On zaorasza ją na obiad. Ona odmawia. On obiecuje jej że tego pożałuje. Ona zostaje skazana wyrokiem sądu na rok prac społecznych. Jej praca to cotygodniowe spotkania z nim w trakcie których ma mu opowiadać erotyczne historie.....

Miało być erotycznie, wciągająco a było nijako.
Bohaterka jak wariatka sama nie wie co chce i świetnie zdaje sobie z tego sprawę. A zakończenie?
Nie obiecywałam sobie wiele ale to co dostałam nawet nie wiem jak określić...

On zaorasza ją na obiad. Ona odmawia. On obiecuje jej że tego pożałuje. Ona zostaje skazana wyrokiem sądu na rok prac społecznych. Jej praca to cotygodniowe spotkania z nim w trakcie których ma mu opowiadać erotyczne historie.....

Miało być erotycznie, wciągająco a było nijako.
Bohaterka jak wariatka sama nie wie co chce i świetnie zdaje sobie z tego sprawę. A...

Dla mnie to była lekka książka do przeczytania, jak nie ma się nic innego akurat. Sama historia to jest po prostu jakąś wielka dziwna fantazja, coś co w normalnym życiu nigdy by się nie wydarzyło. Momentami nudnawa, ale ogólnie tragedii nie ma. Zakończenie mnie trochę zdziwiło.

Dla mnie to była lekka książka do przeczytania, jak nie ma się nic innego akurat. Sama historia to jest po prostu jakąś wielka dziwna fantazja, coś co w normalnym życiu nigdy by się nie wydarzyło. Momentami nudnawa, ale ogólnie tragedii nie ma. Zakończenie mnie trochę zdziwiło.

Myślcie sobie, co chcecie, ale tej książki nie można traktować poważnie - a przynajmniej ja nie potrafię, inaczej musiałabym uznać ją za coś najgorszego na świecie ;-P

Przecież to nie może być nic innego niż parodia!
Dlatego oceniam to jako parodię!

No bo sorry, ale już sam początek, w którym bohaterka została skazana sądownie za to, że nie zgodziła się iść z obcym facetem na randkę, nie jest normalny ;D Dodajmy do tego karę, którą są cotygodniowe prace społeczne polegające na spotkaniach z tym właśnie facetem, w celu opowiadania mu pikantnych historyjek i fantazji erotycznych ;D Kobieta bez wahania się na to godzi, chcąc mieć to jak najszybciej za sobą - ha ha!

Chcecie więcej absurdów? Podczas spotkań kobieta ma przy sobie pager, który może wcisnąć w dowolnym momencie, gdy poczuję się zagrożona ze strony mężczyzny - wówczas do pokoju wbiegną napakowani ochroniarze, którzy zadbają o jej bezpieczeństwo ;D Cóż to za idealny facet, skoro myśli o takich rzeczach!

Moim zdaniem zostały tu wyśmiane wszystkie romanse i erotyki razem wzięte. Przystojni, bogaci mężczyźni, którym wszystko wolno - tu bohater pokazany jest dodatkowo jako mega szarmancki, dbający szczególnie o wygodę i bezpieczeństwo kobiety, oczywiście doskonale znający kobiecą naturę oraz przekonany o tym, że tą kobietę zdobędzie na własność ;D Ona rzecz jasna broni się przed tym "zwierzęcym przyciąganiem", jej ciało mówi "tak", ale rozum podpowiada "nie", więc z całej siły opiera się temu mężczyźnie, co udaje jej się z zadziwiającą łatwością (i tu chyba specjalnie na przekór innym powieściom, gdzie bohaterzy ZAWSZE w końcu ulegają pożądaniu - dlatego tym bardziej mnie to bawiło ;D).

Można odnieść wrażenie, że cała ta historia opisana jest płasko i bez emocji - zwięzłe myśli, nie rozwijanie wątków, głupie, a przez to przezabawne historyjki i fantazje erotyczne głównej bohaterki.Im więcej o tym myślę, tym większej nabieram pewności, że nikt nie napisałby na serio takiej książki ;D Więc skoro to parodia - jestem nią zachwycona. Jeśli zaś miałoby to być na serio - wtedy zacznę się martwić ;-P

Myślcie sobie, co chcecie, ale tej książki nie można traktować poważnie - a przynajmniej ja nie potrafię, inaczej musiałabym uznać ją za coś najgorszego na świecie ;-P

Przecież to nie może być nic innego niż parodia!
Dlatego oceniam to jako parodię!

No bo sorry, ale już sam początek, w którym bohaterka została skazana sądownie za to, że nie zgodziła się iść z obcym...

Uff. Niestety ale nie doczytałam nawet do połowy. Historia opowiada o tym jak bohaterka odmówiła zaproszenia na obiad przez co została skazana za pomówienie i wyrokiem sądu skazana na pracę społeczną. W każdy piątek przez rok czasu po sześć godzin dziennie ma pomagać mężczyźnie i tu (co za niespodzianka ) okazuje się że jest to ten sam mężczyzna któremu odmówiła zaproszenia na obiad. On rzada od niej wymyślonych opowieści erotycznych w których opisuje swoje pragnienia. Nudziła mnie ta książka nie zdołałam wytrwać do połowy . No ale może komuś bardziej spodoba się ta historia.

Uff. Niestety ale nie doczytałam nawet do połowy. Historia opowiada o tym jak bohaterka odmówiła zaproszenia na obiad przez co została skazana za pomówienie i wyrokiem sądu skazana na pracę społeczną. W każdy piątek przez rok czasu po sześć godzin dziennie ma pomagać mężczyźnie i tu (co za niespodzianka ) okazuje się że jest to ten sam mężczyzna któremu odmówiła zaproszenia...