rozwińzwiń

Crimen

Okładka książki Crimen Józef Hen
Okładka książki Crimen
Józef Hen Wydawnictwo: Wydawnictwo MG powieść historyczna
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo MG
Data wydania:
2021-10-27
Data 1. wyd. pol.:
1975-01-01
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377797709
Tagi:
literatura polska XVII wiek Ruś Halicka Crimen
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
257 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
14
13

Na półkach:

Wersja audio

100 lat nie zaśpiewam, bo dziś Pan Hen właśnie je skończył.


Napiszę tylko, że książka mimo iż początkowo wydawała mi się taką, która będzie opowiastką filozoficzną (to nie jest źle, ale na okładce napisano "sensacja"),bardzo mnie zaskoczyła!

Początkowo miałam też mieszane uczucia. Znacie ten stan, kiedy nie wiecie czy lubicie, to co czytacie (lub słuchacie) czy jednak ani trochę? Czuł tak mniej więcej do połowy książki, aż zorientowałam się, że słucham w trakcie pracy, kąpieli, śniadania... nieprzerwanie 7 godzin... To znak świadczący o tym, że książkę jednak lubię!

Język całej opowieści jest wystylizowany czy też może lepiej gdy napiszę oddany z taką dokładnością, że gdyby ktoś mi powiedział, że napisała to osoba współczesna Sienkiewiczowi (albo, że została napisana jeszcze ciut wcześniej),to na pewno bym uwierzyła. To co różni tą książkę od tych właściwych tamtym autorom jest rytm akcji..., bo tu naprawdę się dzieje.

Bardzo wartościowa pozycja. Odkopałam sobie przy jej okazji także informacje i artykuły o Lisowczykach o których ostatni raz czytałam pewnie w liceum i mimo, że nie jest to książka bardzo lekka, to ta opowieść mnie wciągnęła i także bawiła.

Polecam tym, którzy lubią powieści około historyczne:)

Wersja audio

100 lat nie zaśpiewam, bo dziś Pan Hen właśnie je skończył.


Napiszę tylko, że książka mimo iż początkowo wydawała mi się taką, która będzie opowiastką filozoficzną (to nie jest źle, ale na okładce napisano "sensacja"),bardzo mnie zaskoczyła!

Początkowo miałam też mieszane uczucia. Znacie ten stan, kiedy nie wiecie czy lubicie, to co czytacie (lub...

więcej Pokaż mimo to

avatar
304
17

Na półkach: , , ,

Ciekawa opowieść kryminalna z czasów szlacheckich. Na tyle ciekawa, że zgodnie z zaleceniem podmiotu lirycznego z końca powieści będę chciał kiedy przeczytać ją ponownie, ale znając wtedy fabułę.

Ciekawa opowieść kryminalna z czasów szlacheckich. Na tyle ciekawa, że zgodnie z zaleceniem podmiotu lirycznego z końca powieści będę chciał kiedy przeczytać ją ponownie, ale znając wtedy fabułę.

Pokaż mimo to

avatar
103
79

Na półkach:

Książka spod znaku kontusza i szabli z kryminalno-śledczym tematem, ciekawe, ale spokojne „ siedem”, nie pieję z zachwytu🙂

Książka spod znaku kontusza i szabli z kryminalno-śledczym tematem, ciekawe, ale spokojne „ siedem”, nie pieję z zachwytu🙂

Pokaż mimo to

avatar
27
5

Na półkach:

Super

Super

Pokaż mimo to

avatar
405
12

Na półkach:

Świetna książka!

Świetna książka!

Pokaż mimo to

avatar
110
72

Na półkach:

Świetny pomysł na powieść, moim zdaniem, trochę gorsze wykonanie. Obok postaci barwnych, zbyt wiele tych jednowymiarowych lub wręcz wprowadzonych niepotrzebnie. Obok świetnych dialogów, nic niewnoszące dłużyzny. Obok dobrze skrojonych epizodów, infantylne pomysły na rozwój akcji. Wiele wybaczyłbym tej książce, gdyby była adresowana do młodszego czytelnika, ale po sposobie w jakim opowiada o stosunkach damsko-męskich wnioskuję, że jest raczej celowana do przedziału 16+.

Świetny pomysł na powieść, moim zdaniem, trochę gorsze wykonanie. Obok postaci barwnych, zbyt wiele tych jednowymiarowych lub wręcz wprowadzonych niepotrzebnie. Obok świetnych dialogów, nic niewnoszące dłużyzny. Obok dobrze skrojonych epizodów, infantylne pomysły na rozwój akcji. Wiele wybaczyłbym tej książce, gdyby była adresowana do młodszego czytelnika, ale po sposobie w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
773
467

Na półkach: ,

Człowiek ów nadszedł od północnej strony, trzymając przy boku szablisko...
Gdzieś już podobne nuty zawarte w słowach zasłyszałem i to nie byle gdzie, bo podobnie było u samego początku opowiadania "Wiedźmin" Sapkowskiego i w tym też należy szukać inspiracji dla twórcy zabójcy potworów. Opowieść Józefa Hena, wydana w 1975 roku, idzie jednak w zupełnie innym kierunku, lecz im dalej podążymy za bohaterem, tym więcej bogactwa samej historii rzuci się nam w oczy, a zatem posłuchajcie.

⚔️Nadszedł ów człowiek i powróciwszy do rodzinnych stron, gdzieś na Pogórzu Sanockim, odnalazł zaniedbany majątek swego rodu. Po ośmiu latach wojny w Rosji czuję się, że stracił wszystkie lata swego życia, lecz los nie daje mu odpocząć, ponieważ ojciec bohatera zmarł w niejasnych okolicznościach, a sama sprawa zaczyna coraz mocniej ciążyć mu na duszy. Postanawia więc odkryć prawdę i ująć zabójcę, bowiem wszystkie znaki na niebie wskazują na niecny postępek. Któż jest winny? Sąsiad? Infamis? A może zupełnie inna persona? Życie stawia też przed nim piękną kobietę i tu zaczyna się kłopot...

⚔️A imię jego Tomasz Błudnicki i o nim jest ta opowieść, która zaprasza czytelnika do Rzeczypospolitej XVII wieku, gdzie po mistrzowsku pokazane zostały sylwetki szlachciców, łotrów tudzież innych zbójów wyjętych spod prawa. Tu także przenika się ze sobą świat katolików, arian, muzułmanów i żydów trwających między sobą w dość skomplikowanych relacjach. To też dom dla chłopów czy wieśniaczek kuszących swymi wdziękami różnej maści watażków. Tak poczyna się historia czerpiąca garściami ze wszystkiego co najlepsze w prozie spod znaku kontusza i szabli, lecz powieść Józefa Hena wybiera się dodatkowo w inne miejsca kładąc nacisk na psychologiczne aspekty, tworząc przy tym unikatowych bohaterów zostawiających po sobie trwały ślad. Każdy ma jakąś przeszłość, swoje motywacje, bolączki skłaniające ku działaniom, które odpowiednio ukształtowane doprowadzają do miejsca z którego nie ma już wyjścia, mogąc pozostawić po sobie tylko zgliszcza.

⚔️Stąpająca cicho jak kot fabuła otwiera przed czytelnikiem wrota do epoki znanej już tylko z kronik, podań czy obrazów, podsycając jednocześnie wyobraźnię do niewyobrażalnych rozmiarów, a ta odwdzięcza się cudownie sformułowaną frazą, sugestywnymi opisami i konkretnie nakreśloną obyczajowością epoki. Pojawia się też miłość - choroba oraz trucizna w jednym, toczącą ciało i duszę niczym pasożyt sprawiając udrękę na każdym kroku. W takich oto okolicznościach mogłem zetknąć się z prozą genialną, niby prostą w przekazie, jednakże poruszającą cienkie struny uczuć, skłaniającą do rozmyślań nad człowieczym losem, a wszystko to podane w archaicznej formule kompozycji zdań. Coś niebywale pięknego!

Człowiek ów nadszedł od północnej strony, trzymając przy boku szablisko...
Gdzieś już podobne nuty zawarte w słowach zasłyszałem i to nie byle gdzie, bo podobnie było u samego początku opowiadania "Wiedźmin" Sapkowskiego i w tym też należy szukać inspiracji dla twórcy zabójcy potworów. Opowieść Józefa Hena, wydana w 1975 roku, idzie jednak w zupełnie innym kierunku, lecz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
39

Na półkach:

Świetna powieść w typie "kontusza i szabli"! Jest zbrodnia, krwiste postaci, intrygujące realia Rzplitej z początków XVII wieku, a wszystko opowiedziane wspaniałą polszczyzną.
Swoją drogą czy imć Stefan Ligęza nie powrócił w "Solfatarze" młodego Hena? Cóż, ten infamis jest zdolny do wszystkiego...

Świetna powieść w typie "kontusza i szabli"! Jest zbrodnia, krwiste postaci, intrygujące realia Rzplitej z początków XVII wieku, a wszystko opowiedziane wspaniałą polszczyzną.
Swoją drogą czy imć Stefan Ligęza nie powrócił w "Solfatarze" młodego Hena? Cóż, ten infamis jest zdolny do wszystkiego...

Pokaż mimo to

avatar
108
107

Na półkach:

Hmmm, poprzeczkę postawiłam wysoko i niestety ta książka nie spełniła moich oczekiwań. Ni to kryminał, ni to powieść historyczna i dlatego kompletnie mnie intryga nie zainteresowała. Kryształowy Jan Skrzetuski miał moje pełne uwielbienie, a tego nie mogę powiedzieć o Tomaszu Błudnickim. Było mi naprawdę obojętne, czy uda mu się rozwiązać zagadkę śmierci ojca, i czy ukochana kobieta zostanie jego żoną. Muszę jednak przyznać, że autorowi udało się stworzyć przekonujący rys psychologiczny postaci. Wierzyłam w prawdziwość ich rozterek, uczuć i myśli. I te właśnie fragmenty były motorem do dalszego czytania aż trafi się znów jakaś perełka. Stylizowana opowieść Cyryla (no, jakbym słyszała Rzędziana) była po prostu rewelacyjna.
Główną bolączką tej książki jest brak dynamiki, mimo że wątków podkręcających akcję jest mnóstwo. Dla mnie z kolei dobra powieść czy to kryminalna, czy historyczna musi mnie trzymać w takim napięciu, że potrafię zapomnieć o całym świecie. To Crimen się nie udało.

Hmmm, poprzeczkę postawiłam wysoko i niestety ta książka nie spełniła moich oczekiwań. Ni to kryminał, ni to powieść historyczna i dlatego kompletnie mnie intryga nie zainteresowała. Kryształowy Jan Skrzetuski miał moje pełne uwielbienie, a tego nie mogę powiedzieć o Tomaszu Błudnickim. Było mi naprawdę obojętne, czy uda mu się rozwiązać zagadkę śmierci ojca, i czy ukochana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
981
932

Na półkach: , , , , ,

Pod koniec lat osiemdziesiątych w TVP wyświetlono serial pod tym samym tytułem, z Lindą, Kryszakiem, Walczewskim i kilkoma innymi znanymi aktorami. Co ciekawe – epizod zagrał w nim Gintrowski, jako jarmarczny śpiewak.
Upłynęło dość czasu, by zapoznać się z oryginałem, czyli powieścią Józefa Hena. I było warto. Recz rozgrywa się po 1612 roku ale przed 1615, na terenie powiatu sanockiego. Pośród prawdziwych i wymyślonych miejscowości, historycznych i stworzonych przez autora postaci. Nie było Sańska ani Bełzeckich, ale istnieli Sądowa Wisznia i Stanisław Koniecepolski oraz Hieronim Moskorzowski. Mamy schyłek wielkości Rzeczpospolitej i początek końca tolerancji w niej. Pewne postacie uosabiają przymioty tego okresu, jak znany z innych dzieł autora starosta jurydyczny Piotr Wolski czy główny bohater Tomasz Błudnicki, inni typowe warcholstwo jako starszy z braci Rosińskich czy cześć lisowczyków. Ale wiele postaci wymyka się czarno-białemu podziałowi – chociażby Stefan Ligęza czy lisowczyk Dydyński. Ciekawe osobowości to także Bełzeccy czy Wojnarowscy. Hen odbrązawia co trzeba, ale nie przesadza i nie potępia w czambuł całej szlachty i jej przywódców. Z wydarzeń historycznych mamy odniesienia do Dymitriady oraz obrony Kremla przez Polaków i losów Maryny Mniszchówny. Miejsce wybrane nie przez przypadek. W tych okolicach ścierały się żywioły polski i rusiński (co oddają dialogi i słownictwo),katolicyzm, prawosławie i nowe kulty, a słaba włada centralna umożliwiała egzystencje takich postaci, jak wspominany na kartach powieści „Diabeł” Stadnicki.
Oczywiście clou fabuły to intryga kryminalna. Zagadka zabójstwa ojca Tomasza Błudnickiego. I autor podsuwa czytelnikom wiele tropów, oczywiście fałszywych.
Podążając w ślad za Tomaszem Błudnickim czytelnik poznaje kosturowców – najbardziej radykalny odłam arian (braci polskich),ale i umiarkowanych przywódców tej denominacji. Pokazany jest oddział lisowczyków, zbójecka banda … szlachecka, Ormianie i Żydzi, chłopi, w tym rusińscy i cała mozaika szlachecka, od chudopachołków do karmazynów.
Fabuła pełna jest przygód, walk, pogoni, pojedynków, intryg, zbrodni a także seksu. Na szczęści pokazanego w sposób właściwy dla opisywanej epoki. Jak rzadko w powieściach historycznych jest kilka ciekawych postaci kobiecych, różnych od siebie.
Jednym słowem znakomita rzecz. Nie wolna od paru uproszczeń czy nieścisłości historycznych, ale znakomita literacki. I co istotne i różni ją od współczesnych polskich powieści – całkowicie wolna od wulgaryzmów (wówczas nieznanych w dzisiejszym znaczeniu i formach). Wysłuchane jako audiobook. Czytał Henryk Pijanowski.

Pod koniec lat osiemdziesiątych w TVP wyświetlono serial pod tym samym tytułem, z Lindą, Kryszakiem, Walczewskim i kilkoma innymi znanymi aktorami. Co ciekawe – epizod zagrał w nim Gintrowski, jako jarmarczny śpiewak.
Upłynęło dość czasu, by zapoznać się z oryginałem, czyli powieścią Józefa Hena. I było warto. Recz rozgrywa się po 1612 roku ale przed 1615, na terenie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    361
  • Przeczytane
    318
  • Posiadam
    99
  • Ulubione
    17
  • Powieść historyczna
    11
  • Polska
    6
  • Historyczne
    6
  • Historia
    5
  • Literatura polska
    5
  • Biblioteka
    5

Cytaty

Więcej
Józef Hen Crimen Zobacz więcej
Józef Hen Crimen Zobacz więcej
Józef Hen Crimen Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także