Chmara wróbli

Okładka książki Chmara wróbli Takashi Matsuoka
Okładka książki Chmara wróbli
Takashi Matsuoka Wydawnictwo: Albatros literatura piękna
446 str. 7 godz. 26 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Albatros
Liczba stron:
446
Czas czytania
7 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
8373591125
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Bardzo serdecznie proszę o podpowiedź, czy ta książka jest odpowiednia dla dziecka w wieku 11 lat, które interesuje się samurajami?

Bardzo serdecznie proszę o podpowiedź, czy ta książka jest odpowiednia dla dziecka w wieku 11 lat, które interesuje się samurajami?

Pokaż mimo to

avatar
4369
741

Na półkach:

Autor dowcipnie i ze smakiem eksploatuje wątek zderzenia kultur: japońskiej oraz zachodniej, ukazując to z perspektywy członków obydwu społeczności. Jest do tego szczególnie predystynowany ze względu na własne, japońskie korzenie oraz fakt wieloletniego zamieszkiwania w Stanach Zjednoczonych. Dobry, barwny język, żywe dialogi, nieoczywiste sytuacje. Trochę gorzej wypada warstwa fabularna, z jednej strony nieco przewidywalna, z drugiej przedstawiająca wydarzenia w sposób niekoniecznie logiczny i konsekwentny. Ale może to japońska część dziedzictwa Autora, podczas gdy ludzie Zachodu bardziej cenią logikę? Historia wydaje się niedokończona, wiele wątków urwano w połowie. Liczę, że znajdą wyjaśnienie w kolejnej powieści Autora, kontynuującej losy bohaterów („Honor samuraja”).

Autor dowcipnie i ze smakiem eksploatuje wątek zderzenia kultur: japońskiej oraz zachodniej, ukazując to z perspektywy członków obydwu społeczności. Jest do tego szczególnie predystynowany ze względu na własne, japońskie korzenie oraz fakt wieloletniego zamieszkiwania w Stanach Zjednoczonych. Dobry, barwny język, żywe dialogi, nieoczywiste sytuacje. Trochę gorzej wypada...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1564
700

Na półkach: ,

Statek „Betlejemska gwiazda” pojawił się u wybrzeży Japonii, wiezie amerykanów, w tym paru misjonarzy oraz transport 500 egzemplarzy Biblii w języku angielskim. To jest o tyle dziwne, że zapewne w tym czasie, rok 1861 r. w całej Japonii nie ma nawet tylu osób władających językiem Szekspira, a osób zainteresowanych nawróceniem się na chrześcijaństwo jest niewiele. Japonia od ponad 200 lat była krajem, ściślej wyspami zamkniętym przed wpływem świata, czyli ludzi z zachodu. Coś jednak w połowie XIX wieku się zmieniło. Kraj postanowił się otworzyć, zmienić, dokonać niespotykanych dotychczas transformacji w historii Japonii. Za tymi liberalnymi projektami optuje prozachodnie koło na dworze shoguna. Frakcji tej przewodzi książę Genji, przywódca klanu Okumichi, władca prowincji Akaoki, co ciekawe książę zna język angielski. Motyw tych umiejętności lingwistycznych jest zaskakujący. Klan Okumichi jest znany, że ich liderzy mają wyjątkowe umięjętności wizje, które umieli wykorzystywać na swoją korzyść. Książe otrzymał od rodziny książęcej nakaz nauki zagranicznego języka, bowiem w wizji było jak byk, że książę będzie odbywał konwersacje z amerykanami. Wizja się sprawdziła bez pudła. Pojawiła się kolejna, samego księcia Genji’ego, że zostanie zabity i jakiś obcokrajowiec uratuje mu życie. Została potraktowana poważnie. Jak nie trudno się domyśleć, ten potencjalny, jak na razie, zamach ma podłoże polityczne. Przeciwnicy polityczni są przekonani, że jak zgładzą księcia Genji’ego, to polityczne plany frakcji prozachodniej szlag trafi. Zmiany w kraju nie podobają się oczywiście tradycjonalistom. Nie podoba im się, że do kraju przybywa coraz więcej Europejczyków i Amerykanów, wciskają prawdziwym japończykom swoje produkty, no i kombinują z nawracaniem na nową wiarę, jakby Japończykom Budda i Konfucjusz i inne tradycyjne wartości nie wystarczyły do szczęścia. To właśnie oddaje, że Japończycy nie odczuwaj kompleksów wobec Zachodu, wręcz przeciwnie uważają przybyszów za barbarzyńców. Historia raczej pokazała, że nie mieli racji, że Japonia się rozwinęła gospodarczo i technologicznie również dzięki kontaktom z Zachodem i że dalsze zamykanie się nic dobrego krajowi by nie przyniosło.

Do portu w Endo przybyło troje amerykanów Zeph Cromwell, Matthew Stark i Emily Gibson. Trafili na dwór księcia Genji. Potem razem z księciem podążają do Twierdzy Chmara Wróbli. Przeżywają zawirowania polityczne, które zaowocują zmianami w Japonii i kres tzw. starej Japonii, epoki samurajów, którzy służąc szogunom i regionalnym feudalnym księciom mieli wiele okazji do korzystania ze swojego wyszkolenia wojskowego używając swoich katan, czyli samurajskich mieczy. W epoce coraz bardziej rozpowszechnionej broni palnej motyw epickich walk samurajów wydaje się przeżytkiem, jednak oni udowodnili poprzez doświadczenie na polu walki, że dobrze sobie radzą. Amerykanie nie mogli wyjść z podziwu, że 25 uzbrojonych po zęby wojowników uciekało gdzie pieprz rośnie przed czterema samurajami. Miało miejsce gdy po drodze postanowili wejść w drogę, wydawało się bezbronnemu księciu Genji’ego. To dużo świadczy o dość racjonalnym i chłodnym podejściu Japończyków. Po prostu obliczyli pod kątem taktycznym jakie mają szanse i woleli ocalić zawczasu swoje głowy. W książce pojawia się gejsza Heiko, ona jest kimś w rodzaju dobrze opłacanej prostytutki, przy czym gdy próbuje to wyjaśnić Emily, ta nie ukrywa zgorszenia, bo jej wyobrażenia w tej materii są zupełnie inne niż Japończyków. Zapewne chodzi o to, że gejsze profesjonalnie obsługiwały ludzi z wyższych sfer, a więc wynikało by z tego, że porównanie gejsz do metres na dworach królewskich, które zastosowała sama Heiko, jest bardzie trafne niż porównywanie gejsz do zwykłych ulicznic.

O to autor się postarał, żeby całkiem trafnie ukazać swoim czytelnikom to zderzenie cywilizacji USA –Japonia i sprawić, żeby czytelnicy doskonale zrozumieli podobieństwa i różnice kulturowe. Co na pewno jest trudnym wyzwaniem i trzeba przyznać, że autor mu sprostał. Ciekawie autor opisał interakcje samego księcia i ludzi z jego dworu i przybyszów z Ameryki. Zapewne czytelnikom, którzy lubią motywy japońskie w literaturze ta książka się spodoba. Książka jest dobra polecam.

Statek „Betlejemska gwiazda” pojawił się u wybrzeży Japonii, wiezie amerykanów, w tym paru misjonarzy oraz transport 500 egzemplarzy Biblii w języku angielskim. To jest o tyle dziwne, że zapewne w tym czasie, rok 1861 r. w całej Japonii nie ma nawet tylu osób władających językiem Szekspira, a osób zainteresowanych nawróceniem się na chrześcijaństwo jest niewiele. Japonia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
22

Na półkach:

Interesująca fabuła, świetnie przedstawiony świat samurajów, ich sposób myślenia. Niesamowicie klimatyczne opisy i sposób opowiadania.

Interesująca fabuła, świetnie przedstawiony świat samurajów, ich sposób myślenia. Niesamowicie klimatyczne opisy i sposób opowiadania.

Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

UWAGA! W NOTCE REDAKCYJNEJ RAŻĄCY BŁĄD ORTOGRAFICZNY !!!
obdaŻony !!! WSTYD!!!

Dwie doby czytania, bo zdarzało mnie się przysnąć. 780 stron e-book lub 431 stron tradycyjnego tekstu, a ja niestrudzony brnąłem wytrwale do PRZEWIDYWALNEGO końca. Nic mnie nie zaskoczyło, swoiście pojęta sprawiedliwość zatriumfowała, a bandziory, mordercy, nikczemnicy albo się popłakali i nawrócili, albo zginęli, za wyjątkiem głównego bohatera, który bezsensownie wymordował jeszcze, na koniec, wszystkich mieszkańców biednej wioski.

Czyta się dobrze, poziom dla czytelników niezbyt wymagających, no i mój odwieczny żal, że w naszej cywilizacji nie uprawiana jest sztuka gejszy. A, że w Japonii nie byłem, i raczej już nie będę, to gejsze pozostaną w sferze marzeń... Mimo miłej lektury na więcej słów ta książka nie zasługuje.

UWAGA! W NOTCE REDAKCYJNEJ RAŻĄCY BŁĄD ORTOGRAFICZNY !!!
obdaŻony !!! WSTYD!!!

Dwie doby czytania, bo zdarzało mnie się przysnąć. 780 stron e-book lub 431 stron tradycyjnego tekstu, a ja niestrudzony brnąłem wytrwale do PRZEWIDYWALNEGO końca. Nic mnie nie zaskoczyło, swoiście pojęta sprawiedliwość zatriumfowała, a bandziory, ...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
192
12

Na półkach: ,

Widać, że mimo japońskich korzeni pisarz wychował się w Ameryce;) Mimo użycia typowych chwytów do amerykańskich czytelników, m. in. stereotypów na temat gejsz czy wątka gejowskiego czyta się to bardzo przyjemnie. Język jest malowniczy i potrafi wciągnąć. Książka w sam raz na rozluźnienie.

Widać, że mimo japońskich korzeni pisarz wychował się w Ameryce;) Mimo użycia typowych chwytów do amerykańskich czytelników, m. in. stereotypów na temat gejsz czy wątka gejowskiego czyta się to bardzo przyjemnie. Język jest malowniczy i potrafi wciągnąć. Książka w sam raz na rozluźnienie.

Pokaż mimo to

avatar
12
1

Na półkach:

Epicka opowieść samurajska z wątkiem miłosnym. Ukazująca XIX-wieczną Japonię, świat samurajów, gejsz, zabójców ninja i mistrzów zen.

Japonia, rok 1861,czasy rządów shoguna Do portu Edo, stolicy kraju, przybywa troje amerykańskich misjonarzy- świątobliwy Zeph Cromwell w towarzystwie pięknej narzeczonej Emily Gibson i byłeo rewolwerowca Mathew Starka. Ich gospodarzem jest książę Genji, przywodca klanu Okumichi, władca Akaoki. Niechętny cudzoziemcom szef tajnej policji shogunatu chce zgładzić Genji'ego licząc na to,że śmierć młodego księcia osłabi prozachodnie stronnictwo w radzie dworskiej. Do wykonania wyroku zostaje wyznaczona niezwykłej urody gejsza Heiko, kochanka księcia, potajemnie wychowana przez ninja. Przeczuwając spisek, obdarzony darem jasnowidzenia Genji ucieka z Endo wraz ze swymi goścmi i stryjem Shigeru-legendarnym samurajem a zarazem szaleńcem i mordercą,który pozbawił życia własną rodzinę. Przez zaśnieżone góry i wrogą prowincję przedziera się do odległej fortecy zwanej ,,Chmarą Wróbli''.

Epicka opowieść samurajska z wątkiem miłosnym. Ukazująca XIX-wieczną Japonię, świat samurajów, gejsz, zabójców ninja i mistrzów zen.

Japonia, rok 1861,czasy rządów shoguna Do portu Edo, stolicy kraju, przybywa troje amerykańskich misjonarzy- świątobliwy Zeph Cromwell w towarzystwie pięknej narzeczonej Emily Gibson i byłeo rewolwerowca Mathew Starka. Ich gospodarzem jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
261
216

Na półkach: ,

Kiedyś bardzo fascynowała mnie epoka Edo. Mistyczna wyspa Nippon i zamieszkujący ją waleczni samuraje. Chmara wróbli to świetna powieść przypominająca Shoguna autorstwa Jamesa Clavella. Czasy gdy cesarz był słaby a Japonią rządzili władcy prowincji walczący o dominację. We wszystko wplątują się oczywiście biali podróżnicy czy też raczej zdobywcy. Książka godna polecenia wszystkim którzy uwielbiają klimat orientu, gdzie honor znaczył więcej niż życie.

Kiedyś bardzo fascynowała mnie epoka Edo. Mistyczna wyspa Nippon i zamieszkujący ją waleczni samuraje. Chmara wróbli to świetna powieść przypominająca Shoguna autorstwa Jamesa Clavella. Czasy gdy cesarz był słaby a Japonią rządzili władcy prowincji walczący o dominację. We wszystko wplątują się oczywiście biali podróżnicy czy też raczej zdobywcy. Książka godna polecenia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
269
268

Na półkach:

Kiedy chcę zachęcić się do zdobywania wiedzy na jakiś temat, szukam współczesnej powieści, mogącej – dzięki zaangażowaniu wyobraźni – wprowadzić mnie w świat, który potrzebuję poznać, i w ten sposób zachęcić do dalszych, już ściśle naukowych poszukiwań. Nie inaczej było w przypadku „Chmary wróbli” Takashiego Matsuoki. W tym roku zdecydowałam się zacząć przygodę z językiem japońskim i.. cóż, Japonia okazała się być mało znanym mi obszarem cywilizacyjnym, w dodatku moje wyobrażenia na jej temat były mocno zabarwione stereotypami czy nawet mitami, których wyplewienie, jak każdy wie, nie jest łatwe. Zapewne każdy racjonalnie myślący czytelnik już po samym opisie książki, widniejącym na jej tylnej okładce, kazał by mi zastanowić się nad wyborem „Chmary wróbli”, jako powieści wprowadzającej w życie samurajów, gejsz i mistrzów zen XIX wiecznej Japonii. Jak się jednak okazało: „Epicka opowieść samurajska z pięknym wątkiem miłosnym” to zbyt uproszczony opis w stosunku do dzieła Matsuokiego, a tendencyjna okładka z samurajskim mieczem i klasztorem w tle daje błędne wrażenie, że lektura ta nie da nam nic ponad to, czego się po niej spodziewamy.

Akcja dzieje się na początku 1861 roku. Jest to okres niezwykle trudny, ale i znaczący dla historii kraju, kiedy Japonia po latach zamknięcia i asymilacji otwiera się na świat, przyjmując w stolicy Edo kupców, podróżników i misjonarzy, przypływających na statkach z wielu stron świata. Jest to oczywiście tylko jeden z powodów powolnego procesu odchodzenia od konserwatywnego przestrzegania tradycji, ale ci, którym taki obrót spraw się nie podoba, są w stanie zrobić wszystko, aby nie dopuścić do wyjścia naprzeciw „obcym”. Kiedy Genji, książę klanu Okumichi i prowincji Akaoka, przyjmuje z gościną i serdecznością trójkę amerykańskich misjonarzy, szef tajnej policji szogunatu, Kawakami, reprezentujący konserwatywne stronnictwo, szykuje się do zemsty na klanie Okumichi. Nie przypuszcza jednak, że plotka, jakoby wróg był obdarzony darem jasnowidzenia, okaże się prawdą, komplikując precyzyjnie obmyślony zamach na życie Genji, w którym zadanie wykonania wyroku zostało powierzone największej miłości księcia, a zarazem wychowance ninja…. Książę wraz ze legendarnym stryjem, służącymi mu wojownikami i cudzoziemcami rusza na obronę rodowego zamku klanu – tytułowej „Chmary wróbli”…

Jednak pośród szybko zmieniającej się akcji, powieść równocześnie zatrzymuje, ponieważ każe myśleć, dziwić się i zastanawiać nie tylko nad biegiem wydarzeń, który mimo dynamizmu i narracji, przeskakującej po różnie rozumianym „czasie” życia bohaterów, jest zrozumiały, nie tylko nad charakterami postaci, posiadającymi bardzo żywe, czytelne cechy ale nad istotnymi aspektami życia każdego człowieka, takimi jak godność, śmierć i wiara. Zderzenie z kulturą Japonii, gdzie te trzy, nieprzypadkowo wymienione przeze mnie aspekty kształtowały ówczesny „kodeks dnia codziennego”, każe głęboko zastanowić się nad ignoranckim i wręcz egoistycznym komentowaniem stylu życia i rozumienia samej egzystencji przez cywilizacje inne niż europejska. Ktoś mógłby mi zarzucić, jakim prawem mówię tutaj o egoizmie, skoro bohaterami powieści są samuraje, częstokroć zadający brutalną śmierć nie tylko sobie nawzajem, ale i ludziom niezwiązanym z ich fachem, jedynie stojącym ku czemuś na drodze. Spotkałam się z opiniami, że z racji drastycznych nieraz opisów zachowań ludzkich „Chmara wróbli” nie jest odpowiednią pozycją dla osób wrażliwych. Nic podobnego. To właśnie dzięki temu, że autor ukazuje specyficzne podejście do tematu śmierci, obecne w kulturze wschodu, potęgując je dodatkowo pozornie komiczną i dowcipną narracją, rozważny czytelnik odnajdzie powód do zastanowienia, czy rzeczywiście jest to świat tak diametralnie różny od tego, który jest mu znany, czy uprzedzenia w stosunku do Japonii samurajów i gejsz nie wynikają przypadkiem z przeczucia, że klasyfikowanie kultur jako „złe” i „dobre” jest oznaką obawy… Jeżeli już miałabym doradzać rozwagę przed sięgnięciem po tę pozycję, apelowałabym raczej do poszerzenia pola widzenia czytelnika podczas lektury, przez co rozumiem pilnowanie, aby każdemu wydarzeniu, jakie się w niej rozgrywa, towarzyszyły przynajmniej trzy odnośniki w naszej interpretacji pamięć o czasie akcji, o miejscu akcji oraz rozumienie źródła własnych reakcji na pewne, prezentowane tam treści, odzwierciedlające tradycje społeczeństwa japońskiego. Ponieważ, jak sądzę, nie sposób pragnąć zrozumieć fenomenów innej kultury, nie znając źródeł i uwarunkowań własnej.

Na koniec pragnę postawić tezę, mającą być zachętą do sięgnięcia po tę pozycję, szczególnie przez zainteresowanych kwestią sztuki i estetyki japońskiej, ponieważ jak sądzę: autor nieświadomie nakierował czytelników na wspaniałą recenzję swojego dzieła, w którym każdy rozdział poprzedzony jest odpowiednim cytatem z tajemniczej księgi Suzume- no kumo… Jako motto rozdziału jedenastego, czytamy: „Ze strategicznego punktu widzenia żałuję, oczywiście, przegranej bitwy. Klęska nigdy nie jest łatwa do przyjęcia. Nie mogę jednak powstrzymać się od myśli, że pod względem estetycznym wynik był olśniewający. Biel cicho padającego śniegu. Czerwień przelanej krwi. Czyż kiedykolwiek biel była bielsza, a czerwień czerwieńsza, zimniejszy śnieg i gorętsza krew?” Takashi Matsuoka wyjątkowo precyzyjnym pędzlem namalował białość śniegu, czerwoność czerwieni i gorętszość japońskiej krwi…

Joanna Roś

Kiedy chcę zachęcić się do zdobywania wiedzy na jakiś temat, szukam współczesnej powieści, mogącej – dzięki zaangażowaniu wyobraźni – wprowadzić mnie w świat, który potrzebuję poznać, i w ten sposób zachęcić do dalszych, już ściśle naukowych poszukiwań. Nie inaczej było w przypadku „Chmary wróbli” Takashiego Matsuoki. W tym roku zdecydowałam się zacząć przygodę z językiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
440
137

Na półkach: , ,

Książka dla dorosłych fanów Japonii i jej... inności. Przedstawione jest tu zderzenie dwóch światów wraz z ich wierzeniami i namiętnościami. Ostrzegam jednak, że niektóre sceny są naprawdę mocne, okrutne i drastyczne i to nie tylko z winy samurajów. Każdy bohater skrywa mniej, lub bardziej mroczna przeszłość, ale tylko dwojgu z nich ma moc ujrzenia przyszłości nim ta nadejdzie.

Książka dla dorosłych fanów Japonii i jej... inności. Przedstawione jest tu zderzenie dwóch światów wraz z ich wierzeniami i namiętnościami. Ostrzegam jednak, że niektóre sceny są naprawdę mocne, okrutne i drastyczne i to nie tylko z winy samurajów. Każdy bohater skrywa mniej, lub bardziej mroczna przeszłość, ale tylko dwojgu z nich ma moc ujrzenia przyszłości nim ta nadejdzie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    379
  • Chcę przeczytać
    353
  • Posiadam
    123
  • Ulubione
    23
  • Japonia
    22
  • Teraz czytam
    10
  • Powieść historyczna
    5
  • Daleki Wschód
    5
  • Azja
    5
  • Historyczne
    4

Cytaty

Więcej
Takashi Matsuoka Chmara wróbli Zobacz więcej
Takashi Matsuoka Chmara wróbli Zobacz więcej
Takashi Matsuoka Chmara wróbli Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także