Rzecz o mych smutnych dziwkach
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Márquez
- Tytuł oryginału:
- Memoria de mis putas tristes
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2017-02-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Data 1. wydania:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 112
- Czas czytania
- 1 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328703773
- Tłumacz:
- Carlos Marrodán Casas
- Ekranizacje:
- Rzecz o mych smutnych dziwkach (2012)
Główny bohater i narrator w jednej osobie – dziennikarz, kiedyś depeszowiec, a w chwili spisywania swej opowieści szacowny jubilat, autor codziennych felietonów i krytyk muzyczny, człowiek żegnający się właściwie z życiem – dostaje szansę spełnienia swego erotycznego i niemoralnego kaprysu, szalonej nocy miłosnej z nieletnią dziewicą. Niezaspokojona chętka wprowadza w jego dość nudne, szare, ustabilizowane, emeryckie życie niepokój, który okazuje się pierwszą w jego życiu, i niewątpliwie ostatnią, młodzieńczą miłością.
Proza z najlepszego Marquezowskiego pieca, powierzchownie bardzo stateczna, ale mnóstwo w niej odniesień do innych jego powieści, mnóstwo niezwykłych zdań, no i przesłanie jak z telenoweli: miłość zawsze cię dopadnie, bo jest silniejsza od życia.
„Powieść Garcii Marqueza to skromna elegia o późnej miłości, a nie swawolny przewodnik po zamtuzach, o czym mam nadzieję przekonają się ci czytelnicy, którzy będą mieli odwagę po tę książkę sięgnąć. Tłumaczowi pozostaje jedynie wierzyć, że być może nadejdzie czas, gdy »Rzecz o mych smutnych kurwach« będzie mogła pod tym właśnie tytułem się ukazać”.
– Carlos Marrodán Casas
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 4 183
- 1 831
- 699
- 65
- 38
- 32
- 31
- 27
- 21
- 16
OPINIE i DYSKUSJE
Być może tytuł tej powieści zawiera w sobie pierwiastek prowokacji. Być może nieocenzurowana wersja polskiego tłumaczenia tego tytułu ma w sobie sporo kontrowersji. Ale "Rzecz o mych smutnych dziwkach" tylko po części jest tym (i o tym),czym jest (i o czym) wydaje się wydawać wcześniej...
.
To słowa "Dziś chcę", wypowiedziane pod wpływem natchnienia- stanowią "początek nowego życia" pewnego 90- latka. Bo kto powiedział, że ten czas po 90-tych urodzinach to jedynie odliczanie "minuta po minucie" wszystkich dni i nocy "brakujących do śmierci" - jak "złom wycofany z ruchu"? Ale to, co wydarza się później, będąc następstwem owego "Dziś chcę" - może przynieść zarówno ratunek w pustce bezmiłości, jak i zniszczenie będące efektem odurzenia- objawu stanu chorobowego- miłości.
.
Z jednej strony główny bohater z "gorliwą pilnością" "przeżuwa prawdę" na temat swojego starokawalerskiego życia, nacechowanego przeciętnością i wtłoczonego w ramy zmarnowania. Ograniczonego do pisania felietonów, muzyki, książek oraz "łóżkowej buchalterii", która stanowi remedium na "niedostatki" miłości. Z drugiej strony - to powieść- kronika, a przy tym gorzko- ironiczno- romantyczna suita na cześć jarzma miłości oraz związanego z nią zatracania się w kontemplację obiektu uczuć, czyniąc z niej rodzaj absolutu, relikwię do podziwiania- "centymetr po centymetrze"...
.
Marquez świetnie oddaje stany emocjonalne głównego bohatera (pierwszoosobowego narratora) tworząc z jego opowieści rodzaj spowiedzi. Z wnikliwością, ale też dystansem i specyficznym humorem kreśli obraz człowieka zatraconego w uczuciu do dużo młodszej od siebie wybranki. Proza przesycona sensualnością, intymnością, oddziałująca na zmysły, przepełniona cierpieniem- każe nam zastanowić się nad istotą miłości (w tym fizycznej),potrzebą bliskości, siłą wyobrażeń i związanych z nią urojeń. Otrzymujemy także obraz starości i samotności- nostalgiczny oraz przepełniony treścią. Całość okraszona pięknym językiem, gdzie znajdziemy językowe relikty jak z lamusa ("wolta" , "ancug tropikalnego absztyfikanta", "wapory z trzewi"),jak i dużą dawkę nowoczesności oraz językowej pikanterii. Polecam.
Być może tytuł tej powieści zawiera w sobie pierwiastek prowokacji. Być może nieocenzurowana wersja polskiego tłumaczenia tego tytułu ma w sobie sporo kontrowersji. Ale "Rzecz o mych smutnych dziwkach" tylko po części jest tym (i o tym),czym jest (i o czym) wydaje się wydawać wcześniej...
więcej Pokaż mimo to.
To słowa "Dziś chcę", wypowiedziane pod wpływem natchnienia- stanowią "początek...
Choć nie ma scen, które byłby przesycone wulgarnością, jednak naginają do granic moralność głównego bohatera, którego zachcianką z okazji swoich dziewięćdziesiątych urodzin jest noc z nieletnią dziewicą. Z jednej nocy robią się kolejne, co prawda bez samego aktu płciowego, z których to spotkań wynika fascynacja dziewczynką, a później też miłość do niej, ale jest to wciąż coś niesmacznego, podanego ładnym językiem.
Choć nie ma scen, które byłby przesycone wulgarnością, jednak naginają do granic moralność głównego bohatera, którego zachcianką z okazji swoich dziewięćdziesiątych urodzin jest noc z nieletnią dziewicą. Z jednej nocy robią się kolejne, co prawda bez samego aktu płciowego, z których to spotkań wynika fascynacja dziewczynką, a później też miłość do niej, ale jest to wciąż...
więcej Pokaż mimo toTrochę lepsza Lolita, z tym że jak w jej przypadku, forma nie ratuje treści książki.
Trochę lepsza Lolita, z tym że jak w jej przypadku, forma nie ratuje treści książki.
Pokaż mimo toTytuł trochę odstrasza bo czytelnik może sobie wyobrazić, że książka przesycona jest wulgarnością. Nic z tych rzeczy, dla mnie jest to piękna historia o miłości, mimo, że początkowo czuję awersję do głównego bohatera. Z czasem zyskuje
Tytuł trochę odstrasza bo czytelnik może sobie wyobrazić, że książka przesycona jest wulgarnością. Nic z tych rzeczy, dla mnie jest to piękna historia o miłości, mimo, że początkowo czuję awersję do głównego bohatera. Z czasem zyskuje
Pokaż mimo toCiekawa książka. Pierwsza tego autora i jestem pozytywnie zaskoczona. Silna postać głównego bohatera- zapadnie mi on w pamieci
Ciekawa książka. Pierwsza tego autora i jestem pozytywnie zaskoczona. Silna postać głównego bohatera- zapadnie mi on w pamieci
Pokaż mimo toPiękna proza jak to u Márquez'a. Gloryfikacja starosci i seksualności: dwóch rzeczy, które według powielanych stereotypów nie powinny chodzić w parze, a jednak się zdarzają i to nie tylko w prozie magicznego realizmu.
Piękna proza jak to u Márquez'a. Gloryfikacja starosci i seksualności: dwóch rzeczy, które według powielanych stereotypów nie powinny chodzić w parze, a jednak się zdarzają i to nie tylko w prozie magicznego realizmu.
Pokaż mimo toPodczas lektury zrobiło mi się naprawdę przykro, bo zrozumiałam, że dzieło na miarę "Stu lat samotności" najpewniej już nigdy się nie powtórzy.
Wydana na 10 lat przed śmiercią Marqueza "Rzecz o mych smutnych dziwkach" to książka, która nie ma tej siły rażenia, którą widzieliśmy w "Stu latach samotności". To raczej bajania starego człowieka, który czuje, że powinien w jakiś sposób podsumować swoje życie. W żaden jednak sposób przeczytanie tej książki mnie jednak ani duchowo, ani też światopoglądowo nie wzbogaciło.
Czy polecam? Sama nie wiem. Myślę, że warto przeczytać, ale nie należy spodziewać się nie wiadomo czego.
Podczas lektury zrobiło mi się naprawdę przykro, bo zrozumiałam, że dzieło na miarę "Stu lat samotności" najpewniej już nigdy się nie powtórzy.
więcej Pokaż mimo toWydana na 10 lat przed śmiercią Marqueza "Rzecz o mych smutnych dziwkach" to książka, która nie ma tej siły rażenia, którą widzieliśmy w "Stu latach samotności". To raczej bajania starego człowieka, który czuje, że powinien w...
Tematyka poniekąd tożsama z tą nieszczęsną Lolitą, ale próbująca nadać temu jakieś drugie dno. Niestety, próba to nieudana, męcząca i mimo niewielkiej objętości rozlazła.
Tematyka poniekąd tożsama z tą nieszczęsną Lolitą, ale próbująca nadać temu jakieś drugie dno. Niestety, próba to nieudana, męcząca i mimo niewielkiej objętości rozlazła.
Pokaż mimo toTemat tej pozycji przyprawia mnie o ciarki żenady i wkurwienia. Obrzydliwe, stary dziad rozpływający się nad śpiącą małą dziewczynką. No faktycznie wybitny Marquez. 3 gwiazdki daje tylko za piękny język i styl, jak zawsze.
Temat tej pozycji przyprawia mnie o ciarki żenady i wkurwienia. Obrzydliwe, stary dziad rozpływający się nad śpiącą małą dziewczynką. No faktycznie wybitny Marquez. 3 gwiazdki daje tylko za piękny język i styl, jak zawsze.
Pokaż mimo toTraktat o samotności i utraconym życiu . Marquez doskonale portretuje sprzeczność pożądania i miłości w osobie dziewięćdziesięcioletniego starca, który u schyłku życia poznaje wagę bezczelnie młodzieńczego uczucia, jakim jest troska i namiętność. Snuje opowieść, w której nie ma dobrych i złych, są zwycięzcy i przegrani, a o prawdziwej moralności bohaterów czytelnik musi orzec samodzielnie.
Traktat o samotności i utraconym życiu . Marquez doskonale portretuje sprzeczność pożądania i miłości w osobie dziewięćdziesięcioletniego starca, który u schyłku życia poznaje wagę bezczelnie młodzieńczego uczucia, jakim jest troska i namiętność. Snuje opowieść, w której nie ma dobrych i złych, są zwycięzcy i przegrani, a o prawdziwej moralności bohaterów czytelnik musi...
więcej Pokaż mimo to