Tu mówi Polska. Reportaże z Pomorza
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Reportaż
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2017-05-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-05-17
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380494985
- Tagi:
- bezrobocie bieda korupcja kryzys literatura faktu manipulacja oszustwo Polska Pomorze problem społeczny przestępstwo reportaż społeczeństwo transformacja ustrojowa życie codzienne
Osoby dramatu: nagrodzony policjant, który zakatował trzynastolatka, bezduszny komornik, opętana manią regulaminową dyrektorka szkoły, przez którą jedna z nauczycielek popełnia samobójstwo, seryjny gwałciciel zidentyfikowany na podstawie próbki DNA, strażacy, którzy zamiast gasić – podpalają, księża i rodzice, którzy minęli się z powołaniem, i emerytowani strażnicy więzienni oskarżeni o zbrodnie przeciwko ludzkości. Miejsca: poligon NATO, z którego okolica nie ma żadnych korzyści, sanatoria w Kołobrzegu uwielbiane przez Szwedów. Sprawy: zwłoki topielca, którego nikt nie chce pochować, wojny kibiców z policją, podejrzane układy w mieście, rolnicze protesty. Słowem: Polska po ’89 widziana z Pomorza.
Stąd kraj wygląda zupełnie inaczej niż z perspektywy błyskawicznie rozwijającej się stolicy, a splot zdarzeń i ludzkich losów to materiał na niejeden film . „Biliśmy się za swoje wiejskie krzywdy, oni – za swoje. Za bezrobocie. Za upadłe PGR-y. Za brak zasiłków. Za biedę” – mówi jeden z bohaterów, streszczając historię wielu mieszkańców Polski B, która gorzej niż reszta kraju zareagowała na transformację ustrojowo-ekonomiczną.
Większość tekstów zamieszczonych w tomie powstała pod koniec lat dziewięćdziesiątych, a mimo to ma się wrażenie, że czytamy o sprawach, które dzieją się na naszych oczach. To zasługa znakomitego pióra autora, żywiołowo nakreślonych portretów, ale także porażającej aktualności tematów. Część spraw wciąż odbija się echem, a prawo i instytucje nadal są niewydolne lub bezsilne wobec ludzkich problemów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 564
- 516
- 114
- 27
- 25
- 12
- 11
- 7
- 7
- 6
Cytaty
(...)niemiecki lekarz mieszkający przy Hohenzollernstrasse, czyli Krzywoustego. - Moje mieszkanie całkiem splądrowane. Najpierw Rosjanie, p...
RozwińPrzed meczem słyszą, że będzie na nich czekał wrogi tłum i będzie gorąco. To samospełniająca się przepowiednia. Potem zbroi się ich w pałki,...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Ten zbiór reportaży z Pomorza, pisany bez komentarzy, bezstronnie, bez (chyba) emocji ze strony autora od początku niespodziewanie przypomniał mi "Busz po polsku" Kapuścińskiego.
Książka jednak budzi emocje w czytelniku, dla mnie to jeden ze smutniejszych i bardziej pesymistycznych opisów naszej rzeczywistości końca XX w. Nie znalazłam w niej żadnej jasnej strony. I to w mojej ocenie fałszuje obiektywizm. Pewnie stąd taka niska ocena.
Ten zbiór reportaży z Pomorza, pisany bez komentarzy, bezstronnie, bez (chyba) emocji ze strony autora od początku niespodziewanie przypomniał mi "Busz po polsku" Kapuścińskiego.
więcej Pokaż mimo toKsiążka jednak budzi emocje w czytelniku, dla mnie to jeden ze smutniejszych i bardziej pesymistycznych opisów naszej rzeczywistości końca XX w. Nie znalazłam w niej żadnej jasnej strony. I to w...
Warsztat bardzo dobry, dobór reportaży niekoniecznie. Nie ma tu żadnego motywu przewodniego. Po prostu "artykuły z pomorza".
Warsztat bardzo dobry, dobór reportaży niekoniecznie. Nie ma tu żadnego motywu przewodniego. Po prostu "artykuły z pomorza".
Pokaż mimo toNiska ocena podyktowana jest tym, że wszystkie (oprócz pierwszego i ostatniego) reportaże są pozbawione puenty.
Łazarewicz pisze ciekawie i dobiera bardzo ciekawe tematy, ale tym bardziej irytuje to, że zostawia czytelnika w środku historii. Przecież te texty często mają po dwadzieścia, trzydzieści lat i wypadałoby by dobry reporter opowiedział czytelnikowi jak się te historie potoczyły dalej, jak się skończyły. A skoro tego nie ma to ta xiążka jest zwykłym skokiem na kasę.
No i te Bartoszyce, które tak samo leżą na Pomorzu jak Gdańsk na Podhalu a Szczecin na Kujawach...
Niska ocena podyktowana jest tym, że wszystkie (oprócz pierwszego i ostatniego) reportaże są pozbawione puenty.
więcej Pokaż mimo toŁazarewicz pisze ciekawie i dobiera bardzo ciekawe tematy, ale tym bardziej irytuje to, że zostawia czytelnika w środku historii. Przecież te texty często mają po dwadzieścia, trzydzieści lat i wypadałoby by dobry reporter opowiedział czytelnikowi jak się te...
Wybornie czytało mi się ten zbiór reportaży! W “Tu mówi Polska” Cezary Łazarewicz przybliża ponad 20 bardzo różnorodnych historii z Pomorza, z czego znaczna większość jest niezmiernie interesująca. Całość podzielona jest na cztery części według głównych tematów i motywów reportaży. Znajdziemy tu teksty o problemach dzisiejszego Pomorza i jego mieszkańców, historie nawiązujące albo z przewijająca się w tle II wojną światową, reportaże true crime oraz takie, w których główną rolę gra polityka i aktywnie ją uprawiający. Po pierwszych trzech segmentach byłam przekonana, że oto trafił mi się zbiór niemal doskonały. Nie potrafię wskazać ani jednej słabszej historii, każda była na swój sposób fascynująca, intrygująca czy zaskakująca bądź wstrząsająca. Z wypiekami na twarzy, jak przy najlepszym kryminale, czytałam o popełnionym na statku morderstwie dwóch Niemców, którego sprawcami byli Polacy. Tekst o poniemieckich szczecińskich kamienicach wywołał u mnie natychmiastową chęć zwiedzenia miasta, a reportaż o strażakach-podpalaczach to jedna z historii typu - coś tak niepojętego i szalonego, że nawet najkreatywniejszy hollywoodzki scenarzysta by takiej fabuły nie wymyślił. Na długo zostanie ze mną też niezaradny i niedołężny, ale posiadający wielkie serce, właściciel stadniny, dla którego konie były - dosłownie - całym życiem. Oczywiście nie zabrakło i opowieści prezentujących patologie, które są nieodłącznym tematem polskich reportaży. Standardowo nasze “narodowe” problemy - alkoholizm, przemoc, różnego rodzaju fobie i dyskryminacje itd. Ale i tu Łazarewicz utrzymuje bardzo wysoki poziom - reportażysta nie poszedł na łatwiznę i wybrał i zajmująco opisał naprawdę ciekawe przypadki. Niestety ostatnia część znacznie ochłodziła mój entuzjazm do całej książki. Tak jak bardzo chętnie sięgam po reportaże polityczne i zdecydowanie nie uważam, że to nudny temat, a i zarówno naszą narodową jak i zagraniczną polityką interesuję się w stopniu bardzo wysokim, to pechowo dla mnie - w większość historii w “Tu mówi Polska” traktuje o Solidarności, związanych zawodowych - tematach, które działają na mnie niczym najlepszy środek nasenny. Jednak nie powiem - i w tej części znalazłam reportaże, które tak mnie zaabsorbowały, że w trakcie ich lektury zniknęłam dla świata. Nie przesadzę pisząc, że wręcz pasjonujący był tekst o najbliższej rodzinie Andrzeja Leppera. Opowieść o ekscentrycznym ówczesnym prezydencie Świnoujścia („Hobby: antykomunizm. Ulubione zajęcie: walka z komunizmem”) to czyste złoto o kwintesencja słynnego “Polska to nie kraj - Polska to stan umysłu”.
Ogromny plus, że pomimo, że zbiór ten jest kompilacją tekstów ukazujących się na łamach różnych gazet i magazynów na przestrzeni paru lat, dodatkowo tematycznie o ogromnej rozpiętości, to absolutnie ani przez moment nie ma się wrażenia chaosu. Kawał rewelacyjnej jak najbardziej godnej polecenia reporterskiej roboty, kipiącej od różnorodnych nietuzinkowych historii i wyrazistych oryginalnych bohaterów.
instagram.com/romyczyta
facebook.com/romyczyta/
romy-czyta.blogspot.com
Wybornie czytało mi się ten zbiór reportaży! W “Tu mówi Polska” Cezary Łazarewicz przybliża ponad 20 bardzo różnorodnych historii z Pomorza, z czego znaczna większość jest niezmiernie interesująca. Całość podzielona jest na cztery części według głównych tematów i motywów reportaży. Znajdziemy tu teksty o problemach dzisiejszego Pomorza i jego mieszkańców, historie...
więcej Pokaż mimo toMam ambiwalentne odczucia co do tych reportaży. Kilka z nich mnie ujęło - ten o nieakceptacji zwłok topielca na pewnym wiejskim cmentarzu. Są zdecydowanie przestarzałe. Realia społeczne uległy całkowitej zmianie. Również jeśli chodzi o styl reporterski mam raczej negatywne odczucia spowodowane niedosytem. Wszystkie historie są w mojej ocenie niedopowiedziane zarówno w warstwie faktów jak i komentarzy i wniosków płynących z tego o czym jest reportaż.
Mam ambiwalentne odczucia co do tych reportaży. Kilka z nich mnie ujęło - ten o nieakceptacji zwłok topielca na pewnym wiejskim cmentarzu. Są zdecydowanie przestarzałe. Realia społeczne uległy całkowitej zmianie. Również jeśli chodzi o styl reporterski mam raczej negatywne odczucia spowodowane niedosytem. Wszystkie historie są w mojej ocenie niedopowiedziane zarówno w...
więcej Pokaż mimo toJestem wielką fanką reportaży pana Cezarego Łazarewicza.
Tym razem dostajemy antologię tekstów z Pomorza, sięgające lat 80 i 90 XX wieku.
Dramatis personae: policjant, który pozbawił życia trzynastoletniego chłopca, bezlitosny i pryncypialny komornik w wykonywaniu swoich obowiązków. Despotyczna dyrektorka szkoły, odpowiedzialna za samobójstwo jednej z nauczycielek, seryjny gwałciciel ujęty na podstawie próbki DNA.
I jak opowiada jeden z bohaterów książki: '' Biliśmy się za swoje wiejskie krzywdy, oni- za swoje. Za bezrobocie. Za upadłe PGR-y. Za brak zasiłków. Za biedę''.
Następnie: historia strażaków, którzy...podpalali, niekompetentni księża i rodzice mający trudności wychowawcze, strażnicy więzienni oskarżeni o zbrodnie przeciw ludzkości...
''Tu mówi Polska" stanowi obraz naszego kraju po 1989 roku z perspektywy mieszkańców Pomorza. Teksty są treściwe i merytoryczne. Język zaś żwawy i zwięzły.
Jestem wielką fanką reportaży pana Cezarego Łazarewicza.
więcej Pokaż mimo toTym razem dostajemy antologię tekstów z Pomorza, sięgające lat 80 i 90 XX wieku.
Dramatis personae: policjant, który pozbawił życia trzynastoletniego chłopca, bezlitosny i pryncypialny komornik w wykonywaniu swoich obowiązków. Despotyczna dyrektorka szkoły, odpowiedzialna za samobójstwo jednej z nauczycielek, seryjny...
Świetne rozmowy na różnorakie tematy. O ile końcowe mnie zupełnie nie interesowały, tak pierwsza połowa..czapki z głów!
Świetne rozmowy na różnorakie tematy. O ile końcowe mnie zupełnie nie interesowały, tak pierwsza połowa..czapki z głów!
Pokaż mimo toReportaże bardzo nierówne. Od bardzo dobrych (niestety, jest ich najmniej),poprzez przeciętne (przeważają),po nudne. Ogólnie - słabo, jak na Pana Cezarego.
Reportaże bardzo nierówne. Od bardzo dobrych (niestety, jest ich najmniej),poprzez przeciętne (przeważają),po nudne. Ogólnie - słabo, jak na Pana Cezarego.
Pokaż mimo toReportaże o topielcu, którego nie chciano przyjąć na malutkim cmentarzu oraz o szalonej pani dyrektor były dla mnie perełkami, dla których warto było przeczytać ten zbiór. Reszta z nich była dobra, choć lektura kilku z nich nieco mnie znużyła.
Reportaże o topielcu, którego nie chciano przyjąć na malutkim cmentarzu oraz o szalonej pani dyrektor były dla mnie perełkami, dla których warto było przeczytać ten zbiór. Reszta z nich była dobra, choć lektura kilku z nich nieco mnie znużyła.
Pokaż mimo toNiektóre reportaże bardzo interesujące i wciągające, inne natomiast bez jakiegokolwiek zakończenia i zostawiały bez zaspokojenia albo kompletnie nieciekawe.
Niektóre reportaże bardzo interesujące i wciągające, inne natomiast bez jakiegokolwiek zakończenia i zostawiały bez zaspokojenia albo kompletnie nieciekawe.
Pokaż mimo to