Książka jest obrazą dla wszystkich solidnie pracujących naukowców; cechuje ją "plagiat patchworkowy", braki w logice i ciężki styl. Autor w sumie nie wie nawet, jak nazywają się piloci "Wilczka", bo jednemu przekręca imię, a drugiemu nazwisko. Ta książka to także policzek dla czytelników sądzących, że Infort to solidne wydawnictwo.

Książka jest obrazą dla wszystkich solidnie pracujących naukowców; cechuje ją "plagiat patchworkowy", braki w logice i ciężki styl. Autor w sumie nie wie nawet, jak nazywają się piloci "Wilczka", bo jednemu przekręca imię, a drugiemu nazwisko. Ta książka to także policzek dla czytelników sądzących, że Infort to solidne wydawnictwo.

Jestem mocno zdziwiony wysoką oceną tej słabej książki. Rozdział pierwszy w znacznej mierze bazuje na pracy M. Bakuna, bodaj większość cytatów ze wspomnień lotników została wzięta z Umiastowskiego, łącznie z ortografią z okresu międzywojennego [co A. Olejko skwitował "pisownia zgodna z oryginałem" i w przypisie podał niemiecką książką ;)]. Rzekome "archiwalia" w pracy to jest jakaś farsa - tak naprawdę jedynie jedna z czterech pozycji to archiwalia - wycinki z prasy. Brak za to podstawowego źródła - czyli dziennika pokładowego, który przechowywany jest we Fryburgu Bryzgowijskim.

A. Olejko błędnie (za Umiastowskim?) podaje nazwisko Fabecka jako Fabecha, mimo iż na reprodukowanej w jego książce fotografii widać to wyraźnie!

Również w tej książce A. Olejko nie wzgardził cudzymi tekstami, tym razem przepisując fragmenty hasła "Krążownik pomocniczy" z Wikipedii. Wątpliwości również można mieć w rozdziale pierwszym, przy okazji korzystania z prac. M. Bakuna...

Zapraszam do mojej wideorecenzji tej książki:
https://www.youtube.com/watch?v=6UXck6Or4KE
Dla chcących poczytać więcej - recenzja książki, napisana przeze mnie i dra Sławomira Kułacza:
https://www.academia.edu/35584622/Nieudana_historia_udanego_rejsu_Andrzej_Olejko_Wilk_i_Wilczek_._Historia_najs%C5%82ynniejszego_korsarskiego_rejsu_Wielkiej_Wojny_wydawnictwo_Inforteditions_Tarnowskie_G%C3%B3ry-Zarze_2016_ss._173_

Mam nadzieję, że podlinkowane przeze mnie materiały stanowią wystarczający dowód niskiej oceny tej publikacji.

Jestem mocno zdziwiony wysoką oceną tej słabej książki. Rozdział pierwszy w znacznej mierze bazuje na pracy M. Bakuna, bodaj większość cytatów ze wspomnień lotników została wzięta z Umiastowskiego, łącznie z ortografią z okresu międzywojennego [co A. Olejko skwitował "pisownia zgodna z oryginałem" i w przypisie podał niemiecką książką ;)]. Rzekome "archiwalia" w...

Wydawnictwo Inforteditions to taki ewenement w mojej biblioteczce. Poznane niedawno, nie dało mi jeszcze powodów do narzekań. Nawet jak publikuje książki w temacie dobrze mi znanym. Gdzieś jeszcze w głowie kołatała się dopiero co przyswojona książka "SMS Wolf. Jak niemiecki korsarz terroryzował Morza Południowe w czasie I wojny światowej". Wybrawszy przypadkowo z mojej głębokiej skrzyni pozycję opisywaną, w celu przeczytania podczas oczekiwania na badania okresowe- spodziewałem się powtórzeń. I zawiodłem się...
Książka trochę odwraca perspektywę. Więcej jest w niej "Wilczka" jak "Wilka". Mowa tu oczywiście o wodnosamolocie o tym wdzięcznym imieniu stacjonującym na korsarzu. Książka zaczyna od rozwoju tej gałęzi lotnictwa. Potem wyjaśnia co jest tak właściwie "rajder". Dalej już tylko uczestniczymy w słynnym rejsie.
Malutka publikacja naładowana jest dużą ilością wspomnień, głównie pilotów płatowca. Czyni to lekturę bardzo żywą i ciekawą. Czyta się bardzo szybko i pozostaje pozytywny niedosyt.
Wydanie ekonomiczne, szary papier i miękka oprawa ze skrzydełkami.
Jeżeli chcecie poznać losy "Wilczka" to polecam ten skromny tomik. Nie będziecie się nudzić.

Wydawnictwo Inforteditions to taki ewenement w mojej biblioteczce. Poznane niedawno, nie dało mi jeszcze powodów do narzekań. Nawet jak publikuje książki w temacie dobrze mi znanym. Gdzieś jeszcze w głowie kołatała się dopiero co przyswojona książka "SMS Wolf. Jak niemiecki korsarz terroryzował Morza Południowe w czasie I wojny światowej". Wybrawszy przypadkowo z mojej...