Klucz do głupoty

Okładka książki Klucz do głupoty Antoni Kędzierski
Okładka książki Klucz do głupoty
Antoni Kędzierski Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
390 str. 6 godz. 30 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2022-01-28
Data 1. wyd. pol.:
2022-01-28
Liczba stron:
390
Czas czytania
6 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382196672
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
13
12

Na półkach:

„Klucz do głupoty” autorstwa Antoniego Kędzierskiego jest książką, która jak mało innych, wypełnia niezagospodarowaną niszę na rynku wydawniczym. Nieczęsto bowiem spotykamy się z dziełami, które w bezpośredni sposób przeznaczone są dla grona tak zwanych „młodych dorosłych” - dwudziestoparolatków, którzy przeżywają swoje pierwsze kryzysy egzystencjalne, i którzy mają problem ze znalezieniem swojej tożsamości w otaczającym ich świecie. Autorowi jednak udaje się uciec od wyświechtanych truizmów oraz trywializacji problemów młodego człowieka jak ma to miejsce w całym nurcie teen drama. Problemami głównego bohatera nie są nieudane romanse, licealne sprzeczki czy patetyczne niezrozumienie przez środowisko, a fundamentalne rozterki, na które szukamy odpowiedzi przez większość swojego życia. Co to znaczy godzić się ze swoją przeszłością i decyzjami, które podjęliśmy? Czy dotykając samego dna naprawdę jesteśmy w stanie być kiedykolwiek szczęśliwi? Co to znaczy tak naprawdę kochać samego siebie i czy rzeczywiście istnieje gdzieś to magicznie miejsce dla którego jesteśmy stworzeni? To tylko kilka z pytań, na które odpowiedzi poszukuje Marcus- główny bohater dzieła. Podzielę się dość niepoprawną opinią ale wydaje mi się, że potrzebną: w dość łatwy sposób udało mi się utożsamić z postacią Marcusa i w dość dogłębny sposób zrozumieć jego poczynania. Niepopularną albowiem autor nie ułatwia nam zadania w zawiązaniu więzi z bohaterem. Marcus jest odpychający, nie umie nawiązywać relacji międzyludzkich, często zachowuje się arogancko jednakże dopiero w takim bohaterze potrafiłem odnaleźć odbicie samego siebie. Jeśli do jakiejś innej postaci miałbym go porównać to zdecydowanie byłby to młody Patrick Beytman, zanim stał się psychopatą na naszych oczach w „American Psycho”. Olbrzymim plusem, dzięki któremu nie jesteśmy w stanie znużyć się ów lekturą jest różnorodność postaci drugoplanowych, swoistych kontrapunktów Marcusa, którzy czasami przejmują stery i to z ich perspektywy prowadzona jest narracja. Moją absolutnie ulubioną postacią jest Wanda- potrafiąca czerpać z życia w pełni dziewczyna, która wprowadza Marcusa w zreinterpretowaną przez autora ideę nowego hedonizmu oraz świat, o którym główny bohater mógł co najwyżej pomarzyć. Mnogość postaci oraz różnorodność idei, które za nimi stoją gwarantują komplementarne ukazanie młodego człowieka we współczesnym świecie. Autor tworzy przed nami swoisty portret psychologiczny współczesnego społeczeństwa widziany oczami młodej jednostki. Wszystkie jego dziwactwa, patologie, problemy, ale również nadzieje, zachwyty, możliwości, a po środku nasz bohater, który ustosunkowuje się do nich. Marcusa można traktować jako swoisty głos młodego pokolenia, którego nikt nie słucha. Głos, który z pogardą patrzy na zachodzące coraz szybciej i niechlujnie zmiany społeczne ale również głos, który wewnętrznie pragnie być zaakceptowany i w końcu głos, który umie być refleksyjny, który chce wyciągać wnioski, i który rozumie największą tajemnicę młodości: dopiero poprzez akceptacje własnej głupoty jesteśmy w stanie się rozwinąć i być szczęśliwi. Nie chcąc zdradzać zakończenia, wspomnę tylko, iż w momencie, w którym kończyłem ostatnią stronę towarzyszyło mi olbrzymie katharsis, za co jestem bardzo wdzięczny autorowi, albowiem jest to uczucie, którego najbardziej poszukuję we wszelkich formach sztuki. Jeśli miałbym coś zarzucić twórcy to byłoby to tylko użycie nazw bardzo konkretnych miejsc, w których dzieje się akcja. Personalnie uważam, że lepiej sprawdziłoby się tu nieokreślanie dokładnego miejsca akcji i byłoby to bardziej spójne z realizmem magicznym, który jest tu podstawowym środkiem. Reasumując, szczerze i z całego serca zachęcam do przeczytania „Klucza do głupoty”, albowiem dawno nie natrafiłem na książkę, która w tak komplementarny sposób ukazuje problemy młodych ludzi we współczesnym świecie.

Z całego serca dziękuję autorowi za dostarczenie rękopisu przedpremierowo!

„Klucz do głupoty” autorstwa Antoniego Kędzierskiego jest książką, która jak mało innych, wypełnia niezagospodarowaną niszę na rynku wydawniczym. Nieczęsto bowiem spotykamy się z dziełami, które w bezpośredni sposób przeznaczone są dla grona tak zwanych „młodych dorosłych” - dwudziestoparolatków, którzy przeżywają swoje pierwsze kryzysy egzystencjalne, i którzy mają problem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Książka wywarła na mnie duże wrażenie. Zagubiony bohater za namową przyjaciela wybiera się w podróż, podczas której poznaje wiele osób o odmiennych charakterach i podejściu do życia. Osoby te maja duży wpływ na bohatera. Czyta się lekko, szybko, ciekawa narracja urozmaica lekturę. Zaskakujący koniec w ciekawy sposób wyjaśnia fabule. Szczerze polecam. Rozważania filozoficzne bohatera, jego poszukiwania i refleksje wywarły na mnie duże wrazenie.

Książka wywarła na mnie duże wrażenie. Zagubiony bohater za namową przyjaciela wybiera się w podróż, podczas której poznaje wiele osób o odmiennych charakterach i podejściu do życia. Osoby te maja duży wpływ na bohatera. Czyta się lekko, szybko, ciekawa narracja urozmaica lekturę. Zaskakujący koniec w ciekawy sposób wyjaśnia fabule. Szczerze polecam. Rozważania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Rewelacja. Całkiem nowe spojrzenie na otaczający nas świat. Warto poszukiwać "mądrych ludzi wokół" i do tego namawia nas autor. Wprawdzie pokrętne drogi i decyzje głównego bohatera mogą zaskakiwać, budzić wątpliwości, ale kto nie błądzi poznaje niewiele. Tak trzymać! Czekam na następne publikacje.

Rewelacja. Całkiem nowe spojrzenie na otaczający nas świat. Warto poszukiwać "mądrych ludzi wokół" i do tego namawia nas autor. Wprawdzie pokrętne drogi i decyzje głównego bohatera mogą zaskakiwać, budzić wątpliwości, ale kto nie błądzi poznaje niewiele. Tak trzymać! Czekam na następne publikacje.

Pokaż mimo to

avatar
663
422

Na półkach:

@rewi.books
Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwo_novaeres ♥️

Marcus to bardzo zagubiony młody mężczyzna. Uważa, że większość ludzi jest zakłamana przez co ciężko nawiązywać mu kontakty. Mężczyzna nie może odnaleźć się w otaczającym go świecie.
Wszystko zmienia się w dniu wypadku w którym bierze udział. W wyniku pewnych wydarzeń, Marcus wyrusza w podróż na Kubę. Czeka go wyprawa pełna przygód i nowych znajomości.
Jednak czy Marcus zmieni sposób postrzegania świata?
Czy będzie w końcu szczęśliwy?

Jeśli lubicie książki, które zawierają wiele przemyśleń na temat życia , myślę że ta książka się spodoba.
Mnie zachęcił opis ale treść już mniej.
Moim zdaniem książka jest nieco za długa.
Bohaterem jest młody zagubiony mężczyzna. Śledzimy jego podróż i przygody , które go spotkają. Widzimy zmiany jakie w nim zachodzą.
Mamy też wiele innych bohaterów mających wpływ na głównego bohatera.
Każdy rozdział należy bowiem do kogoś innego. Czasem ciężko połapać się do kogo. Dzięki temu poznajemy nie tylko głównego bohatera ale również charaktery innych bohaterów.
Mi książka nie przypadła do gustu ale zakończenie trochę nadrobiło całokształt.
Z pewnością nie spodziewałam się takiego zakończenia.

https://www.instagram.com/p/CbXJvDLM9vS/?utm_medium=copy_link

@rewi.books
Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwo_novaeres ♥️

Marcus to bardzo zagubiony młody mężczyzna. Uważa, że większość ludzi jest zakłamana przez co ciężko nawiązywać mu kontakty. Mężczyzna nie może odnaleźć się w otaczającym go świecie.
Wszystko zmienia się w dniu wypadku w którym bierze udział. W wyniku pewnych wydarzeń, Marcus wyrusza w podróż na Kubę. Czeka go...

więcej Pokaż mimo to

avatar
391
388

Na półkach: , , , ,

www.tinarecenzuje.pl
www.facebook.com/tinarecenzuje
www.instagram.com/tinarecenzuje

“Jak odnaleźć szczęście, gdy zewsząd otacza Cię głupota?”

Siedem metrów. Pierwsze, co usłyszałem, to przeraźliwy dźwięk klaksonu zmieszany z ostrym tarciem opon o asfalt. Następnie oślepiło mnie światło padające z reflektorów. Pięć metrów. Może to dziwne, ale nie poczułem zupełnie nic, w tamtym momencie czas jakby się zatrzymał. Pozostały trzy metry i wtedy też zobaczyłem JĄ w samochodzie-piękną tajemniczą kobietę, która zwróciła moją uwagę. Z jej obrazem przed sobą, wstrzymałem oddech, zamknąłem oczy i wyczekiwałem na to, co wydaje się nieuniknione… Na śmierć.

Czy słyszałeś, że 28 stycznia 2022 roku, nakładem Wydawnictwa Novae Res ukazała się dość obszerna powieść obyczajowa połączona z aspektami psychologicznymi? Poznaj “Klucz do głupoty” autorstwa Pana Antoniego Kędzierskiego. Książka z pewnością będzie gratką dla Ciebie, pod warunkiem, że lubisz rozmyślać nad swoją egzystencją. Jeśli zatem należysz do tego grona, to nie zwlekaj już dłużej i przejdź do dalszej części recenzji, z której dowiesz się o wadach i zaletach lektury, a także o moich odczuciach wobec twórczości. Nie kupuj kota w worku, przeczytaj najpierw opinię!

Novae Res jest wydawnictwem działającym od 2007 roku, prawdopodobnie jednym z najbardziej aktywnych w Polsce. Siedziba ich mieści się w Gdyni. Od 2019 roku są członkami Stowarzyszenia Autorów i Wydawców Copyright Polska. Wydawnictwo skupia się głównie na powieściach z gatunku: beletrystyka, literatura popularnonaukowa. Nakładem Novae Res ukazało się ponad 200 książek, natomiast w mediach pojawiło się ponad 1000 recenzji. Wypromowali między innymi: Agnieszkę Lingas-Łoniewską, Magdalenę Knedler, czy Jolantę Kosowską.

Marcus ma nieodłączne wrażenie, że nie pasuje do tego świata. Nie potrafi znaleźć swojego miejsca na ziemi, gdzie czułby się jak ryba w wodzie. Nie pomaga mu w tym również kierujące nim przekonanie, że na tej planecie nie można nikomu ufać, panuje fałsz i zakłamanie. Jego destrukcyjne myślenie przerywa jednak wypadek samochodowy, w którym bierze udział. Wtedy też zmienia nieco swoje podejście do egzystencji. Ponadto, dzięki licznym namowom przyjaciela, wyruszają w pełną wrażeń podróż na Kubę. Wycieczka wciąga Marcusa w wir pięknych kobiet, przyjemności, niespodzianek. Czy mężczyźnie uda się wyzbyć negatywnego myślenia? Jak wielką cenę będzie musiał zapłacić za swoją apatię?

“Klucz do głupoty” autorstwa Pana Antoniego Kędzierskiego to powieść rozległa fabularnie, akcja dzieje się w wielu lokalizacjach, dodatkowo została zabarwiona elementami filozoficznymi z nutką okrojonej literatury podróżniczej. Można by rzec zatem, że zapowiada się bardzo pochłaniająca i ciekawa rozrywka na chłodne zimowe dni. Jednak nie do końca mogę się z tym stwierdzeniem zgodzić, ponieważ wcale tak kolorowo nie było.

Po pierwsze. Po przeczytaniu opisu historia wydawała się mieć potencjał. Jednak po zapoznaniu się z lekturą uważam, że do ideału brakuje jej bardzo dużo. Przede wszystkim zabrakło mi dynamiki. Początki książki to istna masakra, śmiało określę je próbami filozofowania i to w dodatku nieudanymi. Te pierwsze strony są tak nużące, że prawie im udało się mnie zniechęcić do dalszej niewiele ciekawszej części.

Po drugie. Styl pisania jest niczym przeciągnięty przez magiel - sztywny. Autor próbował stworzyć powieść pół żartem pół serio, ale coś nie do końca poszło w tę stronę, co powinno. Czytanie “Klucza do głupoty” to była momentami droga usłana kolcami. Chciałoby się napisać, adekwatnie do tytułu, że głupotą było w ogóle zabierać się za lekturę. Jednak jak w tunelu zawsze na końcu jest światełko, tak i tutaj znalazłam atuty. Są nim na przykład bardzo barwne postacie. Moją uwagę przykuli główni bohaterowie, którzy są niczym ogień i woda, a jednak łączy ich jedno - przyjaźń. Jeden ekstrawertyk, drugi wydaje się introwertykiem, razem mają coś w sobie, co sprawia, że da się ich lubić. Kolejnym plusem jest trzecioosobowa narracja, mnogość dialogów, czy ograniczona ilość mało ciekawych opisów.

Podsumowując: Liczyłam na coś więcej, zarys fabuły bardzo mi się spodobał, jednak treść jest do poprawki. Historia ma potencjał, aleee, no właśnie, ale styl pisania jest ciężki. Lektura dłużyła mi się, natomiast sama historia jest bardziej statyczna, niż dynamiczna. Jednak to nie jest tak, że cała twórczość jest “be”, ma ona w sobie kilka atutów, mogę do nich zaliczyć między innymi: intrygujące postacie, jak i narrację poprowadzoną w trzeciej osobie, która w tym konkretnym przypadku przypadła mi do gustu. Jednak czy to wystarczy, aby książkę ocenić pozytywnie? Nie. Zdecydowanie tych kilka plusów nie przeważy szali polecenia.

www.tinarecenzuje.pl
www.facebook.com/tinarecenzuje
www.instagram.com/tinarecenzuje

“Jak odnaleźć szczęście, gdy zewsząd otacza Cię głupota?”

Siedem metrów. Pierwsze, co usłyszałem, to przeraźliwy dźwięk klaksonu zmieszany z ostrym tarciem opon o asfalt. Następnie oślepiło mnie światło padające z reflektorów. Pięć metrów. Może to dziwne, ale nie poczułem zupełnie nic, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Książka bardzo zainspirowała mnie do innego poglądu na świat, nie sądziłam że taka niepozornie wyglądająca książka będzie miała tak głęboką treść! Polecam każdemu kto szuka siebie i uwielbia czytać, książka pochłania całą złą energię i daje nowe tchnienie do życia!

Książka bardzo zainspirowała mnie do innego poglądu na świat, nie sądziłam że taka niepozornie wyglądająca książka będzie miała tak głęboką treść! Polecam każdemu kto szuka siebie i uwielbia czytać, książka pochłania całą złą energię i daje nowe tchnienie do życia!

Pokaż mimo to

avatar
7
2

Na półkach:

Czytajac książkę, podrozowalam qraz z glównym bohaterem w jego podroży po Kubie. Bohater poszukuje siebie, ale i ucieka od siebie. Poznaje bardzo rozne osoby, przeżywa dziwne przygody, sytuacje. W trakcie podrozy próbuje odnalezc siebie?. Czy bohater finalnie znajduje spokoj? W bardzo niespodziewany sposob autor ksiązki rozwiązuje rożnorodną fabulę. Zaskakujące jest prowadzenie rożnych postaci. Kazdy rozdział poswięcony jest innej osobie, innemu charakterowi i jej wplywowi na głównego bohatera. Bardzo polecam. Miłe zaskoczenie, rożnorodnośc. Trudno się nudzić.

Czytajac książkę, podrozowalam qraz z glównym bohaterem w jego podroży po Kubie. Bohater poszukuje siebie, ale i ucieka od siebie. Poznaje bardzo rozne osoby, przeżywa dziwne przygody, sytuacje. W trakcie podrozy próbuje odnalezc siebie?. Czy bohater finalnie znajduje spokoj? W bardzo niespodziewany sposob autor ksiązki rozwiązuje rożnorodną fabulę. Zaskakujące jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
14
14

Na półkach:

Dziś chciałabym Wam przedstawić ciekawą obyczajówkę, którą poznałam dzięki współpracy z @wydawnictwo_novaeres. Nieczęsto wybieram tego typu książki, natomiast lubię poszerzać swoje horyzonty czytelnicze, dlatego z zaciekawieniem sięgnęłam po tę powieść.

Autorem książki „Klucz do głupoty” jest Antoni Kędzierski, który w swojej historii przedstawia czytelnikom chłopaka o imieniu Marcus, który nie potrafi odnaleźć swojego miejsca w otaczającym go świecie. Jest przekonany o tym, że ludzie wokół niego posiadają same negatywne cechy takie jak: zakłamanie, sztuczność czy egoizm. Dopiero gdy spotyka go tragiczny wypadek samochodowy, zaczyna postrzegać swój świat w nieco inny sposób. Wyrusza w szaloną, spontaniczną wycieczkę na Kubę, gdzie wraz ze znajomymi wpada w wir zupełnie nieprzewidywalnych wydarzeń. Czy pośród nocnego życia, klubów i zmysłowych kobiet uda mu się zwalczyć wszechobecną apatię? Czy zdoła uwolnić ludzi od głupoty?

Fabuła powieści moim zdaniem nie należy do schematycznych. Bohaterowie są dobrze wykreowani. Dodatkowo jest to książka obszerna, poruszająca niekiedy niecodzienne tematy, skupiająca się delikatnie na filozofii i egzystencji. Styl pisania autora jest w porządku, aczkolwiek czasami brakowało mi spójności. Potrafiłam zagubić się w czytaniu książki, co sprawiało, że musiałam odłożyć ją na parę chwil, ułożyć sobie w głowie wydarzenia, a następnie znów powrócić do jej czytania. Nie ukrywam, że było to męczące, ale mimo wszystko książka wypada całkiem dobrze jako całość. Na pewno czytelnicy, którzy zrozumieją sens tej książki będą z niej zadowoleni.

Dziś chciałabym Wam przedstawić ciekawą obyczajówkę, którą poznałam dzięki współpracy z @wydawnictwo_novaeres. Nieczęsto wybieram tego typu książki, natomiast lubię poszerzać swoje horyzonty czytelnicze, dlatego z zaciekawieniem sięgnęłam po tę powieść.

Autorem książki „Klucz do głupoty” jest Antoni Kędzierski, który w swojej historii przedstawia czytelnikom chłopaka o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1140
950

Na półkach:

Ludzie są naprawdę różni i to jest w porządku, ale nie da się ukryć, że niektórzy są niezbyt mądrzy i głupota ludzka emanuje z nich ze wszystkich stron, a to już nie jest zbyt fajne. Właśnie o tym między innymi opowiada książka ,,Klucz do głupoty" Antoniego Kędzierskiego z którą miałam okazję zapoznać się w ostatnim czasie. Jest to wydawnicza nowość wydawnictwa Novae Res, na którą można zwrócić uwagę w swoich czytelniczych planach w najbliższym czasie.

Głównym bohaterem został Marcus, mężczyzna, który uległ wypadkowi i cudem udało mu się ujść z niego z życiem. Nie wiadomo jak długo był nieprzytomny, jednak najważniejsze było to, że udało mu się w końcu wybudzić. Po dojściu do siebie wrócił do pracy, a następnie wraz ze znajomymi wybrał się w zagraniczną podróż. Czy była to dobra decyzja?

Na pewno w ostatnim czasie i raczej w ogóle nie miałam okazji zapoznać się z niczym podobnym, więc to na pewno zasługuje na uznanie dla autora. Pozycja jest dość obszerna, jednak to przede wszystkim zakończenie rzuca nowe światło na wydarzenia z całej powieści. W publikacji nie brakuje rozważań egzystencjalnych i tych na temat głupoty. Czy Marcusowi uda się dojść do siebie po wypadku? Jaki wpływ będzie miała na niego zagraniczną podróż? Tego musicie dowiedzieć się sami.

Ludzie są naprawdę różni i to jest w porządku, ale nie da się ukryć, że niektórzy są niezbyt mądrzy i głupota ludzka emanuje z nich ze wszystkich stron, a to już nie jest zbyt fajne. Właśnie o tym między innymi opowiada książka ,,Klucz do głupoty" Antoniego Kędzierskiego z którą miałam okazję zapoznać się w ostatnim czasie. Jest to wydawnicza nowość wydawnictwa Novae Res,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
204
195

Na półkach:

Czy spotkaliście się kiedyś z książkami, których mieliście wrażenie, że... nie zrozumieliście?

Ja mam właśnie taki problem z 'Kluczem do głupoty'. Spodziewałam się powieści obyczajowej, zgodnie z zapowiedzią, a dostałam... filozoficzną, wzniosłą powieść o szukaniu siebie. Przy czym powieść ta kompletnie mnie nie przekonała. Chyba że rzeczywiście jej po prostu nie zrozumiałam...

Marcus nie lubi ludzi. Ulega wypadkowi, a po trzech miesiącach zostaje namówiony przez kolegę, aby prosto z sali szpitalnej wyruszyć w podróż. Tak trafia na Kubę. I w zasadzie nic więcej nie mogę napisać, aby nie spoilerować. Chłopak przeżywa wiele przygód, które mają doprowadzić go do prawdziwego 'ja'. Przynajmniej tak mi się wydaje.

Książka podzielona jest na rozdziały, a każdy z nich pisany jest w innej osobie. Raz w trzeciej, a raz w pierwszej, ale nie wiadomo kto jest narratorem, ponieważ rozdziały nie są opisane. Przez ten zabieg bardzo gubiłam się w fabule, bo nie miałam pojęcia, kto aktualnie do mnie 'mówi'. Z jednej strony czytamy opis świata z perspektywy Aleksa, z infantylnymi zdrobnieniami, a po chwili przenosimy się do świata podniosłego z nawiązaniami do filozofii. Nie było to dla mnie spójne.

Na końcu CHYBA zrozumiałam, jaki był tak naprawdę cel i morał tej książki. Osobiście Wam jej nie polecam, ale może ktoś, kto naprawdę zrozumie przesłanie autora, będzie nią poruszony. Do mnie nie trafiła, byłam zagubiona i zmieszana. Według mnie, zmarnowany potencjał, bo sam pomysł ma fabułę - ciekawy.

Czy spotkaliście się kiedyś z książkami, których mieliście wrażenie, że... nie zrozumieliście?

Ja mam właśnie taki problem z 'Kluczem do głupoty'. Spodziewałam się powieści obyczajowej, zgodnie z zapowiedzią, a dostałam... filozoficzną, wzniosłą powieść o szukaniu siebie. Przy czym powieść ta kompletnie mnie nie przekonała. Chyba że rzeczywiście jej po prostu nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10
  • Chcę przeczytać
    5
  • Od Autorów/Wydawnictw
    1
  • Literatura obyczajowa i romans
    1
  • NwB
    1
  • 2022
    1
  • Sztukater.pl
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Klucz do głupoty


Podobne książki

Przeczytaj także