"Wiosna mojego życia" czekała na mojej półce bardzo długo. Nie mogłam się za nią zabrać, gdy za oknem była brzydka pogoda. Jednak czytanie książki wiosną, to strzał w dziesiątkę. Chociaż z drugiej strony żałuję, że tyle zwlekałam. Historia Summer i Ryana urzekła moje serce... Co tu dużo mówić, ubolewam, że książka jest tak krótka, bo chętnie bym przeczytała jeszcze z 200 stron ich perypetii. Pełno czułości i zawirowań losu a obok nich przeplatająca się miłość i przyjaźń.

Polecam każdemu. Ja jestem zakochana w tej historii 😍

"Wiosna mojego życia" czekała na mojej półce bardzo długo. Nie mogłam się za nią zabrać, gdy za oknem była brzydka pogoda. Jednak czytanie książki wiosną, to strzał w dziesiątkę. Chociaż z drugiej strony żałuję, że tyle zwlekałam. Historia Summer i Ryana urzekła moje serce... Co tu dużo mówić, ubolewam, że książka jest tak krótka, bo chętnie bym przeczytała jeszcze z 200...

Przepiękna historia w przepięknych okolicznościach przyrody. Biorąc pod uwagę całą twórczość autorki, też tą dostępna online, ta książka i tak pozostaje moją faworytką. Polecam na każdą porę roku.

Przepiękna historia w przepięknych okolicznościach przyrody. Biorąc pod uwagę całą twórczość autorki, też tą dostępna online, ta książka i tak pozostaje moją faworytką. Polecam na każdą porę roku.

Uwielbiam książki w których bohaterowie szukają swojego miejsca na świecie. Porzucają dotychczasowe życie, najczęściej miastowe, dla domku na wsi. Uczą się sielskiej codzienności, odkrywają nowe, nieznane im wcześniej rejony. Właśnie taki wątek drugiej szansy odnajdujemy w historii Rozy, która przeprowadza się do domku po babci i uczy się pielęgnować ogród. W jej życiu pojawi się również dawna miłość, ale skrywana tajemnica będzie troszkę przeszkadzać.

‘Wiosna mojego życia’ to lekka i dość przewidywalna opowieść, ale autorka przedstawiła ją w piękny, słodko-gorzki i emocjonalny sposób. Nie będziesz narzekać na nudę. Oddasz się tej historii do ostatniej strony.

Uwielbiam książki w których bohaterowie szukają swojego miejsca na świecie. Porzucają dotychczasowe życie, najczęściej miastowe, dla domku na wsi. Uczą się sielskiej codzienności, odkrywają nowe, nieznane im wcześniej rejony. Właśnie taki wątek drugiej szansy odnajdujemy w historii Rozy, która przeprowadza się do domku po babci i uczy się pielęgnować ogród. W jej życiu...

Zwyczajny pech, czy zrządzenie losu?
Summer zatrzaskują się drzwi od domu. W klapkach, bez telefonu, ale z kartą od bankomantu, kończy pod drzwiami własnego mieszkania z powiem w ręku. Myślała, że ma zwidy, ale nie - on stoi przed nią w czystej okazałości. Ryan – przyjaciel i stara miłość. Mężczyzna proponuje, żeby kobieta przeprowadziła się znów na stare śmieci, a on we wszystkim jej pomoże. Stary dom na wsi, odziedziczony po babci, własny ogródek przyczynią się do czegoś dobrego? I Ryan, który ciągle jest gdzieś u boku?

Sam tytuł już sugeruje, że będzie to coś dobrego, lekkiego, z powiewem ciepła. I wiecie, że pierwszy raz czytałam książkę, gdzie tytuł oraz okładka oddała zawartość książki?

Spędziłam świetny i przyjemny czas z lekturą, mimo, że tutaj tak naprawdę nie dzieje się nic specjalnego. Akcja nie porywa, ale ta książka ma w sobie pełno emocji, a przede wszystkim wiarę w lepsze jutro – zostało to idealnie wykreowane. Bohaterowie tak realni, tak cudowni, że człowiek sam pragnie mieć takich ludzi blisko siebie. Uwielbiam takie książki. Zawsze mam wrażenie, że jestem ich częścią .

Ta historia może wyglądać też na przesłodzoną, ale nic bardziej mylnego. Jest momentami gorzka, smutna i skrywa pewien sekret, z którym nasza bohaterka musiała walczyć przez większość życia. Tylko pójście do przodu oraz przebaczenie sprawiło, że mogła zamknąć pewien rozdział ze swojego życia.

Z całego serca polecam. 💜

Zwyczajny pech, czy zrządzenie losu?
Summer zatrzaskują się drzwi od domu. W klapkach, bez telefonu, ale z kartą od bankomantu, kończy pod drzwiami własnego mieszkania z powiem w ręku. Myślała, że ma zwidy, ale nie - on stoi przed nią w czystej okazałości. Ryan – przyjaciel i stara miłość. Mężczyzna proponuje, żeby kobieta przeprowadziła się znów na stare śmieci, a on we...

To moje pierwsze spotkanie z autorką, słyszałam o jej wcześniejszej książce "Good boys do bad things", jednak nie miałam okazji czytać. Postanowiłam zapoznać się z twórczością Rozy właśnie przy okazji "Wiosny mojego życia", w której znajdujemy motyw drugiej szansy, który bardzo lubię w powieściach. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko i z zainteresowaniem, ja pochłonęłam ją w jeden poranek. Fabuła książki została w ciekawy sposób nakreślona, dobrze poprowadzona i chociaż jest przewidywalna, to nie odebrało mi to radości z czytania. Akcja powieści toczy się swoim niespiesznym rytmem, co w przypadku tej historii bardzo mi się podobało, pozwoliło mi to całkowicie skupić się na relacji Summer i Ryana. Zostali oni naprawdę świetnie i autentycznie wykreowani, to postaci, które tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji, chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy. Historia została przedstawiona z perspektywy głównej bohaterki, co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z czym się boryka, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Summer od początku zaskarbiła sobie moją sympatię i mocno jej kibicowałam. Postać Ryana również jest bardzo ciekawie przedstawiona, podobało mi to jaki był opiekuńczy względem Summer i przyznaję, że brakowało mi tutaj trochę jego punktu widzenia. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych i ponadczasowych tematów, problemów, które wywołują w Czytelniku wiele emocji. "Wiosna mojego życia" to emocjonująca, miejscami poruszająca historia o odnajdywaniu siebie i swojego miejsca w życiu, o drugich szansach, które przychodzą niespodziewanie, ale we właściwym dla nas czasie. Miło spędziłam czas z tą książką i jej bohaterami, chętnie w przyszłości sięgnę po kolejne powieści autorki! Polecam!

To moje pierwsze spotkanie z autorką, słyszałam o jej wcześniejszej książce "Good boys do bad things", jednak nie miałam okazji czytać. Postanowiłam zapoznać się z twórczością Rozy właśnie przy okazji "Wiosny mojego życia", w której znajdujemy motyw drugiej szansy, który bardzo lubię w powieściach. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i...

Wiosna mojego życia to książka lekka, napisana w taki sposób, że czyta się prawie sama, ale jednocześnie rozgrzewająca, czyli idealna na te zimne wieczory 😍
Główna bohaterka Summer, pracuje w banku, mieszka w kawalerce - wiedzie normalne życie. Czuję się samotna ale nie ma ochoty na randki a wszelkie "stresouwalniacze" typu choćby SPA tak naprawdę stresują ją jeszcze bardziej. Utrzymuje codzienny kontakt Smsowy ze swoim przyjacielem z dziecięcych lat Ryanem. Jako nastolatka podkochiwala się w nim,jednak na studiach ich drogi się rozeszły i Ryan znalazł swoją drugą połówkę. Mimo to znają się "jak łyse konie" i mężczyzna namawia ja do powrotu na wieś. Summer rezygnuje ze swojej nudnej pracy i przeprowadza się do domku po swojej babci. W nowym miejscu kobieta doznaje swojego rodzaju przebudzenia, zaczyna cieszyć się życiem, ciągle ukrywając swoje uczucia względem przyjaciela.
Czy odważy się wyznać co czuje? Jak potoczy się ich historia?
.
Jest to wspaniała opowieść o tym,że trzeba mieć marzenia i odwagę je spełniać. Lepiej zaryzykować i przekonać się co się wydarzy , niż zastanawiać z żalem "co by mogło się stać gdyby". Życie jest jedno i trzeba wycisnąć je jak cytrynę, czerpać pełnymi garściami.
Jest to historia, gdzie znajdziemy miłość, nadzieję, rodzinę i przyjaźń. Do tego piękne okoliczności przyrody...

Wiosna mojego życia to książka lekka, napisana w taki sposób, że czyta się prawie sama, ale jednocześnie rozgrzewająca, czyli idealna na te zimne wieczory 😍
Główna bohaterka Summer, pracuje w banku, mieszka w kawalerce - wiedzie normalne życie. Czuję się samotna ale nie ma ochoty na randki a wszelkie "stresouwalniacze" typu choćby SPA tak naprawdę stresują ją jeszcze...

Wiosna mojego życia.
Cóż za piękny i radosny tytuł. Aż pragnie się wiosny, śpiewu ptaków, promieni słońca na twarzy, uśmiechu i szczęścia. Te dwie ostatnie rzeczy, akurat nam autorka zapewniła 😉

Summer to kobieta, która potrzebuje zmiany. Jednak brakuje jej odwagi, pewnego bodźca, który zmotywowałby ją do podjęcia realnych kroków. Jednak jak to często w życiu bywa, zrządzenie losu sprawiło, że pijąc już zapewne ciepłe piwo na wycieraczce pod drzwiami, spotkała swój impuls. Powiem wam, że dość przystojny 😉 Powrót do korzeni i wiejskiego życia jest tym czego jej było trzeba. Stara znajomość kwitnie od nowa, a Sum przeżywa drugą młodość i drugą pierwszą miłość.

Może nie mamy tu wielu zwrotów akcji, czy zaskoczeń. Jednak ta piękna powieść jest pełna nadziei. Otula wszystkie zmysły i rozczula. Bez problemu potrafiłam utożsamić się z bohaterką i chętnie zamieniłabym się z nią miejscami. Ta książka jest jak promień słońca w tą deszczową pogodę. Wywołuje uśmiech od pierwszej strony do ostatniej. Nie zapominajmy również, że jej okładka przykuwa oko nawet wymagających czytelników.

Jak dla mnie to idealny tytuł na rozpoczęcie wiosennego sezonu i nabranie sił do działania, znalezienie motywacji do zmian. Można się naprawdę zaskoczyć jak niewiele trzeba by wyjść z marazmu życia i zacząć oddychać pełną piersią. Czasami rzeczy niemożliwe, są takie tylko w naszej wyobraźni i wystarczy wykonać ten pierwszy krok, by wszystko zaczęło się układać. Zapraszam więc do poznania wiosny mojego życia i przeżycia przygody z Summer oraz Sunny!

Wiosna mojego życia.
Cóż za piękny i radosny tytuł. Aż pragnie się wiosny, śpiewu ptaków, promieni słońca na twarzy, uśmiechu i szczęścia. Te dwie ostatnie rzeczy, akurat nam autorka zapewniła 😉

Summer to kobieta, która potrzebuje zmiany. Jednak brakuje jej odwagi, pewnego bodźca, który zmotywowałby ją do podjęcia realnych kroków. Jednak jak to często w życiu bywa,...

"Wiosna mojego życia" to powieść obyczajowa autorstwa @rozavioletbarlow_author

Historia opowiada o Summer, która zatraciła się w wielkomiejskim życiu. Praca - dom - dom - praca. Postanawia coś z tym zrobić. Wraca do rodzinnej wsi, by zacząć wszystko od nowa. Początki bywają trudne, a wspomnienia z przeszłości wracają jak bumerang, lecz Summer nie jest sama. We wszystkim pomaga jej najlepszy przyjaciel Ryan. Znają się od dziecka, choć Summer darzyła go niegdyś uczuciem, a może nadal darzy? Co się wydarzy w tej małej wsi, gdzie każdy każdego zna? Co takiego skrywa Summer, że niszczy ją to od środka?

To moje kolejne spotkanie z piórem autorki i nie ukrywam, że bardzo udane. Autorka pisze przyjemnie i z lekkością. Prowadzi nas przez tę historię w taki sposób, że nie chce się odkładać książki. Historia nie pędzi, ale płynie spokojnym torem. Przeczytałam tę powieść w dwa wieczory. Zostałam ugoszczona przez Summer w domku na wsi i obserwowałam jak zaczyna rozumieć swoje uczucia, jak uczy się siebie od nowa. Ma wspaniałych przyjaciół, którzy w trudnych w chwilach są obok. Każdy bohater wniósł jakąś iskierkę w życie dziewczyny. A niektóre dialogi rozbawiały do łez 😊
Relacja Summer i Ryana pogłębia się, widać przyciąganie między nimi i multum emocji, tylko jest jedno ale.. Czy mimo wszystko wykorzystają swoją szansę?

"Wiosna mojego życia" to powieść o odnajdywaniu siebie, o przebaczeniu, o dawaniu drugich szans, a także o tym, że wszystko ma swój czas i nie uciekniemy przed tym. Miłość odnajdzie każdego we właściwym momencie.

"Wiosna mojego życia" to powieść obyczajowa autorstwa @rozavioletbarlow_author

Historia opowiada o Summer, która zatraciła się w wielkomiejskim życiu. Praca - dom - dom - praca. Postanawia coś z tym zrobić. Wraca do rodzinnej wsi, by zacząć wszystko od nowa. Początki bywają trudne, a wspomnienia z przeszłości wracają jak bumerang, lecz Summer nie jest sama. We wszystkim...

Piękny tytuł, piękna okładka i piękna treść!

Piękny tytuł, piękna okładka i piękna treść!

"Życie czasami zmusza nas do podejmowania decyzji, których nigdy wcześniej byśmy nie przewidzieli. I niejednokrotnie wychodzimy na tym lepiej niż na własnych dokładnych planach."

Summer za namową przyjaciela porzuca miasto i wyjeżdża na wieś, gdzie niegdyś mieszkała jej babcia. Co ciekawe, z owym przyjaciele nie widziała się od 6 lat. Utrzymywali wówczas kontakt telefoniczny. Fakt faktem byli blisko jako przyjaciele. W ogóle kiedyś się w sobie wzajemnie podkochiwała ale każde trzymało to w sekrecie. Teraz każde ma swoje życie. Ryan ma już dłuższy czas dziewczynę no ale im się nie układa.

Czy po tylu latach ich uczucie powróci?

✨✨✨

Na początku nie mogłam uwierzyć w to, że Summer tak po prostu zostawiła pracę, mieszkanie i wyjechała bo jej przyjaciel ją poprosił. Jasne, rozumiem... Praca była nieciekawa bo od lat nie dostała żadnego awansu i nic nie zapowiadało się na rozwój. No ale wyobraźcie sobie. Nagle zjawia się osobiście facet, z którym się przyjaźnie ale na odległość. I on was prosi żebyście pojechali z nim w jego rodzinne strony. Zgodzili byście się? Dajcie znaj w komentarzu bo jestem ciekawa.

Poza tym w zasadzie historia była ciekawa. On był bardzo opiekuńczy względem Summer. Robił co mógł by poczuła się swobodnie w nowym miejscu. Naprawdę, facet złoto. Inteligentny, zaradny, przystojny. No i policjant. Nie układało się w jego związku. Do tego miał nieciekawą niedoszłą teściową...

Summer i Ryan mają wspólną przeszłość. Dużo ich kiedyś łączyło. Mają co wspominać stąd też są sobie tak bliscy.

Dodatkowo pojawia się motyw "porwania", który jest jakby poboczny ale jednak zwraca na siebie uwagę. No i na samym końcu Summer wyjawia pewną tajemnicę, która nie dawała jej spokoju od wielu, wielu lat.

Nie ma w tej historii szaleństw. To opowieść o dwójce przyjaciół, których połączyło coś więcej. Po latach sobie to uświadomili. Morał jest taki, że jeśli coś ma się wydarzyć to i tak się wydarzy. Przeznaczenia nie oszukasz.

"Życie czasami zmusza nas do podejmowania decyzji, których nigdy wcześniej byśmy nie przewidzieli. I niejednokrotnie wychodzimy na tym lepiej niż na własnych dokładnych planach."

Summer za namową przyjaciela porzuca miasto i wyjeżdża na wieś, gdzie niegdyś mieszkała jej babcia. Co ciekawe, z owym przyjaciele nie widziała się od 6 lat. Utrzymywali wówczas kontakt...