Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Barbara Kwiatkowska
11
7,4/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
467 przeczytało książki autora
534 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jak dbać o skórę z problemami. Holistyczne podejście do pielęgnacji skóry.
Barbara Kwiatkowska
7,4 z 19 ocen
57 czytelników 3 opinie
2022
Pielęgnacja skóry przez cztery pory roku. Azjatyckie inspiracje
Barbara Kwiatkowska
7,4 z 92 ocen
251 czytelników 7 opinii
2018
Skóra. Azjatycka pielęgnacja po Polsku
Barbara Kwiatkowska
7,2 z 316 ocen
726 czytelników 32 opinie
2017
Cmentarzyska — relacje społeczne i międzykulturowe. Funeralia Lednickie — spotkanie 17
7,0 z 2 ocen
6 czytelników 0 opinii
2015
Królowie i biskupi, rycerze i chłopi — identyfikacja zmarłych. Funeralia Lednickie — spotkanie 16
7,0 z 2 ocen
11 czytelników 0 opinii
2014
Metody. Źródła. Dokumentacja. Funeralia Lednickie — spotkanie 11
8,0 z 4 ocen
10 czytelników 0 opinii
2009
Starość — wiek spełnienia. Funeralia Lednickie — spotkanie 8
7,0 z 3 ocen
14 czytelników 1 opinia
2006
Do, ut des — dar pochówek, tradycja. Funeralia Lednickie — spotkanie 7
7,5 z 4 ocen
19 czytelników 0 opinii
2005
Dusza maluczka, a strata ogromna. Funeralia Lednickie — spotkanie 6
8,0 z 5 ocen
17 czytelników 0 opinii
2004
Najnowsze opinie o książkach autora
Skóra. Azjatycka pielęgnacja po Polsku Barbara Kwiatkowska
7,2
Książkę zakupiłam na fali mody gdzie okazało się, że Pani B. Kwiatkowska pisze publikację! Co w niej widzimy przeglądając rozdziały?
-o przyjaźni ze swoją skórą, o diagnostyce skóry, o tym jak dobrać krem
-o oczyszczaniu, tonizowaniu skóry hydrolatami i innych etapach pielęgnacji
-o surowcach kosmetycznych i pojęciach pielęgnacyjnych
-o propagowaniu pielęgnacji opartej na witaminach A i C, kwasach złuszczających i filtrach UV
-o metodzie nakładania najpierw lżejszych, a później cięższych formulacji kosmetyków
Co jest na minus? W książce nie podobają mi się grafiki i zdjęcia modelek znane z banków zdjęć na całą stronę a'la lata 80. Nie podoba mi się utajniona współpraca z firmami sprzedającymi półprodukty kosmetyczne.
Nie podoba mi się też nazwanie książki na fali trendu jako "azjatycka pielęgnacja" bo nie jest to "azjatycka pielęgnacja'' tak samo jak nie jest to "polska pielęgnacja". To po prostu era pielęgnacji skóry w oparciu o kilka modnych substancji aktywnych.
Na pytanie czy ktoś jej potrzebuje musi odpowiedzieć sobie samemu. Ja uważam, że dla specjalisty jest ona zbyt prosta, aczkolwiek specjaliści są też różni ;). Książka raczej dedykowana laikom - osobom chcącym ubogacić swoją pielęgnację o wieloetapowość, zgodnie z badaniami naukowymi i w oparciu o ludową wiedzę o roślinach.
Czytając ją zdałam sobie po raz kolejny sprawę jak bardzo pielęgnacja skóry nie zmienia się, a zmieniają się nazwy na bardziej ''trendy''. Osobiście wolę książki bardziej naukowe, ale ta nie jest szkodliwa!
Jak dbać o skórę z problemami. Holistyczne podejście do pielęgnacji skóry. Barbara Kwiatkowska
7,4
Zawód na całego.
Nie ma tutaj może bzdur, ale jest sporo "opowieści dziwnej treści".
Książka jest bardzo pobieżna, jest zlepkiem bardzo podstawowych informacji, które są tak bardzo niepogłębione, że to jak artykuł w gazecie dla kur domowych, nie obrażając kur. Serio, to że w Wikipedii znajdziemy więcej to wiadomo, ale więcej na dany temat znajdziemy na pierwszej stronie w google, która się pojawi po wpisaniu zagadnienia. Poprzednie książki były dużo lepsze, zapewne także ze względu na poruszaną tematykę. Jestem bardzo zawiedziona takim potraktowaniem trądziku, naprawdę, spodziewałam się więcej, a nie dowiedziałam się niczego. Z całej książki dowiedziałam się tylko 2 rzeczy - że podczas stosowania kwasów i retinolu warto także stosować peeling oraz że peelingi mechaniczne nie są już tak demonizowane jak kiedyś. To drugie jest akurat kontrowersyjne, ale autorka pisze o tym w taki sposób, że wzbudza moje zaufanie. Nigdy mi takie nie szkodziły, ale od kilku lat ich nie stosuję, bo uznawano je za szkodliwe, tymczasem może nie muszę wcale z nich rezygnować - na pewno sprawdzę. Moja pielęgnacja jest tak minimalistyczna, że peeling raz w tygodniu by nie zaszkodził, nawet dla własnej rozrywki i poczucia zadbania.
Sporo podkreślania, że należy stosować filtry, mnie akurat ten temat męczy, ale od jakiegoś czasu mamy hype na ten temat, więc wybaczam.
Co mi się podoba i to bardzo, bardzo, to zauważenie i zwrócenie uwagi na to, że każdy ma pory i że filtry na Instagramie robią wiele złego w postrzeganiu samego siebie przez kobiety zwłaszcza. Nie ma ludzi idealnych i nikt nie wygląda tak jak na zdjęciu, to jest dzisiaj jakaś plaga. Autorka mówi też o tym, że sporo rzeczy kiedyś nikomu nie przeszkadzało, a teraz nagle tragedia, hurr-durr, bo ja mam widoczne coś tam, jak żyć! No otóż poza trądzikiem i zaczerwienieniem na pyszczku nie przeszkadza mi nic, czasem depiluję jakieś włosy z niego, jak mam ochotę, a czasem nie, zmarszczki w ogóle mi nie wadzą (u innych, bo sama jeszcze nie mam),przebarwienia też nie, więc jakiś tam problem przynajmniej z głowy.
Bardzo podstawowa wiedza, zatrważająco płytko podana, nie polecam. (Znowuż niektóre fragmenty są zbyt naukowe, w ogóle nie ma to ładu i składu.)