Pharmacon. Tom 1

Okładka książki Pharmacon. Tom 1
Marian SiwiakMarlena Siwiak Wydawnictwo: Key Text kryminał, sensacja, thriller
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Key Text
Data wydania:
2021-02-14
Data 1. wyd. pol.:
2021-02-14
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364928215
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Na zawsze, do jutra, już nigdy Michał Antosiewicz, Adam Barcikowski, Aleksandra Bednarska, Agata Garbowska, Izabela Grabda, Piotr Jedliński, Grzegorz Kałużny, Mateusz Kimak, Anna Olejnik, Magdalena Anna Sakowska, Marian Siwiak, Marlena Siwiak, Katarzyna Wierzbicka
Ocena 7,5
Na zawsze, do ... Michał Antosiewicz,...
Okładka książki Nowa Fantastyka 478 (07/2022) Betsy Aoki, Anatoly Belilovsky, A. T. Greenblatt, Kij Johnson, Radek Puchała, Redakcja miesięcznika Fantastyka, Marian Siwiak, Marlena Siwiak
Ocena 6,7
Nowa Fantastyk... Betsy Aoki, Anatoly...
Okładka książki Pharmacon. Tom 2 Marian Siwiak, Marlena Siwiak
Ocena 7,4
Pharmacon. Tom 2 Marian Siwiak, Marl...
Okładka książki Piórem laureata : cztery pióra Anna Kokot-Nowak, Kamila Pałac, Marian Siwiak, Marlena Siwiak, Dominik Szewczyk
Ocena 0,0
Piórem laureat... Anna Kokot-Nowak, K...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
6397
221

Na półkach:

O leku, który zmieni świat

Od roku żyjemy w świecie, w którym wiadomości medyczne trafiają na czołówki gazet i nie ma praktycznie tygodnia bez nowych doniesień. Jednak w większości skupiają się na efektach (trywializując, dla mediów najważniejsze są rzeczy, które spektakularnie „robią ping”), nie na samym procesie badawczym i jego finansowaniu. Być może dlatego, że wszystkim się wydaje, że wiedzą, jak powstają leki czy szczepionki: w laboratoriach opracowują je naukowcy. No przecież.
Dzięki „Pharmaconowi” Marleny Siwiak i Mariana Siwiaka mamy okazję dowiedzieć się, jak wyglądają badania naukowe, że wymagają wykonania wielu tysięcy doświadczeń i ścisłego przestrzegania procedur badawczych, ciągłego analizowania wyników i wyjaśniania wszystkich nieoczekiwanych rezultatów, jakiekolwiek by one się nie były (w nauce nie ma złych wyników – nieoczekiwany wynik eksperymentu, jeśli okaże się powtarzalny, jest sygnałem, że czas spróbować dodatkowego nowego podejścia; oprócz dotychczasowej ścieżki badawczej bardzo często powoduje otwarcie nowej).
Dla nie-badacza brzmi niezbyt porywająco, nieprawdaż? Codzienne rutynowe czynności o wysokim potencjale nudy. Codziennie to samo laboratorium, ta sama aparatura. Setki, tysiące powtórzeń, analiza. Zmiana jednego parametru i znowu kolejne setki powtórzeń, i analiza wyników. I znowu pojedyncza zmiana. I kolejne testy. I nagle bum! – jest coś nieoczekiwanego. Sprawdzanie, czyli znowu testy. I w końcu artykuł naukowy, jeden lub więcej, być może materiał na książkę, niekoniecznie sensacyjną. Bywa, że wieczna sława – to wariant idealny. Ale ponieważ w rzeczywistości potrzebne są jeszcze pieniądze, prawdziwe miliardy monet, bo kosztuje i utrzymanie laboratorium, i prowadzenie eksperymentów, i opracowanie najbezpieczniejszej formy leku, i badania przedkliniczne i kliniczne, i stworzenie linii produkcyjnej spełniającej najwyższe wymagania dotyczące wytworzenia bezpiecznego dla człowieka produktu – autorzy zabierają nas na pogranicze nauki i jej finansowania, gdzie dzieje się dużo i intensywnie, szczególnie że w grę wchodzi preparat, który zmieni świat. Stawka zatem jest bardzo wysoka.

Osiem lat temu Marlena Siwiak i Marian Siwiak własnym sumptem wydali „Efekt wieczności: Konferencję”, która zebrała nieliczne, ale za to w większości pozytywne recenzje. Ominęła mnie wtedy okazja do zapoznania się z efektem pracy autorów. Szczęśliwie otrzymałam drugą szansę: „Konferencja” została włączona do „Pharmaconu” i pełni w nim rolę prologu. Stanowi dobry wstęp do powieści – utrzymany w tempie, dobrze spuentowany – opisane wydarzenia mają miejsce podczas konferencji naukowej, a więc cały etap badań naukowych został przedstawiony w nim nie wprost, jedynie w postaci krótkich nawiązań. Autorzy mają stopnie naukowe i to widać, podejście zasygnalizowane przez niżej podpisaną w nieco przydługich rozważaniach początkowych jest ich codziennością, przebija przez tekst nieustannie. Można je wyczytać z reakcji bohaterów, dialogów, złośliwych ripost, zamiast z męczących wykładów czynionych czytelnikowi. Kapitalnie wypada zderzenie dwóch kompletnie różnych światów: to, co dla naukowców jest sensacyjne, dla przedstawicieli firm farmaceutycznych jest interesujące tylko gdy daje się przetworzyć na odpowiednio duże pieniądze, dziennikarze zaś generalnie cierpią, gdyż na większość pytań – zamiast eleganckiego materiału na setkę – słyszą rozbudowane odpowiedzi rozpoczynające się od: „to zależy”. Prolog „Pharmaconu” wypada bardzo dobrze, tekst ma lekkość, dystans, odpowiednią dozę humoru.

Czas na główną lekturę. Czegóż tu nie ma: stricte naukowe dyskusje badaczy, szpiegostwo przemysłowe, kontakty z przedstawicielami świata przestępczego, tajne narady bankowców, terroryści i wybuchy, agenci tajnych służb, politycy i dyplomaci, a wszystko zanurzone w gęstym sosie populizmu, teorii spiskowych i fałszywych wiadomości. Trójka głównych bohaterów, bardzo rzadko zgodnie, musi odnaleźć się w tym galimatiasie. I przeprowadzić przezeń czytelnika. Efekt końcowy nie jest już tak dobry, jak w prologu: w drugiej części książki historia wyraźnie traci tempo (być może na skutek obfitości dygresji i wątków pobocznych, a być może dlatego, że bohaterowie lubią dyskusje) i w związku z tym rozwiązanie robi wrażenie nieco wymuszonego (choć wcale takie nie jest). Niektóre z wydarzeń z warstwy sensacyjnej odbieram jako przerysowane i mało prawdopodobne, ale to tylko moja osobista ocena, wynikająca z – być może – niedostatecznych doświadczeń w spiskowaniu, używaniu substancji niedozwolonych i ogólnie tego, co w kręgach ludzi pewnych własnej bezkarności uznawane jest za dobrą zabawę. Czy jednak autorzy przesadzili? Być może niekoniecznie, być może to ja po prostu nie nadążam, wszak niektóre wiadomości prasowe zdecydowanie „poszerzają” mi horyzonty.

Jednak nie główny wątek najbardziej mnie zainteresował. Za najciekawsze uznaję te momenty, w których opowieść zwalnia na rzecz dyskusji naukowych, rozważań na temat socjologicznych skutków wprowadzenia do sprzedaży nowego preparatu (co znamienne, wszyscy zdają sobie sprawę, że będą, ale nikt nie zastanawia się, jak je złagodzić; przedmiotem rozważań jest wyłącznie to, jak je wykorzystać), dygresji czy anegdot – w wielu z nich czuć autentyczność, a autorzy zręcznie je wykorzystują do ubarwienia tej historii. Najlepsze fragmenty: choć relacja z ceremonii wręczenia nagrody Człowieka Dekady jest świetna i nie brak w niej gorzkiego humoru, to palmę pierwszeństwa bez wahania przyznaję wątkowi teorii spiskowych i sposobowi, w jaki został rozwiązany.

Podsumowując, główna linia fabularna „Pharmaconu” robi wrażenie nieco przytłoczonej wątkami pobocznymi. Jednak każdy z tych wątków jest kawałkiem mozaiki obrazującej funkcjonowanie styku nauki i przemysłu w niedalekiej być może przyszłości. Żal rezygnować w któregokolwiek z nich, by zdynamizować fabułę. A trzeba rozważyć je wszystkie, choćby po to, by zdać sobie sprawę, jak może wyglądać wariant najgorszy: gdy wszyscy zaimplementują najkorzystniejsze dla siebie i najłatwiejsze do wprowadzenia rozwiązania. Ale aby poznać wizję autorów, należy przygotować się na długą lekturę.

O leku, który zmieni świat

Od roku żyjemy w świecie, w którym wiadomości medyczne trafiają na czołówki gazet i nie ma praktycznie tygodnia bez nowych doniesień. Jednak w większości skupiają się na efektach (trywializując, dla mediów najważniejsze są rzeczy, które spektakularnie „robią ping”), nie na samym procesie badawczym i jego finansowaniu. Być może dlatego, że...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    112
  • Przeczytane
    39
  • Posiadam
    8
  • Thriller
    3
  • Przeczytane w 2021
    2
  • Kryminał
    1
  • Z biblioteki miejskiej
    1
  • Nauka
    1
  • Bez serii
    1
  • Along with audio
    1

Cytaty

Więcej
Marian Siwiak Pharmacon. Tom 1 Zobacz więcej
Marian Siwiak Pharmacon. Tom 1 Zobacz więcej
Marian Siwiak Pharmacon. Tom 1 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także