Tam, gdzie mieszkam

Okładka książki Tam, gdzie mieszkam Brenda Rufener
Okładka książki Tam, gdzie mieszkam
Brenda Rufener Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece Seria: Young literatura młodzieżowa
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Seria:
Young
Tytuł oryginału:
Where I Live
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania:
2020-04-15
Data 1. wyd. pol.:
2020-04-15
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366520318
Tłumacz:
Edyta Świerczyńska
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
69 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
361
342

Na półkach: , ,

Pomimo iż jest to książka skierowana do młodszych czytelników -, #literaturamlodziezowa,przyznam się że mnie zachwyciła, zaciekawiła,chciałam jak najszybciej poznać jej zakończenie .
O czym jest?
O bezdomności która dopadła główną bohaterkę - uczennice klasy maturalnej . Postać jaka wykreowała autorka potrafi wstrząsnąć i poruszyć . Barwa zdarzeń ,uczuć i emocji z którymi zderza się główna bohaterka nadaje jej autentyczności.
Jak sobie poradziła z przeszkodami i jakie jest zakończenie tej historii- niesamowite.
Zróbcie sobie przerwę od dotychczasowych lektur i sięgnijcie po tę pozycję ,bardzo wam polecam ! Mam nadzieję że ta książka zachowa się w mojej domowej bibliotece aby w odpowiednim czasie mogła przeczytać ja moja córka bo oprócz tematu przewodniego - bezdomności również poruszany zostaje aspekt przemocy fizycznej i psychicznej
#ksiazkawartapolecenia

Pomimo iż jest to książka skierowana do młodszych czytelników -, #literaturamlodziezowa,przyznam się że mnie zachwyciła, zaciekawiła,chciałam jak najszybciej poznać jej zakończenie .
O czym jest?
O bezdomności która dopadła główną bohaterkę - uczennice klasy maturalnej . Postać jaka wykreowała autorka potrafi wstrząsnąć i poruszyć . Barwa zdarzeń ,uczuć i emocji z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1452
1451

Na półkach: , , , , ,

Było po prostu ok. Trochę naciągane, ale przyjemne.

Było po prostu ok. Trochę naciągane, ale przyjemne.

Pokaż mimo to

avatar
73
1

Na półkach:

Temat ciekawy, książka słaba, wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Powieść o mało co nie wprowadziła mnie w zastój czytelniczy. Bardzo ciężko się ją czytało. Podczas czytania miałam wrażenie, że autorka co stronę zaczyna nowy temat po czym w ogóle go nie kończy. Poprzez ten zabieg cała książka nabrała bardzo chaotyczny i niedbały charakter. Czasami pojawiały się dziwne, niezrozumiałe i nic nieznaczące sceny. W którymś momencie sama pogubiłam się kto kim jest. Do tego obraz high school znacznie odbiegający od rzeczywistości. Jak dla mnie jedna wielka porażka.

Temat ciekawy, książka słaba, wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Powieść o mało co nie wprowadziła mnie w zastój czytelniczy. Bardzo ciężko się ją czytało. Podczas czytania miałam wrażenie, że autorka co stronę zaczyna nowy temat po czym w ogóle go nie kończy. Poprzez ten zabieg cała książka nabrała bardzo chaotyczny i niedbały charakter. Czasami pojawiały się dziwne,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1015
695

Na półkach: ,

Ta książka nie ma za grosz flowu. Zdania w wielu miejscach w ogóle nie przechodzą płynnie jedno w drugie i w sumie czasami na przykład nie wiadomo, jak to się stało, że dany bohater dotarł z punktu A do punktu B, bo nagle się tam objawia i zaczyna mówić do siebie, a potem nagle okazuje się, że jednak ma jakiegoś słuchacza. Czasami nie wiemy też, kto akurat coś mówi, bo nie ma żadnego wprowadzenia, tylko po prostu wypowiedź albo w scenach grupowych wydaje się, że jakoś osoba nagle znika, a inna znienacka się pojawia, po prostu odzywając się zza kadru.

Seung, jak rozumiem, ma być przystojny, ale nigdzie na początku książki nie jest to wyraźnie napisane, jakby autorka zakładała, że widzimy to samo, co ona w swojej wyobraźni. To może być jej główny problem w sumie, bo być może ona zakłada, że nie musi czegoś tam opisywać, bo widzi te sceny jak na filmie i wydaje jej się to niepotrzebne. Newsflash! My niestety nie oglądamy tego samego i w rezultacie na przykład rapowanie Hama w kuchni u Seunga jest jakąś totalnie drętwą wypowiedzią bez sensu, bo o tym, że on rapuje, dowiadujemy się jakieś 10 zdań później. Podobnie przed przygotowaniami do balu wychodzi na to, że Ham po swoim załamaniu nerwowym w łazience przyszedł na obiad z rodziną i przyjaciółmi nadal w szlafroku, bo autorka zwyczajnie zapomniała napisać, że w końcu się ubrał. A już scena, gdzie rodzice Seunga wychodzą do kuchni, żeby się tam pomiziać/poseksić to jakiś absurd. Taki fetysz, czy jak? Nie mogli zwyczajnie pożegnać się z gośćmi i udać już do sypialni? No nie sądzę, żeby przykład kochających się i szanujących rodziców, musiał być aż tak ekstremalny i mocno creepy według mnie.

Mam też wrażenie, że autorka nie kontroluje czasu akcji. Pisze o wydłużającym się cieniu kogoś, kto w nocy jest w parku, więc może warto byłoby wspomnieć o latarniach albo pełni, no bo inaczej, to się kupy nie trzyma i czytelnik zaczyna się zastanawiać, czy już w końcu jest dzień? I znów ten opis o latarniach pojawia się dopiero po całej tej scenie, a z kolei kilkadziesiąt stron później latarnie są przepalone. To jak w końcu? No, słaby warsztat po prostu. Od pewnego momentu przelatywałam tylko strony wzrokiem, żeby dowiedzieć się, jak to się wszystko skończy, bo nie dawałam rady tego czytać w całości.

Także przemyślenia głównej bohaterki to ostry strumień świadomości, który mógłby być trochę okiełznany i bardziej ukierunkowany. No nie musimy przecież słyszeć wszystkiego, prawda? Z kolei ani razu nie widzimy jej w sklepie, jak sobie coś kupuje do jedzenia. Puszka fasoli? A jak ją otworzy? I zje? Nie ma tu tak naprawdę konkretnego opisu, ile czasu w ciągu dnia zajmuje jej opieranie, zakupy, zarabianie, ile ma pieniędzy, gdzie konkretnie chowa śpiwór i resztę ubrań. Wszystko w szafce szkolnej? Za mało takich konkretów, raptem strona wspomnień o początkach bezdomności pod sam koniec książki, a za dużo jakiegoś słabego high school drama. Dodatkowo dla zwiększenia dramatyzmu mamy też przemoc w związku, rasizm i wychodzenie z szafy młodego geja. No, a żeby nie było za ciężko, to motyw z dronem miał być, jak rozumiem, elementem komicznym? Nie jest. Jest beznadziejnie od czapy. Otwierane podwozie drona? Tak duże, żeby się tam zmieściły róże? Czy to był dron Amazona w takim razie? Nawet nie chce mi się już tego rozkminać.

I jeszcze ten aplauz na koniec, mimo że wszyscy dali ciała po całości. Trochę szkoda, że ta książka jest taka dziwna i słaba w sumie, bo temat ciekawy i na pewno ważny, ale ten sposób przedstawienia jest po prostu zły. A już najbardziej mnie rozwaliło, że nie ma tego artykułu ani przemówienia o bezdomności, który wart był aż stypendium. Mamy za to pusty hashtag, który jest bez sensu, skoro nie ma go do czego odnieść. #Porażka

Ta książka nie ma za grosz flowu. Zdania w wielu miejscach w ogóle nie przechodzą płynnie jedno w drugie i w sumie czasami na przykład nie wiadomo, jak to się stało, że dany bohater dotarł z punktu A do punktu B, bo nagle się tam objawia i zaczyna mówić do siebie, a potem nagle okazuje się, że jednak ma jakiegoś słuchacza. Czasami nie wiemy też, kto akurat coś mówi, bo nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
78
49

Na półkach:

Książka w mądry sposób pisze o przemocy i bezdomności, bezradności. Jest wciągająca i szybko się ją czyta. Ma w sobie to coś.

Książka w mądry sposób pisze o przemocy i bezdomności, bezradności. Jest wciągająca i szybko się ją czyta. Ma w sobie to coś.

Pokaż mimo to

avatar
421
364

Na półkach: ,

Naprawdę bardzo dobra książka. Chociaż trochę ciężko się czyta w niektórych momentach, są sytuacje gdzie trzeba samemu sobie coś dopowiedzieć ale jakoś bardzo mi to nie przeszkadza. Polecam jak najbardziej

Naprawdę bardzo dobra książka. Chociaż trochę ciężko się czyta w niektórych momentach, są sytuacje gdzie trzeba samemu sobie coś dopowiedzieć ale jakoś bardzo mi to nie przeszkadza. Polecam jak najbardziej

Pokaż mimo to

avatar
49
48

Na półkach:

'Tam gdzie mieszkam' przeczytałam kilka dni temu i bardzo się cieszę, że dopiero dziś siadam do recenzji. Wszystko musiało mi się ułożyć w głowie! Przez długi czas nie miałam pojęcia jak ubrać moje myśli w słowa, ale już teraz wiem! Też tak czasem macie?

Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że Linden wiedzie normalne, spokojne życie; spotyka się ze znajomymi, chodzi do szkoły — ale to tylko pozory. Dziewczyna przeżyła naprawdę sporo; nawet nie ma gdzie teraz mieszkać. Znalazła schronienie w budynku, do którego prawie każdy nastolatek chodzi niechętnie. Szkoła dla Linden to nie tylko miejsce nauki, lecz dom! Nikt nie ma o tym pojęcia, nawet jej przyjaciele.
Kiedy dochodzi do pobicia pewnej uczennicy, jedyną osobą, która może pomóc — jest właśnie Linden. Jednak niesie to ze sobą konsekwencje... Co zrobi dziewczyna? Pomoże, ujawniając przy tym swój wstydliwy sekret?

Na początku nie mogłam się wkręcić w historię, jednak z czasem mi się udało. Książka w dosyć łatwy i przyjemny sposób porusza bardzo trudne, lecz ważne tematy; od nękania 'słabszych' po bezdomność, która spotyka główną bohaterkę. Niesie ze sobą po prostu coś więcej — coś, nad czym można pomyśleć. Linden to jedna z tych postaci — które się podziwia. Mimo tych wszystkich problemów jest dzielna, silna i samodzielna, radzi sobie w każdej sytuacji, a nawet planuje przyszłość.
Z drugiej strony było to wszystko takie mało realistyczne, wręcz naciągane — przez co czytało się gorzej. Jednak wiedziałam, po co sięgam, znałam zarys fabuły, więc też nie ma o co się czepiać!

'Tam gdzie mieszkam' przeczytałam kilka dni temu i bardzo się cieszę, że dopiero dziś siadam do recenzji. Wszystko musiało mi się ułożyć w głowie! Przez długi czas nie miałam pojęcia jak ubrać moje myśli w słowa, ale już teraz wiem! Też tak czasem macie?

Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że Linden wiedzie normalne, spokojne życie; spotyka się ze znajomymi, chodzi do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1366
1000

Na półkach: , ,

„Tam, gdzie mieszkam” to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. I mam nadzieję, że nie ostatnie, bo bardzo mi się ta książka podobała.

Linden Rose mieszka w szkole. Od roku ukrywa się na widoku. Powinna wieść takie życie, jakie wiedzie większość nastolatków. Jednak ciągle musi uważać na to, co robi i mówi. Musi ginąć w tłumie po to, aby nikt nie odkrył jej tajemnicy. Dziewczyna radzi sobie całkiem dobrze. Nie zaniedbuje nauki, jest szkolną prymuską. Dodatkowo pracuje jako redaktorka szkolnego bloga. Chce dobrze zdać maturę i wyrwać się z błędnego koła, jakim jest jej życie. Linden może liczyć na swoich przyjaciół. Jednak nawet im nie mówi całej prawdy o sobie. Nikt nie może dowiedzieć się, jakie tajemnice skrywa. Jednak z czasem ciężar skrywanych sekretów zaczyna jej ciążyć. Tym bardziej, że jest świadkiem przemocy wobec koleżanki ze szkoły, a także pewnego tragicznego w skutkach wypadku. Mogłaby pomóc w obu przypadkach, jednak musiałaby zdradzić swoją tajemnicę. Co zrobi Linden? Jak potoczy się jej dalsze życie?

Książka skierowana jest do młodzieży, ale również bardziej zaawansowani wiekiem czytelnicy mogą znaleźć w niej coś dla siebie. Nastawiłam się na to, że w książce zostanie poruszony trudny problem bezdomności. Trudniejszy z tego względu, że dotyczy bardzo młodej osoby, która została pozostawiona samej sobie i musiała sobie w życiu jakoś poradzić. I chociaż historia dziewczyny może wydawać się mało realna, mnie przekonała. Mimo, że Linden znalazła się w bardzo trudnej sytuacji, radziła sobie najlepiej jak potrafiła. Niejeden raz musiała spać pod gołym niebem, niejeden raz nie miała co jeść. Nigdy się jednak nie poddała. Zawsze parła do przodu, widziała przed sobą cel, dokładnie wiedziała czego chce. Ta sytuacja nauczyła ją odpowiedzialności i walki o siebie. Jej sytuacja wzbudza w czytelniku ogromne emocje. Współczujemy Linden, żałujemy jej, cieszymy się razem z nią każdym dobrym gestem skierowanym w jej kierunku. I zastanawiamy się ciągle podczas lektury, gdzie w tej całej sytuacji podziali się dorośli, którzy powinni się zająć tą sprawą. Bezdomność, na którą chciała zwrócić uwagę autorka, została przedstawiona w powieści w delikatny sposób. Mimo to działa na wyobraźnię. Nie brakuje w książce szczegółów przedstawiających codzienność osoby, która znajdzie się na bruku i każdego dnia musi walczyć o przetrwanie, o choćby skrawek normalności. I chociaż autorka ujęła problem dosadnie, zadbała o to, aby w jasny i przystępny sposób trafić z nim do młodszego czytelnika. Również język, jakim się posługuje, jest dostosowany do młodego odbiorcy. Książkę czyta się dobrze i szybko.

Bezdomność to nie jest jedyny problem, jaki poruszyła w swojej książce Brenda Rufener. Jest w niej mowa o prześladowaniu, o przemocy wobec kobiet. Poruszony został tu również temat rasizmu. Mimo ogromu cierpienia, które dotyka młodych bohaterów powieści, książka jest lekka w odbiorze. Dominują w niej mimo wszystko sprawy dotyczące zmagania się nastolatków z ich codziennością i ze sprawami, które dotyczą wszystkich młodych ludzi. Kreacji bohaterów nie mam nic do zarzucenia. O głównej bohaterce powieści, będącej jednocześnie jej pierwszoosobową narratorką już trochę pisałam. Dziewczyna poza typowymi dla nastolatków zmartwieniami, takimi jak nauka i pierwsze zauroczenia, ma na głowie dużo poważniejsze problemy. Jej rodziną są jej przyjaciele i ich rodzice, a także inne osoby, do których zbliża się na tyle, na ile może. I jest bezdomna, o czym już tutaj wspominałam. Wspaniale została opisana relacja dziewczyny z przyjaciółmi. Odkąd się poznali stanowią nierozerwalny trójkąt, który stoi za sobą murem w każdej sytuacji. Bywa między nimi różnie, ale nigdy w siebie nie wątpią, a każde nieporozumienie starają się zdusić w zarodku. O ile jeden z nich, Ham, nie domyśla się, co trapi dziewczynę, drugi, Seung, wie więcej niż mówi. Stara się jej pomóc nie nadużywając zaufania nastolatki. Czy mu się uda, musicie sprawdzić. A myślę, że warto to zrobić, bo książka nie jest kolejną młodzieżówką o niczym. Przekazuje ważne treści i zostawia czytelnika z przesłaniem.

„Tam, gdzie mieszkam” to dość oryginalna młodzieżówka poruszająca temat bezdomności wśród młodych ludzi. Mądra i wartościowa, uwrażliwiająca na krzywdę innych. Serdecznie polecam!

„Tam, gdzie mieszkam” to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. I mam nadzieję, że nie ostatnie, bo bardzo mi się ta książka podobała.

Linden Rose mieszka w szkole. Od roku ukrywa się na widoku. Powinna wieść takie życie, jakie wiedzie większość nastolatków. Jednak ciągle musi uważać na to, co robi i mówi. Musi ginąć w tłumie po to, aby nikt nie odkrył jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
87
41

Na półkach: ,

Czuję po tej pozycji mały niedosyt...

Czuję po tej pozycji mały niedosyt...

Pokaż mimo to

avatar
912
640

Na półkach: , ,

Świetna młodzieżówka, nad którą watro się pochylić!

Świetna młodzieżówka, nad którą watro się pochylić!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    89
  • Przeczytane
    79
  • Posiadam
    21
  • Legimi
    3
  • Przeczytane w 2020
    2
  • 2020
    2
  • 2021
    2
  • 2020
    2
  • Literatura młodzieżowa
    2
  • ROMANSE I OBYCZAJÓWKI
    1

Cytaty

Więcej
Brenda Rufener Tam, gdzie mieszkam Zobacz więcej
Brenda Rufener Tam, gdzie mieszkam Zobacz więcej
Brenda Rufener Tam, gdzie mieszkam Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także