rozwińzwiń

A lasy wiecznie śpiewają

Okładka książki A lasy wiecznie śpiewają Trygve Gulbranssen
Okładka książki A lasy wiecznie śpiewają
Trygve Gulbranssen Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: A lasy wiecznie śpiewają (tom 1) powieść historyczna
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
A lasy wiecznie śpiewają (tom 1)
Tytuł oryginału:
Og bagom synger skogene
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2021-11-30
Data 1. wyd. pol.:
1938-01-01
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382020847
Tłumacz:
Henryk Leśniewski, Henryk Goldman
Tagi:
saga rodzinna literatura skandynawska

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
1047 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
63
51

Na półkach:

Do sięgnięcia po książkę Trygve’a Gulbranssena „A lasy wiecznie śpiewają” skusiła mnie piękna okładka (rzeka przedzierająca się przez zalesione góry, krajobraz zatopiony w delikatnej mgle) i poetycki tytuł. Najnowsze wydanie zawiera w jednym woluminie obie części sagi: „A lasy wiecznie śpiewają” i „Dziedzictwo na Björndal”. Ta klasyczna skandynawska powieść po raz pierwszy ukazała się w 1933 roku i bardzo szybko stała się bestsellerem.

Jej akcja rozgrywa się na przełomie XVIII i XIX wieku w skutej lodem Norwegii. Głównymi bohaterami są członkowie starego chłopskiego rodu Björndal. Trudne warunki klimatyczne i rytm przyrody determinują i regulują ich życie. Ten dumny ród północy słynie z męstwa i uporu. W mieszkańcach południowej części równiny budzą oni lęk, dlatego na co dzień zachowują oni wobec swych północnych pobratymców dystans. Gdy jednak nie mogą sobie poradzić z niedźwiedziem, który regularnie napada na ich domostwa, decydują się poprosić sąsiadów z północy o pomoc. Tak właśnie rozpoczyna się powieść i to wydarzenie staje się początkiem kolejnych, w których przeplatają się losy ludzi z Borgland i Björndal.

Ta nieśpieszna historia pozbawiona jest nagłych zwrotów akcji czy zaskoczeń. Gulbranssen opisuje codzienne życie kolejnych pokoleń żyjących zgodnie z wielowiekową tradycją. Każda kolejna generacja mierzy się z siłami przyrody, doświadcza potęgi, ale też piękna okolicznych lasów i gór, szukając przy tym odpowiedzi na kluczowe, egzystencjalne pytania. Bohaterowie są małomówni, zanurzeni we własnych myślach rzadko ze sobą rozmawiają. Za ścianą pozornej obojętności i wycofania kryją się jednak gorące i szczere uczucia.

Z osobistą oceną tej zacnej, klasycznej i dla wielu kultowej powieści mam pewien problem. Przyznaję się bez bicia, że zanurzając się w niespiesznej akcji „A lasy wiecznie śpiewają” zmagałam się ze znudzeniem… Być może to nie był to dla mnie odpowiedni czas na tę lekturę. Wymaga ona skupienia, myślę, że zimowe długie wieczory pozwoliłyby mi mocniej wejść w klimat i wraz z bohaterami odpowiadać na różne pytania dotyczące ludzkiej egzystencji. Lepiej zestroić się z literaturą po skandynawsku wyważoną i zdystansowaną, taką, w której dominuje smutek, zaduma, spokój. Z drugiej jednak strony jeszcze długo po lekturze myślami wracałam do jej bohaterów. Niewątpliwie jest w tej powieści coś hipnotycznego, ponadto piękne opisy dzikiej przyrody pozwoliły mi się wyciszyć i wrócić wspomnieniami do własnych doświadczeń z przebywania w starym lesie.

https://papierowybluszcz.wordpress.com/2024/04/25/a-lasy-wiecznie-spiewaja-trygve-gulbranssen/

Do sięgnięcia po książkę Trygve’a Gulbranssena „A lasy wiecznie śpiewają” skusiła mnie piękna okładka (rzeka przedzierająca się przez zalesione góry, krajobraz zatopiony w delikatnej mgle) i poetycki tytuł. Najnowsze wydanie zawiera w jednym woluminie obie części sagi: „A lasy wiecznie śpiewają” i „Dziedzictwo na Björndal”. Ta klasyczna skandynawska powieść po raz pierwszy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
9

Na półkach:

Trygve Gulbranssen już od pierwszych stron kultowej powieści "A lasy wiecznie śpiewają" wprowadza surowy obraz górskich, ciemnych lasów, a na ich skraju, zamieszkiwanych przez lokalną ludność miast oraz licznych skromnych domostw.
Pokazuje codzienną walkę okolicznych mieszkańców o parę talarów, ale także o szacunek oraz miłość. Wszystko rozgrywa się pod czujnym okiem żywiołów oraz nieodgadnionych poczynań natury, które autor opisał w bardzo dosadny i oddający klimat norweskiego ducha sposób.

Należy mieć na uwadze, że norweski pisarz swoje dzieło stworzył niemalże 100 lat temu, ponieważ książka debiutowała w roku 1933. Ukształtowane ono zostało i bazowało na opowieściach zasłyszanych od rodziców, które w częściach zostały przemycone przez Trygve do jego twórczości.

Pisarz ma także absolutną zdolność obserwacji, a także ilustrowania obrazów, które widzi, za pomocą słów. Stworzony przez niego obraz, cegiełka po cegiełce buduje w głowie całość wyobrażenia o przepięknym kraju, którym jest Norwegia.
Co prawda w książce podglądamy poczynania bohaterów z XIX wieku, jednak pomimo wszystko nie jest to przeszkodą do samodzielnego konstruowania w głowie wizji tej niezwykłej krainy.

Książka prezentuje nam zwyczaje i tradycje, których żaden chłop nie pokusi się złamać. Prezentuje upór oraz spracowane ludzkie dłonie w walce o jak najlepszy byt całej swojej rodziny. Lecz pokazuje także honor i nieustępliwość. Ale czy dawne grzechy zostaną wybaczone, czy też ponad wszystko zwycięży żądza zemsty?

Autor zapoznaje nas z losami prostego rodu, który posiada swoje ugruntowane od lat zasady lokalnego życia. Zgromadzone przez lata ciężką pracą bogactwo przyniosło im nie tylko ogólny szacunek, ale także ludzką zazdrość, z którą muszą się mierzyć. Pomiędzy mijające dni zostają wplątane zapierające dech w piersiach opisy przyrody, brutalne zimy, rozkwitające wiosenne liście. A wśród tego wszystkiego jest szansa na odnalezienie miłości, pogodzenie się z losem zmarłych, a także odnalezienia własnego człowieczeństwa.

"Od każdego można się było czegoś nauczyć, w każdym człowieku można odkryć wiele rzeczy, których się w życiu codziennym prawie nie dostrzega."
Książka przez swój osobliwy klimat, wprowadza czytelnika do innej rzeczywistości. Do śpiewających chłodem lasów, ciemnych zakątków izb oraz rozpalonych miłością serc. Idealnie sprosta wymaganiom odbiorców w mroźne, zimowe wieczory, ale także w chwilach utopijnego fantazjowania o pełnej tajemnic norweskiej krainie.

Trygve Gulbranssen już od pierwszych stron kultowej powieści "A lasy wiecznie śpiewają" wprowadza surowy obraz górskich, ciemnych lasów, a na ich skraju, zamieszkiwanych przez lokalną ludność miast oraz licznych skromnych domostw.
Pokazuje codzienną walkę okolicznych mieszkańców o parę talarów, ale także o szacunek oraz miłość. Wszystko rozgrywa się pod czujnym okiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
990
800

Na półkach:

Nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak, czy z resztą świata?
Wszyscy wyśpiewują zachwyty nad tą powieścią, a ja dotrwałam w wielkich bólach do połowy i moje subiektywne zdanie jest następujące:
to nie jest żadna epopeja o północy, dawne tradycje ledwo muśnięte. Klimat skutej lodem Norwegii? Psińco. Jest góra i dolina, a pośrodku las.
Postacie i dialogi proste jak budowa cepa; ona odwróciła głowę, on zerknął, ona się zawstydziła, on jest postawny, ona o pięknym obliczu...
Wszyscy ponoć wykazują się mądrością życiową, ale trzeba uwierzyć autorowi na słowo, bo dowodów niestety brak.
Przez 300 stron nie wydarzyło się nic, co wybudziłoby mnie z letargu i wkurzenia, że marnuje bezpowrotnie swój czas, ale ciągle dawałam szansę, aż doszlam do wniosku, że jest to dzieło pomiędzy Harlequinem a Hallmarkiem i nic tu po mnie.
Porzucam książkę w połowie, co zdarza mi się niezwykle rzadko.
Zawyżyłam nieco ocenę, ponieważ istnieje ryzyko, że czytałam gorsze rzeczy.
A wszystkim, którym się książka nie podobała, ale dawali średnio po 5 gwiazdeczek przypominam, że pan już nie żyje, więc nie będzie mu przykro.

Nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak, czy z resztą świata?
Wszyscy wyśpiewują zachwyty nad tą powieścią, a ja dotrwałam w wielkich bólach do połowy i moje subiektywne zdanie jest następujące:
to nie jest żadna epopeja o północy, dawne tradycje ledwo muśnięte. Klimat skutej lodem Norwegii? Psińco. Jest góra i dolina, a pośrodku las.
Postacie i dialogi proste jak budowa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
956
887

Na półkach:

33/52/2024

33/52/2024

Pokaż mimo to

avatar
2611
2290

Na półkach: , , , ,

„Dusza ludzka posiada czasem głębokie tajemnice, o których nawet najbliżsi nie mają pojęcia.”

Przenosimy się w czasie do skutej lodem dziewiętnastowiecznej Norwegii. Żyjący tu ludzie są zahartowani, odważni, nieugięci. Ogromna nienawiść, pielęgnowana latami między ludźmi z Północy a Południem wydaje się być w końcu zażegnana. Czy jednak na długo? Stary chłopski ród Björndal, to ludzie, którzy przez lata ciężką pracą zdobywali majątek, doszli do władzy, słyną z męstwa i wytrwałości. Są silni, uparci wzbudzają szacunek wymieszany ze strachem. Zawiść, niechęć i mściwość szerzą się dookoła, a grzechy z przeszłości nie dają o sobie zapomnieć. Torgeir Björndal wyrusza w las, ma zamiar zapolować na niedźwiedzia, poznajemy jego syna Daga i jego przejmujące losy…

Surowy, wymagający klimat, przepych i piękno otaczającej przyrody. Z ogromną przyjemnością oddałam się czytaniu, delektowałam się i zachwycałam słowem. Akcja powieści toczy się niespiesznie i niezmiennie intryguje. Fabuła przenosi nas w czasie do miejsc skutych lodem i ludzi, którzy nieustannie zmierzają się z przeciwnościami losu. Autor czaruje słowem, jego styl jest płynny, bardzo lekki, naturalny, pełen prostoty. Z wnikliwością i łatwością oddaje wewnętrzne rozterki zmagania, niepokoje, obawy, strach bohaterów. A ci rewelacyjnie ukazani, to ludzie, którzy wzbudzali we mnie szacunek, są godni podziwu. Ich życie jest bardzo ciężkie, wypełnione pracą od świtu do zmierzchu. Stale walczą o przetrwanie, o szacunek, o miłość. Zmagają się z trudnym losem z uniesioną głową, nie narzekają, nie skarżą się, przyjmują na siebie to, co niesie im los jako rzecz naturalną. Są bardzo dumni, powściągliwi, głęboko związani z tradycją.

Przepiękne opisy przyrody, bywają długie, jednak kompletnie mi to nie przeszkadzało, czytałam je z przyjemnością i ciekawością. Lasy, ciemne, niezmierzone, budzące strach i niepewność. Potęga i majestat gór, żywioł wody. Natura, pory roku wyznaczają rytm życia bohaterów, są silnie i nierozerwalnie z nią złączeni. Miłość, która jest szczera i gorąca. Czy ma szansę na spełnienie, na szczęśliwe zakończenie? Mądrość płynąca z doświadczenia, szukanie tego co w życiu najważniejsze. Jednak to „najważniejsze” dla każdego co innego znaczy…

Powieść została napisana w 1933 r. przetłumaczona ją na trzydzieści języków, została sfilmowana, jej sprzedaż sięga ponad dwustu milionów egzemplarzy. Niniejsza edycja zawiera w jednym woluminie obie części sagi: „A lasy wiecznie śpiewają” i „Dziedzictwo na Björndal”. Powieść nie jest łatwa w odbiorze, jednak niezmiennie wzbudza ogromne, sprzeczne emocje.

Rewelacyjna, niepowtarzalna, piękna! Groźna, posępna, nieprzyjazna Północ. Ludzie, którzy nieustannie walczą z naturą, walczą o przetrwanie, o miłość, o swoją godność. Nie jest to powieść, którą czyta się szybko, dałam sobie czas i jestem zachwycona. Usłyszałam śpiew lasów… W książce dominuje smutek, zaduma, spokój. Zostanie w mojej pamięci na zawsze, jestem tego pewna. Wiem, że niejednokrotnie do niej wrócę. Z całego serca polecam!

https://tatiaszaaleksiej.pl/a-lasy-wiecznie-spiewaja/

„Dusza ludzka posiada czasem głębokie tajemnice, o których nawet najbliżsi nie mają pojęcia.”

Przenosimy się w czasie do skutej lodem dziewiętnastowiecznej Norwegii. Żyjący tu ludzie są zahartowani, odważni, nieugięci. Ogromna nienawiść, pielęgnowana latami między ludźmi z Północy a Południem wydaje się być w końcu zażegnana. Czy jednak na długo? Stary chłopski ród...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1385
1385

Na półkach: ,

#1359 - „A lasy wiecznie śpiewają” - Trygve Gulbranssen - Zysk i S-ka Wydawnictwo
#29/2024

"Tak serce nakłaniało ją do tego, ale wola i rozsądek wzięły górę. Zapanowała nad sobą."

Książka ma 560 stron. Swoją premierę w tym wydaniu miała dnia 30.11.2021 roku.

Zakochaj się w dziewiętnastowiecznej Norwegii dzięki tej powieści.

To wydanie zawiera dwie części sagii - A lasy wiecznie śpiewają i Dziedzictwo Bjorndal.

Jest to książka dla osób, które lubią delektować się opisami i bez pośpiechu płynąć przez poznawaną historię.

Czy członkom rodu uda się odkupić winy swoje i przodków ?

Zapraszam Cię do tej powieści - warto. Dziękuję za książkę Zysk i S-ka Wydawnictwo.

https://www.facebook.com/photo/?fbid=1140348173927589&set=pb.100038572520125.-2207520000

https://www.tiktok.com/@eliza_zywicka_writer/video/7341674728911801632

https://www.tiktok.com/@eliza_zywicka_writer/video/7341674837997391136

#1359 - „A lasy wiecznie śpiewają” - Trygve Gulbranssen - Zysk i S-ka Wydawnictwo
#29/2024

"Tak serce nakłaniało ją do tego, ale wola i rozsądek wzięły górę. Zapanowała nad sobą."

Książka ma 560 stron. Swoją premierę w tym wydaniu miała dnia 30.11.2021 roku.

Zakochaj się w dziewiętnastowiecznej Norwegii dzięki tej powieści.

To wydanie zawiera dwie części sagii - A...

więcej Pokaż mimo to

avatar
198
197

Na półkach:

🖤🖤 RECENZJA 🖤🖤


Trygve Gulbranssen "A lasy wiecznie śpiewają"

Ród Björndal od pokoleń miał opinię surowego, silnego, zawsze dostającego to czego chce i niezwykle odważnego. Każdy męski członek tej rodziny budził respekt, lubił obcować z naturą i stopniowo powiększał majątek. Dag który jest tu głównym bohaterem, przeszedł w swoim życiu naprawdę wiele, chwile radości, smutku, strachu a nawet miłości. Jak wyglądało życie jego i bliskich? Czy wisząca nad rodziną klątwa była prawdziwa? Czy ten oziębły ród odnajdzie w sobie głębsze uczucia i pokona ogrom przeciwności losu?

Kochani zacznę może od tego, że książka podzielona jest na dwie części "A lasy wiecznie śpiewają" oraz "Dziedzictwo na Björndal". Obie części są intrygujące, ciekawe i przenoszą nas do świata gdzie panują wyjątkowe zwyczaje. Autor stworzył historię o rodzinie, która została mocno doświadczona przez los, bohaterowie mają swoje wzloty i upadki, a wszystko jest tak obrazowo opisane, że z łatwością możemy zwizualizować sobie wszystko co się dzieje w tej historii. Mamy tu piękno przyrody, dążenie do władzy i pieniędzy, ludzką zazdrość oraz nieustającą walkę z uczuciami. Dag i jego rodzina wystawiana jest na wiele prób, jedne sprawiają, że serce się raduje i widzimy przyszłość bohaterów bardzo pozytywną, lecz za chwilę fabuła zmienia swój bieg i drżymy z niepokoju o to co jeszcze złego może się wydarzyć. To naprawdę ciekawa choć wymagająca historia obyczajowa. Autor postawił na ogrom opisów które mogą czytelnika bardzo przytłoczyć, jednak gdy podejdziemy do tej książki ze spokojem to gwarantuję, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Urokliwa Skandynawia, ogrom wydarzeń i ciągle przeplatająca się miłość to wszystko sprawia, że książka zachęca do czytania. Ja osobiscie musiałam sobie robić przerwy w czytaniu bo czułam się nią trochę zmęczona, ale poznałam ją całą i nie żałuję tego. Jeżeli więc lubicie piękne i dziejące się w dawnych czasach historie obyczajowe to książka stworzona właśnie dla was.

🖤🖤 RECENZJA 🖤🖤


Trygve Gulbranssen "A lasy wiecznie śpiewają"

Ród Björndal od pokoleń miał opinię surowego, silnego, zawsze dostającego to czego chce i niezwykle odważnego. Każdy męski członek tej rodziny budził respekt, lubił obcować z naturą i stopniowo powiększał majątek. Dag który jest tu głównym bohaterem, przeszedł w swoim życiu naprawdę wiele, chwile radości,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
14
12

Na półkach:

"A Lasy Wiecznie Śpiewają" to powieść, która wznosi czytelnika na szczyty norweskich gór, przenosząc go w świat tajemniczych lasów, ponadczasowych tradycji i ludzkich pasji. Trygve Gulbranssen, mistrz narracji, wplata w swoją opowieść niezwykłe krajobrazy natury, emocje bohaterów oraz skomplikowane relacje międzyludzkie.

Akcja książki toczy się w malowniczej norweskiej wiosce, gdzie życie toczy się zgodnie z rytmami przyrody, a tajemnicze lasy otaczają społeczność, ukrywając swoje sekrety. Głównym bohaterem jest młody chłopak, który staje się świadkiem dramatycznych wydarzeń, które zmieniają życie całej społeczności.

Gulbranssen mistrzowsko kreśli portrety bohaterów, ukazując ich wewnętrzne konflikty, marzenia i pragnienia. Czytelnik jest wciągany w wir emocji, śledząc losy głównych postaci, które muszą zmierzyć się z przeciwnościami losu, konfrontując się z własnymi słabościami i ambicjami.

Język Gulbranssena jest malowniczy i poetycki, oddając piękno norweskich krajobrazów oraz głębię ludzkich uczuć. Przez całą powieść towarzyszymy bohaterom w ich podróży przez życie, ucząc się razem z nimi mądrości płynącej z natury i doświadczeń.

"A Lasy Wiecznie Śpiewają" to nie tylko opowieść o miłości, honorze i poświęceniu, ale także o sile przyjaźni, rodziny i więzi z przyrodą. Gulbranssen ukazuje, jak ludzkie losy splatają się ze sobą, tworząc bogactwo doświadczeń i uczuć, które sprawiają, że życie staje się pełne znaczenia.

Podsumowując, "A Lasy Wiecznie Śpiewają" to powieść, która porusza, inspiruje i pozostawia po sobie głębokie wrażenie. To lektura nie tylko dla miłośników literatury norweskiej, ale dla wszystkich, którzy pragną odkryć piękno prostoty życia i mądrość płynącą z natury. Gorąco polecam tę książkę każdemu, kto poszukuje niezapomnianego literackiego doświadczenia.

"A Lasy Wiecznie Śpiewają" to powieść, która wznosi czytelnika na szczyty norweskich gór, przenosząc go w świat tajemniczych lasów, ponadczasowych tradycji i ludzkich pasji. Trygve Gulbranssen, mistrz narracji, wplata w swoją opowieść niezwykłe krajobrazy natury, emocje bohaterów oraz skomplikowane relacje międzyludzkie.

Akcja książki toczy się w malowniczej norweskiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
936
800

Na półkach:

"A lasy wiecznie śpiewają" po raz pierwszy ukazała się w 1933 roku i niemal natychmiast stała się bestsellerem. Do tej pory wydawano ją wiele razy i zawsze cieszyła się olbrzymim zainteresowaniem. Co ma w sobie ta niełatwa przecież i w czytaniu i odbiorze powieść? Ano odpowiedź jest niejednoznaczna i dość skomplikowana, bo na jej ponadczasowość wpływa bardzo wiele elementów.

Jest to opowieść o trzech pokoleniach pewnej norweskiej rodziny, żyjącej w XIX wieku, w środku nieprzyjaznych, zimnych lasów północnych.

To epicka i potężna opowieść prozatorska, która zachwyca wysublimowaną poetyką, ale i prostotą jednocześnie. Do tego wspaniała, wielopoziomowa, błyskotliwa fabuła ukazująca proste życie chłopstwa, które ukształtowała ciężka praca i wiara. To też szereg kontrastów pomiędzy tradycjami z dziada pradziada, a nowoczesnością i nieporozumieniem, które wciąż narasta.

Mnóstwo tu też oddania, miłości, czułości do bliskich, ale też konfliktów, dzięki którym całość nabiera charakteru i nie nudzi. I wszystko to, pomimo dość prostych i krótkich zdań okraszone opisami przyrody zapierającymi dech w piersiach.

Zadziwiające jest to, w jaki sposób autor wykreował postaci. To zadziwiające studium przypadku nad człowiekiem i jego charakterem, który nie jest jednoznaczny, a zawsze wielopoziomowy i skomplikowany.

Mamy tu do czynienia z olbrzymią dawką informacji o szeroko pojętej kulturze skandynawskiej, która wówczas, tuż przed wybuchem II wojny światowej, nie była znana szerokiemu gronu. Dotarła więc dzięki autorowi pod strzechy i zachwyciła.

Gorąco polecam tę niemal doskonałą literaturę klasyczną.

"A lasy wiecznie śpiewają" po raz pierwszy ukazała się w 1933 roku i niemal natychmiast stała się bestsellerem. Do tej pory wydawano ją wiele razy i zawsze cieszyła się olbrzymim zainteresowaniem. Co ma w sobie ta niełatwa przecież i w czytaniu i odbiorze powieść? Ano odpowiedź jest niejednoznaczna i dość skomplikowana, bo na jej ponadczasowość wpływa bardzo wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
78

Na półkach: , ,

Piękna, baśniowa historia, którą z lekkim opóźnieniem przeczytałam w ramach styczniowego wyzwania czytelniczego. Na pewno sięgnę także po drugą część serii.

Piękna, baśniowa historia, którą z lekkim opóźnieniem przeczytałam w ramach styczniowego wyzwania czytelniczego. Na pewno sięgnę także po drugą część serii.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 296
  • Przeczytane
    1 284
  • Posiadam
    355
  • Ulubione
    106
  • Teraz czytam
    53
  • Skandynawia
    23
  • Chcę w prezencie
    23
  • Literatura skandynawska
    17
  • 2014
    13
  • Literatura norweska
    12

Cytaty

Więcej
Trygve Gulbranssen A lasy wiecznie śpiewają Zobacz więcej
Trygve Gulbranssen A lasy wiecznie śpiewają Zobacz więcej
Trygve Gulbranssen A lasy wiecznie śpiewają Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także