Puste niebo

Okładka książki Puste niebo Radek Rak
Okładka książki Puste niebo
Radek Rak Wydawnictwo: Powergraph Seria: Kontrapunkty fantasy, science fiction
441 str. 7 godz. 21 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Kontrapunkty
Wydawnictwo:
Powergraph
Data wydania:
2016-09-16
Data 1. wyd. pol.:
2016-09-16
Liczba stron:
441
Czas czytania
7 godz. 21 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364384530
Tagi:
fantasy Lublin
Inne
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Boże nawiedzenie Justyna Hankus, Rafał Kosik, Radek Rak, Wit Szostak
Ocena 4,7
Boże nawiedzenie Justyna Hankus, Raf...
Okładka książki Ku gwiazdom. Antologia Polskiej Fantastyki Naukowej 2023 Tomek Bilski, Michał Cetnarowski, Andrzej Drzewiński, Łukasz Marek Fiema, Marta Gidyńska, Jacek Inglot, Rafał Kosik, Marta Magdalena Lasik, Jan Maszczyszyn, Radek Rak
Ocena 6,9
Ku gwiazdom. A... Tomek Bilski, Micha...
Okładka książki O!Fka: Literacki Kwartalnik Fantastyczny #11 Bartosz Berezowski, Katarzyna Borucka, Julia Gierczak, Ignacy Kitłowski, Martina Mandera-Rzepczyńska, Natalia Maślej, Redakcja magazynu O!Fka, Radek Rak, Marcin Rusnak
Ocena 9,0
O!Fka: Literac... Bartosz Berezowski,...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Mroczny kalejdoskop



1956 14 299

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
410 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1566
917

Na półkach:

O jednym takim co zepsuł Księżyc dwa razy.

Na plus zdecydowanie język i warsztat. Wszystko tu zgrabne i brzmi. Drugi plus to stonowanie i elegancja, nienachalny humor, nieźle ujęte dramaty, niezłe postacie.

Pierwszy zarzut mam zdecydowanie subiektywny. Rzecz jest umocowana w rzeczywistości mocno baśniowej, w której można zrobić Księżyc z piór anielskich (na anioły można polować strzelbą na anioły, poświęconą przez papieża czy innego kacyka),wydestylowanych snów i podobnych ingrediencji. Mnie to z automatu odrzuca i zniechęca do lektury choć z pewnością są zwolennicy tego typu narracji.

Drugi to fabuła, która jakaś jest, ale mnie przekonała tak sobie. Zapis fragmentów życia jakiegoś Głupiego Jasia w rzeczywistości magicznej, skrzyżowanej z jakim porno i folwarczną brutalnością. Sporo spraw ma tu proweniencję "deus ex machina", jak to w baśniach. Niby jest jakiś początek i koniec historii i po to się opowiada historie, żeby opowiedzieć historie, ale im bliżej końca tym natrętniej pojawiało mi się pytanie "po co to?" Żeby opisać życiową szamotaninę skazaną na porażkę? I gdzie i po co tu te Księżyce wtedy? Może to one miały jakiś sens, ale jaki? Oczywiście nie jest to książka "pusta", można w niej wyodrębnić myśl taką czy owaką ale bardziej mi to przypomina menu w restauracji. Każdy znajdzie coś dla siebie, ale żebym miał przekonanie "co autor miał na myśli" to nie.

Sumując, ładna rzecz, nie można powiedzieć, że głupia, ale do mnie nie dotarła. Chyba nadajemy z autorem na trochę innych częstotliwościach.

Wysłuchałem w świetnej interpretacji Piotra Grabowskiego.
6/10

O jednym takim co zepsuł Księżyc dwa razy.

Na plus zdecydowanie język i warsztat. Wszystko tu zgrabne i brzmi. Drugi plus to stonowanie i elegancja, nienachalny humor, nieźle ujęte dramaty, niezłe postacie.

Pierwszy zarzut mam zdecydowanie subiektywny. Rzecz jest umocowana w rzeczywistości mocno baśniowej, w której można zrobić Księżyc z piór anielskich (na anioły można...

więcej Pokaż mimo to

avatar
14
2

Na półkach:

Nic mi się tutaj nie kleiło. Z każdym początkiem nowego rozdziału miałem wrażenie że coś opuściłem wcześniej.

Nic mi się tutaj nie kleiło. Z każdym początkiem nowego rozdziału miałem wrażenie że coś opuściłem wcześniej.

Pokaż mimo to

avatar
32
8

Na półkach:

Niestety trochę na jedno kopyto. Radek Rak przereklamowany.

Niestety trochę na jedno kopyto. Radek Rak przereklamowany.

Pokaż mimo to

avatar
113
45

Na półkach:

puste niebo bez księżyca i puste łby facetów w książce. trzy gwiazdki za baśniowy klimat na początku powieści.

tw: drastyczna przemoc, alkoholizm, seksizm, śmierć/samobójstwo/morderstwo, przemoc s3ksualna, wulgarny język, operacje skutkujące upośledzeniem postaci

puste niebo bez księżyca i puste łby facetów w książce. trzy gwiazdki za baśniowy klimat na początku powieści.

tw: drastyczna przemoc, alkoholizm, seksizm, śmierć/samobójstwo/morderstwo, przemoc s3ksualna, wulgarny język, operacje skutkujące upośledzeniem postaci

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
76
76

Na półkach:

„Puste niebo” przeczytałam niedługo po lekturze "Agli. Aurora." zaskakująco sporo tu podobieństw, więc niestety mimowolnie książki do siebie porównywałam.
Mamy młodego bohatera, który rusza w niebezpieczną podróż, mamy rewolucję, podobny jest również klimat panujący w mieście, choć tym razem jesteśmy w Lublinie, którego nie ma (zachwycił mnie taki opis mapy 😊). I historia wciągnęła mnie już od pierwszych stron.
Zaczyna się wyjątkowo barwnie – Tołpi, główny bohater, tłucze księżyc, który udało mu się złowić w rzece. Wiadomo, świat bez księżyca istnieć nie może, więc Tołpi za radą babuszki Sławuszki rusza do Lublina, aby znaleźć rabina Hespera, który może stworzyć nowy księżyc. W drodze towarzyszyć mu będzie Zapalniczka – wierzbowe licho (lub jeśli wolicie czart szlachetnego rodu). I tak zaczynamy podróż pełną tragicznych wydarzeń, za które odpowiedzialny jest Tołpi.
I powiem wam, że to właśnie z tym bohaterem miałam największy problem podczas czytania – jak wiecie, ja się z bohaterami bardzo zżywam, no a z nim nie dałam rady. I już nawet nie o to chodzi, że nie jest on zbyt mądry… chodzi raczej o to, że się nie zmienia. Nie robi nic, żeby go polubić. W ogóle reszta bohaterów była dość osobliwa i moim zdecydowanym ulubieńcem pozostaje Zapalniczka.
Druga rzecz, która nieco mi przeszkadzała, to fakt, że momentami decyzje bohaterów były co najmniej niezrozumiałe (w „Agli” zawsze coś z czegoś wynikało, tu nie zawsze tak było) i bardzo żałuję, że rewolucja przeszła bokiem, bo mogłaby znacząco uatrakcyjnić akcję powieści.
Ale, żeby nie było, książka bardzo mi się podobała. To kolejna opowieść, która jest napisana z wielkim rozmachem i pięknym językiem. Magiczne elementy urzekają i zachwycają. I prawdopodobnie gdyby nie to, że najpierw przeczytałam dwa tomy „Agli”, to nie narzekałabym aż tyle – po prostu moje oczekiwania za bardzo wzrosły.
Nie zrażam się jednak i myślę, że wkrótce sięgnę po „Baśń o wężowym sercu”.

Więcej recenzji na profilu https://www.instagram.com/sczytalim/

„Puste niebo” przeczytałam niedługo po lekturze "Agli. Aurora." zaskakująco sporo tu podobieństw, więc niestety mimowolnie książki do siebie porównywałam.
Mamy młodego bohatera, który rusza w niebezpieczną podróż, mamy rewolucję, podobny jest również klimat panujący w mieście, choć tym razem jesteśmy w Lublinie, którego nie ma (zachwycił mnie taki opis mapy 😊). I historia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
392
384

Na półkach:

Radek Rak nie zawiódł. Ni to bajanie ni to rzeczywistość - wielka wyobraźnia autora i Lublin do którego chce się jechać. i zaglądać w zaułki w poszukiwaniu aniołów.

Radek Rak nie zawiódł. Ni to bajanie ni to rzeczywistość - wielka wyobraźnia autora i Lublin do którego chce się jechać. i zaglądać w zaułki w poszukiwaniu aniołów.

Pokaż mimo to

avatar
131
131

Na półkach:

uwielbiam takie nieoczywiste, czerpiące z fascynującej słowiańskiej mitologii historie, ale o bogowie, cóż za paskudny główny bohater! umęczył mnie niemiłosiernie, nie mam do niego krzty sympatii i aż żałuję, że koniec końców coś tam mu się udało, bo absolutnie nie zasłużył.
mocno widać, że to wczesna książka Raka, nie błyszczy finezją języka tak, jak „Baśń…”, nie ma w sobie swobody „Agli”, ale i tak pochłonęłam w dwa wieczory.

uwielbiam takie nieoczywiste, czerpiące z fascynującej słowiańskiej mitologii historie, ale o bogowie, cóż za paskudny główny bohater! umęczył mnie niemiłosiernie, nie mam do niego krzty sympatii i aż żałuję, że koniec końców coś tam mu się udało, bo absolutnie nie zasłużył.
mocno widać, że to wczesna książka Raka, nie błyszczy finezją języka tak, jak „Baśń…”, nie ma w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1475
1003

Na półkach: , ,

Radek Rak otrzymał właśnie nagrodę Zajdla za powieść Agla. Alef. Dlatego ja, która wciąż Aglę mam w planie, na przekór wszystkiemu postanowiłam, że ta może nadal zbierać kurz i poczekać na Aurorę, a ja zainteresuję się w między czasie stojącą na mojej półce inną książką autora, a uroczym tytule Puste niebo.

Księżyc wyłowiony z Bugu.
Młody chłopak imieniem Tołpi, mieszkający w niewielkiej wsi pod Lublinem, wyławia z Bugu Księżyc. Rozradowany chłopak, nie zastanawiając się ani minuty, postanawia sprezentować swoją zdobycz dziewczynie, w której się podkochuje. Niestety, po drodze spotyka wierzbowe licho i w trakcie przepychanek, Księżyc ulega zniszczeniu.

Na szczęście babuszka Sławuszka wie, kto mógłby stworzyć nowy Księżyc. Tołpi, by nie narażać się Sławuszcze, z paroma kopiejkami w trzosie, niezwłocznie rusza do miasta w poszukiwaniu Żyda — starego pana Hespera.

Niewinna bajka dla dzieci?
Nie będę ukrywać, że mam z książką Radka Raka dość spory problem.

Gdyż początek całej historii okazał się niezwykle szalony, energetyzujący pod każdym względem i momentami dość mocno humorystyczny.

Miałam wręcz wrażenie, że z każdą przerzuconą stroną, cudownie wykreowana, momentami absurdalna, lekko bajkowa historia mnie pochłania, a bohaterowie (szczególnie niezbyt rozgarnięty Tołpi),dostarczą mi wielu niezapomnianych wrażeń.

Niestety gdzieś tak w połowie, zaczęłam ze zdumienia przecierać oczy. Bo akcja zaczęła zwalniać, realizm wkroczył z buta na salony, erotyzm rozsiadł się w fotelu, a sama historia zaczęła się rozjeżdżać.

Tej niekorzystnej dla powieści zmiany nie były w stanie zatuszować, ani barwny język, ani wydarzenia, ani nawet ciekawie wykreowani bohaterowie.

I choć nie jestem do końca usatysfakcjonowana powieścią, to doceniam jej formę i smutną treść. Treść, która dzięki lekkości pióra, pozwala by magia, oniryzm i realizm wzajemnie przenikały się, a jej istota obnażała ludzkie słabości.

https://unserious.pl/2023/09/puste-niebo-radek-rak/

Radek Rak otrzymał właśnie nagrodę Zajdla za powieść Agla. Alef. Dlatego ja, która wciąż Aglę mam w planie, na przekór wszystkiemu postanowiłam, że ta może nadal zbierać kurz i poczekać na Aurorę, a ja zainteresuję się w między czasie stojącą na mojej półce inną książką autora, a uroczym tytule Puste niebo.

Księżyc wyłowiony z Bugu.
Młody chłopak imieniem Tołpi,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
985
290

Na półkach: , , , , , , , ,

Trudno jest mi ocenić tę książkę. Początek intrygujący, zachęcający do zgłębienia historii. Jednak im dalej w książkę, tym bardziej traciłam zainteresowanie. To nie tak, że było źle, o nie! Uwielbiam kiedy akcja dzieje się w moich stronach, a tutaj Lublin został opisany pięknie poetycko i magicznie; do tego jest nawet Włodawa. Pomysły autora są ciekawe i zaskakujące. Nigdy nie wiadomo w którą stronę pójdzie historia. To są wszystko duże zalety. Niestety niektóre sceny lekko mnie zniesmaczyły. Całe moje słuchanie wyglądało, więc tak, że raz byłam zachwycona, to znów mina mi rzedła. Ostatecznie uważam tą konkretną pozycję za średnią, ale jestem bardzo ciekawa innych książek autora i na pewno się za nie zabiorę.

Trudno jest mi ocenić tę książkę. Początek intrygujący, zachęcający do zgłębienia historii. Jednak im dalej w książkę, tym bardziej traciłam zainteresowanie. To nie tak, że było źle, o nie! Uwielbiam kiedy akcja dzieje się w moich stronach, a tutaj Lublin został opisany pięknie poetycko i magicznie; do tego jest nawet Włodawa. Pomysły autora są ciekawe i zaskakujące. Nigdy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
558
392

Na półkach: ,

Taki dobry księżyc z Buga wyłowić i popsować, to nie są tanie rzeczy, panie!
A to dopiero początek nieszczęść, jakie spadną na wiejskiego prostaczka Tołpiego, a bardziej nawet - za jego przyczyną - na wszystkich, z którymi się zetknie.
Dobrze udała mi się ta lektura na finał pewnego wakacyjnego wyjazdu: niby to taka magiczna baśń, ale trzeba przyznać, że świąt w niej wykreowany - z dość naturalistycznie pokazaną rewolucją, wszechobecną śmiercią i brakiem jakichkolwiek ram dla tego chwiejącego się obrazu - mało się nadaje do czytania dzieciom do poduszki. Ktoś może powie, że to taka nasza odpowiedź na "Władcę Pierścieni", a ja już wiem, że znacznie dalej to sięga w prostą ludyczność, w zaginione światy, które jednak były…
Fajna jest alchemia opowiadana para-naukowym językiem i jeszcze taka, która się udaje. Ale nie tylko to, ma bowiem Radek Rak niezwykłą umiejętność opowiadania i tworzenia światów. Choć przyznać trzeba, że dla swych literackich dzieci nie jest zbyt przychylny, bo wpierw tworzy ich pokracznymi i bez pięknych przymiotów ducha, a potem dość bezceremonialnie oczyszcza szachownicę nie tylko z pionów, ale i niemal wszystkich ważnych figur… Takie jego pisarskie prawo. Jak ktoś - jak ja preferuje wina skrajnie wytrawne a nie jakieś półsłodkie ulepki, to i taką cierpką literatura się zachwyci. Ja się zachwyciłem. Czekam też na kontynuację cyklu "Alef", co ponoć jeszcze w tym roku…

Taki dobry księżyc z Buga wyłowić i popsować, to nie są tanie rzeczy, panie!
A to dopiero początek nieszczęść, jakie spadną na wiejskiego prostaczka Tołpiego, a bardziej nawet - za jego przyczyną - na wszystkich, z którymi się zetknie.
Dobrze udała mi się ta lektura na finał pewnego wakacyjnego wyjazdu: niby to taka magiczna baśń, ale trzeba przyznać, że świąt w niej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    533
  • Przeczytane
    476
  • Posiadam
    133
  • 2023
    18
  • Fantastyka
    17
  • Fantasy
    17
  • Teraz czytam
    14
  • 2022
    13
  • Ulubione
    12
  • Legimi
    8

Cytaty

Więcej
Radek Rak Puste niebo Zobacz więcej
Radek Rak Puste niebo Zobacz więcej
Radek Rak Puste niebo Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także