Husaria. Duma polskiego oręża
Kopie skrzydlatych jeźdźców dosięgną cię, zanim zdążysz zrobić im jakąkolwiek krzywdę. Jeśli przetrwasz pierwszą szarżę, Polacy zaatakują ponownie. Nie obronisz się, nawet jeśli masz piętnastokrotną przewagę. A jeśli jest was stu na jednego husarza? Nie atakuj. Przegrasz.
Najskuteczniejsza jazda w dziejach świata powstała na naszej ziemi. Przez 300 lat broniła Rzeczpospolitej. Stanowiła jej kluczową siłę ofensywną i decydowała o jej najwspanialszych zwycięstwach. Na polach bitew wzbudzała strach i podziw. Choć zwykle mierzyła się z kilkukrotnie liczniejszym przeciwnikiem, niewielu potrafiło stawić jej czoło.
Jaka naprawdę była polska husaria? W czym tkwił fenomen jej zabójczej skuteczności? Jak wyglądali husarze? Jak walczyli i co robili, gdy przeciwnika nie było w pobliżu? Czemu ich czas bezpowrotnie minął?
Husaria obrosła legendami, jednak jej prawdziwa historia jest dużo bardziej niezwykła.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Historia bardziej niezwykła od legend
W ostatnim czasie coraz częściej widać młodych ludzi ubranych w koszulki czy bluzy z nadrukowanym wizerunkiem skrzydlatych rycerzy na koniach, najczęściej w pełnym galopie, z powiewającą biało-czerwoną chorągwią na kopii. Budzi to w społeczeństwie wiele kontrowersji, ale trzeba przyznać, że duma najwyraźniej rozpiera polską młodzież, skoro chce prezentować się w taki sposób. Czy to idzie w parze z wiedzą? Trudno wyrokować, ale przyznam, że właśnie ta grupa ludzi skłoniła mnie do sięgnięcia po książkę Radosława Sikory „Husaria. Duma polskiego oręża” i muszę tu wszystkim spotkanym przeze mnie na ulicach osobom we wspomnianych koszulkach podziękować, bo lektura tej książki była dla mnie wspaniałym doznaniem czytelniczym. Jakże to absurdalny powód, ale cóż, w moim przypadku prawdziwy.
Autor jest historykiem, doktorem nauk humanistycznych, wielkim miłośnikiem, a przede wszystkim wybitnym znawcą husarii. Bierze udział w rekonstrukcjach historycznych, prezentuje stroje i broń, jaką posługiwali się husarzy, i popularyzuje wiedzę o husarii w bardzo wszechstronny sposób. Daje nam szansę nie tylko poznać tę dawną formację wojska polskiego, ale nawet trochę za nią zatęsknić. Oby takich ludzi jak Radosław Sikora było w naszym kraju jak najwięcej.
Sama książka zachwyca jakością wydania, jest bogato ilustrowana, na każdej właściwie stronie znajduje się zdjęcie albo rycina, opatrzona jest też niezliczoną ilością cytatów z literatury dawnej, które zamieszczono w oryginalnej pisowni, nie modernizując ortografii ani interpunkcji. Niesamowicie czyta się tak podaną informację i mimo że zrozumienie języka staropolskiego wymaga pewnego wysiłku, warto jest zagłębić się w te teksty, przenieść się do XVI wieku i poczuć jego charakter właściwie na własnej skórze. W tego typu literaturze nie ma wartkiej akcji, bo to nie ten gatunek, mimo to od tej książki trudno się oderwać. Czy to za sprawą stylu, w jakim pisze autor, czy też treści, jakie prezentuje, kiedy zasiadłam i zaczęłam czytać, oglądać, podziwiać i czuć narastającą dumę ze swojego kraju, nie byłam w stanie oderwać się aż do ostatniej strony.
Sama husaria owiana jest tajemnicą, obrosła z biegiem lat w legendy i powstało na jej temat wiele mitów. Była to najwspanialsza część polskiego rycerstwa i w ogólnym rozrachunku całego polskiego wojska na przestrzeni wielu wieków aż po współczesność, podziwiana przez sojuszników i nieprzyjaciół, budząca ogromny strach na polu walki, kiedy szarżując z impetem i niewyobrażalną siłą, z niezłomną odwagą, wbiegała pełnym galopem w przeciwnika. Kopie sięgające 6,2 m długości, przebijające nawet sześciu wrogów podczas jednego uderzenia, perfekcyjne opanowanie koni, szczegółowo dopracowany wygląd, bogate zdobienia i pióra przytwierdzone do samego rycerza i do jego wierzchowca. Wyglądali jak istoty anielskiego pochodzenia, które przybyły zaprowadzić swój porządek. Nic dziwnego, że niejednokrotnie przeciwnik, nie mogąc znieść napięcia, w popłochu uciekał przed galopującym polskim rycerstwem.
Autor przedstawia husarię w obszerny i drobiazgowy sposób. Nie ogranicza się jedynie do opisu największych sukcesów w zwycięskich bitwach, ale prezentuje również całą otoczkę tej formacji. Żeby dobrze zrozumieć sekret sukcesu husarii, trzeba bowiem poznać rys historyczny samych czasów, w których istniała, a także grupę społeczną, z której się wywodziła, zajrzeć do obozu, w którym odpoczywała przed potyczką, i posmakować emocji, jakie towarzyszyły husarom podczas walki. W taką właśnie wyprawę zabiera nas Radosław Sikora w swojej książce.
Izabela Straszewska
Oceny
Książka na półkach
- 299
- 139
- 65
- 17
- 8
- 6
- 5
- 5
- 5
- 5
Cytaty
A gdy szarżują, pędzą pełną szybkością z pochylonymi włóczniami i nic nie jest w stanie ustać przed nimi.
Gdy tylko wiatr zelżeje, zboże się podnosi i rośnie dalej.
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo ładne wydanie.
Bardzo ładne wydanie.
Pokaż mimo toZanim sięgnęłam po książkę Radosława Sikory, coś niecoś o husarii wiedziałam, ale dzięki niej dowiedziałam się bardzo dużo. Jeśli ktoś zna dzieje husarii bardzo dobrze, to skorzysta w mniejszym stopniu, ale i tak warto ją przeczytać, chociażby dla wielu mało znanych tekstów źródłowych stanowiących integralną część narracji.
Układ treści jest nie chronologiczny, a problemowy. Pewien ważny rozdział nosi tytuł „Morale, czyli rzecz o tym, że zwycięża człowiek, a nie sama broń”. Dobra, dobra, morale to jedno, a co ze SKRZYDŁAMI? 😊 Przecież to jest w husarii najważniejsze!😉 Jesteśmy przyzwyczajeni do filmowych kadrów, np. w moim ukochanym „Panu Wołodyjowskim”, pokazujących XVII-wiecznych husarzy noszących olbrzymie, zagięte nad głową skrzydła. Takowe noszono jednak dopiero w XVIII w. i tylko na paradach. Jest też teza skrajna, wedle której husaria w czasie bitwy w ogóle nie miała zamontowanych skrzydeł czy skrzydła. Radosław Sikora nie zgadza się z tym poglądem przytaczając relacje z pierwszej ręki, których nie ma powodu obalać, np. Samuela Hutor Szymanowskiego z bitwy pod Kamieńcem Podolskim w 1633 r. Sikora odrzuca natomiast pogląd, że skrzydła miały straszyć konie przeciwnika. Łoskot powodowany przez szarzę husarii był tak niesamowity, że skrzydła wiele by do niego nie dodały. Od siebie dorzucę, że husaria nader często walczyła z piechurami, więc koński argument odpada 😊
Sikora szczegółowo opisuje różne rodzaje broni, w tym najważniejszą – kopię. Wydaje mi się, że tu jedyny raz wykazał się nadmiernym zaufaniem do źródła, które nie z pierwszej ręki podaje słynną historię o przebiciu kopią aż 6 piechurów. No nie wiem, nie wiem. Musieliby się chyba specjalnie ustawić.
Bardzo ciekawe jest ukazanie całego zaplecza – kwestie transportu, aprowizacji, obozowania. Często fascynacja husarią kończy się na skrzydłach, kopii i może koncerzu, bez świadomości mechanizmów, jakie puszczały ten spektakl w ruch.
Przekonująco, moim zdaniem, autor wykazał, że przyczyną zmierzchu husarii nie był po prostu czy wyłącznie rozwój broni palnej. Przecież jeszcze w XIX o losach starć rozstrzygały nieraz szarże kawalerii, np. w bitwie pod Iławą Pruską.
Książka jest wspaniale ilustrowana, ukazuje mnóstwo sztychów, detali z obrazów, fotokopii źródeł itd. Ciekawym elementem są zdjęcia autora i jego „towarzyszy broni” jako husarzy, w starannie wykonanych strojach z epoki i z takąż bronią.
Zanim sięgnęłam po książkę Radosława Sikory, coś niecoś o husarii wiedziałam, ale dzięki niej dowiedziałam się bardzo dużo. Jeśli ktoś zna dzieje husarii bardzo dobrze, to skorzysta w mniejszym stopniu, ale i tak warto ją przeczytać, chociażby dla wielu mało znanych tekstów źródłowych stanowiących integralną część narracji.
więcej Pokaż mimo toUkład treści jest nie chronologiczny, a...
Najlepsza książka o husarii jaką kiedykolwiek przeczytałem. Nie wiem, czy jest sens opisywać tych źródeł, map, fotografii, obrazów, rysunków, których w tej książce jest ogromna ilość. Pomimo podania wielu ciekawostek, autor nie stał się łowcą tanich sensacji, wszystko jest uporządkowane i podane we właściwy sposób (husarz w pełnym uzbrojeniu nie ważył więcej niż ułan w 1939 roku!!!).
Ta lampa ma odpowiednio przycięty knot i nafty tyle ile trzeba. Nie dymi ale daje dużo światła.
Dziękuję za uwagę, serdecznie polecam!
Najlepsza książka o husarii jaką kiedykolwiek przeczytałem. Nie wiem, czy jest sens opisywać tych źródeł, map, fotografii, obrazów, rysunków, których w tej książce jest ogromna ilość. Pomimo podania wielu ciekawostek, autor nie stał się łowcą tanich sensacji, wszystko jest uporządkowane i podane we właściwy sposób (husarz w pełnym uzbrojeniu nie ważył więcej niż ułan w...
więcej Pokaż mimo toŚwietna pozycja napisana bardzo przystępnym językiem dająca nowe spojrzenie na nasze dzieje ojczyste. Dla pasjonatów husarii jak i tych którzy lubią historię i militaria. Na duuuży plus jakość wydania.
Świetna pozycja napisana bardzo przystępnym językiem dająca nowe spojrzenie na nasze dzieje ojczyste. Dla pasjonatów husarii jak i tych którzy lubią historię i militaria. Na duuuży plus jakość wydania.
Pokaż mimo toSerdecznie polecam i popieram taka formę przekazywania wiedzy historycznej. Książka jest piękna. Na półce prezentuje się jak roty husarskie w czasach swojej świetności. Przemyślana treść napisana przez pasjonata, ukazuje kawał serducha które autor w fantastyczny sposób przekazał czytelnikowi. Wielkie ukłony i czekamy na więcej.
Serdecznie polecam i popieram taka formę przekazywania wiedzy historycznej. Książka jest piękna. Na półce prezentuje się jak roty husarskie w czasach swojej świetności. Przemyślana treść napisana przez pasjonata, ukazuje kawał serducha które autor w fantastyczny sposób przekazał czytelnikowi. Wielkie ukłony i czekamy na więcej.
Pokaż mimo toŚwietnie napisana i bardzo przystępnie nawet dla laika który chce poznać Historie najwspanialszej ciężkiej jazdy w dziejach tego świata.
Świetnie napisana i bardzo przystępnie nawet dla laika który chce poznać Historie najwspanialszej ciężkiej jazdy w dziejach tego świata.
Pokaż mimo toŚwietna pozycja napisana bardzo przystępnym językiem
Świetna pozycja napisana bardzo przystępnym językiem
Pokaż mimo toSuper pozycja dla osób które zaczynają temat Husarii, dodatkowy smaczek to pięknie zdjęcia. Czyta się szybko i przyjemnie.
Super pozycja dla osób które zaczynają temat Husarii, dodatkowy smaczek to pięknie zdjęcia. Czyta się szybko i przyjemnie.
Pokaż mimo toKsiążka jest ładna, ma ładne zdjęcia i dużo obrazków, ale nie jest książka, która przekazała mi coś nowego, wszystko to już wiedziałem, aczkolwiek przyswojenie tych informacji w formie książki musi być wygodniejsze, niż szukanie ich5 na własną rękę.
Książka jest ładna, ma ładne zdjęcia i dużo obrazków, ale nie jest książka, która przekazała mi coś nowego, wszystko to już wiedziałem, aczkolwiek przyswojenie tych informacji w formie książki musi być wygodniejsze, niż szukanie ich5 na własną rękę.
Pokaż mimo toCzłowiek wiedzę o husarii opierał głownie na filmach. Ta książka zmienia zupełnie spojrzenie na tą piękną, ale jakże groźną dla przeciwnika polską kawalerię. Nic dodać nic ująć.
Człowiek wiedzę o husarii opierał głownie na filmach. Ta książka zmienia zupełnie spojrzenie na tą piękną, ale jakże groźną dla przeciwnika polską kawalerię. Nic dodać nic ująć.
Pokaż mimo to