Bądź jak ona

Okładka książki Bądź jak ona Weronika Kromołowska
Okładka książki Bądź jak ona
Weronika Kromołowska Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza kryminał, sensacja, thriller
202 str. 3 godz. 22 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Warszawska Firma Wydawnicza
Data wydania:
2022-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2022-01-01
Liczba stron:
202
Czas czytania
3 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380110632
Tagi:
rodzina kobieta z przeszłością przeszłość tajemnica
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
184
177

Na półkach:

Weronika Kromołowska wkracza na rynek wydawniczy thrillerem zatytułowanym Bądź jak ona. Z opisu dowiadujemy się, że nastoletnia Lidka przyjeżdża na kilka miesięcy do mamy, by spędzić razem trochę czasu i poznać jej narzeczonego, Jana. Dziewczyna nie może jednak przełamać się do polubienia mężczyzny. Co się za tym kryje? Zazdrość o mamę czy może podejrzane zachowanie Jana? O tym musicie przekonać się sami!
Historia od samego początku prowadzona jest bardzo lekko i płynnie, co gwarantuje przyjemność czytania. Stworzeni bohaterowie są zwyczajni, co w tej sytuacji jest wielkim atutem, bo z łatwością można wczuć się w świat wykreowany przez autorkę. Jakbyśmy obserwowali sąsiada, którego niby znamy od lat, ale pod otoczką szarości kryje w sobie drugie, nie takie idealne ja.
Co do fabuły, to już na podstawie tytułu można wysnuć pewne przypuszczenia, które w toku powieści będą powoli potwierdzane, ale i tak rozwiązanie zaskakuje. Dodatkowo autorka zadbała, by czytelnik pozostawał w napięciu i z niecierpliwością przewracał kolejne strony. Za to również duży plus, bo gatunkowo książka spełniła swoją rolę, utrzymała suspens i wzbudziła dreszczyk.
Z drobnych minusów, to zabrakło mi pogłębionego opisu profilu psychologicznego Jana. Gdy fakty zostają obnażone, jest to na tyle intrygujący przypadek, że można by się pokusić o rozwinięcie wątku. Kto wie, być może ktoś z czytelników niespodziewanie odkryje, że znajduje się w podobnej sytuacji, i zdecyduje się na działania.
I drugi element, do którego również mam drobne zastrzeżenia, to wątek uczuciowy Lidki, który w moim odczuciu był jakby w przyśpieszonym tempie w stosunku do charakteru bohaterki. Przy tego typu osobowości wyobrażałabym sobie bardziej stopniowe narastanie uczuć, ale być może trzeba spojrzeć na ten wątek nastoletnimi oczami i przypomnieć sobie nagłe porywy serca.
Książkę oceniłabym jak bardzo smaczną pizzę. Może nie wyróżnia się niczym naprawdę wyjątkowym, ale gdy wrócimy do niej myślami, to po głowie przemkną pozytywne skojarzenia, i będziemy chętni wrócić do tej pizzerii, a w tym wypadku sięgnąć po kolejną powieść Weroniki Kromołowskiej.
Bądź jak ona, thriller godny polecenia wszystkim, którzy lubią przewracać kolejne strony z dreszczykiem niepokoju w palcach.

Weronika Kromołowska wkracza na rynek wydawniczy thrillerem zatytułowanym Bądź jak ona. Z opisu dowiadujemy się, że nastoletnia Lidka przyjeżdża na kilka miesięcy do mamy, by spędzić razem trochę czasu i poznać jej narzeczonego, Jana. Dziewczyna nie może jednak przełamać się do polubienia mężczyzny. Co się za tym kryje? Zazdrość o mamę czy może podejrzane zachowanie Jana? O...

więcej Pokaż mimo to

avatar
816
297

Na półkach:

18/52/2023 ig:@liber.tinea
Kiedy Lidia miała 10 lat, jej rodzice się rozwiedli. Jedno pozostało w Krakowie, drugie przeprowadziło się na drugi koniec Polski. Lidia została z ojcem, który po jakimś czasie związał się z miłą kobietą, razem stworzyli na nowo rodzinę, a dziewczyna tylko okazjonalnie jeździła w odwiedziny do swojej rodzicielki. Matka nie miała tyle szczęścia w miłości co jej były małżonek - była w kilku przelotnych związkach, ale nie ułożyła sobie z nikim życia. Do czasu. Rok temu, czyli już prawie dekadę od rozstania, poznała Jana. Bardzo szybko zamieszkali ze sobą. Teraz, już dziewiętnastoletnia córka kobiety, po ukończeniu liceum, przyjeżdża do matki i jej narzeczonego na kilka miesięcy nad morze, aby pobyć w jej towarzystwie. Szybko jednak nabiera uprzedzeń do partnera Anieli. Zachowanie mężczyzny wydaje się jej dziwne, tajemnicze, niezrozumiałe. Dodatkowo to, że matka zdaje się być całkiem inną osobą niż dawniej - kiedyś nie dającą się podporządkować, a dziś uległą - sprawia, że nastolatka odczuwa silny niepokój. Czy Jan naprawdę gra jakąś rolę i nie ma dobrych zamiarów, czy to tylko błędna interpretacja jego osoby przez Lidię?

Główna bohaterka od pierwszych stron wydała mi się antypatyczna. Jak każda nastolatka uważa, że pozjadała wszystkie rozumy, a cała reszta się myli. Próbuje ciągle ustawiać otoczenie pod siebie, brak jej jakiejkolwiek pokory, co niebywale mnie irytowało.
Dziewczyna nie ma żadnych skrupułów przed wytykaniem swojej matce tego, co jej się nie podoba w matczynych wyborach i chce układać jej życie po swojemu. Nieustannie wtrąca się w nie swoje sprawy, zarzuca matce uległość i chodzenie z Janem na kompromisy, tak naprawdę nie będąc nigdy wcześniej w żadnym związku partnerskim. Nieustannie w moich myślach pojawiały się słowa, że nie ma ona do tego prawa. Gdyby odwrócić sytuację i gdyby to matka była tą kontrolującą osobą, to Lidka z pewnością nie byłaby z tego zadowolona i już malują mi się przed oczami słowa większości zbuntowanych nastolatek: "jestem już dorosła, nie wtrącaj się, to moje życie, chcę je przeżyć po swojemu, a nie pod twoje dyktando." Jednak podczas lektury ciągle z tyłu głowy miałam też myśl, że może jednak gdzieś w tym zaborczym zachowaniu córki pojawia się prawdziwa troska o drugą osobę. Być może w wykoślawiony sposób okazywana, ale jednak mająca w tej podejrzliwości jakąś rację? Kolejne wyskoki Jana podkręcały z każdą stroną poziom mojej ciekawości i poddawały w wątpliwość moje obiekcje co do zachowań dziewczyny. Może to jednak nie są fanaberie zazdrosnego podrostka..?

Fabuła nieustannie trzyma Czytelnika w szponach niesamowitego napięcia. Pani Weronika Kromołowska zwinnie manipuluje jego odczuciami, lawirując między wyobrażeniami i argumentacją Lidii, a knowaniami i tłumaczeniami Jana. Autorka raz po raz pokazuje mu dziwne zachowania zarówno jednej jak i drugiej postaci, by za moment racjonalnie je uzasadnić. Nieustannie nie wiedziałam komu mogę wierzyć, czy Jan naprawdę ma coś do ukrycia, czy są to tylko wymysły, fanaberie nastolatki, której matka związała się z innym mężczyzną niż jej ojciec. Dokładając do świetnej treści wyśmienitą jakość wykonania - spójność wydarzeń, barwne słownictwo, dobry warsztat językowy, doskonale dobraną ilość słów do przekazania sedna tej opowieści - otrzymujemy naprawdę niezły thriller.
Pomimo tego, że z główną bohaterką za nic w świecie nie potrafiłam się polubić, to rewelacyjnie poprowadzona akcja sprawiła, że bardzo dobrze spędziłam czas z tą książką.

18/52/2023 ig:@liber.tinea
Kiedy Lidia miała 10 lat, jej rodzice się rozwiedli. Jedno pozostało w Krakowie, drugie przeprowadziło się na drugi koniec Polski. Lidia została z ojcem, który po jakimś czasie związał się z miłą kobietą, razem stworzyli na nowo rodzinę, a dziewczyna tylko okazjonalnie jeździła w odwiedziny do swojej rodzicielki. Matka nie miała tyle szczęścia w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1437
1207

Na półkach:

Czy nazwisko autorki Weroniki Kromołowskiej cokolwiek Wam mówi? Pewnie nie, ale to z pewnością powinno się zmienić, gdyż lektura jej debiutanckiej powieści „Bądź jak ona” wskazuje, że przed młodą pisarką otwiera się obiecująca kariera.
Cała historia rozpoczyna się dość typowo, ale nie dajcie się zwieść, to jedynie wprowadzenie do opowieści, która przemyślana została w taki sposób, aby najpierw przykuć Waszą uwagę, a później już trzymać mocno w potrzasku dopóki nie przewrócicie ostatniej kartki w książce.
Autorka przenosi nas do małej nadmorskiej miejscowości, w której czas i życie rządzą się własnymi prawami. Dla samej bohaterki książki – świeżo upieczonej absolwentce liceum, która pomaturalne trudy pragnie odreagować u boku swej rodzicielki, będzie to już nie lada wyzwanie. W Krakowie, w którym na co dzień mieszka z ojcem, wszystko gna na łeb na szyje. W tej nadbałtyckiej miejscowości jest zaś spokój, którego dziewczyna tak bardzo potrzebuje. Okazuje się jednak, że ta enklawa stabilności szybko zachwieje się w posadach za sprawą pewnego mężczyzny po przejściach – Jana, który chcąc nie chcąc odgrywa istotną rolę w życiu Lidii, a przede wszystkim w jej matki – Anieli. Czy życie pod wspólnym dachem z matką i jej narzeczonym okaże się wyczekiwaną sielanką? Czy w tym tercecie da się wzajemnie funkcjonować? A może rzeczywistość przerośnie oczekiwania Lidii, a jej matka i jej przyszły mąż okażą się zupełnie innymi osobami niż Lidia się tego spodziewała? Niech to pozostanie tajemnicą, chociaż jeśli mowa o sekretach, to – nie zdradzając niczego z wartkiej fabuły, szepnę tylko, że w tek książce pojawi się niejeden trup w przysłowiowej szafie, a aura niepokoju unosić się będzie w każdym kącie nadmorskiej willi, w której w dużej mierze toczyć się będzie książkowa historia.
Niech ten krótki opis fabuły "Bądź jak ona" stanie się przyczynkiem do tego, żeby przekonać Was do sięgnięcia po ten tytuł, o którym niestety nie mówi się głośno. A szkoda, gdyż jest to znakomity kryminał, który łączy w sobie niezwykłą intrygę i przemyślane w każdym calu postaci.
Kromołowska tworzy intrygę, która trzyma czytelnika w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. W tym celu posługuje się skrzętnie uknutymi dwuznacznościami, które mają sprowadzić czytelnika na manowce, ale które właśnie dzięki braku ich jednoznaczności sprawiają, że czytając „Bądź jak ona” nie sposób się nudzić. Te pojawiające się w książce zwroty akcji i zręczne łączenie wątków powodują, że czytelnik jest zawsze zainteresowany tym, co wydarzy się dalej.
Kolejnym mocnym punktem książki są mocno nakreślone psychologicznie postaci. Sam Lidia, choć sprawia czasem wrażenie lekko zagubionej w życiu, nieco zakompleksionej, może odrobinę wycofanej to okazuje się niezwykle silnym charakterem, osobą potrafiącą walczyć o siebie i swoich bliskich, a wręcz czasami bezkompromisową. Jest zatem silna i niezależna, ale jednocześnie ma swoje słabości, co czyni ją bardzo autentyczną. Pozostałe postaci, w tym matka i potencjalny ojczym, również są dobrze wykreowane. W precyzyjny sposób pokazane zostały ich motywacje, targające nimi uczucia, skrywane sekrety i namiętności.
Jedyny, drobny zarzut, który bynajmniej nie umniejsza walorów całej opowieści, to zbyt oczywiste zakończenie, które nie zawierało w sobie jakiegokolwiek elementu zakończenia. W tym jedynie aspekcie zabrakło tej finezji, która wyczuwalna była w treści prowadzonej przez koleje kartki fabuły.
Pomimo tej niewielkiej rysy na całości, niezmiennie polecam Wam niniejszy debiut życząc samej autorce, dalszych równie dobrych tytułów, za co trzymam mocno kciuki.

Czy nazwisko autorki Weroniki Kromołowskiej cokolwiek Wam mówi? Pewnie nie, ale to z pewnością powinno się zmienić, gdyż lektura jej debiutanckiej powieści „Bądź jak ona” wskazuje, że przed młodą pisarką otwiera się obiecująca kariera.
Cała historia rozpoczyna się dość typowo, ale nie dajcie się zwieść, to jedynie wprowadzenie do opowieści, która przemyślana została w taki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
38

Na półkach:

„Bądź jak ona” to debiut pani Weroniki Kromołowskiej. Powieść zabiera nas do małej miejscowości w okolicach Kołobrzegu, do której wybierzemy się wraz z główna bohaterką. Lidia, bo o niej mowa, jest 19 letnią, raczej zamkniętą w sobie dziewczyną. Przyszła studentka jedzie na wakacje do matki, świeżo zaręczonej rozwódki. Lidia nie ma lekko! Nie dość, że od 10 roku życia, z własnego wyboru mieszka z ojcem, przez co relację z rodzicielką zdążyły nasiąknąć mieszanką żalu, niedomówień oraz związanych z różnicą charakterów emocji. To jeszcze Jan, mężczyzna mamy, pomimo atrakcyjnej powierzchowności, dobrego wychowania oraz sporych pokładów inteligencji, budzi w dziewczynie niepokój…? Jak nastolatka poradzi sobie w roli detektywa? Czy Jan, rzeczywiście skrywa mroczną tajemnice, a może obawy głównej bohaterki okazały się wytworem bujnej wyobraźni? Kim, tak naprawdę jest osoba odpowiedzialna za całe zamieszanie? Tego wszystkiego dowiecie się z książki.



Zanim przejdę do wrażeń, chciałbym pochwalić solidny warsztat pisarski oraz tempo powieści. Autorka bardzo dobrze zrozumiała ciężar swojego tekstu, co przełożyło się na dynamikę oraz gabaryt książki. „Bądź jak ona” ma dokładnie tyle kartek, ile potrzeba. Doświadczeni pisarze miewają trudności ze znalezieniem balansu między tym co chcą przekazać, a ilością „literek” używanych do przelania myśli na papier, natomiast w przypadku pani Weroniki otrzymujemy doskonale wyważony produkt. Nawet wyczuwane przeze mnie dublowanie akcji, poprzez często zaznajomienie odbiorcy z planami bohaterki, nie wyhamowywało powieści, a raczej nadawało przygodom Lidii więcej dramaturgii.

Szkielet fabularny nie odbiega on sprawdzonych standardów. Najpierw zaznajamiamy się z profilem psychologicznym Lidii, następnie z sytuacją w której się znalazła, zaś na koniec wchodzimy w „konflikt” z Janem. Pisarka zręcznie buduje przeróżne dwuznaczności. Karmiąc czytelników niepewnością, myli tropy i wprowadza, pożądane w kryminałach poczucie zamętu, przyjemnego zakłopotania. I tutaj pojawia się mój największy problem z powieścią. Otóż do momentu, w którym pani Weronika zostawiała możliwość, łamiącego schemat „plottwistu”, czułem największe zaangażowanie. Ostatni akt powieści rozprawiający się z moimi przypuszczeniami, przyniósł mi lekki zawód. Chciałbym podkreślić, że nie należy traktować moich odczuć jako zarzutu! Uważam, że dużo osób odczuje satysfakcję z zakończenia, zwłaszcza, że stoi za nim, rzadko spotykane w tego typu literaturze, sensowne, zgodne z aktualną wiedzą ekspercką, uzasadnienie*.

Nie obyło się kilku wpadek oraz niedociągnięć. Niektóre postacie (całe szczęście poboczne) wydały mi się przerysowane, wręcz przeszarżowane. Do Ciebie mówię Rocki! Dialogi, choć napisane poprawnie nie są siła samą w sobie, wyraźnie służą autorce do przekazania treści. Nie doświadczymy celnych ripost, czy budowania poszczególnych postaci poprzez indywidualny styl wypowiedzi. Ze spraw „technicznych” najbardziej zabolały mnie rzucające się w oczy ekspozycję. Ostatnia scena została żywcem wyjęta z dawnych filmów akcji, w których postacie w zupełnie nieodpowiednim miejscu i sytuacji, streszczają całą intrygę, byleby widz / czytelnik zyskał wszystkie brakujące odpowiedzi. Chociaż, nie ukrywam, ma to pewien urok i nie wykluczam, że autorka celowo zdecydowała się na taki zabieg.

„Bądź jak ona” moim zdaniem jest udanym debiutem pani Weroniki Kromołowskiej. Autorce już w swojej pierwszej książce udało się to, co w kryminałach najważniejsze! Wymyśliła i umiejętnie opowiedziała wciągającą historię. Z racji niewielkiej ilości stron, powieść świetnie nadaje się na jeden wieczór, bądź dłuższą podróż pociągiem, niekoniecznie w okolice Kołobrzegu.



*zaburzenia w fazie genitalno-edyptalnej
**Egzemplarz recenzencki otrzymałem od serwisu "Sztukater", gdzie znajduje się oryginalna recenzja: https://sztukater.pl/ksiazki/item/40195-badz-jak-ona.html

„Bądź jak ona” to debiut pani Weroniki Kromołowskiej. Powieść zabiera nas do małej miejscowości w okolicach Kołobrzegu, do której wybierzemy się wraz z główna bohaterką. Lidia, bo o niej mowa, jest 19 letnią, raczej zamkniętą w sobie dziewczyną. Przyszła studentka jedzie na wakacje do matki, świeżo zaręczonej rozwódki. Lidia nie ma lekko! Nie dość, że od 10 roku życia, z...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
295
269

Na półkach:

Po wielu próbach i niepowodzeniach w końcu ta pozycja dotarła na moje ręce. Kompletnie nie wiedziałam, czego spodziewać się po debiucie autorki i do samej pozycji podeszłam na chłodno.

Jakie są moje wnioski po zakończeniu historii?

Wątek tajemnicy prowadzony jest bardzo fajnie i płynnie. Autorka z każdym rozdziałem uchyla rąbka tajemnicy czytelnikowi. Natomiast ja osobiście pochłonęłam tę pozycję, bo strasznie męczyło mnie pytanie co takiego się stało, że matka bohaterki zmieniła się tak bardzo 😉

Zakończenie leciutko mnie rozczarowało, gdyż uważam, że powinno mu się poświęcić więcej czasu. Finalne sceny jak dla mnie rozegrały się zbyt szybko w porównaniu do czasu poświęconego na budowanie całej historii. Poczułam się lekko niezaspokojona, jeśli chodzi o przedstawienie co wydarzyło się po finalnych scenach.

Sama pozycja spowodowała, że bardzo przyjemnie spędziłam wieczór i bardzo się zaskoczyłam tak dobrym poziomem tej książki. Z przyjemności poznam kolejne historię spod pióra autorki i życzę jej samych sukcesów w rozwijaniu swojego warsztatu ❤️


🔷️🔷️🔷️🔷️🔷️🔷️🔷️🔷️🔷️

Warte uwagi :

🔵 Króciutka historia, która jest idealna na weekendowy wieczór, bo zawiera zaledwie około 200 stron. Co powoduje, że książkę możemy przeczytać na raz.
🔵 Pomysł na samą historię, bardzo trafiony. Wpleciona aura tajemniczości powoduje, że czytelnik bardzo chce dowiedzieć się co za tą tajemnicą się kryje
🔵 Przykre jest, iż tak mało słyszy się o tego rodzaju książkach i autorach. Jako debiut autorki muszę przyznać, że spełnił moje oczekiwania i bardzo pozytywnie zaskoczył.

🔷️🔷️🔷️🔷️🔷️🔷️🔷️🔷️🔷️

Po wielu próbach i niepowodzeniach w końcu ta pozycja dotarła na moje ręce. Kompletnie nie wiedziałam, czego spodziewać się po debiucie autorki i do samej pozycji podeszłam na chłodno.

Jakie są moje wnioski po zakończeniu historii?

Wątek tajemnicy prowadzony jest bardzo fajnie i płynnie. Autorka z każdym rozdziałem uchyla rąbka tajemnicy czytelnikowi. Natomiast ja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
233
65

Na półkach:

Na co dzień mieszkająca z ojcem Lidia postanawia spędzić wakacje z mamą i jej narzeczonym.
Dziewczyna nie przepada za mężczyzną, a im więcej czasu spędzają razem, tym większą niechęć on w niej wzbudza. Najbardziej niepokoją ją zmiany, jakie zaszły w jej mamie, która po zaręczynach stała się prawie inna osobą.
Z czasem Lidia odkrywa, że jej ojczym skrywa straszną tajemnicę...

,,Bądź jak ona", to wciągający thriller, którego, gdy już się zacznie, nie sposób odłożyć.
Jestem pod ogromnym wrażeniem twórczości autorki i dziwi mnie, że książka nie jest bardziej popularna.
Powieść jest naprawdę dobrze napisana, trzymająca w napięciu od początku do samego końca. Styl pisania bardzo przypadł mi do gustu i naprawdę nie znalazłam nic do czego mogłabym się przyczepić.
Bohaterowie stworzeni zostali bardzo realistycznie, nie sposób nie polubić głównej bohaterki, a sam Jan i jego tajemnice wzbudzają zamierzoną niechęć.
Z każdym rozdziałem ciekawość wzrasta, także czyta się blyskawicznie. Ja skończyłam książkę w jeden wieczór.
Zakończenie było naprawdę super. Autorce udało się mnie zaskoczyć. Sama miałam inną teorię kim jest tytułowa Ona.
Bardzo polecam sięgnięcie po ten wspaniały thriller.

Na co dzień mieszkająca z ojcem Lidia postanawia spędzić wakacje z mamą i jej narzeczonym.
Dziewczyna nie przepada za mężczyzną, a im więcej czasu spędzają razem, tym większą niechęć on w niej wzbudza. Najbardziej niepokoją ją zmiany, jakie zaszły w jej mamie, która po zaręczynach stała się prawie inna osobą.
Z czasem Lidia odkrywa, że jej ojczym skrywa straszną...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    11
  • Chcę przeczytać
    4
  • ♡ 2022
    1
  • Egzemplarz recenzencki
    1
  • Samodzielne
    1
  • Poszły w świat
    1
  • POLECAM :)
    1
  • Posiadam w wersji papierowej
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bądź jak ona


Podobne książki

Przeczytaj także