Niestety, zarówno po 1, jak i po 2 części mam te same wrażenia - czyli że ta seria jest zbyt nudna i statyczna jak na mój gust. 75% ksiązki było tak rozwleczone, że miałam ochotę wyć z frustracji, dopiero na ostatnie 25% w końcu pojawiła się jakakolwiek dynamika. Przypominała mi klimatem i sposobem prowadzenia fabuły znienawidzą przeze mnie "Córkę lasu" Marillier. Zdecydowanie to nie jest typ książek dla mnie. Nie zamierzam, przynajmniej na razie, czytać trzeciej części.

Niestety, zarówno po 1, jak i po 2 części mam te same wrażenia - czyli że ta seria jest zbyt nudna i statyczna jak na mój gust. 75% ksiązki było tak rozwleczone, że miałam ochotę wyć z frustracji, dopiero na ostatnie 25% w końcu pojawiła się jakakolwiek dynamika. Przypominała mi klimatem i sposobem prowadzenia fabuły znienawidzą przeze mnie "Córkę lasu" Marillier....

jak bardzo ta książka mi "weszła" to nikt nie zrozumie.
taka mądra piękna baśniowa fantasy
aż się chce żyć w takim świecie
bez elfów i krasnoludów
Morozko <3

jak bardzo ta książka mi "weszła" to nikt nie zrozumie.
taka mądra piękna baśniowa fantasy
aż się chce żyć w takim świecie
bez elfów i krasnoludów
Morozko <3

Pierwszą część pochłonęłam w zachwycie i od razu sięgnęłam po drugą. Jakież było moje rozczarowanie, kiedy okazało się, że zamiast czartów, północnej Rusi i starosłowiańskiej magii otrzymałam opis intryg dworskich w średniowiecznej Moskwie. Porzuciłam wówczas czytanie i potrzebowałam dużo czasu, by wrócić do tej książki ponownie. Było warto, chociaż oceniam ją gorzej niż pierwszą część. Tym razem Wasia w chłopięcym przebraniu stara się przetrwać wśród nieokrzesanych bojarów, zaskarbić sobie łaskę Wielkiego Księcia Moskiewskiego oraz rozgryźć sekret tajemniczego Kasjana Lutowicza. Magii jest trochę mniej, czarty w Moskwie ledwo zipią, ale Wasia jest nadal tym samym dzikim i walecznym dzieckiem natury. I Morozko. Dla niego warto czytać dalej.

Pierwszą część pochłonęłam w zachwycie i od razu sięgnęłam po drugą. Jakież było moje rozczarowanie, kiedy okazało się, że zamiast czartów, północnej Rusi i starosłowiańskiej magii otrzymałam opis intryg dworskich w średniowiecznej Moskwie. Porzuciłam wówczas czytanie i potrzebowałam dużo czasu, by wrócić do tej książki ponownie. Było warto, chociaż oceniam ją gorzej niż...

Wydaje mi się, że dzieje się więcej niż w tomie pierwszym, za co daje * więcej.

Wydaje mi się, że dzieje się więcej niż w tomie pierwszym, za co daje * więcej.

"Dziewczyna z wieży" podobała mi się nieco mniej niż pierwsza część. Za mało tu było czarów i baśni, za mało domowików i rusałek. Życie w drodze i intrygi na dworze też były dość ciekawe, ale to nie tym urzekła mnie ta seria. Relacja Wasi i Morozki też nie do końca mnie przekonuje. Lubię ich wzajemne przyciąganie i odpychanie się, ale nadal nie rozumiem, dlaczego nieśmiertelny władca zimy i śmierci miałby zainteresować się Wasią, którą przez 90% czasu musi ratować. Bohaterka oczywiście niejednokrotnie wykazała się odwagą, ale żałuję, że autorka nie dała jej okazji, żeby stała bardziej równorzędnym partnerem dla Morozki. Doceniam za to tytuł, bo w tej części na pierwszy plan wysunęło się kilka bohaterek kobiecych i do końca nie wiadomo, kto jest tytułową dziewczyną z wieży.

"Dziewczyna z wieży" podobała mi się nieco mniej niż pierwsza część. Za mało tu było czarów i baśni, za mało domowików i rusałek. Życie w drodze i intrygi na dworze też były dość ciekawe, ale to nie tym urzekła mnie ta seria. Relacja Wasi i Morozki też nie do końca mnie przekonuje. Lubię ich wzajemne przyciąganie i odpychanie się, ale nadal nie rozumiem, dlaczego...

Fantastyczna kontynujacja! Napięcie i akcja równie dobre jak w pierwszym tomie. Uwielbiam tę mroczmą bajkowość, klimat jakby mgła spowijała wszystko i magia w powietrzu. Kreacja Rusi genialna, tak samo bohaterów i fabuły. Mam nbiezwykłą chęć sięgnąć od razu po następny tom!

Fantastyczna kontynujacja! Napięcie i akcja równie dobre jak w pierwszym tomie. Uwielbiam tę mroczmą bajkowość, klimat jakby mgła spowijała wszystko i magia w powietrzu. Kreacja Rusi genialna, tak samo bohaterów i fabuły. Mam nbiezwykłą chęć sięgnąć od razu po następny tom!

"Dziewczyna z Wieży" to przykład książki, która nie cierpi na "syndrom drugiego tomu" (czyli części, która jest zazwyczaj nijaka, wprowadzona jedynie po to, żeby zapchać czymś dziurę między pierwszym, a trzecim tomem),ba! Można byłoby powiedzieć, że po części jest czymś zupełnie innym od poprzedniczki. Oczywiście nie całkowicie, ale dużo się tutaj zmienia.

Po pierwsze, jeśli tak jak ja zakochaliście się przede wszystkim w klimacie odosobnionej wsi, gdzieś na skraju tajgi, to przygotujcie się na to, że tutaj świat przedstawiony robi się o wiele większy! Opuszczamy tu bowiem skromne ziemie bojara Piotra i zwiedzamy ogromny skrawek Księstwa Moskiewskiego wraz z naszą Wasią.
Po drugie, jak już u Wasi mowa, poznajemy tu o wiele więcej bohaterów - nie będziemy tu już tylko śledzić naszej dzielnej Rusinki, lecz poznamy też bliżej Wielkiego Księcia Dymitra i jego świtę, zaczniemy postrzegać perspektywę ze strony rodzeństwa Wasi (przede wszystkim Saszy, co mnie bardzo ucieszyło, bo jest to jedna z moich ulubionych postaci z tej trylogii),a także poznamy pewną tajemniczą i niebezpieczną postać, która... ale to już będziecie odkryć sami :)

No i przyzwyczajcie się do tego, że Wasia nie jest już małą dziewczynką, bo to też będzie miało wpływ na narrację.

I to by było jeśli chodzi o zmiany względem tomu pierwszego. Dla niektórych będzie to zmiana na lepsze, dla innych na gorsze. Ja przyznam, że wolałem tom pierwszy, ale na tym też się cudownie bawiłem. W tym miejscu warto też wspomnieć, że w tej części o wiele więcej się dzieje. Jest dużo akcji i wydarzeń posuwających akcję do przodu, podczas gdy w "Niedźwiedziu i Słowiku" fabuła toczyła się niespiesznie i spokojnie do przodu. Do tego "pośpiechu" też trzeba się przyzwyczaić. Ale książka ta zdecydowanie jest cudowna, a dla wielu (co widać po średniej ocen) będzie jeszcze lepsza od swojej poprzedniczki.

Poza tym dużo się nie zmieniło, dalej mamy cudowny klimat, baśniowe opisy i mnóstwo fantastyki rodem z moich ulubionych baśni rosyjskich. Co więcej - niech to będzie dla Was zachęta do przeczytatnia tej książki - nie wyobrażam sobie nie sięgnąć po trzecią część po przeczytaniu "Dziewczyny z Wieży". Tak wciągająca to była książka!

Ja polecam serdecznie, uważam, że ciężko znaleźć wśród nowszych pozycji lepszą książkę pod względem klimatu i wyjątkowości. Sięgajcie po pozycje Katherine Arden, bo to jest autorka, o której będzie jeszcze głośno kiedyś! Już jest :)

Jeśli spodobało Ci się to co tutaj piszę to zapraszam Cię na mojego Instagrama, gdzie znajdziesz więcej recenzji i ciekawostek ze świata kultury 😊

https://instagram.com/kulturiada?igshid=YzAwZjE1ZTI0Zg==

"Dziewczyna z Wieży" to przykład książki, która nie cierpi na "syndrom drugiego tomu" (czyli części, która jest zazwyczaj nijaka, wprowadzona jedynie po to, żeby zapchać czymś dziurę między pierwszym, a trzecim tomem),ba! Można byłoby powiedzieć, że po części jest czymś zupełnie innym od poprzedniczki. Oczywiście nie całkowicie, ale dużo się tutaj zmienia.

Po pierwsze,...

Druga część trylogii Katherine Arden absolutnie mnie zachwyciła. Była dokładnie tym, co było mi potrzebne w tym grudniowym czasie, aby poczuć mroczno-magiczny klimat. "Dziewczyna z wieży" fabularnie wciągnęła mnie jeszcze mocniej niż "Niedźwiedź i słowik". To taka wspaniała baśń dla dorosłych, dzięki której idealnie udało mi się oderwać się od codzienności i przenieść do świata bajkowej Rusi. Serdecznie polecam!

Druga część trylogii Katherine Arden absolutnie mnie zachwyciła. Była dokładnie tym, co było mi potrzebne w tym grudniowym czasie, aby poczuć mroczno-magiczny klimat. "Dziewczyna z wieży" fabularnie wciągnęła mnie jeszcze mocniej niż "Niedźwiedź i słowik". To taka wspaniała baśń dla dorosłych, dzięki której idealnie udało mi się oderwać się od codzienności i przenieść do...

Utrzymana w klimacie pierwszego tomu kontynuacja historii Wasi, która przemierza śniegi północy i dociera w końcu do Moskowy. Po drodze spotyka ją wiele trudności, mierzyć się musi z wieloma problemami. Ponownie jednym z nich jest marginalna rola kobiet w społeczeństwie i strach przed czarami.
Klimatyczna, wciągająca i fascynująca baśniowa powieść osadzona wokół sporadycznie poruszanych tematów. Dla tych, którym podobał się tom pierwszy, pozycja obowiązkowa.

Utrzymana w klimacie pierwszego tomu kontynuacja historii Wasi, która przemierza śniegi północy i dociera w końcu do Moskowy. Po drodze spotyka ją wiele trudności, mierzyć się musi z wieloma problemami. Ponownie jednym z nich jest marginalna rola kobiet w społeczeństwie i strach przed czarami.
Klimatyczna, wciągająca i fascynująca baśniowa powieść osadzona wokół...

"Dziewczyna z wieży" to baśniowa opowieść o dawnej Rusi, słowiańskich zwyczajach, dalekich zbrojnych wyprawach i kobietach bez prawa decydowania o sobie samej. Warto sięgnąć po część trzecią aby poznać losy Wasi, kobiety widzącej więcej i dalej. Polecam

"Dziewczyna z wieży" to baśniowa opowieść o dawnej Rusi, słowiańskich zwyczajach, dalekich zbrojnych wyprawach i kobietach bez prawa decydowania o sobie samej. Warto sięgnąć po część trzecią aby poznać losy Wasi, kobiety widzącej więcej i dalej. Polecam