Jak wytresować kota 2 Techniki zaawansowane

Tytuł tej książki średnio ma się do zawartości. To z pewnością nie jest książka o tresurze kota - jednak należy podkreślić, że taki był zamysł autora. Ratajczak w zabawny sposób sam sobie wytyka brak związku tytułu z treścią, dorzucając rozdział o "sztuczkach", jakich możemy nauczyć naszego futrzastego przyjaciela. A raczej czego my musimy się nauczyć.
To niezobowiązująca i przyjemna książka dla każdego kociarza. Choć wydawać by się mogło, że autor pisze o samych oczywistościach, to robi to w sposób pełen humoru. Świetna pozycja na jesienne wieczory spędzane z kawą i kotem u boku.

Tytuł tej książki średnio ma się do zawartości. To z pewnością nie jest książka o tresurze kota - jednak należy podkreślić, że taki był zamysł autora. Ratajczak w zabawny sposób sam sobie wytyka brak związku tytułu z treścią, dorzucając rozdział o "sztuczkach", jakich możemy nauczyć naszego futrzastego przyjaciela. A raczej czego my musimy się nauczyć.
To niezobowiązująca i...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Kto nie ma kota niech jakiegoś szybko przygarnie!

Kto nie ma kota niech jakiegoś szybko przygarnie!

Pokaż mimo to

Merytorycznie leży

Merytorycznie leży

Pokaż mimo to

Drugi tom trzyma poziom pierwszego - dalej świetny humor i dalej ogrom bardzo dobrych obserwacji i doświadczenia kociarza podany w zabawny i przeuroczy sposób. Tematyka nieco inna, ale to dobrze, by nie znudzić po tomie 1. Tutaj więcej chyba o charakterach naszych milusińskich. Ale dalej ma się wrażenie, że to właśnie o moim kocie autor pisze! I śmiechu do łez :)

Drugi tom trzyma poziom pierwszego - dalej świetny humor i dalej ogrom bardzo dobrych obserwacji i doświadczenia kociarza podany w zabawny i przeuroczy sposób. Tematyka nieco inna, ale to dobrze, by nie znudzić po tomie 1. Tutaj więcej chyba o charakterach naszych milusińskich. Ale dalej ma się wrażenie, że to właśnie o moim kocie autor pisze! I śmiechu do łez :)

Pokaż mimo to

Jako dumny właściciel Gangu Piątki dokształcam się dalej. Po tej lekturze utwierdziłam się w tym że po domu i ogrodzie krążą szatańskie stworzenia z piekła rodem. Niby nie była mi do tego potrzebna książka ale zawsze to lepiej poprzeć sobie własną wiedzę FAKTAMI hehehheheh. „Szczęśliwi” posiadacze kotów podczas lektury będą płakać ze śmiechu ….lub nad swoim smutnym losem. Natomiast rzeczywiście poleciłabym tę pozycję szaleńcom którzy chcieliby mieć swoje własne KOTUSIE. W sumie to powinna być obowiązkowa lektura dla przyszłych kociarzy. Wujek Google nie sprzeda wam takiej realistycznej kociej piguły jak ta książka. A jeżeli po jej przeczytaniu nadal będziecie chcieli kota to ….. ja pierdzielę, coś z Wami jest nie tak albo jesteście masochistami. W każdym razie powodzenia.

Jako dumny właściciel Gangu Piątki dokształcam się dalej. Po tej lekturze utwierdziłam się w tym że po domu i ogrodzie krążą szatańskie stworzenia z piekła rodem. Niby nie była mi do tego potrzebna książka ale zawsze to lepiej poprzeć sobie własną wiedzę FAKTAMI hehehheheh. „Szczęśliwi” posiadacze kotów podczas lektury będą płakać ze śmiechu ….lub nad swoim smutnym losem....

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Książka idealna dla miłośników i posiadaczy kotów, ale mi też się podobała ;)

Książka idealna dla miłośników i posiadaczy kotów, ale mi też się podobała ;)

Pokaż mimo to

Gdy tylko dowiedziałam się o drugiej i trzeciej części książki Dawida Ratajczaka "Jak wytresować kota" wiedziałam, że muszę je mieć.
I - podobnie jak przy pierwszej części- nie zawiodłam się.
W drugiej autor opisuje techniki zaawansowane tresury tego demonicznego zwierzęcia, jeśli w ogóle da się go wytresować.
Wszystko oczywiście nie całkiem na poważnie i z ogromnym humorem.
A ja po raz kolejny szczerze się uśmiałam i sięgam po część trzecią.

Gdy tylko dowiedziałam się o drugiej i trzeciej części książki Dawida Ratajczaka "Jak wytresować kota" wiedziałam, że muszę je mieć.
I - podobnie jak przy pierwszej części- nie zawiodłam się.
W drugiej autor opisuje techniki zaawansowane tresury tego demonicznego zwierzęcia, jeśli w ogóle da się go wytresować.
Wszystko oczywiście nie całkiem na poważnie i z ogromnym...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Wiem, że nie wszyscy lubią koty, ale ta książka może ich do nich przekonać.
Fantastyczny język opisu tych mały futrzaków sprawia, że wybuchamy śmiecham prznajmniej raz na dwie minuty czytania.

Oczywiście tytuł jest przewrotny, bo kota wytresować się nie da, ale, jako ich służba, dostajemy instrukcję obługi kota. Bardzo precyzyjną instrukcję, która o dziwo nie zniechęca nas do posiadania sierściuszka, ale zaraz ganiamy po mieście, aby jakiegoś przygarnąć. Bo to takie mało kłopotliwe zwierzątko.

Czyta się doskonale i szybko. Już po pierwszym rozdziale opuszcza nas stres i dopada humor na cały dzień. Ostrzegam przed czytaniem w środkach komunikacji miejskiej. Współpasażerowie patrzyli na mnie ździebko z niedowierzaniem (baba zwariowała), dlatego w pewnym momencie zdecydwoałam się trzymać książkę tak, aby widzieli, co czytam. :) Miłego dnia.

Wiem, że nie wszyscy lubią koty, ale ta książka może ich do nich przekonać.
Fantastyczny język opisu tych mały futrzaków sprawia, że wybuchamy śmiecham prznajmniej raz na dwie minuty czytania.

Oczywiście tytuł jest przewrotny, bo kota wytresować się nie da, ale, jako ich służba, dostajemy instrukcję obługi kota. Bardzo precyzyjną instrukcję, która o dziwo nie zniechęca nas...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

nieco mniej zabawna od części 1 ale nadal trzyma poziom :)

nieco mniej zabawna od części 1 ale nadal trzyma poziom :)

Pokaż mimo to

Dawno nie miała w dłoni, książka która tyle razy mnie rozśmieszała.
Jako właścicielka dwóch dorosłych Rudych kocurów, nie wiele nowego się dowiedziałam. Ale za to świadomość, że inni mają podobnie i że również to rozumieją dodaje otuchy ;D

Polecam kociarą ;)

Dawno nie miała w dłoni, książka która tyle razy mnie rozśmieszała.
Jako właścicielka dwóch dorosłych Rudych kocurów, nie wiele nowego się dowiedziałam. Ale za to świadomość, że inni mają podobnie i że również to rozumieją dodaje otuchy ;D

Polecam kociarą ;)

Pokaż mimo to