rozwińzwiń

Żółty krokus

Okładka książki Żółty krokus Laila Ibrahim
Okładka książki Żółty krokus
Laila Ibrahim Wydawnictwo: Szósty Zmysł literatura piękna
268 str. 4 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Yellow Crocus
Wydawnictwo:
Szósty Zmysł
Data wydania:
2019-06-19
Data 1. wyd. pol.:
2019-06-19
Liczba stron:
268
Czas czytania
4 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365830654
Tłumacz:
Agnieszka Podolska
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
540
111

Na półkach:

Ogromna ilość błędów niestety odbiera przyjemność z czytania. Styl pisania też jest bardzo niedojrzały,a cała historia bardzo naiwna.

Ogromna ilość błędów niestety odbiera przyjemność z czytania. Styl pisania też jest bardzo niedojrzały,a cała historia bardzo naiwna.

Pokaż mimo to

avatar
585
505

Na półkach: ,

Historia rozgrywa się na plantacji w południowej części Stanów Zjednoczonych jeszcze w czasach przed wybuchem wojny secesyjnej, i na długo przed wprowadzeniem 13. poprawki do Konstytucji dotyczącej zniesienia niewolnictwa.

Poznajemy losy Lisbeth (Elisabeth) Wainwright, córki majętnego właściciela plantacji tytoniu, i Mattie, czarnej niewolnicy. W wieku 19 lat Mattie musi opuścić swojego nowonarodzonego synka, aby stać się mamką dla Lisbeth. Choć Mattie bardzo przeżywa konieczność rozłąki ze swoim dzieckiem i rodziną, to malutką podopieczną obdarza wyjątkowym uczuciem. Z czasem pomiędzy czarną niewolnicą i białą panienką rodzi się silna więź.

Autorka nakreśla twarde realia dwóch światów: właścicieli wielkich plantacji i niewolników pozbawionych nie tylko wolności, czy godności, ale żyjących z piętnem podludzi, niezdolnych do samodzielnego egzystowania. Problem niewolnictwa nie stanowi jednak przygnębiającej narracji, jest raczej tłem do opowieści o bezwarunkowej miłości, przywiązania, okruchach dobra, które mają przecież zawsze miejsce pośród wszelkiego zła i niesprawiedliwości.

Druga część książki, kiedy akcja skupia się na życiu dorosłej Lisbeth, była dla mnie zdecydowanie ciekawsza, bardziej dynamiczna. Poznajemy odważną dziewczynę, która nie będzie bała się wybrać własnej drogi w świecie, w którym nie tylko niewolnicy nie mieli żadnych praw, ale i życie kobiety ograniczały liczne, czasami absurdalne konwenanse, a jej los najczęściej zależał od mężczyzn. I właśnie dlatego warto sięgnąć po tę powieść.

bookowyzagajnik.blogspot.com

Historia rozgrywa się na plantacji w południowej części Stanów Zjednoczonych jeszcze w czasach przed wybuchem wojny secesyjnej, i na długo przed wprowadzeniem 13. poprawki do Konstytucji dotyczącej zniesienia niewolnictwa.

Poznajemy losy Lisbeth (Elisabeth) Wainwright, córki majętnego właściciela plantacji tytoniu, i Mattie, czarnej niewolnicy. W wieku 19 lat Mattie musi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15417
2028

Na półkach: ,

Perełka, która odkryłam zapomnianą na półce bibliotecznej. Napisana wcześniej niż "kolej podziemna" traktujeo niezwykłęj przyjaźni niewolnicy z baraków i białej panienki z dobrego domu wykarmionej przez Mattie.
Świat Południa został wykreowany z wyczuciem, pietyzmem, dbałością o historyczne szczegóły. Na plantacji rodziców Elisabeth co prawda niewolnicy traktowani są po ludzku, ale nie mają szans na oswobodzenie. Tylko mężczyźni moga odsłużyc kontrakt i czasami się emancypują, kobiety i dzieci zaś zawsze traktowane są instrumentalnie. mattie pomaga rodzącej pani domu, potem choć sama ma trzymeisięcznego szkraba, musi wykarmić dziedziczkę. Mąż Mattie przyjeżdzą raz w miesiacu, pracuje w kużni.
Lisbeth podbija serce neiwolnicy, nosi jej naszyjnik z muszelką, chętnie odwiedza z mamką kwatery neiwolników i bawi się z Samuelem. Po roku przyj=chodzi na świat jack, miał znów być karmiony przez Mattie, ale Lizbeth nie przyjmowałą pokarmu od innych. Mattie spałą z dziewczynka, była powiernica, najczulszą opiekunką. Gdy Lisbeth odbierała nauki, po kryjowmu uczyła Samuela pisac i rachować. niestety jak chłopak miał 10 lat, postanowiono go sprzedać sąsiadowi. Wtedy to Samuel uciekł z Tamtej farmy, wraz z ojcem. Mozna było uciec na Pólnoc, wyrobic soi nowe papiery i być wolnym Murzynem. mimo terroru, chłosty Mattie nic nie mówi. Rodzi córeczkę Jordan. Lisbeth to debiutantka, ma olśnic śmetankę towatrzyską,szczególnie podoba się Edwardowi , ale lubi się też z Mtthew, nawykłym do pracy w polu abolicjonista, który dzierżąwi ziemię.
Bogaty narzeczony wydawać sie mogło oto dar niebios, ale Lisbeth nakrywa go na wykorzystywaniu młodej niewolnicy. Dziewczyna zdaje sobie nagle sprawę z tego ohydny procederu. Wie,że nie może poślubic Edwarda, bierze więc sprawę swojego małżęńskiego szczęscią we włąsne ręce. Oferuje swoją rękę Matthew, nie bacząc na to, że wyrzeka się wygodnego i dostatniego zycia.
Powieść niesamowicie wciaga, wieżi między wychowanką a Mattie rodza wiele emocji, kibicujemy kobietom w budowaniu włąsnego szczęśćia.

Perełka, która odkryłam zapomnianą na półce bibliotecznej. Napisana wcześniej niż "kolej podziemna" traktujeo niezwykłęj przyjaźni niewolnicy z baraków i białej panienki z dobrego domu wykarmionej przez Mattie.
Świat Południa został wykreowany z wyczuciem, pietyzmem, dbałością o historyczne szczegóły. Na plantacji rodziców Elisabeth co prawda niewolnicy traktowani są po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
244
145

Na półkach:

Rewelacyjna książka. Poruszająca historia niewolnictwa oraz wielka miłość która nie zna granic, opowieść o nadziei i bólu.
Naprawdę szczerze polecam bo warta jest każdej przeczytanej strony. Z tyłu opis był dla mnie dziwny tak samo jak okładka nie mówi za bardzo o czym może być książka, została mi jednak polecona i dziękuję .

Rewelacyjna książka. Poruszająca historia niewolnictwa oraz wielka miłość która nie zna granic, opowieść o nadziei i bólu.
Naprawdę szczerze polecam bo warta jest każdej przeczytanej strony. Z tyłu opis był dla mnie dziwny tak samo jak okładka nie mówi za bardzo o czym może być książka, została mi jednak polecona i dziękuję .

Pokaż mimo to

avatar
430
228

Na półkach:

Jak już wielokrotnie wspominałam - lubię kiedy fabuła książki ma swoje umocowanie w prawdziwej historii, choćby w najmniejszym stopniu. Już kiedy zobaczyłam okładkę "Żółtego krokusa" wiedziałam jakiej tematyki ta lektura będzie dotykała, a po przeczytaniu zarysu fabuły liczyłam na bardzo wzruszającą opowieść i taką też otrzymałam.

Akcja powieści, której autorką jest Laila Ibrahim, toczy się głównie na plantacji Fair Oaks w latach 1837-1859 i w późniejszym okresie - nieokreślonym datami. Bohaterki są dwie - panienka Elisabeth (w skrócie Lisbeth) i czarnoskóra Mattie - niewolnica.
Narratorką jest Lisbeth, którą poznajemy od momentu narodzin. Mattie pracuje na plantacji, której właścicielami są rodzice - dopiero narodzonej dziewczynki. Czarnoskóra kobieta również niedawno urodziła dziecko - chłopca o imieniu Samuel, wobec tego zostaje wybrana na mamkę dla córki właścicieli plantacji i jednocześnie zostaje odseparowana od swojego dziecka.
Od tej pory będzie musiała zajmować się panienką Lisbeth, a swojego syna będzie widywać przez okno i raz w tygodniu na zaplanowanych wizytach. Początkowo Mattie nie żywi głębszych uczuć do dziewczynki, jednak z czasem obdarza ją miłością.
Wychowana w czasach niewolnictwa Lisbeth, ma wpajane - odkąd zaczęła cokolwiek rozumieć z otaczającego ją świata, że posiadanie niewolnika jest nie tylko czymś zupełnie normalnym, ale i jest to niebywałe szczęście. To cel życia czarnoskórych ludzi.

Dwie kobiety z różnych światów. Jedna podległa drugiej i historia o narodzinach rodzicielskiej miłości - mimo że niezwiązanej biologicznie, przywiązaniu i oddaniu.
Książka jest napisana bardzo prostym językiem, bez wyszukanych metafor, czy silenia się na poetykę, a mimo to wzrusza i w niektórych momentach bardzo boli.
Autorka wyraźnie zaznacza kontrast między bogatymi i wykształconymi właścicielami żyjącymi bez jakichkolwiek zasad moralnych, a pozbawionymi wolności prostymi ludźmi, uwięzionymi w nigdy niekończącej się ciężkiej pracy, których jedyną szansą na wolność jest ucieczka, karana niezwykle surowo.
Ale to niejedyny kontrast. Drugim są żony panów właścicieli. Kobiety jakby na własne życzenie pozbawione samodzielnego myślenia, samostanowienia, przywykłe do własnej wygody i bezsensownej egzystencji skupionej na ładnym wyglądzie, rodzeniu dzieci, i urządzaniu wystawnych przyjęć. Tak bardzo wrosły, wpasowały się w czasy, w których żyją, że kompletnie nie przeszkadza im upodlenie drugiego człowieka, ani wykorzystywanie seksualne niewolnic.

Jest jednak Lisbeth, córka właścicieli, wychowana przez czarnoskórą niewolnicę, będąca zupełnym przeciwieństwem wszystkich dorosłych i wielkich pań, z jej otoczenia. Dziewczynka, która jest uosobieniem narodzin zmian, wysuwania własnych wniosków, nie sugerowania się zasłyszaną prawdą i twardego przeciwstawienia się krzywdzie. Dorastająca Lisbeth często konfrontuje własne problemy i oczekiwania z tymi, z którymi zmaga się jej opiekunka.
Równocześnie losy Mattie i jej wychowanki pokazują jak to, co dajemy do nas wraca i dlaczego warto być dobrym człowiekiem i nie bać się wychodzić przed szereg by przemówić głosem słabszych.

Jak już wielokrotnie wspominałam - lubię kiedy fabuła książki ma swoje umocowanie w prawdziwej historii, choćby w najmniejszym stopniu. Już kiedy zobaczyłam okładkę "Żółtego krokusa" wiedziałam jakiej tematyki ta lektura będzie dotykała, a po przeczytaniu zarysu fabuły liczyłam na bardzo wzruszającą opowieść i taką też otrzymałam.

Akcja powieści, której autorką jest Laila...

więcej Pokaż mimo to

avatar
909
724

Na półkach:

Uwielbiam książki dziejące się w Stanach za czasów niewolnictwa i każdą nową witam z niesłabnącym entuzjazmem oraz głodem czytania. Tak było i teraz… nie zawiodłam się.

Od Żółtego krokusa nie da się oderwać, jest pięknie i przejmująco napisana, bo momentami wzruszenia były zbyt silne. Bohaterowie skonstruowani fenomenalnie – to osoby z krwi i kości nie „papierowe lalki”.
Proza Ibrachim jest bardzo mądra – daje wiele do myślenia, ukazując nam prawdę o tym, że wszyscy jesteśmy tacy sami bez względu na kolor skory, wyznanie itd. Wszyscy kochamy, tęsknimy i cierpimy, a prawdziwa matka nie zawsze jest osobą która nas urodziła…

Cudowna lektura, Koniecznie czytajcie i podawajcie dalej, jak nie sama książkę to choć informację o niej, bo na prawdę warto.

Uwielbiam książki dziejące się w Stanach za czasów niewolnictwa i każdą nową witam z niesłabnącym entuzjazmem oraz głodem czytania. Tak było i teraz… nie zawiodłam się.

Od Żółtego krokusa nie da się oderwać, jest pięknie i przejmująco napisana, bo momentami wzruszenia były zbyt silne. Bohaterowie skonstruowani fenomenalnie – to osoby z krwi i kości nie „papierowe lalki”....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1447
1446

Na półkach: , , , , ,

Zabierając się za tę pozycję, nie wiedziałam na co trafię. Opis z tyłu niby coś mówił, ale nie na tyle, by dokładnie zdradzić o co chodzi w tej książce. Dlatego zaskoczyłam się, kiedy zaczęłam czytać, bo książka jest genialna i każdy powinien po nią sięgnąć.

Mamy tutaj lata 80. XIX wieku. kiedy to w USA istnieje niewolnictwo. Poznajmy czarnoskórą Mattie i jej rodzinę, która usługuje białym ludziom. Bohaterka staje się nianią nowo narodzonej Elisabeth. Wkrótce obie postacie się zaprzyjaźniają, a dziewczynka odkrywa, że niewolnictwo to zjawisko, którego nie powinno się pochwalać.

Styl pisania jest genialny. Przeczytałam tę książkę w ciągu kilku godzin, a skończyłam ją lekko po północy, bo oderwać się od niej nie mogłam. Mamy tutaj przedstawione dwa inne światły, które zaczynają się splatać.

Bohaterowie są świetnie wykreowani. Po matki, które zrobią wszystko dla swoich córek, po niczego nieświadome dziewczynki z dobrych domów. Od razu polubiłam Mattie oraz Elizabeth. Nie są płytkimi postaciami. Mają głębię. Potrafią postawić na swoim- to mi się bardzo podobało.

Naprawdę nie rozumiem dlaczego o tej pozycji jest tak cicho. Jest to genialna i pouczająca książka. Nie sposób się od niej oderwać, a całe przesłanie i historia zapada nam w pamięci na długo. PRZECZYTAJCIE KONIECZNIE TĘ KSIĄŻKĘ!

Zabierając się za tę pozycję, nie wiedziałam na co trafię. Opis z tyłu niby coś mówił, ale nie na tyle, by dokładnie zdradzić o co chodzi w tej książce. Dlatego zaskoczyłam się, kiedy zaczęłam czytać, bo książka jest genialna i każdy powinien po nią sięgnąć.

Mamy tutaj lata 80. XIX wieku. kiedy to w USA istnieje niewolnictwo. Poznajmy czarnoskórą Mattie i jej rodzinę,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    62
  • Przeczytane
    45
  • Posiadam
    3
  • 2021
    2
  • 2019
    2
  • 2020
    2
  • Wyzwanie LC 2020
    1
  • Przeczytane w 2019
    1
  • Rok - 2022
    1
  • Nowości 2019
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Żółty krokus


Podobne książki

Przeczytaj także