Dragoneza
![Okładka książki Dragoneza](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4847000/4847534/716550-170x243.jpg)
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Fantazmaty
- Data wydania:
- 2019-02-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-02-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366058170
- Tagi:
- smoki fantasy fantastyka
Latają, zieją ogniem, strzegą skarbów. To pierwsze skojarzenia związane ze smokami. Ale czy wiecie, co te mityczne stworzenia mają wspólnego z Pearl Harbor? Czy opancerzony pociąg to właściwy środek transportu na wyprawę prosto do leża skrzydlatej bestii? Wyobrażacie sobie, że śliski gad może być lepszym przyjacielem niż pies? Albo że ma dwie kłótliwe głowy? Dzięki naszym autorom i autorkom usłyszycie smocze głosy płynące z antycznych malowideł, poczujecie mrożący dech lodowych istot, otoczą was kłęby dymu z pogorzelisk. Razem z bohaterami opowiadań „Dragonezy” będziecie leczyć słodkie smoczątka, walczyć z druzgocącymi nalotami, korzystać z pradawnej magii i przyswajać mądrość duchów. Smoki wypełzną ku Wam z mitów, innych wymiarów, wulkanów, oceanów, domów sąsiadów i ludzkich powłok. Mamy do dyspozycji dwadzieścia utworów – wybraliśmy je spośród dzieł autorów zaproszonych do współpracy oraz zwycięskich prac z konkursu „Dragoneza” organizowanego na portalu fantastyka.pl. Udowodnimy Wam, że o smokach nie wiecie jeszcze wszystkiego.
W skład antologii wchodzą:
"Kobieta, która słyszała smoki" – Agnieszka Fulińska
"Wspiąć się na górę Niitaka" – Michał Mądrawski
"Miluś" – Artur Olchowy
"Norddragen" – Aleksandra Cebo
"Żywożmija" – Barbara Mikulska
"Katechon" – Marcin Tomasiewicz
"Siej kwiaty, zbieraj ogień" – Krzysztof Matkowski
"Zimna Perła" – Barbara Januszewska
"Na psa urok" – Michał Rybiński
"Żmije" – Przemysław Morawski
"Co dwie głowy, to nie jedna" – Krzysztof Rewiuk
"Dzieci Posejdona" – Magdalena Kucenty
"Wycinki z utraconego świata" – Maciej Bachorski
"Coś do naprawy" – Anna Maria Vanitachi
"Stary bajarz" – Krzysztof Banach
"Egzegeza Szalonego Gnostyka" – Sylwester Gdela
"Jedna jedyna" – Aleksandra Buczek-Stachowska
"Popiół" – Krzysztof Dezyderiusz Sauter
"Miniaturka" – Magda Brumirska
"Donnerwetter" – Krzysztof Adamski
Antologia do pobrania za darmo ze strony https://fantazmaty.pl/czytaj/antologie/
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 81
- 70
- 19
- 9
- 4
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Różne opowiadania i smokach i nie tylko. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Różne opowiadania i smokach i nie tylko. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawy zbiór opowiadań fantastycznych, którego motywem przewodnim są smoki. Bardzo szerokie i urozmaicone podejście do tematu :)
Ciekawy zbiór opowiadań fantastycznych, którego motywem przewodnim są smoki. Bardzo szerokie i urozmaicone podejście do tematu :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZbiór 20 opowiadań, gdzie głównym tematem są ……. smoki. Najróżniejsze stwory, czerwone, czarne, zielone toczą walkę z ludźmi. Każde opowiadanie ma swój klimat i wydźwięk. A ich różnorodność tematyczna jest ogromna. Mamy tutaj opowiadanie dotyczące walki smoków z armia amerykańską w Pearl Harbor, transport złapanego przez Polaków smoka przez kolej transsyberyjską, wikingów walczących z tymi mitycznymi potworami, a także smoki jako zwierzątka domowe czy jednostki wspierające pracę policji. Każde z opowiadań przedstawia ciekawą historię związaną z tymi mitycznymi, latającymi gadami. Wiadomo, że przy tak dużej liczbie opowiadań trafia się opowiadania lepsze i opowiadania słabsze, ale ogólnie cała książka trzyma poziom. Na mnie największe wrażenie zrobiły opowiadania: Kobieta, która słyszała smoki (Agnieszka Fulińska),Norddragen (Aleksandra Cebo),Zimna perła (Barbara Januszewska),Dzieci Posejdona (Magdalena Kucenty). A najbardziej podobało mi się opowiadanie Donnerwetter (Krzysztof Adamski),za obecność moich ulubionych krasnoludów. Co ciekawe w całym zbiorze opowiadań mamy koncepcje smoków jako istot okrutnych i zezwierzęconych. Nie znajdziemy tutaj koncepcji inteligentnego smoka. Co ciekawe te 20 opowiadań zostało wybrane spośród dzieł autorów zaproszonych do współpracy oraz zwycięskich prac z konkursu „Dragoneza” organizowanego na portalu fantastyka.pl Polecam wszystkim miłośnikom szeroko pojętego fantasy.
Zbiór 20 opowiadań, gdzie głównym tematem są ……. smoki. Najróżniejsze stwory, czerwone, czarne, zielone toczą walkę z ludźmi. Każde opowiadanie ma swój klimat i wydźwięk. A ich różnorodność tematyczna jest ogromna. Mamy tutaj opowiadanie dotyczące walki smoków z armia amerykańską w Pearl Harbor, transport złapanego przez Polaków smoka przez kolej transsyberyjską, wikingów...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzytałem w czasach, kiedy jeszcze nie pisywałem za dużo opinii, więc trudno mi teraz przypomnieć sobie wszystkie wrażenia, ale po lekturze wszystkich antologii Fantazmatów chciałem tylko powiedzieć, że jest to moim zdaniem najlepsza, zawierająca najciekawsze teksty z produktów tego wydawnictwa. Niewątpliwie najbardziej zapadła mi w pamięć.
Czytałem w czasach, kiedy jeszcze nie pisywałem za dużo opinii, więc trudno mi teraz przypomnieć sobie wszystkie wrażenia, ale po lekturze wszystkich antologii Fantazmatów chciałem tylko powiedzieć, że jest to moim zdaniem najlepsza, zawierająca najciekawsze teksty z produktów tego wydawnictwa. Niewątpliwie najbardziej zapadła mi w pamięć.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie wszystkie opowiadania przypadły mi do gustu.. ale można je zliczyć na palcach jednej ręki. No i smoki..
Nie wszystkie opowiadania przypadły mi do gustu.. ale można je zliczyć na palcach jednej ręki. No i smoki..
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZbiory opowiadań, szczególnie te od debiutanckich pisarzy, z reguły mają bardzo różny poziom. Najczęściej połowa opowiadań jest dobra, a połowa przeciętna.
W przypadku Dragonezy bilans wypada na plus. Jest kilka zdecydowanie gorszych pozycji (albo po prostu takich, które mi nie podeszły) jest też kilka perełek. Ogół jednak jest dobry. Nie wybitny, ale bardzo przyjemnie się je czytało.
Trudno tu mówić o stylu pisarskim, bo każdy z autorów miał swój. Ogólnie wyglądało dobrze, zespół redakcyjny dołożył dużo starań, by nie dopuścić do błędów.
Krótkie podsumowanie poszczególnych opowiadań:
- Kobieta, która słyszała smoki - ciekawe, nietypowe, szkic bardzo złożonego magicznego świata. Gadające z obrazów smoki są świetne.
- Wspiąć się... - kolejny dzień świstaka i japońskie smoki. Mocno wtórne, moim zdaniem kiepskie. Drobny plusik za senatora Kellego, mam nadzieję, że to faktycznie była aluzja do X-Menów
- Miluś - zabawne, ale nic z niego nie wynika. Lekko się to czytało, ale nie nic po nim nie zostaje.
- Norddragen - Absolutne top 3. Świetne, wikingowie i smoki, bardzo mocno w Thorgalowym stylu. Bardzo przyjemnie się czytało.
- Żywożmija - nic szczególnego. Szczerze, nie załapałem sensu tego opowiadania. Jakieś zmiennokształtne smoki, które rodzą się, gdy dziecku odbierze się duszę. Choć demon z wyrzutami sumienia jest ciekawą koncepcją.
- Katechon - mocno oparte o biblijne wersje apokalipsy. Bardzo przeciętne. Bohaterowie są niestabilni. I zupełnie niepotrzebne wplatanie templariuszy.
- Siej kwiaty... - Najlepsza praca w całym zbiorze. Z tak nietypowym pomysłem na smoki jeszcze się nie spotkałem. Bez dwóch zdań warto przeczytać. Opowiadanie o dojrzewaniu i szukaniu swojego miejsca z elementami fantastyki. Złoto (smocze oczywiście).
- Zimna perła - top 5. Inteligentne (nie zawsze) smoki, nauka, która bogaci się ich kosztem, zmiennokształtność i walka o wolność. Przy zakończeniu trochę się pogubiłem, ale ogólnie dobre.
- Na psa urok - przeciętne. Smoki pochodzące z innej planety. Zdecydowanie zbyt zawiła filozofia jak na tak krótką pracę. Ale przyjaźń między smokiem, psem i człowiekiem jest niesamowita.
- Żmije - słabe. Z opowiadania nic nie wynika. Jakiś zakon starożytnych żmij, które chyba są smokami, ale jakby nie do końca? Dużo niedopowiedzeń, dużo braków. Może w dłuższej formie miałoby to więcej sensu. Ale stylistycznie było dobre.
- Co dwie głowy... - z założenia miało być zabawne. I ten jeden fragment, gdzie dwugłowy smok ze schizofrenią kłóci się sam ze sobą, faktycznie jest. Ale absolutnie nie załapałem, o co chodzi w zakończeniu. Niestety.
- Dzieci Posejdona - ponownie top 3. Bardzo mi się podoba połączenie fantastyki z sci-fi. W tym przypadku jest to prawie czyste sci-fi. Ale smoki są, nawet jeżeli są tylko wielkimi mieszkańcami wszechoceanu. I tak niesamowicie piękne opowiadanie. I dodatkowy plus za obsadzenie w głównej roli osoby niepełnosprawnej. Nie obchodzi mnie poprawność polityczna, ale jest to rzadko spotykany zabieg, który dodaje bardzo dużo ciekawych aspektów.
- Wycinki - dobre. Lubię opowiadania, które udają reportaże. Ale zakończenie jest trochę naciągane. Zbyt łatwe.
- Coś do naprawy - dobre. Trochę dziecięco naiwne, ale dobre. Ponownie świat jest trochę zbyt skomplikowany na tak krótką formę, co jest mocno irytujące, gdy bohater (weterynarz) wymienia, jakie stwory leczył. Nic z tego nie wynika. Ale opowiadanie jest słodkie. I zabawne w niektórych momentach. Bohaterowie są bardzo wyraziści.
- Stary bajarz - przeciętne, ale niech żyją długowieczne smoki z Alzheimerem.
- Egzegeza... - już sam tytuł informuje o tym, że opowiadanie będzie mocno filozoficzne. I jest. Nie załapałem, o co w nim chodzi. Więc oceniam słabo.
- Jedna jedyna - świetne. Również ląduje w top 5. Miłość przekraczająca wszelkie granice, miłość między AI a pół krasnoludem, miłość naukowców do swojego dzieła, miłość istot do swoich opiekunów. Ponowny miks między wysokim sci-fi i high fantasy. To zdarza się rzadko i jeszcze rzadziej doprowadzone jest do tak dobrego poziomu. I wspaniałe rozważania na temat moralnych dylematów.
- Popiół - ciekawy koncept, kobiety dominujące nad mężczyznami, którzy próbują się uwolnić (walka klas?),brak zrozumienia między rasami zamieszkującymi bardzo barwny świat. Ale akcji tu niewiele, i na tym opowiadanie mocno traci.
- Miniturka - top 5 (ex aequo na piątym, bo mi miejsc nie starcza). Bardzo barwne i zabawne, ciekawa literacka gra na klasycznych wzorcach. Bardzo polecam.
- Donnerwetter - również bardzo dobre opowiadanie. Kto nie lubi krasnoludów szukających skarbu? I nie jest to zrzynka z Hobbita. Pociąg pancerny, orkowie, smoki, abstynencja (!). Ogółem bardzo dobre.
Jedyne czego mi w tym zbiorze zabrakło, to jakiś faktycznie intelignetny smok. Większość traktuje je jako zwykłe zwierze, część jako figurę retoryczną. Jedynie w Bajarzu i Perle mamy doczynienia z gadającymi i bystrymi bestiami. Te z na psa też jest inteligentny, ale nie potrafi mówić, więc dowiadujemy się o tym jedynie z jego przemyśleń. Ale mimo tych drobnych zastrzeżeń, zbiór jest bardzo pozytywny i na pewno warto poświęcić mu chwilę uwagi. Choćby dla tych sześciu najlepszych opowiadań. Choć każdy może mieć swoją listę najlepszych.
Zbiory opowiadań, szczególnie te od debiutanckich pisarzy, z reguły mają bardzo różny poziom. Najczęściej połowa opowiadań jest dobra, a połowa przeciętna.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW przypadku Dragonezy bilans wypada na plus. Jest kilka zdecydowanie gorszych pozycji (albo po prostu takich, które mi nie podeszły) jest też kilka perełek. Ogół jednak jest dobry. Nie wybitny, ale bardzo przyjemnie się...
Niektóre opowiadania bardzo ciekawe, inne nie trafiły w mój gust. Ale przy czytaniu się nie męczyłem.
"Kobieta, która słyszała smoki" – Agnieszka Fulińska - ocena 6/10
"Wspiąć się na górę Niitaka" – Michał Mądrawski - ocena 7/10
"Miluś" – Artur Olchowy - ocena 5/10
"Norddragen" – Aleksandra Cebo - ocena 7/10
"Żywożmija" – Barbara Mikulska - ocena 7/10
"Katechon" – Marcin Tomasiewicz - ocena 6/10
"Siej kwiaty, zbieraj ogień" – Krzysztof Matkowski - ocena 6/10
"Zimna Perła" – Barbara Januszewska - 6/10
"Na psa urok" – Michał Rybiński - ocena 5/10, wg mnie brak zakończenia, szkoda...
"Żmije" – Przemysław Morawski - ocena 6/10
"Co dwie głowy, to nie jedna" – Krzysztof Rewiuk - ocena 5/10
"Dzieci Posejdona" – Magdalena Kucenty - ocena 6/10
"Wycinki z utraconego świata" – Maciej Bachorski ocena 7/10
"Coś do naprawy" – Anna Maria Vanitachi - ocena 5/10
"Stary bajarz" – Krzysztof Banach - ocena 5/10
"Egzegeza Szalonego Gnostyka" – Sylwester Gdela - ocena 5/10
"Jedna jedyna" – Aleksandra Buczek-Stachowska - ocena 5/10
"Popiół" – Krzysztof Dezyderiusz Sauter - ocena 6/10
"Miniaturka" – Magda Brumirska - ocena 5/10
"Donnerwetter" – Krzysztof Adamski - ocena 7/10
Ze średniej wychodzi - 6/10.
Dla fanów smoków i fantasy. Niemniej warto przeczytać.
Niektóre opowiadania bardzo ciekawe, inne nie trafiły w mój gust. Ale przy czytaniu się nie męczyłem.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Kobieta, która słyszała smoki" – Agnieszka Fulińska - ocena 6/10
"Wspiąć się na górę Niitaka" – Michał Mądrawski - ocena 7/10
"Miluś" – Artur Olchowy - ocena 5/10
"Norddragen" – Aleksandra Cebo - ocena 7/10
"Żywożmija" – Barbara Mikulska - ocena 7/10
"Katechon" – Marcin...
Z chęcią zabrałam się za tę antologię ze smokami w roli głównej. Poziom opowiadań, jak to zwykle w zbiorkach tego typu bywa, bardzo różny, ale mimo wszystko miło spędziłam przy niej czas.
Z chęcią zabrałam się za tę antologię ze smokami w roli głównej. Poziom opowiadań, jak to zwykle w zbiorkach tego typu bywa, bardzo różny, ale mimo wszystko miło spędziłam przy niej czas.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCałkiem ciekawy zbiór, pojawia się kilka perełek. Jednak mam wrażenie, że tematyka, czyli smoki, robi się po pewnym czasie zbyt nużąca. Niektórym autorom nie można odmówić oryginalności, innym z kolei odświeżenia klasycznego tematu. Mimo wszystko, gdy czyta się opowiadanie za opowiadaniem i każde z nich mówi poniekąd o tym samym - jest to powtarzalne i myślę, że pewne opowiadań gorzej się przez to ocenia, bo przez pryzmat większości, nie indywidualnie.
Najbardziej podobały mi się: "Wspiąć się na górę Niitaka" Michała Mądrawskiego, "Siej kwiaty, zbieraj ogień" Krzysztofa Matkowskiego, "Dzieci Posejdona" Magdaleny Kucenty i "Jedna jedyna" Aleksandry Buczek-Stachowskiej.
Całkiem ciekawy zbiór, pojawia się kilka perełek. Jednak mam wrażenie, że tematyka, czyli smoki, robi się po pewnym czasie zbyt nużąca. Niektórym autorom nie można odmówić oryginalności, innym z kolei odświeżenia klasycznego tematu. Mimo wszystko, gdy czyta się opowiadanie za opowiadaniem i każde z nich mówi poniekąd o tym samym - jest to powtarzalne i myślę, że pewne...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW ramach „sprzątania” na półce (wirtualnej) trafiłem na Dragonezę. Ebook dostępny na darmo, do pobrania za strony Fantazmaty.
Czy za darmo oznacza że nic nie warte? W tym przypadku – nie. Dwadzieścia opowiadań (fantasy),w których jest coś o smokach. Myślę, że każdy lubiący ten gatunek znajdzie coś co mu się spodoba. W moim przypadku były to raptem trzy czy cztery opowiadania, ale to i tak nieźle – jak na tego rodzaju publikację.
Wielkim plusem jest obecność tego rodzaju projektów, gdzie pojawiają się publikacje składające się z utworów autorów początkujących, lub osób, które pisanie traktują jako hobby a nie źródło dochodu.
W ramach „sprzątania” na półce (wirtualnej) trafiłem na Dragonezę. Ebook dostępny na darmo, do pobrania za strony Fantazmaty.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzy za darmo oznacza że nic nie warte? W tym przypadku – nie. Dwadzieścia opowiadań (fantasy),w których jest coś o smokach. Myślę, że każdy lubiący ten gatunek znajdzie coś co mu się spodoba. W moim przypadku były to raptem trzy czy cztery...