Puk, puk! Chcecie psa?

Lubicie historię? Lubiliście się jej uczyć w szkole?

Nie był to mój ulubiony przedmiot, bo nie wszystkie tematy mi odpowiadały. Ja to najbardziej lubię starożytność i średniowiecze - to dla mnie było fascynujące! A najbardziej z całej historii to lubię historię sztuki - to był zawsze mój konik!
Ale! Do brzegu! Już kilka razy Wam pokazywałam tę serię, a teraz nadeszła pora na czwartą część!
Seria "Puk, puk!" Marcina Przewoźniaka od Wydawnictwo Zielona Sowa to książki, w których można liznąć historii ukazanej w baaaardzo ciekawy sposób.
Rodzina Bielskich mieszka w starej kamienicy. Pewnego dnia do spiżarni wstawione są drzwi. I od tego momentu zaczyna się ta historia! Okazuje się, że drzwi są portalem, przez który mogą przejść postacie z dawnych czasów, takie jak błazen królewski, rycerz krzyżacki, Henryk Sienkiewicz itd...
Książki są napisane przezabawnym językiem, czytanie ich to nie tylko wspaniała podróż, ale i świetna zabawa. My czasami płaczemy ze śmiechu 🤣 Czyta się je szybko, bo są napisane przystępnym językiem, ale i mają mnóstwo świetnych, komiksowych ilustracji, co i mi, i Jagodzie bardzo odpowiada (chociaż ona narzeka, nie są one kolorowe 😄)
A o czym jest czwarta część? No dla Jagody najciekawsza! Rodzina Bielskich się powiększa! Przez drzwi zostaje podrzucony psiak! No i od tego momentu mieszkanie odwiedzają wędrowcy z przeszłości, którzy są właścicielami czworonogów! M.in Elvis Presley! 😄
Podsumowując - jedna z moich ulubionych książek (serii) o tematyce historycznej 😀

Puk, puk! Chcecie psa?

Lubicie historię? Lubiliście się jej uczyć w szkole?

Nie był to mój ulubiony przedmiot, bo nie wszystkie tematy mi odpowiadały. Ja to najbardziej lubię starożytność i średniowiecze - to dla mnie było fascynujące! A najbardziej z całej historii to lubię historię sztuki - to był zawsze mój konik!
Ale! Do brzegu! Już kilka razy Wam pokazywałam tę...

Książka bardzo fajna. Przeczytałam wszystkie części z tej serii, i nie jestem w stanie powiedzieć, która była najlepsza. Wszystkie są rewelacyjne.

Polecam.

Książka bardzo fajna. Przeczytałam wszystkie części z tej serii, i nie jestem w stanie powiedzieć, która była najlepsza. Wszystkie są rewelacyjne.

Polecam.

Magiczne drzwi do spiżarni tkwiły zamknięte w jednym z pokoi. W końcu Spytko uprzedził, że jeśli bigos czasu zacznie bulgotać za mocno, to wyśle Bielskim tajną wiadomość z prośbą o tworzenie korytarza czasu. Nikt się jednak nie spodziewał, że posłańcem w tej sprawie będzie… pies! Kundelek niespodziewanie pojawił się przed drzwiami do mieszkania (tymi całkiem zwyczajnymi),przynosząc wiadomość od królewskiego błazna w wisiorku przy obroży. „Puk! Puk! Spytko” – te słowa ponownie zmienią życie Stanleya Bielskiego i jego rodziców w serię niesamowitych zderzeń z historią.

Wraz z psem i magicznymi drzwiami w mieszkaniu Bielskich pojawili się niesamowici goście ze swoimi czworonogami. Nie zabrakło wśród nich Elvisa Presleya, generała Pattona czy marszałka Piłsudskiego. Nic jednak nie mogło się równać z wizytą zwariowanego alchemika, który postanowił szukać przepisów na złoto w XXI wieku! Mimo to żadna ze wspomnianych postaci historycznych nie była gościem, którego zapowiedział Spytko. Kto okaże się tajemniczym wędrowcem, którego Bielscy mieli na prośbę błazenka chwilę przetrzymać, by mógł po chwili bezpiecznie wrócić do swoich czasów? Zajrzyjcie od książki „Puk puk! Chcecie psa?” i przekonajcie się sami, jak skończy się tak niezwykła historia.

To niesamowite, że każda z książek Marcina Przewoźniaka jest jednocześnie równie zabawna i całkowicie niepowtarzalna. W poszczególnych tomach rodzinę Bielskich odwiedzają inne historyczne osobistości. Każda z książek ma także zupełnie inny temat przewodni. Akcja „Puk puk! Chcecie psa?” toczy się wokół najlepszego, czworonożnego przyjaciela człowieka. Dzięki przygodom Stanisława i jego rodziców poznamy najsłynniejsze psy – od bernardyna, ratującego w Alpach ludzi zasypanych przez lawiny po pupila marszałka Józefa Piłsudskiego. Nie zabraknie także wielu psich powiedzonek! Co ciekawe, mimo iż pies uznawany jest za najwierniejszego towarzysza człowieka, to powiedzenia z jego udziałem są dla psiaków wręcz obraźliwe. Cóż za niesprawiedliwość!

Co wyróżnia „Puk puk! Chcecie psa?” od pozostałych książek z tej serii? Choć autor nigdy nie stronił od trudnych historycznych tematów, tu porusza naprawdę ważne zagadnienie. Pewnego dnia bowiem przez wrota czasu przechodzi mały Szymon – chłopiec żydowskiego pochodzenia, który przybył do Bielskich prosto z lubelskiego getta. Muszę przyznać, że trudno obok takiego wątku przejść obojętnie. Z resztą Stanisław i jego rodzice po spotkaniu z chłopcem również już nie są tacy sami. I choć dalsze przygody mieszkańców kamienicy przy ul. Jagiellonów utrzymane są w radosnej atmosferze, to temat Szymona powraca…

„Puk puk! Chcecie psa?” to kolejna wciągająca, wartościowa i pouczająca książka! Wiele interesujących historycznych faktów, niezwykli goście z przeszłości oraz mnóstwo ciekawostek sprawiają, że czwarty tom o przygodach rodziny Bielskich czyta się jednym tchem! Myślę, że nie przesadzę jeśli powiem, iż te fabularno-komiksowo-historyczne powieści Marcina Przewoźniaka z ilustracjami Nikoli Kucharskiej zajmą honorowe miejsce w naszej dziecięcej biblioteczce. Po cichu liczymy, że autor nie powiedział w tej historii jeszcze ostatniego słowa!

Gorąco polecam „Puk puk! Chcecie psa?” czytelnikom od 9. roku życia.

Magiczne drzwi do spiżarni tkwiły zamknięte w jednym z pokoi. W końcu Spytko uprzedził, że jeśli bigos czasu zacznie bulgotać za mocno, to wyśle Bielskim tajną wiadomość z prośbą o tworzenie korytarza czasu. Nikt się jednak nie spodziewał, że posłańcem w tej sprawie będzie… pies! Kundelek niespodziewanie pojawił się przed drzwiami do mieszkania (tymi całkiem zwyczajnymi),...