Zaplanuj sobie śmierć
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2021-06-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-06-02
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328085015
- Tagi:
- literatura polska
Czy piątek trzynastego to dobra data na morderstwo?
Gdy główny planista kończy martwy, cała produkcja stoi pod znakiem zapytania, a firma nieuchronnie pogrąża się w chaosie. Zarząd blednie na myśl o przestoju, policję bardziej interesuje, kto zabił Mirka Biernackiego. Wszyscy są podejrzani, zwłaszcza Stella, bo do inspektora Chętka szybko docierają wieści o jej zatargach z ofiarą.
Pracownicy podejmują własne śledztwo, wymagają tego sprawiedliwość, wiszące nad głowami terminy dostaw i spragniony najświeższych plotek kierownik jakości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wszyscy jesteśmy podejrzani
Milena Wójtowicz dała się nam już poznać jako pisarka ze świetnym poczuciem humoru i zakręconymi pomysłami. Osobiście niecierpliwie czekam na każdą jej publikację. Ogłoszenie w social media zbliżającej się premiery nowej powieści przyjęłam z wielkim entuzjazmem. Nareszcie, oczekiwanie zostało nagrodzone! Wydawnictwo W.A.B. dołożyło jeszcze wisienkę na torcie w postaci krwistoczerwonych pinezek oraz torebeczki o tajemniczej zawartości z opisem „W razie niespodziewanego kryzysu wypić natychmiast”. Gwoli uczciwości dodam tylko, że czytania tej książki z całą pewnością nie można zaliczyć do kategorii kryzysów.
Fabuła nie jest skomplikowana. Mamy zwłoki w miejscu pracy i podejrzanych niemal tylu, ilu jest pracowników, bowiem denat był powszechnie nielubiany i, bądźmy szczerzy, każdy życzył mu śmierci. Na czoło podejrzanych wysuwa się jego najbliższa współpracowniczka, Stella, która absolutnie nie kryje się ze swoją niechęcią, nawet w zaistniałych okolicznościach. Wobec tego niewielka grupa zaangażowanych kolegów robi wszystko, aby odkryć tożsamość mordercy i oczyścić Stellę z podejrzeń. Nie wahają się przy tym aktywnie przeszkadzać i podpadać policji.
Autorka wykorzystuje model klasycznych powieści kryminalnych Agathy Christie, w którym akcja rozgrywa się w stosunkowo krótkim czasie, motyw miało co najmniej kilka osób, a zbrodni dokonał ktoś pozornie najmniej podejrzany. Tutaj wprawdzie nie mamy do czynienia ze standardową pracą detektywistyczną, a zagadka rozwiązuje się sama, jednak nie o to tak naprawdę chodzi. Najciekawsze w powieści są postacie i łączące ich relacje. Stopniowo wychodzą na jaw tajemnice denata i jego niezwykłe powiązania z niektórymi współpracownikami. Wiele dowiadujemy się też o głównej podejrzanej oraz czekającym ją życiowym przełomie. Pierwsze skrzypce w samozwańczej grupie dochodzeniowej gra kierownik jakości, Mateusz – osobnik, przy którym nie sposób się nudzić i który doprawdy potrafi wywołać burzę w szklance wody. Wszyscy bohaterowie są równie zabawni i nieco stereotypowo przerysowani, jednak nie poczytuję tego za wadę, ponieważ spełniają oczekiwania co do elementu humorystycznego.
W tym miejscu nie mogę nie wspomnieć o wspaniałej pracy wykonanej przez duet korektorski – Małgorzatę Kuśnierz i Agnieszkę Trzeszkowską. Dzięki nim powieść można czytać jednym tchem bez potykania się o literówki i niewłaściwą interpunkcję. To jedyna absolutnie bezbłędna pozycja, jaką ostatnio czytałam.
Przy „Zaplanuj sobie śmierć” spędziłam kilka przyjemnych godzin, co chwila, wybuchając gromkim śmiechem. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak tylko zaświadczyć, że warto zaplanować sobie jedno czy dwa popołudnia na lekturę. Dobra zabawa gwarantowana nazwiskiem Wójtowicz.
Ewa Jemioł
Oceny
Książka na półkach
- 355
- 211
- 56
- 31
- 18
- 16
- 13
- 11
- 9
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
DNF. Lubię panią Wójtowicz, ale niestety to jest jej najsłabsza książka. Miałam wrażenie, że bardzo mocno inspirowana "Nagle trup" Marty Kisiel.
DNF. Lubię panią Wójtowicz, ale niestety to jest jej najsłabsza książka. Miałam wrażenie, że bardzo mocno inspirowana "Nagle trup" Marty Kisiel.
Pokaż mimo toPewną firmą wstrząsa niespodziewana, ale i tragiczna wiadomość. Główny planista Mirosław Biernacki zostaje znaleziony martwy. Pracownicy zaczynają snuć domysły związane ze śmiercią mężczyzny i próbują za wszelką cenę dowiedzieć się, kto jest mordercą i jaki miał motyw. O zbrodnię podejrzewana jest Stella, z którą denat miał konflikt. Niebawem w firmie pojawia się policja oraz mąż Stelli, który chcą rozwikłać zagadkę. Jednakże pracownicy zaczynają przeszkadzać im w dochodzeniu.
Powieść ta jest klasyfikowana jako komedia kryminalna, jednakże nie znalazłem w niej dialogów oraz momentów, które mnie rozśmieszyły. Jak już to, co najwyżej męczyły. Przeszkadzał mi też korporacyjny klimat, w jakim jest utrzymana. Rozmowy między bohaterami wydawały mi się sztywne i wręcz infantylne. Książkę tę ratuje styl w jakim jest napisana oraz pomysł na fabułę. Jednak samej powieści nie mogę ocenić na wyżej niż pięć gwiazdek.
Pewną firmą wstrząsa niespodziewana, ale i tragiczna wiadomość. Główny planista Mirosław Biernacki zostaje znaleziony martwy. Pracownicy zaczynają snuć domysły związane ze śmiercią mężczyzny i próbują za wszelką cenę dowiedzieć się, kto jest mordercą i jaki miał motyw. O zbrodnię podejrzewana jest Stella, z którą denat miał konflikt. Niebawem w firmie pojawia się policja...
więcej Pokaż mimo toAudiobook
czyta: Anna Krypczyk
TO NIE JEST KRYMINAŁ, pomimo że w tle jest trup.
TO JEST KORPO-OBYCZAJÓWKA
Generalnie zbyt przegadana, zwłaszcza, że czas akcji obejmuje jedną dniówkę.
Podstawa to dialogi w głównej mierze nieco przygłupawe, chociaż czasami dość zabawne.
Niekiedy można niemal popłakać się ze śmiechu, ale pani Wójtowicz nie wie kiedy skończyć ciągnięcie jakiegoś tekstu, przez co staje się to wszystko nudnawe.
Nie pomaga w odbiorze także mnogość przewijających się postaci. Najlepiej opisana została postać Stelli (a nawet jej męża Sebastiana Lwa) niż ktokolwiek inny, nawet główny bohater Kacper Niedźwiedzki z jakości.
Audiobook
więcej Pokaż mimo toczyta: Anna Krypczyk
TO NIE JEST KRYMINAŁ, pomimo że w tle jest trup.
TO JEST KORPO-OBYCZAJÓWKA
Generalnie zbyt przegadana, zwłaszcza, że czas akcji obejmuje jedną dniówkę.
Podstawa to dialogi w głównej mierze nieco przygłupawe, chociaż czasami dość zabawne.
Niekiedy można niemal popłakać się ze śmiechu, ale pani Wójtowicz nie wie kiedy skończyć ciągnięcie...
Bez rewelacji. Przegadana. Mało akcji. Rozwiązanie mało spektakularne. Niektóre rozmowy bohaterów infantylne i naciągane.
Bez rewelacji. Przegadana. Mało akcji. Rozwiązanie mało spektakularne. Niektóre rozmowy bohaterów infantylne i naciągane.
Pokaż mimo toWielu autorów komedii kryminalnych jest porównywanych do Chmielewskiej, a ja przy tej książce po raz pierwszy miałam wrażenie, że to porównanie jest cokolwiek uprawnione. Ta powieść jest jednocześnie podobna i oryginalna - wiem, to sprzeczność, ale takie moje odczucia. Najbardziej to przypomina "Wszyscy jesteśmy podejrzani", ale jednocześnie nie jest na tyle podobne, żeby mieć poczucie chamskiej zżynki - Wójtowicz ma zdecydowanie swój styl.
Bardzo fajne i ciekawe postacie, dobre poczucie humoru.
Nie ma tu żadnego skomplikowanego śledztwa, fabuła jest prosta. W sumie wszystko opiera się na bohaterach i ich relacjach, świetnie opisanych; w sumie to chyba pierwszy raz czytałam taką komedię kryminalną - przyzwyczaiłam się już, że dość szybko zaczynam gubić się w akcji i ludziach.
Miejsce akcji również interesujące - widać, że autorka dobrze zna jego realia.
Nie daję jednak oceny wyższej niż 7, bo chwilami coś jakby szło topornie, trochę za wolno i rozwlekle.
Wielu autorów komedii kryminalnych jest porównywanych do Chmielewskiej, a ja przy tej książce po raz pierwszy miałam wrażenie, że to porównanie jest cokolwiek uprawnione. Ta powieść jest jednocześnie podobna i oryginalna - wiem, to sprzeczność, ale takie moje odczucia. Najbardziej to przypomina "Wszyscy jesteśmy podejrzani", ale jednocześnie nie jest na tyle podobne, żeby...
więcej Pokaż mimo toNie wiedziałem czego się spodziewać po tej książce, ale nie zaskoczyłem się negatywnie. Miała ona kilka dobrych żartów, trochę humoru i kilka ciekawych postaci.
Niestety wydarzenia w książce nie były zbyt interesujące - autorka nie robiła z tego komedii sytuacyjnej, ale też nie zdecydowała się podążyć bardziej abstrakcyjną ścieżką wydarzeń. Zakończenie było bardzo nieciekawe i nie jestem fanem słownictwa, zastosowanego przez autorkę.
Książka sprawiła, że kilka razy się uśmiechnąłem, ale jak na kilka godzin lektury, nie jest to rezultat, który sprawia, że polecę tę książkę.
Nie wiedziałem czego się spodziewać po tej książce, ale nie zaskoczyłem się negatywnie. Miała ona kilka dobrych żartów, trochę humoru i kilka ciekawych postaci.
więcej Pokaż mimo toNiestety wydarzenia w książce nie były zbyt interesujące - autorka nie robiła z tego komedii sytuacyjnej, ale też nie zdecydowała się podążyć bardziej abstrakcyjną ścieżką wydarzeń. Zakończenie było bardzo...
Nie oceniam, bo słuchałam jakieś 2 godziny. Nie jestem fanką komedii kryminalnych, ale czasem dla zmiany i relaksu lubię posłuchać. Niestety tutaj odrzuca mnie praca na produkcji, ci wszyscy kierownicy, pracownicy z różnych działów i relacje między nimi. Absolutnie nie chcę słuchać o zawodowych niesnaskach tego typu w wolnym czasie.
Nie oceniam, bo słuchałam jakieś 2 godziny. Nie jestem fanką komedii kryminalnych, ale czasem dla zmiany i relaksu lubię posłuchać. Niestety tutaj odrzuca mnie praca na produkcji, ci wszyscy kierownicy, pracownicy z różnych działów i relacje między nimi. Absolutnie nie chcę słuchać o zawodowych niesnaskach tego typu w wolnym czasie.
Pokaż mimo toJak to mówią po piątku trzynastego będzie poniedziałek szesnastego.
I właśnie w taki poniedziałek ludzie wracają do pracy, a tu nagle trup i to nie byle gdzie bo w szafie z detalami. W dodatku firmie produkcyjnej, a choćby jeden dzień obsuwy to plan produkcji się wali i co za tym idzie sprzedaż, dostawy terminy istny armagedon. Trupem okazuje się, planista produkcji, którego nikt nie lubił, a podejrzany może być prawie każdy.
Kto zabił? Czy produkcja ruszy? Po odpowiedzi zapraszam do książki.
Książkę czyta się dość szybko, potrafi wciągnąć czytelnika w swój świat. Jeśli ktoś pracował w firmie produkcyjnej to zna realia, wie jaka to jest momentami presja. Pomimo tego, że akcja książki dzieje się w przeciągu jego dnia i w hermetycznym miejscu bo na terenie jednego zakładu to nie ma tu czasu na nudę. Domysły, pomysły członków załogi momentami są, aż absurdalne, ale jednocześnie prawdziwe. Nie ma tu jednego głównego bohatera, a kilku i każdy z nich na swój sposób intryguje i czytelnik się zastanawia co on jeszcze wymyśli. Dialogi między załogą potrafią rozśmieszyć. Pomysł BHPowca na szkolenia świetny, może coś w tym jest.
Zakończenie zaskakujące, nie obstawiałam tej osoby, ale o tylko pokazuje jak dobrze została uknuta intryga.
Jak to mówią po piątku trzynastego będzie poniedziałek szesnastego.
więcej Pokaż mimo toI właśnie w taki poniedziałek ludzie wracają do pracy, a tu nagle trup i to nie byle gdzie bo w szafie z detalami. W dodatku firmie produkcyjnej, a choćby jeden dzień obsuwy to plan produkcji się wali i co za tym idzie sprzedaż, dostawy terminy istny armagedon. Trupem okazuje się, planista produkcji,...
Dawno już nie „męczyłam” tak długo jednej książki.Generalnie to pozycja bez pretensji do jakichś „ochów” i „achów” tylko kryminał na jeden urlopowy wieczór. IMO jedyną zaletą pozycji jest niebanalna konstrukcja:nie ma tu typowych dla kryminału ram-całość stanowią rozmowy współpracowników firmy, w której dokonano zabójstwa, toczące się w trakcie śledztwa,aż do punktu kulminacyjnego, w którym przestępca przyznaje się do winy. Jest kilka zgrabnych dialogów, niewymuszonych i dowcipnych, ale przy lekturze towarzyszyło mi uczucie przeprawy w szpilkach przez błoto.
Dawno już nie „męczyłam” tak długo jednej książki.Generalnie to pozycja bez pretensji do jakichś „ochów” i „achów” tylko kryminał na jeden urlopowy wieczór. IMO jedyną zaletą pozycji jest niebanalna konstrukcja:nie ma tu typowych dla kryminału ram-całość stanowią rozmowy współpracowników firmy, w której dokonano zabójstwa, toczące się w trakcie śledztwa,aż do punktu...
więcej Pokaż mimo toMiałam niezły ubaw, może dlatego że rozumiałam te wszystkie sytuację związaną z przestojem na produkcji 😁 książka trochę mi się dłużyła, bo przez większość czasu nic specjalnego się nie działo, ale finał zaskakujący 😊
Miałam niezły ubaw, może dlatego że rozumiałam te wszystkie sytuację związaną z przestojem na produkcji 😁 książka trochę mi się dłużyła, bo przez większość czasu nic specjalnego się nie działo, ale finał zaskakujący 😊
Pokaż mimo to