Osobliwość
Wydawnictwo: Wydawnictwo IX Seria: Misterium Grozy horror
215 str. 3 godz. 35 min.
- Kategoria:
- horror
- Seria:
- Misterium Grozy
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo IX
- Data wydania:
- 2021-07-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-07-31
- Liczba stron:
- 215
- Czas czytania
- 3 godz. 35 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788396201713
- Tagi:
- groza horror opowiadania
OPRAWA MIĘKKA
Przed Wami dziewięć historii zainspirowanych obrazami Zdzisława Beksińskiego Które, stanowią interesującą fabularyzację malarstwa tego wyjątkowego artysty. Opowiadania napisane zostały w konwencji klasycznego weird fiction, a ich styl przywodzi skojarzenia z autorami, których doskonale pamiętamy z magazynu “Weird Tales”. Dzięki temu zabiegowi potrafią one zawiesić Czytelnika w czasie, a opisywana współczesność zaczyna nabierać osobliwego wymiaru, w którym kryjące się potężne siły, potrafią destrukcyjnie wpływać na losy tych, których ciekawość prowadzi o krok za daleko.
UWAGA: okładka z dużym nieczytelnym tytułem nie jest właściwą okładka do tej książki. [MSN]
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 36
- 30
- 13
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Czapki z głów Panie Fitas. To jest dokladnie to czego oczekiwałem od pisarza twojego kalibru.
Dziś dzięki uprzejmości IX-ki, mogłem zgłębić się w rzecz którą już dawno temu powinienem przeczytać i sie pozachwycać. Oto przed wami "Osobliwość".
Powyższa ksiażka to efekt pisarskich perypetii Bartka Fitasa- Fana cięzkiej muzyki, do niedawna tytoniu, pajaków (o zgrozo) i wprawiania czytelnika w stan świadomej grozy. Zresztą znacie go pewno z kilku projektów i z dwóch dobrze przyjętych ksiażek od DH.
Los, a moze wielka fascynacja mrokiem i pustką sprawiają że każdy kto zetknie się z Beksińskim i jego obrazami próbuje przetrawić to na swój wlasny sposób. Nie inaczej bylo z Bartkiem który w wspaniały sposób oddał hołd najlepszemu z najlepszych poprzez stworzenie dziewięciu opowiadań wzorowanych na obrazach mistrza.
Tak jak na poczatku wspomniałem- czapki z głów. poziom tak wysoki że aż dotyka wielkich nienazwanych bytów siedzacych pośród gwiazd. Fitas czuje weird fiction potrafi przestraszyć, zaniepokoic i sprawić że czytelnik popadnie niczym bohaterowie opowiadań w szalenstwo.
Czulem się jakbym czytał opowiadania dziewięciu róznych autorów; tak są zróznicowane. Nie wiem jak Bartek tego dokonał ale każde z nich wydaje sie być jednocześnie jego jak i gdyby wyszly spod innej ręki.
Tak jak dzieła mistrza opowiadania nie mają nazw, jednakże gdybym miał wybierać to na pierwszym miejscu byłyby "I" i "II". Totalnie rozwaliły mi czache tym niesamowitym klimatem i serio myślalem że mi coś strzeli w glowie po lekturze.
Polecam w opór.
Czapki z głów Panie Fitas. To jest dokladnie to czego oczekiwałem od pisarza twojego kalibru.
więcej Pokaż mimo toDziś dzięki uprzejmości IX-ki, mogłem zgłębić się w rzecz którą już dawno temu powinienem przeczytać i sie pozachwycać. Oto przed wami "Osobliwość".
Powyższa ksiażka to efekt pisarskich perypetii Bartka Fitasa- Fana cięzkiej muzyki, do niedawna tytoniu, pajaków (o zgrozo) i...
„Ciekawa pozycja…”
Osobliwość to ciekawa i dobrze napisana pozycja. Autor miał kapitalny pomysł i dobrze go przekuł w słowa. Krótkie opowiadania przenoszą nas w jego wizje świata, opartą na interpretacji dzieł pewnego malarza. Jest też sporo naleciałości z Lovecrafta. Mi to akurat nie przeszkadzało, a przeciwnie, stanowiło wartość dodaną. Każde z opowiadań zaczyna się inaczej, jednak podobnie się kończy. Jest to największą wadą tego zbioru. O ile wycieczki w wykreowany świat są ciekawe, ze względu na opisy samego otoczenia, o tyle łańcuch przyczynowo – skutkowy jest zawsze taki sam.
To obniża wartość tomiku i sprawia, że przeczytanie go „na raz” może znudzić.
Zastanawiam się nad ewentualną kontynuacją tej pracy w obecnym kształcie. Ja nie wiem, czy będę chciał dalej w to brnąć.
W końcu nawet najdziwniejsze byty, powtarzane wielokrotnie mogą stać się zbyt powszednie. Szczególnie, jeśli bohater reaguje na nie podobnie w każdej z nowelek.
Ubywa tajemnicy, przybywa powszedniości.
Dawkowanie nie jest złe, i zmniejsza odczucie przesytu. Można skupić się na rysowanych przez autora obrazach. To sprawia ogromną frajdę podczas czytania.
Wydanie jest staranne, w twardej oprawie z ciekawą ilustracją na okładce i wklejkach.
Jeżeli lubicie wycieczki w nieznane i możecie sobie ten zbiór podzielić na kilka dni – warto się skusić. Jest on inny i ta odmienność warta jest poświęcenia mu trochę czasu.
„Ciekawa pozycja…”
więcej Pokaż mimo toOsobliwość to ciekawa i dobrze napisana pozycja. Autor miał kapitalny pomysł i dobrze go przekuł w słowa. Krótkie opowiadania przenoszą nas w jego wizje świata, opartą na interpretacji dzieł pewnego malarza. Jest też sporo naleciałości z Lovecrafta. Mi to akurat nie przeszkadzało, a przeciwnie, stanowiło wartość dodaną. Każde z opowiadań zaczyna się...
Największe wrażenie wywarło drugie opowiadanie, reszta niestety, przez lovecraftowski styl, niczym nie zróżnicowany, zlewa się w jedno już dzień po skończeniu lektury.
Największe wrażenie wywarło drugie opowiadanie, reszta niestety, przez lovecraftowski styl, niczym nie zróżnicowany, zlewa się w jedno już dzień po skończeniu lektury.
Pokaż mimo toBartłomiej Fitas"Osobliwość".
Zbiór dziewięciu opowiadań, całkiem innych, a jednak tak bardzo do siebie podobnych. Łączy je wszystkie szaleństwo, sen bądź jawa, rzeczy nadprzyrodzone, niewyjaśnione. Nie będę opisywać każdego opowiadania osobno, za dużo czasu by to zajęło...
W książce znajdziemy między innymi opowiadanie człowieka, który ma różne sny. Sny te, mniej lub bardziej przerażające. Człowiek ten jest tak jakby poszukiwaczem swoich snów. Sprawdza, czy są prawdziwe. Ma dobrą intuicję, toteż od razu wie, gdzie ma się kierować.
Znajdziemy tu także historię samozwańczego naukowca, pragnącego odkryć tajemnicę pewnych kominów, które nie mogły powstać z rąk ludzkich, nie mogły być także dziełem natury. To, co odkrywa ten człowiek, rodzi wiele pytań. Jego marzenie, by zostać cenionym naukowcem pozostaje niespełnione, gdyż tajemnica, którą odkrywa, nie powinna dotrzeć do żadnego człowieka.
Znajdziemy tu także historię pewnej barmanki, która zostaje zgwałcona przez nieznajomego. Kobieta ledwo łączy koniec z końcem, do tego zostaje tak bardzo skrzywdzona. W wyniku gwałtu zachodzi w ciążę. Nie, ona nie kocha dziecka, ona chciałaby się go pozbyć, jednak żadne próby, dość mizerne, a jednak... nie działają. Jej syn jest odporny na wszystko. Jest kimś więcej niż zwykłym człowiekiem.
Najbardziej utkwiła mi w głowie historia młodego człowieka, którego wuj zmarł z przerażenia, bo zobaczył w mieszkaniu pająka. Tak, miał arachnofobię, bardzo zaawansowaną. Jednocześnie posiadał w domu atlas pająków, z zaznaczonym jednym szczególnym gatunkiem, który występował na mokradłach. Młody człowiek postanowił kierować się wlasnie tym tropem. Trafia na mokradła poszukując pająka... Znajduje jednak coś, co doprowadza go do szaleństwa. Odkrycie, którego dokonał nie tylko powoduje w nim arachnofobię, ale także dokłada lęków, których wcześniej nie miał. Nie zdradzę, co było tego przyczyną, aczkolwiek śmiało mogę napisać, iż dla mnie, było to najlepsze opowiadanie z całego zbioru.
Nie bałam się czytając, chociaż w pewnych momentach mogłabym się bać. Z reguły unikam opowiadań, nie lubię krótkich form, chociaż robię pewne wyjątki. Powyższy zbiór to coś innego, tajemniczego. Ma swój mroczny klimat. Panuje tu totalne szaleństwo. Trzeba mieć otwarty umysł na to, co jeszcze nie zostało wyjaśnione. Autor ma bogatą wyobraźnię, to fakt i atut. Lubię takie smutne, melancholijne historię z nutką grozy. Myślę, że czytając w środku nocy bardziej odczuła bym strach emanujący ze stron książki, aczkolwiek nie jestem zawiedziona nawet w najmniejszym stopniu. Czytałam z przyjemnością, zatapiając się w czymś niewiarygodnym, czytałam z ogromną ciekawością.
Śmiało mogę polecić, chociaż wiem, że nie każdemu może przypaść do gustu.
Bartłomiej Fitas"Osobliwość".
więcej Pokaż mimo toZbiór dziewięciu opowiadań, całkiem innych, a jednak tak bardzo do siebie podobnych. Łączy je wszystkie szaleństwo, sen bądź jawa, rzeczy nadprzyrodzone, niewyjaśnione. Nie będę opisywać każdego opowiadania osobno, za dużo czasu by to zajęło...
W książce znajdziemy między innymi opowiadanie człowieka, który ma różne sny. Sny te, mniej lub...
Zbiór dziewięciu historyjek inspirowanych niesamowitymi obrazami Zdzisława Beksińskiego.
Opowiadania gatunkowo utrzymane są w nurcie weird fiction. Napisane w stylu przywodzącym na myśl twórczość Lovecrafta czy Derletha.
Konstrukcja tych historii jest do siebie podobna, zwyczajni ludzie, którzy mają do czynienia z nieznanymi siłami. Między snem a jawą, ciekawość pcha ich do poznania prawdy i zarazem na skraj przepaści życia. Jest niepokojąco, mrocznie i momentami psychodelicznie. Czuć klimacik i melancholię.
Autorowi udało się całkiem zgrabnie postaci z obrazów artysty wpleść w fabułę i w niektórych przypadkach jest nawet zaskakująco. Najbardziej utkwiły mi w pamięci dwa: z osobliwymi, złowieszczymi kominami oraz domkiem na uboczu ze znajdującym się w nim plugawą rzeźbą.
Z jednej strony brakowało mi w tym zbiorze obrazów, z których były czerpane inspiracje, ale z drugiej strony ogrom frajdy sprawiło mi samodzielne ich poszukiwanie i dopasowywanie do danej historii. Zdaję sobie sprawę, że specyficzny styl autora nie każdemu przypadnie do gustu, ja przyjemnie spędziłam czas z tym zbiorkiem. Myślę, że to całkiem ciekawa forma wyrażenia podziwu dla wyjątkowego artysty.
Zbiór dziewięciu historyjek inspirowanych niesamowitymi obrazami Zdzisława Beksińskiego.
więcej Pokaż mimo toOpowiadania gatunkowo utrzymane są w nurcie weird fiction. Napisane w stylu przywodzącym na myśl twórczość Lovecrafta czy Derletha.
Konstrukcja tych historii jest do siebie podobna, zwyczajni ludzie, którzy mają do czynienia z nieznanymi siłami. Między snem a jawą, ciekawość pcha ich...
Po dwóch pierwszych historiach szczęka mi opadła i zajrzałem w resume twórcy oraz niechcący przeczytałem recenzję. Rzadko to robię, ale zachwyciła mnie wyobraźnia Bartka. Podejrzewałem jakieś eksperymenty z grzybami albo peyotlem.. No i szczęka wróciła mi na miejsce, gdy się okazało, że to Beksiński.. Dalej już nie czytałem, bo to mimo wszystko odtwórczość. Nie oceniam.
Po dwóch pierwszych historiach szczęka mi opadła i zajrzałem w resume twórcy oraz niechcący przeczytałem recenzję. Rzadko to robię, ale zachwyciła mnie wyobraźnia Bartka. Podejrzewałem jakieś eksperymenty z grzybami albo peyotlem.. No i szczęka wróciła mi na miejsce, gdy się okazało, że to Beksiński.. Dalej już nie czytałem, bo to mimo wszystko odtwórczość. Nie oceniam.
Pokaż mimo toMonumentalne konie z głowami ukrytymi w chmurach a nogami wrośnietymi w ziemię. Ludzie, którzy dawno przestali być ludźmi, a zaczęli przypominać olbrzymie pająki. Humanoidalne szkielety, które przyobrane bywają w skórę cienką niczym pajęczyna. Tajemnicze wieże, które nocami świecą niczym świeczki na torcie i o których nikt nic nie wie.
Stworzenia, które zobaczyć możemy na obrazach Zdzisława Beksińskiego, znajdują swoje odbicie na papierze. Bartłomiej Fitas opisuje to, co widział u artysty i dodaje do tego historię. Bohaterowie podążają za snami oraz legandami. Za rodzinnymi tajemnicami oraz naukowymi teoriami. Ogarnięci chęcią odkrycia prawdy, ruszają w nieznane, gdzie czeka na nich ogromne niebezpieczeństwo. Każdy z nich motywy ma inne, ale wszyscy zdają się być jedną osobą. Bezbarwni i mdli są nie do odróżnienia i nudzą. Ich wyprawy były tak nieciekawe, że na pewnym etapie byłam pewna, że nie uda mi się zbioru dokończyć. Czasami ich strumień myśli powodował moje zmarszczenie brwi, ale głównie biegłam przez tekst bez refleksji. Za każdym razem jednak oczy zaczynały mi lśnić, gdy spotykałam kolejną maszkarę Beksińskiego. Właśnie, Beksińskiego, nie Fitasa...
Opowiadania, które znaleźć możemy w tym zbiorze, nie są lekturą złą, ale zupełnie nie dla mnie. Nie udało mi się nic poczuć względem bohaterów, nie udało mi się polubić stylu autora, nie udało mi się odczuć klimatu weird fiction, czyli gatunku, który przecież tak lubię. Nie trafiłam z tą lekturą i jest mi... Smutno? Tak, to chyba to. To ten rodzaj zawodu, gdy na coś długo czekamy, a potem to nas nie zadowala.
Monumentalne konie z głowami ukrytymi w chmurach a nogami wrośnietymi w ziemię. Ludzie, którzy dawno przestali być ludźmi, a zaczęli przypominać olbrzymie pająki. Humanoidalne szkielety, które przyobrane bywają w skórę cienką niczym pajęczyna. Tajemnicze wieże, które nocami świecą niczym świeczki na torcie i o których nikt nic nie wie.
więcej Pokaż mimo toStworzenia, które zobaczyć możemy na...
Autor Umarli nie wracają i Potępiona powraca z cyklem opowiadań inspirowanych obrazami Zdzisława Beksińskiego. ta inspiracja w głównej mierze skusiła mnie, aby przekonać się ile tego niepokoju wyrażonego na płótnie, tych sennych wizji udało mu się przenieść w koncept słowa pisanego. Przyznam, że bezproblemowo dopasowałam poszczególne obrazy do opowiadań, dlatego uważam, że większość czytelników nie powinna mieć z tym problemu.
Utrzymane w gatunku weird fiction krótkie formy literackie stworzone przez Fitasa z pewnością ucieszą fanów Lovecrafta.
Autor ma dość specyficzny styl, który nie każdemu przypadnie do gustu. Szuka czasem zbyt wyszukanych określeń, chce za wszelką cenę podnieść rangę stylu wypowiedzi, co prowadzi do nadmiernej przesady. Czujemy momentami, że autor chce jakby "porzedobrzyć".
Wszystkie opowiadania łączy wspólny motyw destrukcyjnych sił, odkrywania granicy własnego strachu. To groza przeszywająca, oscylująca bardziej na krawędzi ludzkiej psychiki. Choć nie są to utwory, które powaliłyby mnie swoim pomysłem na kolana, znalazłam wśród nich swojego ulubieńca i jest nim opowiadanie o rzeźbie i jej niszczących siłach jakie działają na otoczenie. Dość ciekawie autor ukazał motyw wizji marzeń sennych w dziele o kominach. Natomiast zmarnowanym potencjałem jest dla mnie opowiadanie o pająkach, które zawędrowało w zbyt chaotyczną stronę.
Autor Umarli nie wracają i Potępiona powraca z cyklem opowiadań inspirowanych obrazami Zdzisława Beksińskiego. ta inspiracja w głównej mierze skusiła mnie, aby przekonać się ile tego niepokoju wyrażonego na płótnie, tych sennych wizji udało mu się przenieść w koncept słowa pisanego. Przyznam, że bezproblemowo dopasowałam poszczególne obrazy do opowiadań, dlatego uważam, że...
więcej Pokaż mimo toWidać tutaj że pomysłem do napisania "Osobliwość" były obrazy Beksińskiego, podparte twórczością samego H. P. Lovecrafta, co bardzo tu widać w sposobie opowiadania. Prastare istoty, przedstawienie człowieka jako nic nie znaczącej kruchej istoty, wyniosłe teksty, mówiąc krótko kwintesencja twórczości Lovecrafta, lecz niestety nieudana. Nie wystarczy podeprzeć się na dziełach wielkich twórców by stworzyć samograj.
Najlepsze opowiadania to te o domu w którym znajduje się tajemnicza, upiorna rzeźba, oraz opowiadanie któremu nadano nr. XIII, miałem wrażenie, że zostało zainspirowane ono opowiadaniem "Osobliwy przypadek Charlesa Dextera Warda " samego Lovecrafta, aczkolwiek opowiadanie Pana Fitasa stoi mocno na własnych nogach.
Wrażenie też robi opowiadanie o ludziach z pewnej wioski owianej tajemnicą, do której inni nie mają wstępu. Ludzie z tej wioski strzegą kominów górujących nad wioską, z których wrócił do tej pory tylko jeden człowiek, lecz w złym stanie psychicznym. Ogromny potencjał i koszmarnie zakończona końcówka tego opowiadania, jakby zabrakło pomysłu na jego zakończenie, a wydawca batem gonił
Te opowiadanie pokazują, że w tym pomyślę był potencjał, może trzeba było dłużej popracować nad tym zbiore, dałbym autorowi trochę czasu na ich dopracowanie.
Poza tymi dwoma wspomnianymi wyżej, udanymi opowiadaniami, jedyne co mogę dobrego napisać o "Osobliwość", to ładna okładka, naprawdę szkoda i niestety muszę wystawić ocenę 4.
Widać tutaj że pomysłem do napisania "Osobliwość" były obrazy Beksińskiego, podparte twórczością samego H. P. Lovecrafta, co bardzo tu widać w sposobie opowiadania. Prastare istoty, przedstawienie człowieka jako nic nie znaczącej kruchej istoty, wyniosłe teksty, mówiąc krótko kwintesencja twórczości Lovecrafta, lecz niestety nieudana. Nie wystarczy podeprzeć się na...
więcej Pokaż mimo toMocno "klasycyzujący" styl, nawiązujący do Lovecrafta, Shelley i innych autorów sprzed stu lat.
Mocno "klasycyzujący" styl, nawiązujący do Lovecrafta, Shelley i innych autorów sprzed stu lat.
Pokaż mimo to