Wszyscy jesteśmy dziwni. Opowieści z Coney Island

- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Seria Reporterska
- Wydawnictwo:
- Dowody
- Data wydania:
- 2018-02-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-02-28
- Liczba stron:
- 195
- Czas czytania
- 3 godz. 15 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365970213
„Szybko, podejdźcie, zaraz zobaczycie coś, czego nie widzieliście na oczy – połykacz ognia, zaklinaczka węży, teraz, na żywo!“ – tak do freak showu naganiał widzów konferansjer na Coney Island.
Coney Island – dzielnica Nowego Jorku, gdzie miasto łączy się z oceanem, niegdyś stolica światowej rozrywki, cyrków, wesołych miasteczek – to wciąż rezerwuar estetyki, idei, marzeń i lęków, z których jest zbudowana popkultura i nasze człowieczeństwo. Jeśli Manhattan to marzenie o doskonale funkcjonującym społeczeństwie, eleganckim w swoich potrzebach, Coney Island to wszystko to, co wulgarne, kiczowate i podniecające. „Thrills!” (Dreszcze!) – obiecuje neon.
To wyspa, która przypomina nam, że życie – płeć, seksualność, konsumpcja – to tylko i aż widowisko. Opowieść o Coney – tym realnym i tym wyobrażonym - snują jej mieszkańcy i bywalcy w tym burleskowa tancerka i zawodowa syrena – Bambi the Mermaid, Eduardo Arrocha – poeta z twarzą wytatuowaną w gwiazdy i planety, Oleg Roitman czyli Człowiek-Komputer, Pat Muko – nigeryjska księżniczka, która zaklina węże i inni.
„Wszyscy jesteśmy dziwni” to reporterska opowieść o Coney Island od początku XX wieku, kiedy powstały parki rozrywki, przez upadek w latach 60., gdy dzielnica opustoszała, aż po ponowne odrodzenie pod koniec lat 2000. Tak jak Ellis Island było "wyspą klucz" dla emigrantów, tak Coney Island stało się "wyspą rajem" - i kluczem do szczęścia dla tych, którzy chcieli odetchnąć od norm codzienności. Coney – miejsce pełne iluzji – pokazuje, że największą iluzją jest pozorna prawda tego, co poza lunaparkiem. Normalność zaś nie istnieje.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 437
- 283
- 67
- 23
- 9
- 9
- 9
- 8
- 6
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Lubię sposób, w jaki Karolina Sulej pisze o ludziach. Ile uwagi poświęca jednostkom, jak nie ocenia ich decyzji. I doceniam jej twórczość reporterską. „Rzeczy osobiste“ zmiotły mnie z nóg przez ogrom pracy jaki autorka włożyła w ten tytuł — chodziła po muzeach, rozmawiała z ludźmi, prowadziła własne analizy, korzystała ze świadectw... Stworzyła tekst na najwyższym poziomie. Sięgając po „Wszyscy jesteśmy dziwni“ miałam więc pewne oczekiwania, choć wiedziałam, że to tytuł słabszy w jej dorobku. Nie spodziewałam się jednak aż takiej przepaści. Nie zrozumcie mnie źle — Sulej dalej jest Sulej, dalej pisze lekko i stara się ugryźć temat z wielu stron, ale akurat ten reportaż to bardziej wstęp do tematu niż pełnowymiarowa opowieść o Coney Island. Autorka mówi o historii, mówi o maszynach, mówi o ludziach. Mówi wiele, a jednocześnie temat jest daleki do wyczerpania. Czyta się to przyjemnie i jest w historii potencjał, ale... To za mało. Stanowczo za mało! Wątki zostają ledwo poruszone, w dodatku w sposób niedbały, chaotyczny. Nie mniej — przygody z Karoliną Sulej nie zakończyłam. Planuję czytać dalej książki, które stworzyła.
Lubię sposób, w jaki Karolina Sulej pisze o ludziach. Ile uwagi poświęca jednostkom, jak nie ocenia ich decyzji. I doceniam jej twórczość reporterską. „Rzeczy osobiste“ zmiotły mnie z nóg przez ogrom pracy jaki autorka włożyła w ten tytuł — chodziła po muzeach, rozmawiała z ludźmi, prowadziła własne analizy, korzystała ze świadectw... Stworzyła tekst na najwyższym poziomie....
więcej Pokaż mimo toTemat dosyć ciekawy, jednak mam wrażenie że autorka za bardzo powierzchownie go potraktowała. Jest trochę historii samej Coney Island, trochę życiorysów jej mieszkańców i pasjonatów parków rozrywki. Ale tak trochę po łebkach mam wrażenie. A gdyby objętość była jeszcze choć o kilka kartek mniejsza, to bardziej by się nadawała do jakiegoś zbioru reportaży, niż na osobną książkę.
Temat dosyć ciekawy, jednak mam wrażenie że autorka za bardzo powierzchownie go potraktowała. Jest trochę historii samej Coney Island, trochę życiorysów jej mieszkańców i pasjonatów parków rozrywki. Ale tak trochę po łebkach mam wrażenie. A gdyby objętość była jeszcze choć o kilka kartek mniejsza, to bardziej by się nadawała do jakiegoś zbioru reportaży, niż na osobną książkę.
Pokaż mimo toJako artysta – iluzjonista, po prostu musiałem sięgnąć po ten tytuł.
Zapowiadało się dobrze. Dowiedziałem się o trochę o rollercoasterach, które lubię. Dowiedziałem się o "freakach", którzy występowali za drobne pieniądze, aby później grać w horrorach. Dowiedziałem się kilku ciekawostek o samym miejscu, a także poznałem kilka osób, które podzieliły się swoją historią.
To co moim zdaniem było niepotrzebne to swego rodzaju "list" do byłego prezydenta USA. Choć treść była ciekawa, momentami wzruszająca, czasem poruszająca to moim zdaniem nie do końca pasująca do całości. Ale to być może moje odczucie, dlatego że od książki oczekiwałem więcej rozrywki.
Niektóre rozdziały mnie zawiodły, powierzchownym tylko liźnięciem tematu. Ogólnie jednak było całkiem ciekawie. Książka nie jest długa, więc śmiało można sięgnąć.
Jako artysta – iluzjonista, po prostu musiałem sięgnąć po ten tytuł.
więcej Pokaż mimo toZapowiadało się dobrze. Dowiedziałem się o trochę o rollercoasterach, które lubię. Dowiedziałem się o "freakach", którzy występowali za drobne pieniądze, aby później grać w horrorach. Dowiedziałem się kilku ciekawostek o samym miejscu, a także poznałem kilka osób, które podzieliły się swoją historią.
To...
7 ⭐
To było całkiem niezłe. Otrzymałam to czego oczekiwałam, były fragment, które mnie poruszyły, ale też i takie, które trochę znudziły. Cieszę się, że nie było bardzo politycznie bo już przez chwilę myślałam, że ugrzęźniemy w urzędowych sprawach związanych z tym miejscem i deweloperskich potyczkach.
Niw była to książka, która zmieniła moje życie, ale jest ciekawa.
7 ⭐
Pokaż mimo toTo było całkiem niezłe. Otrzymałam to czego oczekiwałam, były fragment, które mnie poruszyły, ale też i takie, które trochę znudziły. Cieszę się, że nie było bardzo politycznie bo już przez chwilę myślałam, że ugrzęźniemy w urzędowych sprawach związanych z tym miejscem i deweloperskich potyczkach.
Niw była to książka, która zmieniła moje życie, ale jest ciekawa.
Jeśli reportaż wydają "Dowody na istnienie", to nie może być słaby. Bardzo przyjemnie napisana opowieść o rozwoju rozrywki i popkultury na Coney Island. Ma w sobie coś magicznego.
Jeśli reportaż wydają "Dowody na istnienie", to nie może być słaby. Bardzo przyjemnie napisana opowieść o rozwoju rozrywki i popkultury na Coney Island. Ma w sobie coś magicznego.
Pokaż mimo toChyba każdy z nas był kiedyś na pokazie kuglarstwa, magii lub spotkał ulicznego artystę. Są miejsca na świecie, w których tych ludzi można spotkać częściej i w których czują się jak w domu.
Właśnie o takim miejscu jest reportaż Karoliny Sulej “Wszyscy jestesmy dziwni” (@dowodynaistnienie, @sulej.kubik). Coney Island, bo o niej mowa, jest miejscem magicznym, pełnym lunaparków i sideshows, które przyciągają ludzi z całego świata. Jest to azyl położony kilka kilometrów od Manhattanu, w którym każdy może być sobą. Karolina Sulej oprowadza nas po nim, opowiadając o psychologii cyrku i o początku tego miejsca. To tutaj narodziła się Parada Syren, konkurs w opozycji do Pokazów piękności. To również tutaj narodził się słynny konkurs obżarstwa, związany z jedzeniem hot dogów na czas. Jest to podróż po dzielnicy pełnej magii ale też trawionej problemami. Mimo to nadal trwa i nic nie wskazuje na to, aby miało się to zmienić.
Chyba każdy z nas był kiedyś na pokazie kuglarstwa, magii lub spotkał ulicznego artystę. Są miejsca na świecie, w których tych ludzi można spotkać częściej i w których czują się jak w domu.
więcej Pokaż mimo toWłaśnie o takim miejscu jest reportaż Karoliny Sulej “Wszyscy jestesmy dziwni” (@dowodynaistnienie, @sulej.kubik). Coney Island, bo o niej mowa, jest miejscem magicznym, pełnym...
Karolina Sulej pisze o sobie w stopce, że jest dziwna. W swojej książce porusza kwestię „normy”. Co to właściwie znaczy być dziwnym? Odstawać od normy? Ale co jest tą normą? Ile razy w życiu przekonaliśmy się, że coś, co dla nas jest „dziwne”, dla innych jest częścią życia i ową „normalnością”? Jednocześnie każdy, już od dziecka chce być „normalny”. Bo to znaczy, że przynależy do czegoś, kogoś, jest częścią jakiejś społeczności, a ludzie jako istoty stadne pragną takiej przynależności i identyfikacji z grupą. No i nie wyróżniać się za bardzo. W każdym razie nie negatywnie. Bohaterowie książki K. Sulej na pewno wyróżniają się. Wyglądem, upodobaniami, stylem życia, umiejętnościami. A jednocześnie znaleźli sobie taką społeczność, w której wcale nie są „dziwni”. Właśnie ta „dziwność” sprawiła, że do niej przynależą. I to nieważne, czy sami się wytatuowali, czy od dziecka cierpią na zniekształcającą ich cało chorobę lub urodzili się z wadą genetyczną, czy też po prostu mają nietypowe zainteresowania. I co z tego wynika? Że świat jest piękny, a otwartość na „inność” sprawia, że możemy go doświadczać bardziej świadomie, więcej przeżywać, mieć szersze horyzonty, pełniej żyć i więcej rozumieć…
Karolina Sulej pisze o sobie w stopce, że jest dziwna. W swojej książce porusza kwestię „normy”. Co to właściwie znaczy być dziwnym? Odstawać od normy? Ale co jest tą normą? Ile razy w życiu przekonaliśmy się, że coś, co dla nas jest „dziwne”, dla innych jest częścią życia i ową „normalnością”? Jednocześnie każdy, już od dziecka chce być „normalny”. Bo to znaczy, że...
więcej Pokaż mimo toCieszę się, że takie pozycje powstają. To książka o zabawie, rozrywce, tolerancji.
Pokazuje związek ludzi cyrku ze swoją pasją.
Kilka faktów mnie zaskoczyło. Nawet sięgnęłam do źródeł. I wtedy okazało się, ze o takim polskim rodowodzie hotdogów nikt poza autorką nie pisze.
Czytałam wersję ebooka- w takim układzie fotografie zamieszczone na końcu książki, a nie przy opisach w poszczególnych rozdziałach, są niekorzystnym rozwiązaniem. Szkoda, bo podnoszą one wartość książki.
Cieszę się, że takie pozycje powstają. To książka o zabawie, rozrywce, tolerancji.
więcej Pokaż mimo toPokazuje związek ludzi cyrku ze swoją pasją.
Kilka faktów mnie zaskoczyło. Nawet sięgnęłam do źródeł. I wtedy okazało się, ze o takim polskim rodowodzie hotdogów nikt poza autorką nie pisze.
Czytałam wersję ebooka- w takim układzie fotografie zamieszczone na końcu książki, a nie przy...
"Wszyscy jesteśmy dziwni" to reportaż o osobach związanych z Coney Island - dzielnicą Nowego Jorku słynącą z parków rozrywki, tłumnie odwiedzanej plaży, dziwnych parad i ekscentrycznych pokazów. Temat ciekawy, oprócz opowieści o ludziach jest też trochę historii i tła politycznego, ale czegoś temu zbiorkowi brakuje - trudno mi było poczuć klimat lokacji, a styl pełen krótkich, urwanych zdań może wydać się trochę pretensjonalny. "Opowieści z Coney Island" to taka wprawka reporterska, autorka nie rozwinęła tu jeszcze pełni swojego talentu.
"Wszyscy jesteśmy dziwni" to reportaż o osobach związanych z Coney Island - dzielnicą Nowego Jorku słynącą z parków rozrywki, tłumnie odwiedzanej plaży, dziwnych parad i ekscentrycznych pokazów. Temat ciekawy, oprócz opowieści o ludziach jest też trochę historii i tła politycznego, ale czegoś temu zbiorkowi brakuje - trudno mi było poczuć klimat lokacji, a styl pełen...
więcej Pokaż mimo toLekka, przyjemna, bezpretensjonalna książka non-fiction. Przy odpowiednim nastawieniu może się bardzo spodobać - szczęśliwie ja nastawiłam się dobrze.
Lekka, przyjemna, bezpretensjonalna książka non-fiction. Przy odpowiednim nastawieniu może się bardzo spodobać - szczęśliwie ja nastawiłam się dobrze.
Pokaż mimo to