrotów akcji. Jednak przykuwa i to niesamowicie. Dodatkowo mocno porusza. Jestem przekonana, że niektórych czytelników bez małą rozjedzie emocjonalnie. Banalna, ale przy tym niezwykłą. Polecam.Z pewnością zmusi was do wielu refleksji.

Altruiści to debiutancka powieść Andrew Ridkera. I jak na debiut jest naprawdę niezła. Trudno jednoznacznie napisać o czym są Altruiści. Z pewnością i o jego różnorodnych aspektach. Wiem, można to różnie i szeroko rozumieć.
Ale są takie książki, w przypadku których trudno jednoznacznie określić o czym są.
Bohaterami są członkowie pewnej amerykańskiej rodziny, którzy stają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
179
113

Na półkach:

O czym jest książka? Książka opowiada historię Altrhura Altera, którego poznajemy w sytuacji "bez wyjścia". Mianowicie jest profesorem na jednym z uniwersytetów, zarabia marnie i nie stać go nawet na kredyt. Jego związek ze znaczenie młodszą dziewczyną się rozpada, a dzieci raczej wolą go nie znać. Okazuje się, że może być gorzej - mały spadek, który spada na jego rodzinę jak grom z jasnego nieba. I to po jego zmarłej żonie. Przychodzi czas kiedy to powinien spotkać się z dziećmi i ustalić, że fortuna nie należy się tylko dzieciom. Pod pozorem pojednania zaprasza swoje pociechy - Ethana i Maggie. Spotkanie to otworzy puszkę Pandory i na zawsze zmieni ich rodzinę.

Moja opinia: Nie ukrywam, że początkowo czułam się nieco przytłoczona ilością postać i wątków. Było mi ciężko sensownie przebrnąć przez pierwsze 100 kartek, aleeeee jest to na prawdę fajna książka! Typowa obyczajówka, która pozwala nam zajrzeć do pewnej rodziny i odnaleźć w niej trochę podobieństw do naszych własnych bliskich. Książka opowiada o ambicji, uporze, niewierności, różnicach między ludźmi, charakterach i tym co w życiu dla niektórych bardzo ważne - pieniądzach. Autor bardzo wyraźnie zaznacza postacie bohaterów i pozwalaj dogłębnie ich poznać. W pewnym momencie zorientowałam się, że ja nie przepadam tam za nikim! Każda postać mnie lekko denerwowała, bo nie mogłam zrozumieć ich toku myślenia. Nie mogłam pogodzić się z ich poglądami i tym jak wyglądają ich relacje. Jednak niezwykle ciekawym było poznać tak amerykańską rodzinę i zrozumieć, że to w jakiej żyjemy rodzinie na zawsze ma w nas odcisk. Ciekawa lektura warta przeczytania. Warta wyciągnięcia z niej więcej.

O czym jest książka? Książka opowiada historię Altrhura Altera, którego poznajemy w sytuacji "bez wyjścia". Mianowicie jest profesorem na jednym z uniwersytetów, zarabia marnie i nie stać go nawet na kredyt. Jego związek ze znaczenie młodszą dziewczyną się rozpada, a dzieci raczej wolą go nie znać. Okazuje się, że może być gorzej - mały spadek, który spada na jego rodzinę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
201
201

Na półkach:

"Altruiści" zabierają nas w podróż po Nowym Jorku, Paryżu, Bostonie, Zimbabwe, ale także po zakamarkach naszej duszy. Zaintetesowałam się tą książką, gdy tylko dowiedziałam się, że to zabawna saga rodzinna. Jacy są "Altruiści"? Zabawni, czuli i trochę samotni i samolubni. Arthur Alter jest profesorem w college'u, którego nie stać na kredyt hipoteczny. Jego młodsza dziewczyna nieustannie jest zirytowana, a dzieci nie chcą z nim rozmawiać. Syn Ethan żyje z pieniędzy matki, a Meggie na siłę stara się uszczęśliwiać innych, zapominając często o sobie.
To opowieść o więzach, emocjach, ale też o pieniądzach i problemach z podzieleniem się spadkiem. Wszystko zaczyna się od ognia, który nęka rodzinę Alterów w różnej postaci. Jest gorąco, emocje kipią, a próba pojednania rodziny kończy się otwarciem przysłowiowej "puszki Pandory". Wszystko przyprawione jest tutaj dużą dawką humoru jednak chaotyczność i złożoność tej książki nie ułatwia czytania. Wszystkiego w tej książce dla mnie jest za dużo: postaci, miejsc, poruszanych problemów, tak jakby autor nie potrafił skupić się porządnie na jednym lub kilku wątkach. Nie mogłam się wgryźć w tę historię, męczyłam się podczas czytania chyba właśnie nadmiarem tego wszystkiego. Dla tych co lubią mocno rozbudowane, wielowątkowe książki będzie za to idealna.

"Altruiści" zabierają nas w podróż po Nowym Jorku, Paryżu, Bostonie, Zimbabwe, ale także po zakamarkach naszej duszy. Zaintetesowałam się tą książką, gdy tylko dowiedziałam się, że to zabawna saga rodzinna. Jacy są "Altruiści"? Zabawni, czuli i trochę samotni i samolubni. Arthur Alter jest profesorem w college'u, którego nie stać na kredyt hipoteczny. Jego młodsza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
404
167

Na półkach:

To bardzo dobra obyczajówka. Niby zwykła historia jednej rodziny, ale język, opis oraz podkreślenie pewnych zachowań ludzkich pozwoliły mi bardzo cieszyć się tą lekturą. Książka jest debiutem literackim Andrew Ridkera, młodego amerykańskiego publicysty i pisarza.
„Altruiści” to książka o pieniądzach, władzy, polityce kampusowo-uczelnianej, ambicjach, rodzinie, niewierności oraz różnicach pokoleniowych pomiędzy boomersami a ich milenialsowym potomstwem. Autor bardzo celnie dokonał wiwisekcji przeciętnej, amerykańskiej rodziny.
To, co bardzo mi się podobało to zbudowanie poszczególnych historii z bardzo wyraźną analizą charakterów wszystkich osób. Każda postać jest dynamiczna i wyraźna na swój szczególny sposób. Język Ridkera często groteskowo i ironicznie przejaskrawiał przywary i wady głównych bohaterów.
Żadna z przedstawionych postaci nie daje się lubić. Tak naprawdę jedyna postać, którą chcielibyśmy znać to Francine, która umiera na samym początku książki, ale której odejście miało ogromny wpływ na dynamikę całej rodziny. Mamy wrażenie, że gdyby żyła, ich relacje wyglądałyby zupełnie inaczej.
Niezależnie od tego, jak bardzo blisko czy daleko chcesz żyć od swojej rodziny, ta będzie zawsze miała wpływ na nasze relacje z ludźmi. Przesiąknięcie za młodu pewnymi obrazami, dźwiękami i słowami rezonuje w naszym dorosłym życiu.

To bardzo dobra obyczajówka. Niby zwykła historia jednej rodziny, ale język, opis oraz podkreślenie pewnych zachowań ludzkich pozwoliły mi bardzo cieszyć się tą lekturą. Książka jest debiutem literackim Andrew Ridkera, młodego amerykańskiego publicysty i pisarza.
„Altruiści” to książka o pieniądzach, władzy, polityce kampusowo-uczelnianej, ambicjach, rodzinie, niewierności...

więcej Pokaż mimo to

avatar
99
99

Na półkach:

Dziś przychodzę do was z książką, którą zdecydowanie zakwalifikowałabym do tych skłaniających do refleksji.
Altruiści to debiutancka powieść Andrew Ridkera i gdybyście mnie zapytali o czym jest ta książka, odpowiedzialnym krotko: o życiu. Autor przedstawia losy pewnej amerykańskiej rodziny, zwracając szczególną uwagę na ich relacje i powody tego jakimi ludźmi się stali i czym się kierowali przy swoich wyborach życiowych.
Arthur Alter jest profesorem w college'u i nie dba o to, by zdobyć etat na stałe. Jego dorosłe dzieci raczej go unikają. I mają ku temu swoje powody. Jego zmarła żona, była chyba jedynym elementem, który scalał tę rodzinę.
Mogłoby się wydawać, że to książka jak każda inna, ot trochę życiowych prawd, trochę rozkminy nad różnicą pokoleń. Ale było w niej to coś, co kazało mi czytać dalej. Autor z pewnością jest dobrym obserwatorem i potrafił nie tylko mnie zainteresować, lecz również ubrać w odpowiednie słowa to wszystko, co często widzimy, rozumiemy, ale nie potrafimy opisać czy doprecyzować. Umiał nazwać to, co jest zwyczajne, prozaiczne, ale nam bliskie - życie, naszą codzienność. Umiał opisać procesy, w których uczestniczymy na poszczególnych etapach życia. Umiał nazwać uzależnienia, fobie i lęki.
Altruiści to książka ciepła, ale z posmakiem goryczki. Jest ciekawa i bardzo realistyczna.
Myślę , że fani dobrych obyczajówek docenią zarówno spostrzegawczość, jak i pióro autora.
Polecam 👍

Dziś przychodzę do was z książką, którą zdecydowanie zakwalifikowałabym do tych skłaniających do refleksji.
Altruiści to debiutancka powieść Andrew Ridkera i gdybyście mnie zapytali o czym jest ta książka, odpowiedzialnym krotko: o życiu. Autor przedstawia losy pewnej amerykańskiej rodziny, zwracając szczególną uwagę na ich relacje i powody tego jakimi ludźmi się stali i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
557
557

Na półkach:

Żyjemy szybko. Jesteśmy nastawieni na karierę, sukcesy, konsumpcję. Nie zauważamy drugiego człowieka i jego problemów. Często traktujemy ludzi instrumentalnie, postrzegamy ich wówczas, gdy są nam potrzebni. Cenimy tych, którzy osiągnęli sukcesy i są na topie. Ci, którzy nie dopasowali się do naszych standardów i zmieniającej się rzeczywistości, odrzucamy. Pędzimy zatracająC siebie i bliskich. Nie zauważamy, że życie przemija bezpowrotnie. Dzień za dniem. Miesiąc za miesiącem. Rok za rokiem. I nie spostrzegany tego co ważne.

Rodzina Alterów i różnice pokoleń. Ojciec, syn i córka. Dzień pogrzebu matki był ostatnim, który spędzili razem. Spadek po zmarłej odziedziczyły dzieci. Ethan, samotnik żyje z tych pieniędzy. Maggie, uszczęśliwia innych na siłę i próbuje prowadzić szlachetne życie w narzuconej biedzie. Spotykają się ponownie, gdy ojciec przesyła list z prośbą o spotkanie. Wizyta po latach pozostawia wiele do życzenia i ma ukryte cele.

Debiut niespieszny i inteligentny. Przejmująca powieść, prawdziwie smutna pomimo nuty wplecionego humoru. Pełna bólu egzystencji i rozważań.

Obraz zwykłych ludzi skrzywdzonych tak naprawdę przez los. Błędy przeszłości zaważyły na ich życiu, choć z pozoru zdawać się może, że nie powinni mieć powodów do zmartwień. Stracone szanse i złudzenia. Ludzkie tragedie, problemy i otaczająca samotność, a w tle ciągle wybrzmiewają pieniądze. Wypływają skrywane urazy tworząc nieidealny portret rodziny. Pod wpływem nowej rzeczywistości próbują coś zmienić, aż dotrą do tego ci tak naprawdę istotne.

Historię poznajemy z perspektywy każdego z bohaterów, którzy są więźniami swojego życia. Nie potrafią nic zmienić, godząc się ze stagnacją. Zadry dzieciństwa tkwią w nich głęboko i przez to nie zaznają spełnienia.
Być dobrym człowiekiem to tak oczywiste, a jednak trudne do realizacji.

Refleksyjna powieść. Trochę przewrotna.
O drodze do odnajdywania siebie. Zmusza do zatrzymania się i spojrzenia na swoje życie w zupełnie innym świetle. Polecam.

Żyjemy szybko. Jesteśmy nastawieni na karierę, sukcesy, konsumpcję. Nie zauważamy drugiego człowieka i jego problemów. Często traktujemy ludzi instrumentalnie, postrzegamy ich wówczas, gdy są nam potrzebni. Cenimy tych, którzy osiągnęli sukcesy i są na topie. Ci, którzy nie dopasowali się do naszych standardów i zmieniającej się rzeczywistości, odrzucamy. Pędzimy zatracająC...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    122
  • Przeczytane
    58
  • Posiadam
    9
  • 2023
    4
  • Legimi
    3
  • Literatura piękna
    3
  • E-booki
    2
  • Przeczytane w 2023
    2
  • 2024
    2
  • Nowości
    2

Cytaty

Więcej
Andrew  Ridker Altruiści Zobacz więcej
Andrew  Ridker Altruiści Zobacz więcej
Andrew  Ridker Altruiści Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także