10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- 10 Minutes 38 Seconds in this Strange World
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 2020-10-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-10-14
- Data 1. wydania:
- 2018-01-01
- Liczba stron:
- 456
- Czas czytania
- 7 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366553552
- Tłumacz:
- Natalia Wiśniewska
- Tagi:
- literatura turecka
- Inne
Czy wystarczy 10 minut i 38 sekund, aby opowiedzieć całe ludzkie życie?
Leila nie żyje. Jej ciało jest martwe, ale mózg jeszcze pracuje. Każda kolejna minuta przynosi ze sobą wspomnienie innych wydarzeń, smaków i zapachów. Obrazy pozornie wyrwane z kontekstu łączą się w zmysłową opowieść o życiu w świecie, w którym wielu ludziom nadal odbiera się prawo do bycia sobą.
Elif Shafak jest jedną z najważniejszych współczesnych pisarek, a 10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie zostało uznane za jej najlepszą powieść i znalazło się na krótkiej liście tytułów nominowanych do Nagrody Bookera.
"Historia kilkorga przyjaciół, których połączyła lojalność silniejsza niż śmierć. Opowiedziana z taką czułością i ciepłem, że trudno się od niej oderwać."
Joanna Bator
"To piękna i odważna opowieść, która wychodzi daleko poza baśń i sięga tam, gdzie sięga tylko najlepsza proza – w najprawdziwsze życie."
Dominika Słowik
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Druha we mnie masz
Miłość, drodzy Państwo, jest jednym z absolutnie podstawowych tematów literackich i nie ma najmniejszych szans na to, żeby być nim przestała — co prawda horyzont sensownego prorokowania jest bardzo ograniczony, ale to samo, biorąc pod uwagę nie tylko ostatnie wydarzenia, można powiedzieć o czasie, który pozostał ludzkiej cywilizacji. Lecz poza literaturą — cóż za zaskoczenie – jest jeszcze świat, a ten zmienia się, mimo najwyższych ambicji twórców łączonych z futurologią, znacznie szybciej niż opisująca go kultura (a już na pewno kultura głównego nurtu). Do czego zmierzam? Do tego, drodzy Państwo, że miłość coraz częściej staje się przedmiotem krytycznego (socjologicznego, psychologicznego, seksuologicznego) dyskursu — przykład: „Dlaczego miłość rani” Evy Illouz – a jej poczesne miejsce zająć może rzecz nieco inna, a jakoś rzadziej głęboko zajmująca pisarzy: przyjaźń.
Obruszą się pewnie Państwo, bo przecież każdy literacki bohater jakiegoś tam kompana ma, niektórzy nawet, jak choćby Frodo Baggins, wielu. Ale jak często ich więź znajduje się w centrum utworu? I nie chodzi li tylko o pokazanie wspólnych przygód dwójki, trójki czy piątki ludzi i nieludzi, ale o zastanowienie się nad najróżniejszym tej relacji aspektami: skąd się wzięła, dlaczego powstała, co ją podtrzymuje i jak wygląda krajobraz po bitwie, kiedy ta znika. A przecież temat można drążyć, bo o ile jeszcze w literaturze inicjacyjnej przyjaźnie lubią się zawiązywać i rozpadać, to przecież towarzyszy mają także ludzie dorośli i starsi. Jak zapewne już się najlotniejsi spośród Państwa domyślili, „10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie” to opowieść niektóre z tych motywów poruszająca.
Skłamałbym, gdybym stwierdził, że w powieści Elif Shafak chodzi tylko o przyjaźń. Nie, oczywiście, że nie, to – jak cała literatura – miks nieskończonej liczby motywów i wątków. Najbardziej efektownym, wyeksponowanym przez tytuł, jest ten dotyczący śmierci głównej bohaterki, a właściwie to, iż akcja zostaje zawiązana już po niej. Zapewne samo to mogłoby zrobić na czytelniku wrażenie, gdyby nie to, że autor „Do trupa”, Jan Andrzej Morsztyn, zmarł niemal równo trzysta lat przed narodzinami niżej podpisanego. Według okładki tekst próbuje opowiedzieć życie protagonistki w nieco ponad 10 minut, jakie jej mózg pozostaje aktywny, ale z tym, niestety, radzi sobie licho: próżno szukać w narracji czy języku rzeczywistych konsekwencji stanu bohaterki, o które pokusiliby się z pewnością E. L. Doctorow czy Joyce Carol Oates, a powieść w formie jest bardzo klasyczna.
Na szczęście treść broni się bez trudu. Shafak bawi się czytelnikiem, bez przerwy grając na jego emocjach: najpierw ogrzewając go w olbrzymim cieple skrytym w relacji głównej bohaterki i jej przyjaciół, którzy chcieliby zapomnieć o rzeczywistości i cieszyć się swoim towarzystwem, by zaraz potem wzbudzać w nim gniew i przerażenie związane z jej doświadczeniami rodzinnymi i zawodowymi – bo, co dla fabuły kluczowe, Leila jest prostytutką. Los wiąże ją z innymi życiowymi rozbitkami, którzy w kraju takim jak Turcja drugiej połowy XX wieku wydają się skazani na pożarcie przez potwory historii, ale razem – za sprawą lojalności i wzajemnego wsparcia — długo potrafią się przed nimi bronić. Nawet wtedy, gdy te dopadają jedną z nich – i to najważniejszą, sam rdzeń ich towarzystwa – oni wciąż gotowi są stawiać losowi czoła. Dlatego też tyle miejsca na początku tej recenzji poświęciłem przyjaźni: „10 minut...” dotyka najróżniejszych tematów, od dorastania w głęboko patriarchalnej i fundamentalnie religijnej rodzinie, przez cierpienia pracownic seksualnych, aż do trudności w funkcjonowaniu osób niebinarnych i nieheteroseksualnych w Turcji, ale najważniejsza pozostaje więź łącząca Leilę i jej kompanów, siła, jaką tej grupie daje i jej fizyczna manifestacja, która ma moc zmieniania rzeczywistości. Podkreśla to zresztą świetny finał, w którym Shafak wykazuje się — nie pierwszy raz, bo protagonistka ma ostry język — wybitnym poczuciem humoru oraz niezwykłą umiejętnością do splatania go ze śmiertelną nomen omen powagą, co nadaje tekstowi niespotykanej głębi i czyni go czymś znacznie więcej niż przygnębiającą opowieścią o kobiecie z nizin społecznych.
„10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie” to świetna powieść. Ujęta w karby narracji, która mami czytelnika, sugerując, że jest czymś więcej niż w istocie, to fakt, ale broniąca się na wszystkich właściwie innych gruntach. Można znaleźć w niej wielką historię (w kontekście politycznym), można znaleźć zniuansowane opowieści o losach jednostek i same te jednostki, doświadczone przez los, ale nieodmiennie sympatyczne, można w końcu znaleźć przyjaźń, która niesie ukojenie nie mimo lecz ze względu na swą oryginalność. A kto z nas gotowy jest zrezygnować w tych trudnych czasach z czegoś tak przyjemnego, jak towarzystwo drugiego człowieka — nawet jeśli ten jest tylko postacią literacką?
Bartosz Szczyżański
Oceny
Książka na półkach
- 2 946
- 2 178
- 438
- 152
- 65
- 62
- 60
- 47
- 38
- 32
Opinia
Bardzo dobry pomysł na fabułę i tak samo dobra realizacja tegoż pomysłu. Zaskakujący początek rozwinięty w sposób, którego się nie spodziewałam. Poznawanie historii, kultury, polityki, obyczajowości i specyfiki Stambułu, a także całej Turcji przez pryzmat opowiedzianych historii, które były nietuzinkowe, a jednocześnie zdarzyły się zwykłym ludziom, naprawdę zrobiło na mnie magiczne wrażenie. Nawet jeśli zapomnę za jakiś czas imiona bohaterów i szczegóły opowieści, na pewno na długo ze mną zostanie obraz współczesnej Turcji, który Autorka dzięki nim odmalowała. Każda historia pasuje jak puzzel do tygla wielokulturowości i różnorodności jakim niewątpliwie jest Turcja, będąca ostatnim krajem Zachodu i przedsionkiem do całkiem odmiennego i odmiennie magicznego Wschodu. Autorce bardzo dobrze udało się oddać ten wyjątkowy klimat, wyjątkowego miejsca. A wszystko to okraszone zostało pięknym literackim językiem, dzięki któremu przez powieść się płynie. Wszystko to bardzo doceniam jako niezaprzeczalną wartość książki. Niestety do czasu.
Realizm, który do pewnego czasu był największą siłą tej pozycji ulatnia się w momencie, gdy na scenę wkraczają przyjaciele głównej bohaterki. Miałam wrażenie jakby ktoś ukradł pisarce rękopis, czy plik z tekstem i postanowił dopisać odrealnione, niepasujące do reszty zakończenie. Rozumiem, że grupa przyjaciół Leili, to ludzie dość niestandardowi i niekonwencjonalni, ale nikt realnie myślący tak nie postępuje. Książka do tej pory mocno osadzona we współczesności nagle skręciła w rejony fantasy z domieszką kryminału, horroru i thrillera. Dla mnie to co zrobili przyjaciele Leili nie jest aktem wielkiej i prawdziwej przyjaźni, a raczej nieposzanowaniem wartości, tradycji i kultury. Nikt normalny tak nie robi. Prawdziwi przyjaciele poszukaliby sposobu zgodnego z prawem i zasadami społecznymi, na wykonanie swojego przedsięwzięcia. Zakończenie mocno zgrzyta w zestawieniu z wcześniejszą treścią i trochę psuje ogólne pozytywne wrażenie z lektury.
Pod koniec mamy też kilka niedociągnięć tej misternej fabuły. Ostatecznie nie dowiadujemy się jakie konsekwencje swego kuriozalnego działania ponieśli przyjaciele głównej bohaterki; przyczyna śmierci Leili również nie została przekonująco umotywowana.
Nie wiem czy to jest kwestia tłumaczenia, czy korekty, ale w niektórych momentach w tekście zdarzały się błędy gramatyczne. Niektóre wyrazy w zdaniach zostały użyte niezgodnie ze swoim znaczeniem, co powodowało, że musiałam się zatrzymać i zastanowić, co właściwie czytam i jaki jest faktyczny sens tego co przeczytałam.
Mimo kilku minusów, przez które nie oceniłam tej książki wyżej, jak najbardziej polecam lekturę dla wszystkich, którzy chcieliby poznać współczesną Turcję przez pryzmat niebanalnej prozy opartej na prawdziwych historiach dziejących się w miejscach, które naprawdę istnieją.
Bardzo dobry pomysł na fabułę i tak samo dobra realizacja tegoż pomysłu. Zaskakujący początek rozwinięty w sposób, którego się nie spodziewałam. Poznawanie historii, kultury, polityki, obyczajowości i specyfiki Stambułu, a także całej Turcji przez pryzmat opowiedzianych historii, które były nietuzinkowe, a jednocześnie zdarzyły się zwykłym ludziom, naprawdę zrobiło na mnie...
więcej Pokaż mimo to