La plus secrète mémoire des hommes

Okładka książki La plus secrète mémoire des hommes Mohamed Mbougar Sarr
Okładka książki La plus secrète mémoire des hommes
Mohamed Mbougar Sarr Wydawnictwo: Philippe Rey literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Philippe Rey
Data wydania:
2021-08-17
Data 1. wydania:
2021-08-17
Język:
francuski
Inne
Średnia ocen

10,0 10,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
10,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
700
132

Na półkach: ,

Ambitna to lektura, której nie dokończyłabym, jak przypuszczam, gdybym nie przeczytała wcześniej, że warto się nią zmęczyć. W efekcie mogę stwierdzić, że istotnie – warto, jednak poza satysfakcją z osiągnięcia czytelniczej mety czuję głównie własną nieprzystawalność do opisanego przez Sarra świata oraz dojmujący brak wiedzy o opisywanej przez niego rzeczywistości.
Teoretycznie główna akcja książki dzieje się w roku 2018, a jej wiodącym bohaterem jest młody (jeszcze) francuskojęzyczny, pochodzący z Senegalu, pisarz, który przyjechał na studia do Paryża, gdzie – zamiast skupić się na uzyskaniu doktoratu z literatury – napisał i opublikował książkę, dzięki której doczekał się wzmianki w „Le Monde Afrique” oraz łatki „obiecującego autora frankofońskiej literatury afrykańskiej”. Tym jednak co staje się dla niego obsesją nie jest dalsze mozolne wspinanie się po literackiej drabince sławy, a odnalezienie tropów niejakiego T.C Elimane’a, który również przybył z Senegalu do Paryża i również wydał w nim książkę (tyle, że w roku 1938).
W tym miejscu kończy się w zasadzie linearna i w miarę zrozumiała opowieść, gdyż od tej pory narracja zacznie rwać się i skakać po historiach i czasach. Raz będziemy w Senegalu, raz we Francji (w Paryżu),innym razem w Holandii (Amsterdamie) albo Argentynie (Buenos Aires, razem m.in. z Witoldem Gombrowiczem). Opowieść będzie snuł nasz główny bohater, by za chwilę oddać głos komuś żyjącemu wiele lat wcześniej. Zaprawdę powiadam Wam, ta lektura wymaga dużego skupienia i uważności.
Niestety, nie wiem jak Wasza, ale moja wiedza na temat Senegalu, tudzież francuskojęzycznych pisarzy pochodzących z Afryki, jest nader nikła. Im dalej w książkę, tym bardziej to czułam, gdyż Sarr ewidentnie postanowił pobawić się z czytelnikiem. Pomieszał w swojej książce postaci i zdarzenia historyczne oraz wymyślone; umieścił w niej odniesienia do dzieł faktycznie kiedyś napisanych oraz takich, które nigdy nie powstały. Które są które? Uch, zgaduj-zgadula, pojęcia nie mam (a do tego nie znam francuskiego, więc wyrzucone przez internet wyniki wyszukiwania okazywały się zazwyczaj umiarkowanie mi przydatne).
„Najskrytsza pamięć ludzi” jest opowieścią przede wszystkim o literaturze. Wiadomo to od samego początku, bo autor najpierw raczy nas dedykacją dla tajemniczego Yambo Ouologuemy, by za chwilę dołożyć cytatem-mottem z powieści Roberta Bolaño „Dzicy detektywi”. Ouologuema był malijskim francuskojęzycznym pisarzem, który w latach 60-tych ubiegłego wieku wydał przyjętą początkowo entuzjastycznie powieść, by potem zmierzyć się – identycznie jak bohater książki Sarra – z oskarżeniem o plagiat, które złamało jego karierę. Z kolei powieść Bolaño (której nie czytałam, bazuję na tym co wyczytałam w internecie) dotyczy mniej więcej tego samego co ta Sarra, co wydaje się świadczyć o wyjątkowo wyrafinowanym poczuciu humoru tego ostatniego.
Sarr porusza jednak ponadto temat rasizmu i kolonializmu, czyniąc to jednak w sposób bynajmniej nie łopatologiczny. Wkładane w usta różnych bohaterów jego książki wywody o tym po co pisze się książki i czym w istocie są nagrody literackie, nabierają dodatkowego, smakowitego, znaczenia, gdy zważyć, że „Najskrytsza pamięć ludzi” została uhonorowana najbardziej we Francji prestiżową nagrodą Gouncourtów. Czy było to docenienie po prostu kunsztu literackiego Sarra, czy może reakcja jury na wywołanie do tablicy? Czy Sarr jest nadal „tylko” francuskojęzycznym czarnym pisarzem, czy też może po prostu wybitnym pisarzem? Sporo pytań, jeszcze więcej odpowiedzi. Co oznacza, że to znakomita książka i świetny autor, naprawdę.
A na deser dla wyjątkowo ciekawskich dwa linki:
Historia Ouologuemy – w kontekście późniejszej powieści Sarra: https://www.nytimes.com/2023/09/27/books/yambo-ouologuem-bound-to-violence.html
Świetna rozmowa z samym Sarrem (nie tylko o tej książce): https://goingapp.pl/more/mohamed-mbougar-sarr-wywiad-goncourt/

Ambitna to lektura, której nie dokończyłabym, jak przypuszczam, gdybym nie przeczytała wcześniej, że warto się nią zmęczyć. W efekcie mogę stwierdzić, że istotnie – warto, jednak poza satysfakcją z osiągnięcia czytelniczej mety czuję głównie własną nieprzystawalność do opisanego przez Sarra świata oraz dojmujący brak wiedzy o opisywanej przez niego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
903
659

Na półkach: ,

str. 46
"Nigdy więcej nie daj się złapać w pułapkę i nie mów, o czym opowiada książka, gdy czujesz, że jest wielka."
Nie wiem co czuję, odkładam książkę po przeczytaniu 182 stron.

str. 46
"Nigdy więcej nie daj się złapać w pułapkę i nie mów, o czym opowiada książka, gdy czujesz, że jest wielka."
Nie wiem co czuję, odkładam książkę po przeczytaniu 182 stron.

Pokaż mimo to

avatar
708
82

Na półkach: , , , ,

Taki francuski Paulo Coelho. Mnóstwo tandetnych metafor i porównań. Sceny erotyczne tak żenujące, że wstyd mi było czytać w komunikacji publicznej, bo jeszcze ktoś zajrzałby mi przez ramię i to zobaczył. Główny bohater, pewnie zupełnie przypadkowo przypominający autora książki, jedzie po białej Francji jak po łysej kobyle. Druga połowa książki lepsza od pierwszej, bo akcja z głównego bohatera przeniosła się na retrospekcje innej bohaterki. Tylko to pomogło mi dobrnąć do końca tego wątpliwej jakości dzieła. Jak coś takiego mogło otrzymać nagrodę Goncourtów? Nie wiem.
Na plus ciekawe zabiegi narracyjne i dużo nawiązań do literatury europejskiej i afrykańskiej. Widać, że autor książki jest oczytany i umie żonglować nawiązaniami. Szkoda, że nie mógł się powstrzymać przed egzaltacją i wulgarnością.

Taki francuski Paulo Coelho. Mnóstwo tandetnych metafor i porównań. Sceny erotyczne tak żenujące, że wstyd mi było czytać w komunikacji publicznej, bo jeszcze ktoś zajrzałby mi przez ramię i to zobaczył. Główny bohater, pewnie zupełnie przypadkowo przypominający autora książki, jedzie po białej Francji jak po łysej kobyle. Druga połowa książki lepsza od pierwszej, bo akcja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
39

Na półkach:

Nie mogłem się oderwać. Styl i treść mnie połknęły. Czułem, że stykam się z prawdziwą literaturą piękną. Ja, jako czytelnik wszedłem w ten nieludzki labirynt.

Nie mogłem się oderwać. Styl i treść mnie połknęły. Czułem, że stykam się z prawdziwą literaturą piękną. Ja, jako czytelnik wszedłem w ten nieludzki labirynt.

Pokaż mimo to

avatar
475
200

Na półkach: , ,

Co za wspaniała książka! Opowieść wybitnie łącząca uniwersalność i lokalność. Pasjonującą fabułę i meta rozważania na temat pisarstwa i roli pisarza. Autoironię i patos. Pełna rozmachu, szkatułkowa opowieść uwodzi, a jednocześnie pisana jest chirurgicznie precyzyjnym i doskonałym językiem. Ostatnie zdanie brzmi: "pisać, czy nie pisac?". Jeśli tak, to odpowiedź jest tylko jedna.

Co za wspaniała książka! Opowieść wybitnie łącząca uniwersalność i lokalność. Pasjonującą fabułę i meta rozważania na temat pisarstwa i roli pisarza. Autoironię i patos. Pełna rozmachu, szkatułkowa opowieść uwodzi, a jednocześnie pisana jest chirurgicznie precyzyjnym i doskonałym językiem. Ostatnie zdanie brzmi: "pisać, czy nie pisac?". Jeśli tak, to odpowiedź jest tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
21

Na półkach:

Nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Bardzo egzaltowana, pełna pompatycznych fraz, dość w gruncie rzeczy pretensjonalna opowieść o poszukiwaniach zaginionego pisarza, nazywanego "czarnym Rimbaud'em". Roberto Bolaño zrobił to zdecydowanie lepiej, tak w "Dzikich detektywach", jak i "2666" ("Finalmusik" Justo Navarro, choć pominięta i nieznana, też lepsza). Na plus na pewno egzotyka, perspektywa "innego" i niektóre nawiązania literackie, jednak większość z nich na poziomie licealisty raczej niż mistrza metafikcji. Biorąc pod uwagę Nagrodę Goncourtów i liczne nominacje do innych nagród literackich, spore rozczarowanie.

Nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Bardzo egzaltowana, pełna pompatycznych fraz, dość w gruncie rzeczy pretensjonalna opowieść o poszukiwaniach zaginionego pisarza, nazywanego "czarnym Rimbaud'em". Roberto Bolaño zrobił to zdecydowanie lepiej, tak w "Dzikich detektywach", jak i "2666" ("Finalmusik" Justo Navarro, choć pominięta i nieznana, też lepsza). Na plus na pewno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
11

Na półkach:

Wciągająca, zawiła, ale bardzo łatwo się czyta
Serdecznie polecam 😊

Wciągająca, zawiła, ale bardzo łatwo się czyta
Serdecznie polecam 😊

Pokaż mimo to

avatar
650
647

Na półkach: , ,

Dobra ale nie fascynująca. Trudna powieść, wymagająca, trzeba czytać ze zrozumieniem. Pojawiają się słynne nazwiska w tym Witolda Gombrowicza. W poszukiwaniu wieści o słynnym niegdyś autorze T.C. Elimanem j jego powieści "Nieludzki labirynt" przemierzamy duży obszar naszego globu ale czy ta podróż pomoże rozwikłać tajemnicę Elimana?. Podróż ową odbywa Diégane Latyr Faye, młody senegalski pisarz, zafascynowany pięknem w/w książki po której publikacji ślad zaginął.

Dobra ale nie fascynująca. Trudna powieść, wymagająca, trzeba czytać ze zrozumieniem. Pojawiają się słynne nazwiska w tym Witolda Gombrowicza. W poszukiwaniu wieści o słynnym niegdyś autorze T.C. Elimanem j jego powieści "Nieludzki labirynt" przemierzamy duży obszar naszego globu ale czy ta podróż pomoże rozwikłać tajemnicę Elimana?. Podróż ową odbywa Diégane Latyr Faye,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1761
887

Na półkach:

"Opowieści o Pajęczej Matce mnie wyczerpały. Amsterdam pozbawił mnie sił. Czeka mnie droga samotności".

Bohater książki fascynuje się pisarzem, który tworzył w latach 30. XX wieku. Nazywano go "czarnoskórym Rimbaude'm, a tak naprawdę nazywał się Elimane, a jego opus magnum nazywało się "Nieludzki labirynt".

Nasz bohater, Diegan Latyr Faye nawiązuje znajomość z senegalską pisarką, Sigą D., zwaną tutaj "Pajęczą Matką" i razem zagłębiają się w tajemniczy świat, biografię, w odkrywanie "Nieludzkiego labiryntu", książki - tajemnicy, która trawi wyobraźnię i jest przedmiotem pożądania Faye'a.

W książce pojawia się także polski pierwiastek, współlokator Diegana, Stanislas, pieczołowicie i pracowicie pracował nad nową wersją gombrowiczowskiej powieści "Ferdydurke".

Lubię zabiegi Autorów mające na celu utrudnienie czytelnikowi życia, stąd też mój zachwyt nad odliczaniem wstecznym, czyli sytuacją w której każda kolejna strona mówi o zdarzeniu czy zjawisku, które miało miejsce wcześniej, kolejne zdarzenia mają coraz wcześniejsze daty, a mimo to intryga idzie naprzód, wspaniały, dające wielkie możliwości jest ten właśnie zabieg narracyjny.

O czym więc jest tak książka? O niewdzięczności wobec rodziców (rzadko odwiedza ich bohater, wcale się nimi nie interesując); o życiu wygnańca - jego radzeniu, bądź nieradzeniu sobie z separacją geograficzną, oddaleniem przestrzennym, samotnością; a także o " (...) tym, co zawadza, jest kolor skóry pisarza. To jego rasa jest przyczyną skandalu".

Gęsta, mocna, klucząca i umykająca czytelnikowi książka. Doskonała przygoda literacka.

"Opowieści o Pajęczej Matce mnie wyczerpały. Amsterdam pozbawił mnie sił. Czeka mnie droga samotności".

Bohater książki fascynuje się pisarzem, który tworzył w latach 30. XX wieku. Nazywano go "czarnoskórym Rimbaude'm, a tak naprawdę nazywał się Elimane, a jego opus magnum nazywało się "Nieludzki labirynt".

Nasz bohater, Diegan Latyr Faye nawiązuje znajomość z senegalską...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
40

Na półkach:

trudna, wymagająca nieustannej uwagi, zmieniająca kierunki i narreacje... rewelacyjna!

trudna, wymagająca nieustannej uwagi, zmieniająca kierunki i narreacje... rewelacyjna!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    441
  • Przeczytane
    210
  • Posiadam
    34
  • 2023
    19
  • Teraz czytam
    12
  • Literatura piękna
    10
  • Legimi
    6
  • 2022
    6
  • Ebook
    6
  • Literatura francuska
    4

Cytaty

Więcej
Mohamed Mbougar Sarr Najskrytsza pamięć ludzi Zobacz więcej
Mohamed Mbougar Sarr Najskrytsza pamięć ludzi Zobacz więcej
Mohamed Mbougar Sarr Najskrytsza pamięć ludzi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także