Miala by komedia kryminalna...jednakże...komedii w niej nie znalazlam. Niestandardowy audiobook z dodatkowymi atrakcjami dźwiękowymi miał wprowadzać we włoski klimat i pozwalać bardziej wczuć się w akcję...dla mnie było to denerwujące. Historia ciekawa...choć...zagmatwana...po to tylko, żeby zagmatwać...a zakończenie...banalnie proste...niestety...

Miala by komedia kryminalna...jednakże...komedii w niej nie znalazlam. Niestandardowy audiobook z dodatkowymi atrakcjami dźwiękowymi miał wprowadzać we włoski klimat i pozwalać bardziej wczuć się w akcję...dla mnie było to denerwujące. Historia ciekawa...choć...zagmatwana...po to tylko, żeby zagmatwać...a zakończenie...banalnie proste...niestety...

#Wyzwanie LC lipiec 2023

Zaczęły się wakacje, więc ja także, chociaż nie pracuję od kilku lat, więc ciągle mam wakacje (można tak powiedzieć),zabrałam się za lżejszą lekturę do słuchania. Wybór padł na komedię kryminalną "Lea". Nie znam tej autorki, a że lubię czytać także książki polskich pisarzy, tym chętniej po nią sięgnęłam.
To był dobry wybór, Donata Cieślik świetnie przedstawiała fabułę, a tak w ogóle to ten audiobook był jakby w formie słuchowiska, lecz z jednym lektorem.
To lekka i przyjemna w odbiorze lektura z dość ciekawymi i zaskakującymi zwrotami akcji, z dużą dozą humoru a nawet sarkazmu.
Okazuje się, że nawet pięknie zaplanowane włoskie wakacje mogą się zamienić w koszmar.
Albert to życiowy nieudacznik w średnim wieku. Żona nie tylko go zdradziła, ale jeszcze na dodatek wręcz dosłownie oskubała z większości majątku. Załamany mężczyzna w pięknej okolicy we włoskiej Kalabrii postanowił popełnić samobójstwo, planuje skoczyć z wysokiego klifu..., wyrzuca swoje buty, wypitą do połowy butelkę grappy i już ma zamiar skoczyć.
Lecz nawet to mu się nie udało.
Na pustej plaży spotyka kobietę w samej koronkowej bieliźnie, przykutą kajdankami do barierki na klifie. Udaje mu się ją uwolnić a kobieta o imieniu Lea błaga go żeby pojechał z nią uwolnić przyjaciółkę, której grozi niebezpieczeństwo. Gdy po jakimś czasie docierają do klasztoru, w jego podziemiach znajdują jednak martwą kobietę, która na dodatek była w ciąży...
Albert jest wściekły na siebie i na Leę, że też akurat on musiał się na nią natknąć. Jakby mało miał swoich kłopotów.

"Każda sytuacja generuje wiele dróg wyboru."
A jak się wkrótce okaże, kłopoty to jego specjalność...
Albert nie wypuszcza z rąk butelki grappy nawet podczas prowadzenia auta. Sam jest zdziwiony faktem, że uciekła razem z ledwo poznaną Leą z miejsca, w którym została prawdopodobnie zamordowana jej przyjaciółka. Podejrzenia padają na męża Lei, który przykuł ją do barierki na klifie.
Poznajemy tu kilku bardzo charakterystycznych bohaterów, którzy będą miele znaczący wpływ na przebieg fabuły. Ciągle gadający Luigi, który uwielbia porządek i świetnie gotuje, dość podejrzanie wyglądający i bardzo tajemniczy mąż Lei, Marco i jego przyjaciółka z salonu tatuaży a także nadpobudliwy komisarz Cesare Ruggiero i wiele jeszcze innych osób zamieszanych w tę całą kryminalną zagadkę. Bo nie tylko z jednym nieboszczykiem mamy tu do czynienia. Podejrzanych osób jest coraz więcej...
Oprócz barwnych postaci autorka bardzo realistycznie opisuje nam włoskie klimaty i potrawy, które my zazwyczaj źle przyrządzamy na sposób niby włoski.
Słuchało się tej książki bardzo dobrze, myślę, że duża w tym zasługa lektorki, chociaż pomysł na fabułę również dobry.
Jeśli chcecie lekkiej i dość sympatycznej lektury na letnie dni, to polecam.

#Wyzwanie LC lipiec 2023

Zaczęły się wakacje, więc ja także, chociaż nie pracuję od kilku lat, więc ciągle mam wakacje (można tak powiedzieć),zabrałam się za lżejszą lekturę do słuchania. Wybór padł na komedię kryminalną "Lea". Nie znam tej autorki, a że lubię czytać także książki polskich pisarzy, tym chętniej po nią sięgnęłam.
To był dobry wybór, Donata Cieślik świetnie...

Albert ma pecha w życiu. Przyjeżdża więc na wakacje do Włoszech, gdzie zamiast wypoczynku czekają go problemy. Stężenie tychże problemów drastycznie się zwiększa, gdy spotyka przykutą kajdankami do barierki kobietę o imieniu Lea.

Piękne włoskie widoki, pyszne włoskie jedzenie i morderstwo. Wątek kryminalny cudnie zaplątany. Miło się go poznawało kawałek po kawałku. Dodatkowo książka zmotywowała mnie do podjęcia mojego prywatnego śledztwa. Otóż poszukuję w tym utworze części komediowej, bo wiecie... To KOMEDIA kryminalna. Niestety marnie mi idzie. Kryminał jest, ale obawiam się, że komedia nie żyje. Przynajmniej dla mnie. Czytałam opinie, które sugerują, iż coś tam śmiesznego jest. Wierzę na słowo.

Ocena: pół pizzy margerity. Bez ketchupu.

Albert ma pecha w życiu. Przyjeżdża więc na wakacje do Włoszech, gdzie zamiast wypoczynku czekają go problemy. Stężenie tychże problemów drastycznie się zwiększa, gdy spotyka przykutą kajdankami do barierki kobietę o imieniu Lea.

Piękne włoskie widoki, pyszne włoskie jedzenie i morderstwo. Wątek kryminalny cudnie zaplątany. Miło się go poznawało kawałek po kawałku....

Miala być komedia kryminalna, ale jak dla mnie okazala sie rozczarowaniem. Ksiazka nie jest bardzo zła, ale do dobrej historii też jej dużo brakuje, a do komedia jeszcze więcej.

Miala być komedia kryminalna, ale jak dla mnie okazala sie rozczarowaniem. Ksiazka nie jest bardzo zła, ale do dobrej historii też jej dużo brakuje, a do komedia jeszcze więcej.

"Lea" to komedia kryminalna autorstwa Pauliny Miękoś-Maziarskiej.

Powieść przeczytałam w ramach booktouru zorganizowanego przez autorkę @paulina_miekos_maziarska, za co bardzo dziękuję 😊

Poznajemy Alberta, który zamiast wypocząć w Kalabrii, traci wszystko. Dosłownie wszystko.
W dodatku na jednej z plaż trafia na kobietę, która przykuta jest kajdankami do barierki klifu. Mężczyzna pomaga jej, a później razem z nią próbuje ocalić jej koleżankę, lecz tu zaczynają się dopiero problemy.. Od jednych kłopotów, wpada w kolejne. Jak zakończą się dla niego te wakacje?

Przeczytałam tę powieść bardzo szybko. Czyta się ją błyskawicznie. Autorka w taki sposób prowadzi czytelnika, że nie chce się odkładać, tylko jak najszybciej poznać sprawcę całego zamieszania. Kiedy miałam już pewne spostrzeżenia to pojawiała się kolejna postać, która burzyła mi moją koncepcję, choć pod koniec już miałam tylko 2 opcje i domyśliłam się kto stoi za całą sprawą, ale nie było to łatwe. Akcja poprowadzona jest świetnie. Podążamy różnymi tropami z jednego miejsca do drugiego, co chwila dochodzą nowe fakty, które wprowadzają małe zamieszanie i humor. Humor, który pasował idealnie do całej historii. Polubiłam Luigiego, który razem z Albertem stanowił niezły duet 😉
Powieść napisana jest bardzo lekko. Umiliła mi dwa wieczory 😊

"Lea" to komedia kryminalna autorstwa Pauliny Miękoś-Maziarskiej.

Powieść przeczytałam w ramach booktouru zorganizowanego przez autorkę @paulina_miekos_maziarska, za co bardzo dziękuję 😊

Poznajemy Alberta, który zamiast wypocząć w Kalabrii, traci wszystko. Dosłownie wszystko.
W dodatku na jednej z plaż trafia na kobietę, która przykuta jest kajdankami do barierki klifu....

Albert nie jest królem życia. Porzucony i oszukany przez żonę postanawia ze sobą skończyć. Z butelką grappy pod pachą udaje się w piękne miejsce. Spotyka tam dziewczynę w samej bieliźnie przykutą do barierki kajdankami. Kobieta roztrzęsiona i zapłakana opowiada mu o swojej zamordowanej przyjaciółce i prosi o pomoc. Czy Albert pomoże rozwiązać zagadkę? Kim jest Lea? Co pysznego tym razem przygotował Luigi ? To i wiele innych pytań zaczniecie sobie zadawać, podczas lektury.

Bardzo podobał mi się sam pomysł na fabułę naprawdę nietuzinkowy. Wspaniale wykreowani bohaterowie to dodatkowy atut książki. Albert Lea Luigi i Marco 😍 bardzo ich polubiłam są wspaniali, choć każdy " z innej parafii "Jeden z moim ulubieńców to Luigi i ja poproszę książkę z nim w roli głównej. Prawdziwy Włoch z krwi i kości. Kolejnym bohaterem który mnie zaintrygował jest Marco. Tajemniczy może nieco szorstki mężczyzna. Tak zdecydowanie chciałabym przeczytać o nim.
Przez całą powieść zastanawiamy się i próbujemy odgadnąć kto zabił Ines ? Autorka wodzi nas za nos co chwilę dajac fałszywe tropy. Komedia pomyłek w prawdziwie włoskim stylu.
Znam twórczość autorki nie od dziś i wiem że zawsze chętnie będę sięgała po jej książki . Ma niebanalne podejście ciekawe pomysły i lekkie pióro. Czekam na kontynuację Cmyka ! Obiecałaś ! Uważam że jest to historia z ogromnym potencjałem.
Dziękuję @ za udział w BT, był to dla mnie cudownie spędzony czas. Książka okazała się hitem

Albert nie jest królem życia. Porzucony i oszukany przez żonę postanawia ze sobą skończyć. Z butelką grappy pod pachą udaje się w piękne miejsce. Spotyka tam dziewczynę w samej bieliźnie przykutą do barierki kajdankami. Kobieta roztrzęsiona i zapłakana opowiada mu o swojej zamordowanej przyjaciółce i prosi o pomoc. Czy Albert pomoże rozwiązać zagadkę? Kim jest Lea? Co...

Piękne włoskie wakacje zamieniają się w koszmar. Żona Alberta porzuca go i ucieka do kochanka, zabierając cały jego majątek. Mężczyzna jest zrozpaczony, jeździ po wybrzeżu, szukając wysokiego klifu, z którego ma zamiar skoczyć. Już wyrzucił buty i butelkę po grappie, już witał się z morzem, gdy natknął się na przykutą do barierki blondynkę w koronkowej bieliźnie. Dar od losu!

Dziewczyna ma na imię Lea. Wdzięczna za ocalenie prosi go o pomoc dla przyjaciółki, zamkniętej w podziemiach klasztoru. Kiedy docierają na miejsce okazuje się, że Inez nie żyje. Zanim to stwierdził Albert zdążył zostawić wszędzie swoje odciski palców. Czy o to chodziło Lei? Czy to ona zamordowała Inez? A może zrobił to ten, kto skuł ją samą?

Sprawą szybko zainteresowała się włoska policja oraz przypadkowy świadek wydarzeń, pracownik stacji benzynowej, Luigi.

"Lea" to dobry kryminał, ale czy komedia? Książka mnie wciągnęła, lecz nie rozbawiła. Jako przedstawicielka tego pierwszego gatunku powieść sprawdza się doskonale.

Pomimo małego druku dobrze się czyta.

Piękne włoskie wakacje zamieniają się w koszmar. Żona Alberta porzuca go i ucieka do kochanka, zabierając cały jego majątek. Mężczyzna jest zrozpaczony, jeździ po wybrzeżu, szukając wysokiego klifu, z którego ma zamiar skoczyć. Już wyrzucił buty i butelkę po grappie, już witał się z morzem, gdy natknął się na przykutą do barierki blondynkę w koronkowej bieliźnie. Dar od...

W tę mroźną niedzielę, zapraszam wszystkich w podróż po gorącej Italii z komedią kryminalną z wątkiem miłosnym w tle pt. "Lea" autorstwa @paulina_miekos_maziarska.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu @wydawnictwostaraszkola

Albert Hoff jest życiowym fajtłapą. Po zdradzie żony Evy, która go oszukała i okradła, przyjeżdża na wakacje do Kalabrii. Jednak prawdziwe kłopoty dopiero przed nim. Czy będzie mu dane w spokoju odpocząć? Podczas zwiedzania miasta, na plaży w Cittadella del Capo natrafia na młodą, piękną Leę, która została przykuta kajdankami do barierki klifu. Uwalnia dziewczynę i wraz z nią udaje się do groty pokutnej, by móc pomóc ocalić "przyjaciółkę" Lei, która jest w zaawansowanej ciąży... Tam Lea wciąga go w swoje kłopoty.

Kto i dlaczego przykuł Leę do barierki? Kto tak naprawdę stoi za morderstwem "przyjaciółki" Lei Ines? Czy może to być szalony i niebezpieczny mąż Lei Marco czy może jednak to Lea zabiła, jeśli tak, to jaki miała motyw? Jakie konsekwencje poniesie matka Lei? Czy też zostanie zamordowana? Czy komisarz Cesare rozwiąże sprawę zanim dojdzie do trzeciego morderstwa?😉♥️

"Lea" to dobrze skonstruowana komedia kryminalna z wątkiem miłosnym w tle. Mamy dobrze wykreowane dynamiczne zwroty akcji. Dialogi są bardzo dobrze prowadzone. Choć dla mnie początek był zbudowany bardzo chaotycznie i na początku było mi się ciężko odnaleźć w fabule książki. Pod koniec wszystko się klaruje i czytelnik dostaje prawdziwą dawkę emocji. Autorka @paulina_miekos_maziarska wiedzie swoich czytelników przez włoskie smaki oraz przepiękne krajobrazy Italii. Mamy bardzo różnorodne charaktery bohaterów. Osobiście bardzo spodobała mi się postać Lei, która jest bardzo skomplikowana i złożona, także Marca, niebezpiecznego, bezwzględnego a zarazem pracowitego. @paulina_miekos_maziarska daje nam jasny przekaz, że za wszelką cenę nie zatrzymamy przy sobie ukochanej osoby. Jeśli lubicie komedie kryminalne z wątkiem miłosnym w tle, to jest to idealna propozycja na te mroźne dni, by móc się rozgrzać czytając ten kryminał polecam wszystkim fanom tego gatunku 😉.

W tę mroźną niedzielę, zapraszam wszystkich w podróż po gorącej Italii z komedią kryminalną z wątkiem miłosnym w tle pt. "Lea" autorstwa @paulina_miekos_maziarska.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu @wydawnictwostaraszkola

Albert Hoff jest życiowym fajtłapą. Po zdradzie żony Evy, która go oszukała i okradła, przyjeżdża na wakacje do Kalabrii. Jednak prawdziwe kłopoty...

"Rozjechała ich pędząca ciężarówka codzienności."

Albert przyjeżdża na wakacje do Kalabrii. Tam na jednej z plaż spotyka Leę. Niby nic nadzwyczajnego ale ona jest przykuta kajdankami do barierki klifu. Oczywiście ją ratuje i od teraz wspólnie chcą uratować jej przyjaciółkę.

Czy im się uda?

✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨

To historia dosyć szalona i zagmatwana. Za to pełna włoskiego klimatu. Niebezpieczeństwo i tajemnica czyhające na każdym kroku dodają fajnego dreszczyku emocji podczas czytania.

W książce jest też sporo humoru, a więc nie będziecie się nudzić.

Nie dziwię się Albertowi, że wyjechał. Żona go zdradziła a do tego pozbawiła majątku. Sama pewnie też rzuciła bym wszystko wyjechała gdzieś daleko.

To, co spotyka jego i Leę podczas próby ratowania jej przyjaciółki to kosmos. Jest to zdecydowanie komedia kryminalna. To określenie pasuje tutaj idealnie.

Jest to krótka historia ale naprawdę fajnie się ją czyta. Ma to coś. Interesuje, rozbawi, zaskoczy. Fajna na poprawę humoru, kiedy dzień był słaby. Lampka wina i ta książka to wieczór idealny.

Mogę śmiało polecić ten tytuł.

"Rozjechała ich pędząca ciężarówka codzienności."

Albert przyjeżdża na wakacje do Kalabrii. Tam na jednej z plaż spotyka Leę. Niby nic nadzwyczajnego ale ona jest przykuta kajdankami do barierki klifu. Oczywiście ją ratuje i od teraz wspólnie chcą uratować jej przyjaciółkę.

Czy im się uda?

✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨

To historia dosyć szalona i zagmatwana. Za to pełna włoskiego...

Paulina Miękoś-Maziarska „Lea”

Włoska plaża w Cittadella del Capo. To właśnie tu, Albert poznaje Leę. Nietypowe spotkanie, bo przykuta jest kajdankami do barierki. Dlaczego? Co się stało? Dziewczyna chce, aby pomógł jej w uratowaniu ciężarnej przyjaciółki. Od tego momentu nic nie jest przypadkowe. W jakie tarapaty zostaną uwikłani?

🇮🇹

Może nie śmiałam się do rozpuku, ale uśmiech na mej twarzy niejednokrotnie się pojawiał, gdy bohaterowie próbowali rozwiązać kryminalną zagadkę. Łapali tropy, lecz zawsze coś im umykało. Każdy miał alibi, a winowajcy brak. Nie lada gratka, aby znaleźć sprawcę. Nie obędzie się bez charyzmatycznych drugoplanowych postaci. Wow, co to była za przygoda! 😀

Lekka, przyjemna lektura z ciekawymi zwrotami akcji i nutką sarkazmu. Polecam! 😉

Paulina Miękoś-Maziarska „Lea”

Włoska plaża w Cittadella del Capo. To właśnie tu, Albert poznaje Leę. Nietypowe spotkanie, bo przykuta jest kajdankami do barierki. Dlaczego? Co się stało? Dziewczyna chce, aby pomógł jej w uratowaniu ciężarnej przyjaciółki. Od tego momentu nic nie jest przypadkowe. W jakie tarapaty zostaną uwikłani?

🇮🇹

Może nie śmiałam się do rozpuku,...