Profil użytkownika: Tomek
Biblioteczka
Opinie
„Wielki Gatsby” i „Ojciec chrzestny” XXI wieku. Mistrzowskie domknięcie wybitnej trylogii; serii, który odświeżyła i wyniosła typową powieść mafijno-gangsterką do poziomu literatury wysokiej. Mistrzowskie domknięcie, choć „Miasto w ruinie” nieco ustępuje dwóm poprzednim częściom cyklu o Danny’m Ryanie. Brak mu pulsującej energii „Miasta w ogniu” i emocjonalnej huśtawki...
więcej Pokaż mimo toI znów świetne otwarcie. Akcja, przemoc i nieco surrealistyczny humor. Ale dla tych, którzy czytali „Czynnik krolika” i „Małą Syberię” to nie powinno być zaskoczeniem. Od kilku powieści Antti Tuomainen startuje ze swoimi historiami z wysokiego pułapu. Hitchcock miesza się tu z Tarantino i braćmi Coen. Ale od kilku powieści widać też, że jednak nie jest twórcą tego formatu....
więcej Pokaż mimo toLiteracki ekwiwalent kina Christophera Nolana. Z jednej strony bardzo hermetyczny i – na granicy przegięcia – erudycyjny, jednak z drugiej bardzo efektowny i wciągający niczym rasowy dreszczowiec. Czyta się „Christophera Nolana. Reżysera wyobraźni” znakomicie, mimo, że niektóre akapity trzeba powtarzać dwa/trzy razy, by wyłapać wszystkie niuanse, smaczki i przede wszystkim...
więcej Pokaż mimo toAktywność użytkownika Tomek
„Wielki Gatsby” i „Ojciec chrzestny” XXI wieku. Mistrzowskie domknięcie wybitnej trylogii; serii, który odświeżyła i wyniosła typową powieść mafijno-gangsterką do poziomu literatury wysokiej. Mistrzowskie domknięcie, choć „Miasto w ruinie” nieco ustępuje dwóm poprzednim częściom cyklu o Da...
RozwińI znów świetne otwarcie. Akcja, przemoc i nieco surrealistyczny humor. Ale dla tych, którzy czytali „Czynnik krolika” i „Małą Syberię” to nie powinno być zaskoczeniem. Od kilku powieści Antti Tuomainen startuje ze swoimi historiami z wysokiego pułapu. Hitchcock miesza się tu z Tarantino i ...
RozwińLiteracki ekwiwalent kina Christophera Nolana. Z jednej strony bardzo hermetyczny i – na granicy przegięcia – erudycyjny, jednak z drugiej bardzo efektowny i wciągający niczym rasowy dreszczowiec. Czyta się „Christophera Nolana. Reżysera wyobraźni” znakomicie, mimo, że niektóre akapity trz...
RozwińĆwirlej złapał drugi oddech. Mimo, że zaczyna tłuc w klawisze swojego laptopa w tempie zbliżonym do Remigiusza Mroza, to utrzymuje naprawdę niezły poziom. Na pewno dużo wyższy od rzeczonego Mroza. Jasne, „Rajski zakątek” może i nie jest jego najwybitniejszą powieścią, ustępuje nawet poprze...
Rozwiń
Ćwirlej pisał już lepsze kryminały. w jego bogatym dorobku można znaleźć zabawniejsze powieści, a jednak „Pocałunek Judasza” to jedna z najlepszych rzeczy, które napisał.
Druga odsłona cyklu o latach dziewięćdziesiątych to Ćwirlej w pełnej krasie. Sensacyjna, ale mocno okraszona humorem fa...
Zdecydowanie najlepsza powieść Hornby’ego. Jedyna, która przetrwała próbę czasu.
Dziś już chyba tylko najtwardsi załoganci z kręgów wielkomiejskiej złotej młodzieży pamiętają, jaki znaczenie 25-30 lat temu miała proza Nicka Horby’ego. Wraz z twórczynią postaci Bridget Jones – Helen Fieldi...
W tej powieści naprawdę dobra jest tylko okładka. Inna sprawa, że wprowadza czytelnika w błąd. Widzimy na niej wyglansowanego kolesia w białej koszuli, krawacie i eleganckim paltocie. Typowa wiosenno-jesienna stylówka z reklamówek producentów odzieży czy magazynów i portali parających się...
RozwińS.A. Cosby miał znakomity pomysł wyjściowy. Przestawić akcenty w typowym, wydawanym tylko w miękkich okładkach i formacie kieszonkowym, tandetnym, kryminale klasy Z, na dodatek z podgatunku zwanego southern noir, tak, by stał się powieścią progresywną. To wyjątkowo odważne, bo cały ten pul...
RozwińW Polsce nazwisko Rubina znają tylko wtajemniczeni. No, ale jesteśmy krajem, w który czci się wyłącznie piosenkarki i piosenkarzy. Niewiele osób wie, że za ich repertuarem i głosem stoi sztab ludzi, którym przewodzi producent muzyczny. To on dyktuje co i gdzie ma w piosence być oraz przede...
Rozwińulubieni autorzy [5]
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie