Numer 11
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Number 11
- Wydawnictwo:
- Noir sur Blanc
- Data wydania:
- 2017-04-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-04-20
- Liczba stron:
- 418
- Czas czytania
- 6 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365613080
- Tłumacz:
- Marek Fedyszak
- Tagi:
- bogactwo ironia literatura angielska obsesja poszukiwanie szczęścia satyra tajemnica
Rachel i jej przyjaciółka Alison, lat 10, są zaintrygowane domem numer 11 i jego właścicielką nazywaną Szaloną Kobietą Ptasznikiem, szczególnie od czasu, gdy zauważyły w oknie jego piwnicy dziwną sylwetkę…
Kilka lat później Rachel rozpoczyna pracę dla bogatej rodziny Gunnów, której ogromny dom jest położony w bogatej dzielnicy Londynu. Gunnowie chcą dobudować do niego kolejnych 11 pięter… pod ziemią. Basen z trampoliną i palmami, sala zabaw, kino, niczego nie brakuje w tej olbrzymiej siedzibie. Ale im bardziej robotnicy zbliżają się do poziomu 11, tym dziwniejsze rzeczy zaczynają się wydarzać. Są one tak dziwne, że Rachel czuje, że traci zmysły…
Ta powieść skonstruowana wokół liczby 11 jest tyleż gorzką co zabawną satyrą społeczną i polityczną na temat szaleństwa naszych czasów. Jonathan Coe szkicuje swoich brytyjskich współobywateli rządzonych przez wszechwładną rodzinę Winshawów; chwyta w swoją sieć zarówno bogaczy, jak ich podwładnych, ich frustracje, pragnienia, przesadę we wszystkim, a robi to z wirtuozerią niemal diaboliczną.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Humorystyczno-obyczajowy thriller fantasy
„Przez wzgląd na moje zdrowie psychiczne muszę założyć, że popadam w obłęd” – po tych słowach Rachel powraca pamięcią do wakacji spędzonych z koleżanką u dziadków, aby, analizując kolejno ważniejsze momenty swojego życia, odkryć przyczynę obecnych, napawających grozą wydarzeń. Na beztroskie, słoneczne lato rzucają cień niepokojące odkrycia: ciało znalezione w lesie, Szalona Kobieta Ptasznik szukająca tajemniczych kart, mroczna postać w piwnicy domu z numerem 11. Numer ten powraca na kolejnych stronach powieści, odciskając swoje piętno na różnych etapach życia bohaterek. Dokąd je zaprowadzi?
Trudno sklasyfikować „Numer 11” jako całość, bo rozdziały książki wydają się minipowieściami należącymi do odrębnych gatunków, jakby autor bawił się różnymi konwencjami literackimi: powieść obyczajowa, thriller, powieść detektywistyczna i elementy fantastyki przeplatają się ze sobą i wzajemnie uzupełniają. Mimo swojej różnorodności poszczególne części łączą się w spójną historię i ostateczny rezultat okazuje się zaskakująco korzystny. Co więcej, dzięki tej gatunkowej mieszance czytelnik nie wie czego się spodziewać i rozwój wydarzeń okazuje się przyjemnym zaskoczeniem.
Pod tymi zabawami formą kryje się głęboka treść. Z jednej strony książka przedstawia różne relacje międzyludzkie: między przyjaciółkami, małżeństwem, matką i córką, pracodawcą i pracownikiem. Poza tym porusza ważne tematy społeczne i dotyka problemów współczesnego świata: konsumpcjonizm, nierówność społeczna, pogoń za sławą i bogactwem. Te trudne tematy zostały wplecione w historię życia zwykłych ludzi, dzięki czemu mocniej przemawiają do czytelnika, równocześnie nie dominując akcji powieści. Do tego całość została okraszona pewną dawką stonowanego humoru.
Jonathan Coe, jeden z bardziej uznanych współczesnych brytyjskich pisarzy, w „Numerze 11” w błyskotliwy sposób rozwija przed czytelnikiem złożoną, wielowątkową opowieść. Pewnie można mu zarzucić niekonsekwencję w kwestii doboru gatunków literackich, ale dla mnie zabieg ten był jednym z głównych atutów powieści. Różnorodna, zabawna, a jednocześnie skłaniająca do refleksji lektura godna polecenia.
Agnieszka Kruk
Książka na półkach
- 31
- 24
- 6
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Tak ogólnie to odradzam.
Początek obiecujący, co jest bardzo sprytne, jak pułapka na króliki z marchewką w środku... Ja się złapałam, złapię się jeszcze wiele razy, tylko mam to poczucie, że inni złapać się nie muszą, więc wystawiam ostrzegawczą opinię. Lepiej się zastanowić kilka razy przed lekturą, bo jest gruba, a dołująco nijaka. Ta tajemnicza okładka mnie skusiła... Tak naprawdę słabo się ma do treści, w sensie sprawdza się jako okładka jednego rozdziału, ale co z tego, skoro to jakieś 80 pierwszych stron? Większa polityczna, refleksyjna część książki na minus, bo próbuje wstawić komentarz do oczywistości, a sam komentarz ma już lekki odór stęchlizny. Momentami trzeba załamać ręce z głupoty i to tak, aby nie pękły w łokciach. Mimo wszystko nie była aż taka zła. Nie bawiłam się najgorzej. Nie czułam, że marnuję czas... Aż skończyłam i zrobiłam się nagle głęboko zrezygnowana, szeroko zmęczona.
Tak ogólnie to odradzam.
więcej Pokaż mimo toPoczątek obiecujący, co jest bardzo sprytne, jak pułapka na króliki z marchewką w środku... Ja się złapałam, złapię się jeszcze wiele razy, tylko mam to poczucie, że inni złapać się nie muszą, więc wystawiam ostrzegawczą opinię. Lepiej się zastanowić kilka razy przed lekturą, bo jest gruba, a dołująco nijaka. Ta tajemnicza okładka mnie skusiła......
Mam mieszane uczucia wobec tej książki. Chyba angielski humor autora nie przemawia do mnie, fragmenty satyryczne wydały mi się tylko smutne. Tam gdzie autor wprowadza wątki polityczne byłam zdezorientowana, bo pomysły twórcy był dla mnie zbyt absurdalne. Za to zakończenie mi się podoba, jest bardzo złośliwe i przewrotne.
Kiedy czytałam tą książkę miała cały czas wrażenie "deja vo" i albo już wcześniej czytałam tą historię (i o tym zapomniałam) albo tak na mnie podziałała ta opowieść.
Mam mieszane uczucia wobec tej książki. Chyba angielski humor autora nie przemawia do mnie, fragmenty satyryczne wydały mi się tylko smutne. Tam gdzie autor wprowadza wątki polityczne byłam zdezorientowana, bo pomysły twórcy był dla mnie zbyt absurdalne. Za to zakończenie mi się podoba, jest bardzo złośliwe i przewrotne.
więcej Pokaż mimo toKiedy czytałam tą książkę miała cały czas wrażenie...
ciekawy klimat, chociaż zakończenie rozczarowujące
ciekawy klimat, chociaż zakończenie rozczarowujące
Pokaż mimo to1. bardzo dziwna książka o niczym
2. trudno znaleźć nić łączącą wszystkie wątki
3. niby ma to być satyra społeczna, ale brakuje tu spójności
4. wątki, idee, ważne kwestie są ledwie zaznaczone, trzeba być niezwykle uważnym czytelnikiem, żeby je wychwytywać i doszukiwać się w nich sensu tej książki
5. trudno odkryć czy to manifest, krytyka czy po prostu obserwacje
6. zakończenie mało interesujące
1. bardzo dziwna książka o niczym
więcej Pokaż mimo to2. trudno znaleźć nić łączącą wszystkie wątki
3. niby ma to być satyra społeczna, ale brakuje tu spójności
4. wątki, idee, ważne kwestie są ledwie zaznaczone, trzeba być niezwykle uważnym czytelnikiem, żeby je wychwytywać i doszukiwać się w nich sensu tej książki
5. trudno odkryć czy to manifest, krytyka czy po prostu obserwacje
6....
Zanim zacznę pisać o książce, to muszę się z wami podzielić swoimi przypuszczeniami, co do powieści Numer 11. Zafiksowałam się, że historia Coe’a będzie podobna do innej, którą przekazuje film Joela Schumachera Numer 23. Widzieliście ten film? Mężczyzna, grany przez Jima Carreya, dostaje obsesji na punkcie książki, która według niego opisuje i przewiduje jego życie i przyszłość. Bohater jest zakręcony z powodu liczby 23, która przewija się nader często w jego otoczeniu. I ja, biedny żuczek, myślałam, że to będzie podobna historia. Jakże się pomyliłam. Ale dzięki temu poznałam coś ciekawego, nowego i odkryłam Jonathana Coe’a.
Numer 11 jest w pewnym sensie sequelem innej powieści brytyjskiego pisarza, What a carve up! wydanej w 1994 roku. To powieść satyryczna, wykorzystująca wiele stylów narracji i różne perspektywy, dotycząca środowisk politycznych i społecznych w Wielkiej Brytanii w latach osiemdziesiątych. Jest to krytyka brytyjskiej polityki pod rządami Margaret Thatcher i wpływu polityki na bankowość, media, rolnictwo, opiekę zdrowotną, handel bronią, a nawet sztukę. Fikcyjna rodzina Winshaw ucieleśnia różne interesy pod jednym dachem.
Numerem 11 Coe powraca do zabawnej (a zarazem gorzkiej) satyry społecznej i politycznej, tym razem skupiając się na polityce dwóch premierów Tony’ego Blaira i Davida Camerona, gdzie tematem przewodnim jest szaleństwo naszych czasów. I znów ożywia wszechpotężną i żądną władzy rodzinę Winshawów, która rządzi brytyjskimi współobywatelami. I choć tematyka ta schodzi na dalszy plan, to ciągle jest aktualna i obecna.
A teraz możemy już zacząć towarzyszyć dwóm dziesięcioletnim dziewczynkom Rachel i Alison, które są niesamowicie zaintrygowane pewnym domem i zgadnijcie jaki numer jest tego domu. Tak nie mylicie się, 11. Właścicielką domostwa jest bardzo tajemnicza i oryginalna Szalona Kobieta Ptasznik. Na pewno chcielibyście wiedzieć dlaczego kobieta szuka w parku kart do gry i kto znajduje się w piwnicy jej domu, niestety nie mogę tego zdradzić. Popsułabym wam przyjemność z poznawania tej interesującej opowieści.
Mijają lata, dziewczynki dorastają i oddzielnie przeżywają swoje życie. Rachel pracuje dla bogatej rodziny Gunnów, której wielki dom znajduje się w jednej z najbogatszych dzielnic Londynu. Gunnowie, planują dobudować do tego domiszcza kolejne piętra, a dokładnie 11 pięter… w dół, czyli pod ziemią. A co, kto bogatemu zabroni? Ale nie jest wcale tak łatwo, bo gdy robotnicy są coraz bliżej poziomu 11, zaczynają dziać się naprawdę dziwne rzeczy… Biedna Rachel sądzi, że traci zmysły.
Numer 11 to tajemniczy dom; linia autobusowa prowadząca przez Birmingham, która zapewnia schronienie tym, którzy nie chcą, lub nie mogą wracać do domu; najniższy poziom w wielkiej wielopoziomowej piwnicy zaplanowanej przez bardzo bogatą rodzinę…
Powieść skonstruowana w pięciu częściach, rozpoczyna się w 2003 roku po śmierci Davida Kelly’ego, gdy Rachel i Alison mają dziesięć lat. Plany Coe'a zdają się jasne. W nowym porządku świata nie ma siatki bezpieczeństwa, nie ma ufności elitom politycznym, nie ma welfaryzmu. Nie bez znaczenia staje się fakt, że jest to również jedenasta powieść w dorobku Coe’a.
Numer 11 jest powieścią zabawną, ale i upiorną. Jonathan Coe łączy koleje losu osób, które na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego. I choć chwilami nie bardzo wiadomo o co chodzi, to bardzo szybko łapie się sposób myślenia Brytyjczyka. Sadzę, że jest to idealna książka na współczesne czasy. Szalona i głęboko dziwna, a jednak niesamowicie intrygująca powieść. Macie ochotę sprawdzić? Polecam.
Zanim zacznę pisać o książce, to muszę się z wami podzielić swoimi przypuszczeniami, co do powieści Numer 11. Zafiksowałam się, że historia Coe’a będzie podobna do innej, którą przekazuje film Joela Schumachera Numer 23. Widzieliście ten film? Mężczyzna, grany przez Jima Carreya, dostaje obsesji na punkcie książki, która według niego opisuje i przewiduje jego życie i...
więcej Pokaż mimo toHistoria przedstawiona w książce opisuje wydarzenia z życia Rachel i Alison, na przestrzeni ponad dziesięciu lat. Ich losy poznajemy, kiedy dziewczęta mają po 10 lat i spędzają czas u dziadków Rachel.
Akcja powieści nawiązuje do numeru 11. Najpierw przyjaciółki spotykają tajemniczą kobietę, która mieszka w domku o numerze 11. Ogród obok domu skrywa tajemnice, ale wnętrze chatki jest jeszcze ciekawsze, ponieważ Rachel znajduje w piwnicy osobę, która wygląda na martwą...
Kolejna tajemnica związana z tytułowym numerem dotyczy linii autobusu. Matka Alison straciła sens życia i postanawia jeździć codziennie wybranym autobusem, przez prawie dwie godziny. Podczas podróży wiele rozmyśla, szuka utraconego sensu w życiu oraz obserwuje życie innych osób. Pewnego dnia dostaje telefon, który odmieni jej życie...
Opowieść dotyczy również sytuacji, kiedy Rachel dostaje pracę w domu zamożnej rodziny, która rozbudowuje dom. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że dom ma zostać rozbudowany o jedenaście pięter w dół. Właścicielka zagospodarowała dziesięć pięter, na jedenaste nie ma pomysłu. Okazuje się jednak, że piętro znajdujące się najniżej skrywa pewną tajemnicę...
Książka została podzielona na pięć głównych rozdziałów, z czego każdy z nich związany jest z zagadką dotyczącą numeru 11. Losy głównych bohaterek rozdzielają się już w drugim rozdziale, ale zostają ponownie połączone pod koniec książki. Raz rozdział poświęcony jest przygodzie związanej z Rachel, a raz z Alison.
Jonathan Coe opisuje losy mieszkańców Wielkiej Brytanii, ale porusza również ważne tematy. Zwraca uwagę na sytuację gospodarczą, na to ile człowiek ma możliwości, kiedy posiada pieniądze. Porównuje perypetie zamożnej rodziny, która nie zwraca uwagi na co wydaje pieniądze, z przeżyciami małżeństwa, które wydaje wszystkie oszczędności, aby odwiedzić rodzinę. Kolejną sprawą jest lekarstwo na raka. Tutaj również na zakup drogiego leku, może pozwolić sobie nieliczna grupa osób. A czy nie powinno być tak, że w kwestii walki o zdrowie wszyscy powinni mieć równe możliwości?
Sięgając po "Numer 11" myślałam, że poznam historię małych dziewczynek, które chcą rozwiązać pewną tajemnicę. Coe postanowił rozdzielić ich losy i dodać historię innych bohaterów. Na koniec opowieści łączy wszystkie przygody bohaterów.
Jak oceniam akcję? Pierwsza historia zapowiadała bardzo ciekawą powieść, w której będzie wiele tajemnic do rozwiązania, a aura będzie mroczna. Liczyłam również na nagłe zwroty akcji. Przez dwieście stron nie doczekałam się tego, poznawałam perypetie z życia bohaterów. Dopiero ostatni rozdział wydał mi się bardzo interesujący. Tak więc, książka rozpoczyna się i kończy bardzo ciekawie, to co jest pomiędzy, to historia, którą bardzo przyjemnie poznaje się.
Jeżeli chcecie rozwiązać zagadkę związaną z numerem 11, dowiedzieć się kogo Rachel znalazła w piwnicy i jaki miało to wpływ na jej dorosłe życie oraz dowiedzieć się jakie wydarzenia doprowadzą do połączenia losów bohaterów, to koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Idealna na deszczowe wieczory.
Recenzja dostępna również na blogu zaczytana-aniaa.blogspot.com
Historia przedstawiona w książce opisuje wydarzenia z życia Rachel i Alison, na przestrzeni ponad dziesięciu lat. Ich losy poznajemy, kiedy dziewczęta mają po 10 lat i spędzają czas u dziadków Rachel.
więcej Pokaż mimo toAkcja powieści nawiązuje do numeru 11. Najpierw przyjaciółki spotykają tajemniczą kobietę, która mieszka w domku o numerze 11. Ogród obok domu skrywa tajemnice, ale wnętrze...
Bubel na całego! Książka dosłownie o niczym… radzę omijać.
Bubel na całego! Książka dosłownie o niczym… radzę omijać.
Pokaż mimo toKsiążka o niezrozumiałej dla mnie treści. Po jej przeczytaniu nie jestem w stanie zrozumieć o czym ona opowiada, wydaje mi się że to zbiór opowiadań.
Książka o niezrozumiałej dla mnie treści. Po jej przeczytaniu nie jestem w stanie zrozumieć o czym ona opowiada, wydaje mi się że to zbiór opowiadań.
Pokaż mimo to