Kleszcze są bardzo podstępne, nie czają się już tylko w lasach ale na łąkach, w parkach czy na przydrożnych trawnikach. W zeszłym roku z pobytu na ROD (w środku miasta) wróciłam z 3 pasażerami na gapę:( Na szczęście żaden z nich nie był nosicielem Borelii. To straszna choroba, w późniejszych stadiach trudna do zdiagnozowania. Właśnie ta książka opisuje jak trud a jest to droga. Dla mnie jest to książka nie tylko o samej chorobie, ale też o tym, że trzeba walczyć o swoje. Nikt nie zna waszego ciała tak jak Wy. Jeśli czujecie, że coś jest nie tak to, tak jak autorka, chodźcie po lekarzach, walczcie o skierowania na szczegółowe badania.
To, że bolą was nagdarstki wcale nie musi oznaczać, że macie zespół cieśni, to, że coraz trudniej wchodzi wam się po schodach nie znaczy, że macie słabą kondycję. To wszytko może spowodować jedno (nie)winne ugryzienie kleszcza.
Więcej o objawach, o drodze do postawienia trafnej diagnozy, ale i do leczenia boreliozy przeczytacie w książce Justyny Bordzio "Borelioza. Strach i nadzieja"

Zachęcam do lektury tej książki, jest napisana zrozumiałym językiem. Pokazuje jak straszną chorobą jest borelioza, ale daje też nadzieję, bo Boreliozę, nawet tą rozsianą po całym organizmie można leczyć. Wymagana jest oczywiście dyscyplina i odpowiednia dieta, ale o szczegółach dowiecie się z książki. Znajdziecie w niej nawet kilka przepisów na dania pomagające wyjąć z choroby.

Kleszcze są bardzo podstępne, nie czają się już tylko w lasach ale na łąkach, w parkach czy na przydrożnych trawnikach. W zeszłym roku z pobytu na ROD (w środku miasta) wróciłam z 3 pasażerami na gapę:( Na szczęście żaden z nich nie był nosicielem Borelii. To straszna choroba, w późniejszych stadiach trudna do zdiagnozowania. Właśnie ta książka opisuje jak trud a jest to...

Nie zdawałam sobie sprawy, jak straszną chorobą jest borelioza.
Autorka opisuje jak trudno jest przede wszystkim wykryć tę chorobę.
Nie ma w Polsce refundowanych testów, przez co zakażony musi zapłacić za nie sam a i nie zawsze pokazują one pozytywny wynik.

Justyna szczegółowo opisała swoją mękę, rajdy po lekarzach, którzy nie potrafili postawić prawidłowej diagnozy.
Podkreśla jak ważna jest nadzieja na wyzdrowienie, trzymanie poprawnej diety, mnóstwa wyrzeczeń.

Książka oprócz szczegółowego opisu przebiegu choroby, zawiera także kilka przykładowych, autorskich przepisów na zdrowe dania, które wspomgą walkę z boreliozą.

Myślę, że tym bardziej teraz, w okresie wiosnenno letnim, ważne jest, by przeczytać książkę. By zrozumieć jak niebezpieczne jest bliskie spotkanie z kleszczem.
Przypominam, że mamy coraz cieplejsze zimy, co za tym idzie, kleszcze nie wyginą nigdy. Mogą nas atakować cały rok.
Bez wahania można mówić o pandemii kleszczy.

Uważajcie na siebie i dokładnie oglądajcie swoje ciała, swoich dzieci, a także zwierząt zaraz po powrocie do domu.

Polecam tę książkę szczególnie dlatego, że została napisana prostym językiem, dzięki czemu zrozumie ją i wyciągnie naukę na życie każdy czytelnik.
Czyta się ją bardzo szybko, z wielkim współczuciem, podziwem, ciekawością i nadzieją na szczęśliwy finał.
Czy taki będzie?
Przekonajcie się sami.

Nie zdawałam sobie sprawy, jak straszną chorobą jest borelioza.
Autorka opisuje jak trudno jest przede wszystkim wykryć tę chorobę.
Nie ma w Polsce refundowanych testów, przez co zakażony musi zapłacić za nie sam a i nie zawsze pokazują one pozytywny wynik.

Justyna szczegółowo opisała swoją mękę, rajdy po lekarzach, którzy nie potrafili postawić prawidłowej diagnozy....

Przeczytałam wszystkie książki tej autorki.
Książka borelioza bardzo dobrze ukazuje zmagania z chorobą, ale też niesie przesłanie, ze zawsze najważniejsza jest nadzieja, której nigdy nie można tracić.

Przeczytałam wszystkie książki tej autorki.
Książka borelioza bardzo dobrze ukazuje zmagania z chorobą, ale też niesie przesłanie, ze zawsze najważniejsza jest nadzieja, której nigdy nie można tracić.

Bardzo ciekawa książka, która prezentuje nie tylko zmagania z tą niebezpieczną chorobą, ale też zawiera szereg wskazówek, które mogą okazać się przydatne nie tylko dla osób zmagających się z chorobą ale dla wszystkich. Książkę dobrze się czyta. Polecam.

Bardzo ciekawa książka, która prezentuje nie tylko zmagania z tą niebezpieczną chorobą, ale też zawiera szereg wskazówek, które mogą okazać się przydatne nie tylko dla osób zmagających się z chorobą ale dla wszystkich. Książkę dobrze się czyta. Polecam.

Jestem pod wrażeniem lektury książki Pani Justyny Bordzio, która z przejmującą dokładnością opisuje swoje zmagania z tą coraz powszechniejszą chorobą, o której to współcześni lekarze nie za bardzo chcą słuchać i myślę, że dla czytelnika jej doświadczenia pomogą zrozumieć ewentualne własne "doznania", gdyby im przytrafiła się ta choroba.Gorąco polecam.

Jestem pod wrażeniem lektury książki Pani Justyny Bordzio, która z przejmującą dokładnością opisuje swoje zmagania z tą coraz powszechniejszą chorobą, o której to współcześni lekarze nie za bardzo chcą słuchać i myślę, że dla czytelnika jej doświadczenia pomogą zrozumieć ewentualne własne "doznania", gdyby im przytrafiła się ta choroba.Gorąco polecam.

Dobra ksiązka, książka na czasie, bo coraz więcej mówi się o boreliozie. Książka nie tylko dla osób chorych na boreliozę, ale także dla tych, którzy chcą dowiedzieć sie wiecej na temat jej diagnozowania, leczenia, zmagania się i funkcjonowania z tą chorobą. Napisana przystępnym językiem.

Dobra ksiązka, książka na czasie, bo coraz więcej mówi się o boreliozie. Książka nie tylko dla osób chorych na boreliozę, ale także dla tych, którzy chcą dowiedzieć sie wiecej na temat jej diagnozowania, leczenia, zmagania się i funkcjonowania z tą chorobą. Napisana przystępnym językiem.

Książka pomocna osobom chorym na boreliozę, ich bliskim oraz wszystkim innym czytelnikom. Interesująca, dająca do myślenia.
Kupiłam ją w alimero.pl

Książka pomocna osobom chorym na boreliozę, ich bliskim oraz wszystkim innym czytelnikom. Interesująca, dająca do myślenia.
Kupiłam ją w alimero.pl

Nigdy bym nie pomyślała, że borelioza to tak bardzo poważna choroba, a mam już swoje lata. Coraz częściej się o niej głośno mówi. Bardzo dobrze, że tak jest. Książka pokazuje "walkę" z boreliozą. Bardzo szybko się ją czyta.

Nigdy bym nie pomyślała, że borelioza to tak bardzo poważna choroba, a mam już swoje lata. Coraz częściej się o niej głośno mówi. Bardzo dobrze, że tak jest. Książka pokazuje "walkę" z boreliozą. Bardzo szybko się ją czyta.