Błękitny wiatr

Okładka książki Błękitny wiatr Aneta Zych
Okładka książki Błękitny wiatr
Aneta Zych Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
262 str. 4 godz. 22 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2018-07-05
Data 1. wyd. pol.:
2018-07-05
Liczba stron:
262
Czas czytania
4 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381470308
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
362
178

Na półkach: ,

Książka głównie dla młodzieży. Jak dla mnie trochę zbyt fantastyczna, nie moje klimaty ale przeczytałam do końca bo główny wątek był ciekawy. Polecam młodym osobom które mogą się tu dowiedzieć o tym, jak pokierować swoje pasje i zainteresowania.

Książka głównie dla młodzieży. Jak dla mnie trochę zbyt fantastyczna, nie moje klimaty ale przeczytałam do końca bo główny wątek był ciekawy. Polecam młodym osobom które mogą się tu dowiedzieć o tym, jak pokierować swoje pasje i zainteresowania.

Pokaż mimo to

avatar
779
278

Na półkach: ,

Lubię fantastykę, bardzo polubiłam „Do gwiazd” Sandersona, więc po przeczytaniu opisu okładkowego nie wahałam się zbyt długo. „Błękitny wiatr” to trochę wyjście z mojej strefy komfortu.

Wykreowany przez Anetę Zych świat jest tajemniczy, kosmiczny, przygodowy i przede wszystkim baśniowy. Autorka zwraca uwagę na szukanie swojego miejsca na ziemi, mówi o przeznaczeniu, spełnianiu marzeń, akceptacji samego siebie, słowem- o rzeczach pozytywnych. Powieść ma trochę moralizatorski wydźwięk- na małej objętości kartek mamy upchane bardzo wiele prawd i mądrości, co można trochę odebrać jak książkę dla dzieci- na każdym kroku towarzyszymy Laurze i odkrywamy z nią jakieś "prawdy objawione".

Książkę czyta się szybko i jest dość przyjemną lekturą, miło spędziłam przy niej czas. Wspaniale napisany wstęp sprawił, że poczułam się jak otulona kocykiem i zaopiekowana.

Lubię fantastykę, bardzo polubiłam „Do gwiazd” Sandersona, więc po przeczytaniu opisu okładkowego nie wahałam się zbyt długo. „Błękitny wiatr” to trochę wyjście z mojej strefy komfortu.

Wykreowany przez Anetę Zych świat jest tajemniczy, kosmiczny, przygodowy i przede wszystkim baśniowy. Autorka zwraca uwagę na szukanie swojego miejsca na ziemi, mówi o przeznaczeniu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
85
85

Na półkach: , ,

Hej💭

Znów wzięło mnie na mocno filozoficzne powieści – tym razem wyszło dość interesująco i komicznie, ponieważ najpierw przeczytałam drugi tom historii o Laurze, kosmitach i Włóczykiju, a dopiero niedawno sięgnęłam po pierwszą w kolejności książkę. Nie jestem pewna, czy wyszło mi to na gorsze, czy może na lepsze. Czy inaczej oceniłbym drugi tom, mając na względzie ten pierwszy? Książka „Błękitny Wiatr. Synowie Ognia” otrzymała ode mnie 8/10. Pierwszy tom dostanie o jeden punkt mniej. Całkiem dobrze czytało mi się tę pozycję, jednak czegoś jej zabrakło. Może trochę luźniejszej atmosfery? Mniej oczywistych sytuacji? Nie wiem, ale w porównaniu do książki nr.1, książka nr.2 otrzymałaby 9/10, czyli jeszcze o jeden punkt więcej, niż ma obecnie.

Przede wszystkim należy zaznaczyć jedną bardzo pozytywną rzecz – autorka znakomicie rozwinęła swoje pióro w drugim tomie. Nie twierdzę, że „Błękitny Wiatr” jest trudny w odbiorze – powieść „Synowie Ognia” jest po prostu znacznie lepsza. Cieszę się, że miałam okazję przeczytać zarówno pierwszą, jak i drugą część, ponieważ finalnie wszystko ułożyło się w jedną spójną i przyjemną w odbiorze całość. Choć momentami jest dla mnie nieco zbyt „filozoficznie”, to i tak dobrze się bawiłam. Przeżyłam świetną przygodę, a przecież o to w czytaniu chodzi.

W „Błękitnym Wietrze” z Laury zrobiono dość kruchą i nierozumną istotę. Głupiutką, pełną wątpliwości, braku szacunku do samej siebie, bez silnej woli do tych „dobrych” rzeczy, natomiast łatwo ulegającą tym „złym wpływom”. Niby dziewczyna ma kompas moralny, ale zasadniczo obwinianie siebie, żal, wyrzuty sumienia i chęć bycia uczciwą tylko ją hamują. Dzięki Włóczykijowi bohaterka odkrywa pewne prawdy – w sumie ta powieść to jedna wielka filozoficzna rozprawa, która została podzielona na pewne segmenty. Raz jest mowa o żalu, innym razem o nierozwijaniu swoich zdolności i niezrozumieniu artystów. Jeszcze kiedy indziej koncentrujemy się na bólu – nie tylko tym fizycznym. Stosowane przez autorkę metafory okazały się intrygujące. Zdecydowanie przemówiły do mnie kłębki kurzu zmieniające się w kamienie. Kamienie, w których skrywa się złość, niepowodzenia i żale. Kamienie, które powodują ból duchowy, a który (według Muzy) zagłuszyć może ból fizyczny (który jest technicznie rzecz biorąc łatwiejszy do zniesienia). Takich kreatywnych przenośni w książce znajdziemy całkiem sporo.

W książce narracja jest trzecioosobowa – dodatkowo warto wspomnieć, że choć powieść jest technicznie rzecz biorąc o Laurze, to wcale nie koncentrujemy się tak mocno na jej przeżyciach. Duży nacisk położono na odkrywanie „prawdy” i zdobywanie mądrości – filozofowanie. Laura jest bardziej narzędziem, dzięki któremu pewne rzeczy wychodzą na jaw. Sporo czasu poświęcamy też przy Włóczykiju i kosmitach.

Autorka ma sporą wyobraźnię i to widać na każdym kroku. Nie jest ona tak silnie wykorzystywana, jak w drugim tomie, ale jej zdolności można rozpoznać po tym, jak poprowadzone zostały pewne interakcje, jak plastycznie zostały opisane pewne postacie oraz jak autentyczny wydaje się przedstawiony świat. Opisy miejsc i bohaterów wyskakują ze stron i materializują się przed oczami czytelnika. Z niespotykaną łatwością można odnaleźć się w rzeczywistości kreowanej przez Anetę Zych.

Problemem dla mnie okazała się interakcja między Włóczykijem oraz kosmitami. Bez przerwy powtarzamy ten sam schemat. Włóczykij coś robi, kosmici wątpią, Włóczykij rozkazuje im sobie zaufać, kosmici ufają i dzieje się magia w kwestii nastawienia Laury do pewnych rzeczy. Oczekiwałam nieco więcej – więcej akcji, przepychanek słownych i emocji. W chwili obecnej wychodzi to dość blado i nienaturalnie.

Zabrakło mi swobody, która towarzyszy czytaniu drugiego tomu oraz elementu zaskoczenia. Po pewnym czasie po prostu wiedziałam, czego po historii mogę się spodziewać – Laura znów napotka istotę, dzięki której pozna jakąś prawdę o życiu. Kosmici znów zwątpią w zdolności Włóczykija, ale zaraz ponownie mu zawierzą. Nie czułam takiej samej ekscytacji, jak przy drugim tomie.

Rozmowy między kosmitami wydawały mi się takie… ludzkie – jasne, że wiele rzeczy jawiło się kosmitom jako irracjonalne i pozbawione sensu. W ich mniemaniu ziemia to bardzo niebezpieczna i złowroga planeta, jednak poza stwierdzeniem faktu, że coś jest złe, nie widzimy jakoś wiele „dowodów”.

W kategorii książek głęboko filozoficznych, „Błękitny Wiatr” wypada bardzo przyzwoicie. Ciężkie tematy zostają podniesione w taki sposób, że nie jest cringe’owo, przytłaczająco, czy też nudno. Poznajemy kilka interesujących postaci, akcja toczy się w swoim tempie, a styl autorki jest niezły. Może pióro nie jest tak wyrobione, jak w drugim tomie, ale hej, od czegoś trzeba zacząć. I jak na początki, to jest naprawdę nieźle.

Nie mam zastrzeżeń, co do redakcji książki. Okładka przypadła mi do gustu.🦋

Moja ocena: 7/10

Hej💭

Znów wzięło mnie na mocno filozoficzne powieści – tym razem wyszło dość interesująco i komicznie, ponieważ najpierw przeczytałam drugi tom historii o Laurze, kosmitach i Włóczykiju, a dopiero niedawno sięgnęłam po pierwszą w kolejności książkę. Nie jestem pewna, czy wyszło mi to na gorsze, czy może na lepsze. Czy inaczej oceniłbym drugi tom, mając na względzie ten...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1701
1700

Na półkach: ,

W końcu po paru miesiącach udało mi się przeczytać część pierwszą. Niezbyt pamiętam wszystkich bohaterów, jednak akcja zapadła mi w pamięci. W pierwszej chwili rzucił mi się w oczy fakt braku przedstawienia postaci. Wiemy tylko, że jest prowadzona rozmowa między dwoma osobami, którzy liczą na to, że obecna szczepionka w końcu zadziała. Poza tym faktem dalej czytało mi się bardzo szybko, gdyż strony są mniejsze i węższe, a druczek całkiem spory i dość mocno wypośrodkowany. Jest też ogrom dialogów, które niemal poganiają nasze oczy do jak najszybszego ogarnięcia tekstu. Dawno tak szybko nie przerobiłam książki!
Postacie z powieści mają tu konkretny cel, mianowicie robią co mogą by ocalić planetę Ziemia. Jest pełna komunikacja, wszyscy wiedzą co robić, jednak pojawia się problem, gdyż nagle ich kontakt się urywa. Nie mają pojęcia co się dzieje z ich wysłanniczką, są mocno zaniepokojeni tym faktem. Akcja toczy się tak szybko, że nawet nie zwróciłam uwagi skąd pojawił się tajemniczy osobnik, który prawdopodobnie jest w stanie im pomóc odzyskać poprzednie łącze. To bardzo tajemnicza osoba, gdzie tak naprawdę nie znamy jej zamiarów. Niby chce pomóc, jednak czy na pewno robi to bezinteresownie? Pewne jest jedynie to, że czas się kończy i cała dotychczasowa praca może pójść na marne...
Spodobał mi się tu fakt użycia kosmitów jako bohaterów książki. Niekiedy było to zabawne, choć sytuacja bywała poważna. W ogóle postać Laury jest ciekawie wykreowana. Jest zadziorna, potrafi myśleć samodzielnie i wyciągać wnioski. Nie zdradza się ze wszystkim, choć ją poznajemy, to nadal ma w sobie pewien urok, który wywodzi się z tajemniczej natury. To ewidentnie pozycja, która chce byśmy wszystkie losy śledzili wraz z postaciami. Niekiedy sami mamy używać myślenia, by rozróżnić sarkazmy, niepełne intencje, czy też tok ich myślenia. Zaliczam ją do grona filozoficznej fantasy, gdyż nigdy nie wiadomo, czy historia nie mogłaby stać się prawdziwą. Bo jeśli tak, to co wtedy? Czy ktoś się nad tym zastanawiał?

W końcu po paru miesiącach udało mi się przeczytać część pierwszą. Niezbyt pamiętam wszystkich bohaterów, jednak akcja zapadła mi w pamięci. W pierwszej chwili rzucił mi się w oczy fakt braku przedstawienia postaci. Wiemy tylko, że jest prowadzona rozmowa między dwoma osobami, którzy liczą na to, że obecna szczepionka w końcu zadziała. Poza tym faktem dalej czytało mi się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
489
110

Na półkach:

Nie przebrnęłam przez tę książkę. Moim zdaniem jest napisana językiem książek dla dzieci. Takim uproszczonym.

Nie przebrnęłam przez tę książkę. Moim zdaniem jest napisana językiem książek dla dzieci. Takim uproszczonym.

Pokaż mimo to

avatar
1648
59

Na półkach:

Patrząc na opinie o tej książce, ręce mi opadają. "To nie fantastyka", "zaliczanie do science fiction to błąd, bo jest filozoficzna". Drodzy państwo, np. "Rok 1984", "Opowieści podręcznej", "Blade runner" - to wszystko jest fantastyka, której podgatunkiem jest sci-fi, które z jakichś bardzo dziwnych powodów uznajecie najwyraźniej za niezbyt ambitne czy mądre. Nic bardziej mylnego. Science fiction to jeden z najbardziej wartościowych gatunków - podejmuje tematykę socjologiczną, filozoficzną, psychologiczną. Gatunek nie definiuje wartości książki.

Patrząc na opinie o tej książce, ręce mi opadają. "To nie fantastyka", "zaliczanie do science fiction to błąd, bo jest filozoficzna". Drodzy państwo, np. "Rok 1984", "Opowieści podręcznej", "Blade runner" - to wszystko jest fantastyka, której podgatunkiem jest sci-fi, które z jakichś bardzo dziwnych powodów uznajecie najwyraźniej za niezbyt ambitne czy mądre. Nic bardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
33
17

Na półkach:

"Błękitny wiatr" to książka zupełnie inna niż sugeruje opis na okładce. Zdecydowanie nie można zaliczyć jej do kategorii sci-fi - to błąd. Jest to niezwykle udana powieść filozoficzna, która zmusza czytelnika do myślenia, motywuje do podążania za swoimi marzeniami, inspiruje do działania i rozbudza w człowieku siłę i wiarę w siebie. Autorka ma lekki i niesamowicie wciągający styl pisania. W ciepły, swobodny sposób porusza tematy porzuconego talentu, strachu, lęku, poczucia wartości, odwagi i wielu innych ważnych aspektów naszego życia. Książka jest napisana z miłością do świata, humorem, wyczuwalną pasją i silnymi emocjami. Czytając cały czas miałam wrażenie, że pani Aneta pisząc książkę mocno wierzyła, że jest w stanie coś zmienić w życiu czytelnika. Jeśli takie było jej zamierzenie, to zdecydowanie osiągnęła swój cel.

"Błękitny wiatr" to książka zupełnie inna niż sugeruje opis na okładce. Zdecydowanie nie można zaliczyć jej do kategorii sci-fi - to błąd. Jest to niezwykle udana powieść filozoficzna, która zmusza czytelnika do myślenia, motywuje do podążania za swoimi marzeniami, inspiruje do działania i rozbudza w człowieku siłę i wiarę w siebie. Autorka ma lekki i niesamowicie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Rewelacja! „Błękitny wiatr” to jedna z tych książek, które zostają w człowieku na długo. Autorka, pod pozorem opisywania przygód głównej bohaterki, zmusza czytelnika do refleksji i w niezwykle subtelny sposób zabiera go w podróż po zakamarkach jego własnej duszy. Absolutną pomyłką jest jednak umieszczenie tej pozycji w dziale fantastyki. „Błękitny wiatr” to powieść, która budzi drzemiące w człowieku siły do realizacji własnych marzeń i podążania za głosem swojego serca. To książka, która pomaga odkryć i zrozumieć to, co w życiu najważniejsze. W sposób lekki i przyjemny inspiruje i motywuje do działania.

Rewelacja! „Błękitny wiatr” to jedna z tych książek, które zostają w człowieku na długo. Autorka, pod pozorem opisywania przygód głównej bohaterki, zmusza czytelnika do refleksji i w niezwykle subtelny sposób zabiera go w podróż po zakamarkach jego własnej duszy. Absolutną pomyłką jest jednak umieszczenie tej pozycji w dziale fantastyki. „Błękitny wiatr” to powieść, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
389
4

Na półkach: , , ,

Istnieje taki moment podczas czytania, kiedy mamy już mniej więcej wyrobioną opinię o książce. Tak jest przy większości powieści. Jednak „Błękitny Wiatr” się do nich nie zalicza. Powieść ta poniekąd przypomina sinusoidę — najpierw jest bardzo źle, potem robi się genialnie, by znów poziom spadł poniżej zera. Czytając przechodzi się prawdziwą huśtawkę emocjonalną- od złości do podziwu. Kilka dni zajmuje poukładanie sobie myśli w głowie na tyle, by móc podzielić się swoją opinią ze światem.

Zacznijmy od wyzbycia się pewnych założeń. Zanim zaczniecie czytać, wyrzucacie z głowy to, że książkę można znaleźć na półce z sci-fi. To pomyłka. Mamy tutaj do czynienia z powieścią filozoficzną, szczelnie okrytą peleryną fantastyki. Nie będzie więc bitew międzygwiezdnych, nowoczesnej technologii i obcych negocjujących z ludzkością, w zapomnienie pójdą również podstawowe zasady logiki, nie wspominając już o regułach matematyki, czy fizyki. Lojalnie ostrzegam, że dla fana science fiction to może być za dużo. Mnie samej trudno było zaakceptować nielogiczność rozgrywających się wydarzeń. W celu dotrwania do ciekawych momentów zalecam się zachowanie otwartego umysłu i dużą dozę cierpliwości. „Błękitny wiatr” nie jest książką na jeden wieczór, nie jest też powieścią prostą, wymaga od czytelnika pełnej uwagi.

Sama nasuwa się myśl, że książka prezentuje zakrzywiony obraz rzeczywistości. Weźmy np. takich kosmitów, ogólnie niby wiadomo, o co im chodzi, ale tak naprawdę to nie wiadomo. W zamyśle autorki ich nieudolność miała być śmieszna i wzbudzać sympatie, mnie jednak denerwowała. To samo tyczy się ich wyglądu: urocze ufoludki o białej karnacji i dużych turkusowych oczach oraz wyrastających z głowy antenkach, które służą za narząd orientacja, słuchu i równowagi. Do mnie to nie przemawia. Z charakteru obcy są bardzo otwarci, przyjaźni i pomocni. Ich głównym celem na ten moment jest uratowanie ludzkości przed samozagładą. Tę misje próbują zrealizować już siódmy raz.

Główna bohaterka-Laura nie miała łatwego dzieciństwa. Jej ojciec wcześnie umarł, a jego miejsce zajął okrutny ojczym, który znęcał się nad dziewczynką psychicznie i fizycznie. Konsekwencją tego stanu rzeczy była próba samobójcza zdesperowanej nastolatki. Na szczęście dzięki interwencji kosmitów nie doszło do tragedii. Obcy starali się wspierać dziewczynę na każdym kroku i jednocześnie nie ujawnić swojego istnienia. Wskutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności doszło to zerwania kanału komunikacyjnego pomiędzy bohaterką a jej patronami. Pomimo licznych prób nie udało się ponownie nawiązać kontaktu, przez co misja Laury na Ziemi stanęła pod wielkim znakiem zapytania.

Laura jest bohaterką niezależną i silną. Trudne przejścia zahartowały ją i uczyniły lepszym człowiekiem. W poszukiwaniu szczęścia dziewczyna przemierza niedostępne górskie szlaki. Dopiero samotna w obliczu wyzwania czuje się prawdziwie wolna. Poczucie braku własnego miejsca na Ziemi nie daje jej o sobie zapomnieć, przez co Laura nie czuje się szczęśliwa, gnębi ją poczucie żalu z powodu zmarnowanych szans i talentów. Bohaterka nie potrafi zostawić przeszłości za sobą, jest więźniem swoich własnych lęków.

Całość skupia się na przemianie duchowej bohaterki, która schodzi z wysokiej góry, jak po kolejnych stopniach piekła swojego umysłu. Uczy się w ten sposób, jak być szczęśliwą i spełnioną.

Największym wadą i jednocześnie zaletą tej książki jest całkowity brak realności. Wszystko dzieje się jakby w innym świecie, wszystko jest jedną wielką metaforą. Autorka zamknęła ważne życiowe lekcje w kilku przypowieściach. Czytając te fragmenty, odnosi się wrażenie, że Pani Aneta dokładnie wiedziała, co chce napisać i wierzyła, że jest w stanie coś zmienić w życiu czytelnika. „Błękitny wiatr” jest próbą przekazania czegoś ważnego w przyjaźniejszej formie. Jednak autorka nie zachowała równowagi pomiędzy fragmentami filozoficznymi a fabułą. Przez co ta druga jest piętą Achillesa tej książki. Jej irracjonalność, a nawet absurdalność jest momentami nie do zniesienia.

Zarówno dialogi, jak i płynność akcji nie powalają. Często czyta się mozolnie i ciężko. Czy pomimo tego warto sięgnąć po tę książkę? Myślę, że tak. Refleksje, które wzbudza w człowieku, są warte poświęcenia tych kilku godzin.
„Błękitny wiatr” jest książką inną, niż można by się było spodziewać. Zdecydowanie nie można ją zaklasyfikować do sci-fi. Rozpatrywanie jej w tych kryteriach jest dla niej niezwykle krzywdzące. Ta książka wymaga otwartego umysłu, a w niektórych momentach dużej dozy pobłażliwości. Autorka stworzyła coś w rodzaju poradnika zamkniętego w konwencjach charakterystycznych dla fantastyki.

Powieść zawiera w sobie wybitnie nielogiczną, momentami niesamowicie irytującą historię, która jednak ma głębokie, zmuszające do myślenia przesłanie. Autorka podjęła się trudnego zadania i wybrnęła z niego. Każda kolejna strona nastawiała mnie pozytywnie do życia i zmuszała do zastanowienia się nad przeszłością.

Istnieje taki moment podczas czytania, kiedy mamy już mniej więcej wyrobioną opinię o książce. Tak jest przy większości powieści. Jednak „Błękitny Wiatr” się do nich nie zalicza. Powieść ta poniekąd przypomina sinusoidę — najpierw jest bardzo źle, potem robi się genialnie, by znów poziom spadł poniżej zera. Czytając przechodzi się prawdziwą huśtawkę emocjonalną- od złości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1304
257

Na półkach: ,

Książka ,,Błękitny wiatr” to powieść, która sprawi, że zaczniesz się zastanawiać nad własnym życiem. Wywoła uśmiech, ale i wzruszenie. Napisana lekkim stylem, zawiera w sobie dużo mądrości i refleksji. I choć czyta się ją szybko to poprzez skłanianie czytelnika do myślenia, zostaje z nami na dłużej. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, jednak główna bohaterka troszkę odstaje od pozostałych postaci. Brakowało jej tego czegoś. Jednak Wiatr i kosmici nadrabiają jej braki i dodają tej książce energii. Sama fabuła jest niczym podróż w głąb umysłu człowieka. Pokazuje nasze decyzje, życie oraz błędy jakie popełniamy. Warto przeczytać tę książkę ze względu na liczne mądrości i ciekawe przedstawienie życia człowieka widzianego oczami kosmitów.

Książka ,,Błękitny wiatr” to powieść, która sprawi, że zaczniesz się zastanawiać nad własnym życiem. Wywoła uśmiech, ale i wzruszenie. Napisana lekkim stylem, zawiera w sobie dużo mądrości i refleksji. I choć czyta się ją szybko to poprzez skłanianie czytelnika do myślenia, zostaje z nami na dłużej. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, jednak główna bohaterka troszkę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    32
  • Przeczytane
    18
  • Posiadam
    5
  • 03 Literatura Popularna
    1
  • Serie
    1
  • FANTASTYKA
    1
  • Fantasy
    1
  • 03-1-2 Powieść Fantastyczna
    1
  • # Posiadam
    1
  • Nowe serie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Błękitny wiatr


Podobne książki

Przeczytaj także