cytaty z książki "10 minut i 38 sekund na tym dziwnym świecie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Czasem miejsce, w którym czujesz się najbezpieczniej, jest dla ciebie najmniej odpowiednie.
Żal jest jak jaskółka. (...) Pewnego dnia budzisz się i myślisz, że cię opuścił, ale on tylko przeniósł się w inne miejsce i grzeje piórka. Prędzej czy później wróci i ponownie zagnieździ się w twoim sercu.
I pamiętaj, że na pustyni życia głupiec podróżuje samotnie, a mędrzec z karawaną.
Płacz, kochana. Nigdy nie wstydź się łez. Płacz, a wszyscy będą wiedzieli, że żyjesz.
Wiara w drugiego człowieka to poważna sprawa. Nie możesz tak sobie tylko mówić. Kiedy naprawdę w kogoś wierzysz, musisz wspierać tę osobę bez względu na wszystko. Nawet jeśli inni ludzie opowiadają o niej potworne rzeczy.
Traktowała swoją pamięć jak cmentarz; spoczywały tam fragmenty jej życia, pochowane w oddzielnych mogiłach, a ona nie miała ochoty ich wskrzeszać.
Właśnie zrozumiała, że nawet jeśli życie nikogo nie traktowało równo, śmierć zachowywała się jeszcze gorzej.
Nawet jeśli wszyscy bali się śmierci, to z pewnością najbardziej przerażeni byli ci, którzy w głębi serca wiedzieli, że wiedli życie pełne pozorów i obowiązków, życie dostosowane do potrzeb i żądań innych ludzi.
Nostalgia Nalan wierzyła, że na świecie istniały dwa rodzaje rodziny: krewni połączeni ze sobą więzami krwi i przyjaciele nierozłączni dzięki więzom wody. (...) Nawet jeśli to prawda, że nic nie może zastąpić kochających, życzliwych krewnych, kiedy ich brakowało, to właśnie ludzie połączeni ze sobą więzami wody mogli zmyć cały ból i cierpienie nagromadzone w człowieku niczym czarna sadza.
Matka powiedziała jej kiedyś, ze dzieciństwo to potężna, błękitna fala, która unosi człowieka, niesie go naprzód i kiedy już mu się wydaje, że tak będzie zawsze, ona znika, przepada bez śladu. Nie możesz jej dogonić ani sprowadzić z powrotem. Ale zanim zniknie, ta fala zostawia na brzegu podarunek: muszlę. W tej muszli zamknięte są wszystkie odgłosy dzieciństwa.
Świat zmienia się dla tego, kto poznał smak miłości, dla tego, kto znalazł się w samym jej centrum; odtąd może wirować już tylko szybciej.
Na pustyni życia głupiec podróżuje samotnie, a mędrzec z karawaną.
Nie całkiem rozumiała wówczas, że dzieciństwo nie kończy się w chwili, gdy ciało młodego człowieka zmienia się w okresie dojrzewania, ale wtedy, gdy umysł jest gotowy ocenić jego życie z perspektywy kogoś z zewnątrz.
co do zasady ludzie, którzy nadużywali słowa „naturalny”, nie wiedzieli wiele o metodach działania Matki Natury. Gdyby poinformować ich, że ślimaki, dżdżownice i strzępiele czarne są hermafrodytami, samce koników morskich wydają na świat potomstwo, samce błazenków przeistaczają się w samice na pewnym etapie życia, a samce mątw to transwestyci, byliby zaskoczeni. Każdy, kto poznał tajniki świata przyrody, dobrze by się zastanowił przed wykorzystaniem słowa „naturalny”.
Było coś dziwnie krzepiącego w tym, jak różne kultury przyjmowały podobne zwyczaje i melodie, oraz w tym, jak na całym świecie ludzie znajdowali pocieszenie w ramionach swoich ukochanych, kiedy doskwierało im cierpienie.
Żal jest jak jaskółka - odparł. Pewnego dnia budzisz się i myślisz, że Cię opuścił, ale on tylko przeniósł się w inne miejsce i grzeje piórka. Prędzej czy później wróci i zagnieździ się w twoim sercu.
W każdym zdrowym umyśle czaił się obłęd, a w odmętach każdego szaleństwa połyskiwało ziarno przytomności.
Choć ukrywał tę zgryzotę przed całym światem, doglądał jej troskliwie, bo czym była miłość, jeśli nie pielęgnowaniem bólu drugiego człowieka jak swojego własnego?
Musimy robić co w naszej mocy, aby żyło nam się lepiej. Jesteśmy to sobie dłużni. Ale w dążeniu do tego celu trzeba pamiętać, aby nie krzywdzić innych.
[...] niemal w każdym języku używa się innych słów do opowiadania o przeszłości i teraźniejszości, i to nie bez powodu.
Przepisy bywają przepisami. Ale w zależności od sytuacji potrafią zamienić się w puste słowa, absurdalne zdania albo żarty bez puenty. Przepisy są sitami o dziurach tak dużych, że mogły przepuścić najróżniejsze rzeczy; kawałkami długo żutej gumy, której nie dało się wypluć, mimo że dawno straciła smak; wszystkim, tylko nie przepisami, zarówno w tym kraju, jak i na całym Bliskim Wschodzie.
Nawet, jeśli sądzisz, że tu jest bezpiecznie, to nie oznacza, że to dla ciebie odpowiednie miejsce- kontynuowało serce. Czasem miejsce, w którym czujesz się najbezpieczniej, jest dla ciebie najmniej odpowiednie.
Muzyka i kwiaty - głównie róże. Płomiennie czerwone, intensywnie żółte i głęboko burgundowe... Klasyczne, ponadczasowe, bezkonkurencyjne. Tulipany były zbyt majestatyczne, żonkile zbyt delikatne, a od lilii kręciło ją w nosie. Natomiast róże były idealne, łączyły zmysłowy blichtr z ostrymi kolcami.
Wrócił dokładnie w to samo miejsce, z którego wyruszył, najwyraźniej uznawszy znajomą niewolę za milszą od dziwnego zewu wolności.
Stambuł był iluzją. Nieudaną sztuczką magika.
Stambuł był snem istniejącym wyłącznie w umysłach zjadaczy haszyszu. Właściwie nie było żadnego Stambułu. Istniały za to liczne Stambuły – zmagające się, współzawodniczące, ścierające się ze sobą, świadome, że koniec końców przetrwa tylko jeden.
Wiara w drugiego człowieka to poważna sprawa. [...] Kiedy naprawdę w kogoś wierzysz, musisz wspierać tę osobę bez względu na wszystko. Nawet jeśli inni ludzie opowiadają o niej potworne rzeczy.
Świat zmienia się dla tego, kto poznał smak miłości, dla tego kto znalazł się w samym centrum; odtąd może wirować już tylko szybciej.
Nadzieja to niebezpieczna substancja chemiczna, która potrafi zapoczątkować reakcję łańcuchową w ludzkiej duszy.
Nigdy nie przywiązywał wielkiej wagi do słów. Sądził bowiem, że ludzie, których kochał, potrafili rozszyfrować jego milczenie.
Matka powiedziała jej kiedyś, że dzieciństwo to potężna, błękitna fala, która unosi człowieka, niesie go naprzód i kiedy już mu się wydaje, że tak będzie zawsze, ona znika, przepada bez śladu.