Do opowiadania podchodziłem z ostrożnością i obawą - jak do każdego utworu, który zahacza o podróże w czasie. Bardzo łatwo twórcy wpadają wtedy w pułapkę, którą sami na siebie zastawili - sama J.K. Rowling myślę finalnie nie była zadowolona z wprowadzenia zmieniaczy czasu do uniwersum.

Jednak w tym wypadku wyszło to całkiem dobrze, cała historia 'trzyma się kupy' i nie pozostawia czasoprzestrzennych dylematów. A co najważniejsze, opowiadanie to opisuje jeden z większych twistów fabularnych, jakie można było wprowadzić. Twist, który baardzo namiesza w całej fabule BCG.

Do opowiadania podchodziłem z ostrożnością i obawą - jak do każdego utworu, który zahacza o podróże w czasie. Bardzo łatwo twórcy wpadają wtedy w pułapkę, którą sami na siebie zastawili - sama J.K. Rowling myślę finalnie nie była zadowolona z wprowadzenia zmieniaczy czasu do uniwersum.

Jednak w tym wypadku wyszło to całkiem dobrze, cała historia 'trzyma się kupy' i nie...

Po krzywdzie jaką zrobiło nam "Przeklęte dziecko" ze sceptycyzmem zabierałem się za kolejne opowiadanie poruszające tematykę podróży w czasie. Jednak na całe szczęście autor wykazał się świetnym zrozumieniem mechanizmu przestawionego pierwotnie w Więźniu Azkabanu przez J.K. Rowling i zaprezentował nam ciekawą opowieść z niezwykle zaskakującym finałem. Pozostaje tylko czekać jak owo zakończenie będzie rzutowało na dalszą historię, którą autor odkrywa przed nami w kolejnych powieściach.

Po krzywdzie jaką zrobiło nam "Przeklęte dziecko" ze sceptycyzmem zabierałem się za kolejne opowiadanie poruszające tematykę podróży w czasie. Jednak na całe szczęście autor wykazał się świetnym zrozumieniem mechanizmu przestawionego pierwotnie w Więźniu Azkabanu przez J.K. Rowling i zaprezentował nam ciekawą opowieść z niezwykle zaskakującym finałem. Pozostaje tylko czekać...

Bardzo ciekawie przedstawione zabiegi z czasem, których rozwoju nie mogę się już doczekać. Świetne uzupełnienie po przeczytaniu "Harry Potter i Pętakl wężoustych" do tego nowe postacie, których działania dotąd były w cieniu, a ich konsekwencje poznamy w dalszych częściach. Byłam pod wielkim wrażeniem, bardzo polecam.

Bardzo ciekawie przedstawione zabiegi z czasem, których rozwoju nie mogę się już doczekać. Świetne uzupełnienie po przeczytaniu "Harry Potter i Pętakl wężoustych" do tego nowe postacie, których działania dotąd były w cieniu, a ich konsekwencje poznamy w dalszych częściach. Byłam pod wielkim wrażeniem, bardzo polecam.

Świetne opowiadanie! Podróże w czasie bardzo dobrze mi sie kojarzą gdyż więzień azkabanu to moja ulubiona czesc z kanonu, a tu zostaly jeszcze lepiej wytlumaczone w bardzo ciekawy sposob. Na plus rowniez nawiązania do Polski, które w kanonie nie są aż tak częste.

Świetne opowiadanie! Podróże w czasie bardzo dobrze mi sie kojarzą gdyż więzień azkabanu to moja ulubiona czesc z kanonu, a tu zostaly jeszcze lepiej wytlumaczone w bardzo ciekawy sposob. Na plus rowniez nawiązania do Polski, które w kanonie nie są aż tak częste.

To chyba najmniej porywająca z książek Marcina Dęgi z uniwersum Bractwa Czarnej Gwiazdy. Podróże w czasie to śliski temat i ciężko się w nim zagubić. Doceniam trud, ale moim zdaniem książka wprowadza niekiedy zbyt duży chaos. Sam Harry nie pojawia się w opowiadaniu, ale książka wyjaśnia za to kilka kwestii z Pentaklu, za co należy się plus. Kolejny za polski akcent w postaci głównego bohatera. Ogółem nie jest źle, ale mogło być lepiej

To chyba najmniej porywająca z książek Marcina Dęgi z uniwersum Bractwa Czarnej Gwiazdy. Podróże w czasie to śliski temat i ciężko się w nim zagubić. Doceniam trud, ale moim zdaniem książka wprowadza niekiedy zbyt duży chaos. Sam Harry nie pojawia się w opowiadaniu, ale książka wyjaśnia za to kilka kwestii z Pentaklu, za co należy się plus. Kolejny za polski akcent w...

Zachęcony polskimi akcentami jak i wątkiem podróży w czasie, sięgnąłem po to opowiadanie z wielką ciekawością. I jak się spodziewałem nie zawiodłem się - inni bohaterowie i ciekawe dopełnienie historii opisanej w Pentalku nie było strata czasu. Tekst pozwolił mi lepiej zrozumieć całą historię, odpowiedział na wiele pytań, jak i pozostawił ich jeszcze więcej. Martin nie jest typem bohatera, który daje się lubić jednak nastawienie do niego może się zmienić. Najbardziej podoba mi się spojrzenie na podróże w czasie, czyli tę część magicznego świata niedocenioną i niewykorzystaną przez Rowling w całym cyklu. Jeśli ktoś chce miło spędzić czas wracając przy tym do świata magii to serdecznie polecam.

Zachęcony polskimi akcentami jak i wątkiem podróży w czasie, sięgnąłem po to opowiadanie z wielką ciekawością. I jak się spodziewałem nie zawiodłem się - inni bohaterowie i ciekawe dopełnienie historii opisanej w Pentalku nie było strata czasu. Tekst pozwolił mi lepiej zrozumieć całą historię, odpowiedział na wiele pytań, jak i pozostawił ich jeszcze więcej. Martin nie jest...

Książka jest ogólnym wprowadzeniem do całej trylogii związanej z Bractwem Czarnej Gwiazdy.
Jak zawsze wszystko w klimacie HP. Samego Harrego mało tu mamy, ale za to fajne polskie akcenty.
Cała książka mocno trzyma w napięciu.

Książka jest ogólnym wprowadzeniem do całej trylogii związanej z Bractwem Czarnej Gwiazdy.
Jak zawsze wszystko w klimacie HP. Samego Harrego mało tu mamy, ale za to fajne polskie akcenty.
Cała książka mocno trzyma w napięciu.

Zakręcona, wiele się dzieje, wiele wyjaśnia. Polecam

Zakręcona, wiele się dzieje, wiele wyjaśnia. Polecam

Bardzo dużo się dzieje, podróże w czasie wprowadzają sporo zamentu ale dobrze się czyta. Bardzo obrazowy opis "urody" Praksedy. Jednak z książek Marcina to ta, która mnie osobiście najmniej się podoba.

Bardzo dużo się dzieje, podróże w czasie wprowadzają sporo zamentu ale dobrze się czyta. Bardzo obrazowy opis "urody" Praksedy. Jednak z książek Marcina to ta, która mnie osobiście najmniej się podoba.

Tym razem Dęga mnie nie powalił na kolana, chociaż książkę przeczytałam.

Tym razem Dęga mnie nie powalił na kolana, chociaż książkę przeczytałam.