Prawdziwa historia Frankensteina. Tom 1. Nowożytny Prometeusz
- Kategoria:
- horror
- Seria:
- Prawdziwa historia Frankensteina
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo KALADAN
- Data wydania:
- 2022-09-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-09-30
- Liczba stron:
- 440
- Czas czytania
- 7 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788396466907
- Tagi:
- frankenstein horror mary shelley prawdziwa historia frankensteina nowożytny prometeusz witold jabłoński sławomir folkman literatura grozy
Wszyscy znamy historię o doktorze Frankensteinie i potworze, którego stworzył. A gdyby ów doktor istniał naprawdę, a to, co znamy z powieści Mary Shelley, było tylko romantyczną wizją uproszczonej i wygładzonej wersji jego historii, którą pisarka przez przypadek poznała? A starania owego doktora, by pokonać śmierć, wsparte potężną machiną pewnej wpływowej i bezwzględnej organizacji, były okrutniejsze i straszliwsze niż najśmielsze wyobrażenia młodej autorki? Co mogłoby nim kierować? Jakie byłyby jego motywy? I, co najważniejsze, jakie byłyby rezultaty jego działań?
1819 rok. W pewnym dużym mieście płonie biblioteka kurii biskupiej. Sprawca oddala się od pożaru i klucząc po ulicach w celu uniknięcia pogoni i zdemaskowania, gorączkowo wspomina wypadki, które doprowadziły go do tej dramatycznej sytuacji. Gdy w witrynie księgarni spostrzega powieść Frankenstein, szczególnie jaskrawo odżywa w nim wspomnienie spotkania z Mary Shelley w Szwajcarii na przełomie wiosny i lata 1816 roku…
„Prawdziwa historia Frankensteina” to podróż do źródeł fenomenu, jakim stała się historia szalonego naukowca, który zapragnął pokonać śmierć i wskrzeszać zmarłych. To także opowieść o życiu pewnego młodzieńca, którego nieprawdopodobne pragnienia doprowadziły ostatecznie na krawędź życiowej klęski. „Nowożytny Prometeusz” to wędrówka za kulisami historii medycyny, nauki, ale także spirytyzmu, okultyzmu oraz… literatury. Kto i w jakich okolicznościach zainspirował Mary Shelley do napisania słynnej powieści? Jaka była prawdziwa historia doktora Frankensteina?
Jest to pierwszy tom trylogii „Prawdziwa historia Frankensteina”. Książka ukaże się 30 września, a jej oficjalna premiera odbędzie się w Ząbkowicach Śląskich, mieście, które do 1945 roku nosiło nazwę Frankenstein. Patronami wydania są Ząbkowickie Centrum Kultury i Turystyki oraz Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy im. Księgi Henrykowskiej w Ząbkowicach Śląskich.
Rekomendacje:
Zastanawialiście się kiedyś, jak bardzo musielibyście dotknąć śmierci, aby jej cień odcisnął piętno na całym waszym życiu?
Oskar Voss Hauke, główny bohater powieści „Prawdziwa historia Frankensteina”, czuł na karku jej oddech od wczesnych lat młodzieńczych. Jako dziecko medyka działającego u schyłku osiemnastego wieku obserwował bezskuteczne metody leczenia, boleśnie dostrzegał ludzką bezradność wobec śmierci, która coraz śmielej odbierała mu przyjaciół i rodzinę. Takie doświadczenia nie mogły pozostać bez konsekwencji dla młodego, ciekawego świata umysłu Vossa.
Witold Jabłoński i Sławomir Folkman w mistrzowski sposób opowiedzieli historię młodości postaci, która mogła posłużyć Mary Shelley do stworzenia jednego z najciekawszych bohaterów światowej literatury. Miłośnicy historii o doktorze Frankensteine będą, tak jak ja, zachwyceni tą książką, którą polecam z całego serca.
Izabela Grabda, autorka serii „Flawaris” oraz powieści „Nie będę aniołem” i „Zmarnowany rozsądek”
* * *
„Frankenstein” to jedna z najważniejszych powieści w historii fantastyki, klasyk, którego wpływu na kształtowanie się literatury grozy i literatury science fiction nie sposób przecenić. Jego autorka, Mary Shelley, była jedną z największych skandalistek, erudytek i wolnomyślicielek epoki – w swoim pisarstwie odważyła się stworzyć wizję świata, w którym brytyjska monarchia ustępuje miejsca demokracji, i wywróżyła wielką pandemię, która wygubi ludzkość. Żeby zmierzyć się z taką spuścizną i opowiedzieć historię „nowego Prometeusza” raz jeszcze, inaczej, przetłumaczyć ją na język współczesny, potrzeba niemałej zuchwałości. Nie mógłby tego uczynić nikt inny niż skandalista, erudyta i wolnomyśliciel Witold Jabłoński wsparty ogromną wiedzą i pomysłowością Sławomira Folkmana.
Grzegorz „Greg” Gajek, autor powieści „Piast” i „Bolko”
* * *
Witold Jabłoński, mistrz słowa, autor, który potrafi snuć opowieść w sposób pierwszorzędny, po raz kolejny zachwyca i zaskakuje. Wraz ze Sławomirem Folkmanem stworzył historię, która nie tylko pochłania czytelnika od pierwszych stron, ale oczarowuje każdym akapitem. Perypetie bohaterów wciągają wręcz hipnotyzująco, a z każdą kolejną stroną okazuje się, że autorzy mają nam coraz więcej do zaoferowania. Całość dopełniają czarny humor, złowieszczy klimat i emocjonująca afera kryminalna. Nie mogłem się oderwać!
Maciej Kaźmierczak, autor powieści „Martwy ptak”, „Dziennikarz” i „Nikt”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 29
- 14
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Prawdziwa historia Frankensteina. Tom 1. Nowożytny Prometeusz
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Kolejna odsłona znanej wszystkim historii Frankensteina, tym razem w polskim wydaniu i nie tak przerażająca jak pierwowzór, gdyż traktuje powieść Mary Shelley w całkiem inny sposób. Autorzy pokazują nam, a raczej tworzą własną wersję historii poniekąd prawdziwej. To tak jakby prequel do oryginalnego: "Frankensteina" o tym w jaki sposób w umyśle młodej pisarki powstał pomysł napisania powieści, której kobieta nie miała prawa napisać. A więc cofamy się wiele lat wstecz do samych początków historii, która mimo że jest wytworem fantastycznym, dzięki autorom jest na wskroś realna.
Książka jest pięknie wydana i mimo, że niestety dość droga jest warta swej ceny. Za takie wydania można płacić, a jeśli dodamy do tego zaskakującą akcję i maskę lisa to już sama przyjemność.
Z niecierpliwością czekam na kolejny tom.
Kolejna odsłona znanej wszystkim historii Frankensteina, tym razem w polskim wydaniu i nie tak przerażająca jak pierwowzór, gdyż traktuje powieść Mary Shelley w całkiem inny sposób. Autorzy pokazują nam, a raczej tworzą własną wersję historii poniekąd prawdziwej. To tak jakby prequel do oryginalnego: "Frankensteina" o tym w jaki sposób w umyśle młodej pisarki powstał pomysł...
więcej Pokaż mimo toWow... Nie spodziewałam się, że to będzie tak dobra książka! Świetnie napisana, ciekawa, groźna, dramatyczna... Może oceniam trochę z sentymentu, bo pochodzę z Ząbkowic Śląskich, czyli dawnego Frankensteinu, niemniej jednak polecam i czekam z niecierpliwością na tom drugi
Wow... Nie spodziewałam się, że to będzie tak dobra książka! Świetnie napisana, ciekawa, groźna, dramatyczna... Może oceniam trochę z sentymentu, bo pochodzę z Ząbkowic Śląskich, czyli dawnego Frankensteinu, niemniej jednak polecam i czekam z niecierpliwością na tom drugi
Pokaż mimo to„Prawdziwa historia Frankensteina. Tom 1. Nowożytny Prometeusz” to książka, która udowadnia, że wciąż można stworzyć pewien remake powszechnie znanej historii, robiąc to z zachowaniem pierwotnej treści i szacunku do pierwowzoru. Takie właśnie jest najnowsze dzieło Witolda Jabłońskiego i Sławomira Folkmana.
„Prawdziwa historia Frankensteina” łączy w sobie elementy grozy, fantastyki oraz powieści mocno zakorzenionej w realiach historycznych. Odnajdziemy tu wiele postaci oraz miejsc, pochodzących wprost z naszego świata, a jednocześnie tworzących idealnie wykorzystane tło do przedstawianej historii. Opowieść poznajemy z perspektywy przeplatających się wydarzeń – od tego, co jest naszym „teraz”, poprzez genezę zafascynowania głównego bohatera powieści, Vossa, śmiercią i rzucenia jej wyzwania, aż po wydarzenia, które doprowadziły do ukazania się powieści Mary Shelley, „Frankenstein”.
Voss to postać złożona, co możemy oglądać na przestrzeni lat jego dzieciństwa oraz młodości. Od samego początku przejawiał zainteresowanie „nieznanym” i nie bał się zadawać niewygodnych pytań, co oczywiście nie raz spotykało się z karcącym wzrokiem jego bogobojnej matki. Na szczęście Voss potrafił odnaleźć oparcie w ojcu, lekarzu, który jednak został wystawiony na ciężką próbę, kiedy pewnej zimy do Inowrazlawia zawitała epidemia, a ludzie zaczęli umierać na ulicach. To wtedy właśnie młody Voss, choć jeszcze jako chłopiec, zdał sobie po raz pierwszy sprawę, że jego ojciec, szanowany medyk, wcale nie jest niezwyciężony i nie potrafi prześcignąć śmierci zbierającej swoje ponure żniwo. Voss czuł jednak, że ta walka nie musi być skazana na porażkę, a ciekawość prowadziła go dalej, w poszukiwaniu tego, co wielu wydawać się mogło niemożliwe.
Czytając „Prawdziwą historię Frankensteina”, praktycznie przy każdym rozdziale czułem, że ta opowieść wciąga mnie coraz bardziej z każdą stroną. I, co mogę z czystym sumieniem przyznać po jej zakończeniu, faktycznie tak właśnie było. Chciałbym z tego miejsca zrobić naprawdę wielki ukłon w stronę Autorów, za wyczucie w stworzeniu tak złożonego świata i historii, przy jednoczesnym zachowaniu ogólnej spójności i zapewnieniu, mówiąc krótko, radości z czytania. To nie książka na jeden wieczór, ale cały świat, do którego możemy wejść dziesiątki razy, a mimo to z każdym kolejnym odkrywać coś nowego.
Innym elementem, jaki szczególnie zwrócił moją uwagę w tej powieści, jest jej rytm. Wiele wydarzeń pokazuje złożoność postaci, to, jak bardzo są dopracowane i jak wiele historii każda z nich w sobie zawiera. Jeszcze raz pragnę podkreślić – to naprawdę wielki świat, z naprawdę wieloma miejscami, historiami i postaciami, które poznajemy w każdym rozdziale i możemy obserwować w czasie rozwijającej się akcji.
Co mnie szczerze zaskoczyło przy czytaniu tej książki, to fakt, że wbrew własnemu odruchowi, który towarzyszy mi przy zdecydowanej większości lektur, wcale nie mam ochoty dobrnąć do końca. Choć to nie całkiem prawda, sprecyzuję więc – chcę iść dalej, jednak chcę, żeby ta wędrówka nie miała końca. To odczucie szczególne, jednak, mimo jego powszechności u wielu czytelników, ja sam chyba jeszcze nigdy go nie doświadczyłem. Tym większe moje zaskoczenie, i tym większa radość, że to właśnie „Prawdziwa historia Frankensteina” rozbudziła we mnie - niczym piorun dający życie - coś nowego, dotąd nieznanego, ale fascynującego. Bo taki właśnie od zawsze był „Frankenstein”, prawda?
https://skoliotyk.pl/recenzje/90-prawdziwa-historia-frankensteina-tom-1-nowo%C5%BCytny-prometeusz-witold-jab%C5%82o%C5%84ski-i-s%C5%82awomir-folkman.html
„Prawdziwa historia Frankensteina. Tom 1. Nowożytny Prometeusz” to książka, która udowadnia, że wciąż można stworzyć pewien remake powszechnie znanej historii, robiąc to z zachowaniem pierwotnej treści i szacunku do pierwowzoru. Takie właśnie jest najnowsze dzieło Witolda Jabłońskiego i Sławomira Folkmana.
więcej Pokaż mimo to„Prawdziwa historia Frankensteina” łączy w sobie...
,,Prawdziwa historia Frankensteina’’ to tytuł, który przykuł moją uwagę do czasu pojawienia się kampanii na wspieram.to i choć sama kampania nie została zakończona powodzeniem, z ulgą przyjęłam informację o tym, że książka jednak zostanie wydana. Ogromnie lubię ,,Frankensteina’’ Mary Shelley i z chęcią sięgam po wszelkie adaptacje tej historii. Czy ta również warta była uwagi? Jeżeli jesteście ciekawi serdecznie zapraszam do lektury recenzji.
,,Prawdziwa historia Frankensteina. Nowożytny Prometeusz’’ to pierwszy tom trylogii stworzonej przez Witolda Jabłońskiego i Sławomira Folkmana, stanowiącą próbę odpowiedzenia na pytanie jakie prawdziwe wydarzenia mogły zainspirować Mary Shelley do stworzenia postaci, która na zawsze wpisała się w szeroko rozumianą popkulturę i stała jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci światowej literatury. W książce poznajemy losy Oskara Voss Hauke, którego burzliwe i tragiczne losy dadzą początek historii potwora Frankensteina a pierwszy tom stanowi preludium wydarzeń przybliżając nam jego dziecięce i młodzieńcze lata.
Jeżeli mam być szczera książka nie porwała mnie od pierwszych stron, a wręcz przeciwnie, pierwsza jej część, niezbyt przypadła mi do gustu. Spotkanie z Mary Shelley, które zainspirowało ją do napisania sławnej historii o doktorze Frankensteinie i potworze, którego stworzył, nie wywołało u mnie większych emocji, ani też nie czułam zbyt wielkiej więzi z bohaterami. Dopiero gdy cofnęliśmy się w czasie by poznać losy głównego bohatera od momentu gdy był on jeszcze dzieckiem, zaczęłam śledzić historię z zainteresowaniem.
Akcja, pomijając etap ze spotkaniem z Mary, składa się w dużej mierze na przedstawieniu dziejów Oskara Voss Hauke od okresu dziecięcego po młodzieńczy, przy czym już od najmłodszych lat obserwujemy jak już dość wczesne spotkania ze śmiercią powoli kierują go nieuchronnie ku walce z nią, która ostatecznie stanie się sensem jego życia oraz przyczyną wielu nieszczęść.
Jeżeli zaś chodzi o sam sposób przedstawienia historii, książka ewidentnie stylizowana jest na powieść pisaną w dawnych czasach, jakby autorzy chcieli dorównać oryginałowi. Czy im się to udało? Cóż odczucia mam mieszane, co prawda mamy to do czynienia z podniosłym, pełnym emfazy stylem prowadzenia opowieści, jednak niestety niekiedy efekt wydaje się nieco przesadzony, co z kolei psuje wrażenia z lektury. Wraz z rozwojem opowieści jednak zdecydowanie ulega to poprawie, daje to więc nadzieje, że kolejne tomy będą tylko przyjemniejsze w odbiorze dla czytelnika. Mam też nadzieję na nieco szybsze tempo akcji w późniejszych tomach, tutaj niestety zdarzały się momenty nieco przegadane, przez co lektura mogła momentami się nieco dłużyć, tym bardziej, że jak wspominałam jest to dopiero wstęp i na najciekawsze wydarzenia przyjdzie nam dopiero czekać wraz z ukazaniem się dalszych części trylogii.
Choć zdecydowałam się na zakup książki w przedsprzedaży i samo wydanie bardzo przypadło mi do gustu, to jednak ostatecznie zapoznałam się z tym tytułem w wersji audio, która pojawiła się równo z premierą książki na stronie Audioteki. I nie żałuję tej decyzji, Adam Bauman bardzo dobrze wypada w roli lektora, miłym zaskoczeniem były także krótkie wstawki muzyczne między rozdziałami, które dodatkowo umilały słuchanie.
Jeżeli chodzi zaś o wydanie książki – była ona dostępna w dwóch wersjach: klasycznej w miękkiej oprawie, oraz kolekcjonerskiej, numerowanej i z twardą oprawą. Osobiście skusiłam się na podstawową wersję, nie mogę na nią narzekać. Całość jest naprawdę porządna, zarówno pod względem wydania, jak i estetyki. W środku znajdziemy kilka ilustracji, obecne są zdobienia między rozdziałami, a osoby które zdecydowały się na zakup w przedsprzedaży mogły dodatkowo cieszyć się dodatkami w postaci zestawu pocztówek, zakładki i autografów autorów.
,,Prawdziwa historia Frankensteina’’ okazała się nieco inna od moich oczekiwań, jednak nie żałuję czasu spędzonego z tym tytułem. To ciekawe i oryginalne podejście do tematu, który nie raz i nie dwa był wykorzystywany na różne sposoby. I choć nie jest to pozycja pozbawiona wad to uważam, że warto dać jej szansę, tym bardziej iż mamy tu do czynienia dopiero z preludium pewnych wydarzeń i wierzę, że prawdziwe emocje zaczną się wraz z kolejnym tomem, po który najchętniej sięgnęłabym od razu. A to moim zdaniem najlepszy sygnał, że mimo pewnych obiekcji przy książce bawiłam się dobrze.
Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.
https://koszzksiazkami.pl/prawdziwa-historia-frankensteina-tom-1-recenzja/
,,Prawdziwa historia Frankensteina’’ to tytuł, który przykuł moją uwagę do czasu pojawienia się kampanii na wspieram.to i choć sama kampania nie została zakończona powodzeniem, z ulgą przyjęłam informację o tym, że książka jednak zostanie wydana. Ogromnie lubię ,,Frankensteina’’ Mary Shelley i z chęcią sięgam po wszelkie adaptacje tej historii. Czy ta również warta była...
więcej Pokaż mimo toJabłoński nie zawodzi. Wartka akcja, ciekawi bohaterowie, dbałość o szczegóły - a wszystko to razem składa się na wciągającą fabułę. Szkoda tylko, że trzeba czekać na następną część.
Jabłoński nie zawodzi. Wartka akcja, ciekawi bohaterowie, dbałość o szczegóły - a wszystko to razem składa się na wciągającą fabułę. Szkoda tylko, że trzeba czekać na następną część.
Pokaż mimo to