Przyjemna książka, zaklasyfikował bym ją bardziej jako taki lekki romans z nutą humoru i intrygi. Bohaterowie mnie nie porwali ale też nie odrzucali. Czytało się łatwo i dosyć szybko, ale nie spędzała mi snu z powiek.

Przyjemna książka, zaklasyfikował bym ją bardziej jako taki lekki romans z nutą humoru i intrygi. Bohaterowie mnie nie porwali ale też nie odrzucali. Czytało się łatwo i dosyć szybko, ale nie spędzała mi snu z powiek.

Chyba jeszcze w życiu, nie widziałam tyłu błędów w oficjalnie wydanej książce.
Książkę można przeczytać, gdy nie ma się nic ciekawszego. Nie poczułam jakoś sympatii do głównych bohaterów, ale także antypatii. Byli mi całkowicie obojętni, a chyba nie o to chodzi w książce. Całkowicie nie rozumiałam ich motywów postępowania. Końcówka książki okazała się dla mnie... nawet nie wiem czym. Prawdę mówiąc, wciąż nie mogę zrozumieć decyzji Huntera, na temat wybaczenia grzeszków rodzinie. Ale to może ja się czepiam. Dla mnie na pewno w książce brakuje psychologii, która wytłumaczyłaby jaki wpływ dokładnie miało wychowanie Huntera, na jego późniejsze życie i relację w rodzinie, i społeczeństwie.

Chyba jeszcze w życiu, nie widziałam tyłu błędów w oficjalnie wydanej książce.
Książkę można przeczytać, gdy nie ma się nic ciekawszego. Nie poczułam jakoś sympatii do głównych bohaterów, ale także antypatii. Byli mi całkowicie obojętni, a chyba nie o to chodzi w książce. Całkowicie nie rozumiałam ich motywów postępowania. Końcówka książki okazała się dla mnie... nawet nie...

Fajnie napisane super że przedstawia Wojtkiem chorobowe o których żadko się czyta

Fajnie napisane super że przedstawia Wojtkiem chorobowe o których żadko się czyta

Całkiem ciekawa historia, dobrze i szybko się czytało, do momentu gdy doczytałam że książka dotyczy nastolatków, bo cały czas miałam wrażenie że mowa o dwudziesto, trzydziesto latkach. No ale, zostałam przy swoim przekonaniu i z przyjemnością doczytałam do końca :)

Całkiem ciekawa historia, dobrze i szybko się czytało, do momentu gdy doczytałam że książka dotyczy nastolatków, bo cały czas miałam wrażenie że mowa o dwudziesto, trzydziesto latkach. No ale, zostałam przy swoim przekonaniu i z przyjemnością doczytałam do końca :)

Ciekawa książka, do przeczytania bardzo szybko. Wciąga czytelnika, trzyma go w ciągłej nie pewności i niewiedzy jak potoczą się dalej losy głównych bohaterów. Polecam.

Ciekawa książka, do przeczytania bardzo szybko. Wciąga czytelnika, trzyma go w ciągłej nie pewności i niewiedzy jak potoczą się dalej losy głównych bohaterów. Polecam.

Totalnie nie dla mnie. Dosłownie zmęczyłam tą książkę ... Ostatnie 30 procent przeczytałam dosłownie "na oko". Nie kupiłam tej historii. Nuuuuda....

Totalnie nie dla mnie. Dosłownie zmęczyłam tą książkę ... Ostatnie 30 procent przeczytałam dosłownie "na oko". Nie kupiłam tej historii. Nuuuuda....

Przez pierwsze trzydzieści procent nienawidziłam Huntera. Został napisany jako typowy bogaty dzieciak, który nic nie musi, wszystko mu wolno i nie ważne, co zrobi, tatuś pociągnie sznurki i wykaraska go z tarapatów. Nienawidzę takich postaci. Przez większość książki zastanawiałam się, jak tom Sparrow ma się do całej reszty (gdy w końcu kliknęło, wyszczerzyłam się jak głupia i jednak czytanie jej jako pierwszej było trochę bez sensu).

W pewnym momencie jednak tak się wkręciłam w tą historię, że z ogromnym zdziwieniem ogarnęłam, że już dobija pierwsza, a ja jednak muszę iść spać, a nie kończyć tą książkę. Druga połowa ogólnie wynagradza mi wywracanie oczami na początku i ostatecznie polubiłam się z nią i zwróciłam honor Hunterowi. Ale mimo to pamiętam, jaką ekscytację czułam, gdy połączyłam fakty i ogarnęłam, że to ciąg dalszy All Saint High i Świętych Grzeszników. I jest mi trochę przykro, bo do tamtych tomów jej jej naprawdę daleko. A do emoji, jakich dostarczyły jeszcze dalej.

Przez pierwsze trzydzieści procent nienawidziłam Huntera. Został napisany jako typowy bogaty dzieciak, który nic nie musi, wszystko mu wolno i nie ważne, co zrobi, tatuś pociągnie sznurki i wykaraska go z tarapatów. Nienawidzę takich postaci. Przez większość książki zastanawiałam się, jak tom Sparrow ma się do całej reszty (gdy w końcu kliknęło, wyszczerzyłam się jak głupia...

Twórczość L.J. Shen znam nie od dziś. Jej książki zawsze czytam w ciemno i tak było też teraz. Zapraszam na recenzję „Hunter”, pierwszego tomu serii „Boston Belles”.

Mamy tutaj wszystko, co bardzo lubię, a wręcz uwielbiam w romansach. Mowa tutaj o wspólnym mieszkaniu, playboyu oraz tak silnym przyciąganiu między bohaterami, że mnie samej robiło się gorąco. Dodatkowo bardzo podobało mi się to, jak autorka nawiązuje do dwóch poprzednich serii; „All Saints High” oraz „Święci grzesznicy”.

Bohaterowie oraz rozwój ich znajomości są wyśmienicie wykreowane. Zarówno Hunter, jak i Sailor, mają osobiste bagaże doświadczeń, które wzajemnie pomagają sobie przepracować. Ten magnetyzm i przyciąganie są bardzo dobrze oddane. Mamy tutaj również narrację z perspektywy ich obojga, dzięki czemu mamy większy wgląd w myśli bohaterów. Podoba mi się również to, że bohaterowie drugoplanowi nie są tylko tłem i biorą czynny udział w wydarzeniach, o których czytamy. Plus za nawiązanie do pewnego fragmentu kultowego serialu „Przyjaciele” i wpasowanie go do fabuły. Monolog Sailor z pewnością zapisze się w Waszej pamięci na długo.

Uwielbiam w stylu autorki to, że jej książki są takie lekkie i przyjemne w odbiorze, a jednocześnie mają to drugie, cięższe dno, niesamowicie wkomponowane w fabułę, a niezakłócające jednocześnie tej lekkości. Dodatkowo podoba mi się to z jaką swobodą L.J Shen buduje dialogi, które dopełniają i nadają charakteru całej historii.

Książka idealna na każdą porę roku. Zapewniam, że miło spędzicie z nią czas. Ja jestem nią totalnie zauroczona!

Oceniam: 5/5 🥃

-Marcela 🐝

Twórczość L.J. Shen znam nie od dziś. Jej książki zawsze czytam w ciemno i tak było też teraz. Zapraszam na recenzję „Hunter”, pierwszego tomu serii „Boston Belles”.

Mamy tutaj wszystko, co bardzo lubię, a wręcz uwielbiam w romansach. Mowa tutaj o wspólnym mieszkaniu, playboyu oraz tak silnym przyciąganiu między bohaterami, że mnie samej robiło się gorąco. Dodatkowo bardzo...

Raczej dla nastolatków, ale to początek fajnej serii więc polecam zacząć od tej.

Raczej dla nastolatków, ale to początek fajnej serii więc polecam zacząć od tej.

Nawet fajna, zabawna, główni bohaterowie wzbudzają sympatię. Czytając miło spędziłam czas :)

Nawet fajna, zabawna, główni bohaterowie wzbudzają sympatię. Czytając miło spędziłam czas :)