W pigułce. To chyba najlepiej odzwierciedla te książkę. Miło napisane streszczenie życia i kariery ikon aktorstwa. Bardziej jak ładnie napisane duże streszczenie. Jeśli szukamy jakiś detali to odsłania do literatury sa na końcu książki. Ale jeśli interesuje nas rys postaci co książka może się przydać.

W pigułce. To chyba najlepiej odzwierciedla te książkę. Miło napisane streszczenie życia i kariery ikon aktorstwa. Bardziej jak ładnie napisane duże streszczenie. Jeśli szukamy jakiś detali to odsłania do literatury sa na końcu książki. Ale jeśli interesuje nas rys postaci co książka może się przydać.

Skoro autorka pięciu największym ikonom kina, świetnym aktorkom i pięknym kobietom poświęciła 140 stron, to ja nie widzę powodu, by w tej opinii posłużyć się więcej niż 100 słowami.
Pięć powierzchownych i lakonicznych artykułów, trochę ploteczek, trochę ciekawostek, romansów, awanturek. Nic szczególnego, ważnego, ani takiego co warto wiedzieć. W zakończeniu autorka przyznaje, że to tylko zbiór artykułów i zachęca do zapoznania się z biografiami aktorek podając autorów. To po co była ta publikacja?

Audrey, Grace, Natalie, Elizabeth i Marylin! Nie zasłużyłyście sobie na takie zdawkowe traktowanie!

Rozczarowana Czytelniczka

Skoro autorka pięciu największym ikonom kina, świetnym aktorkom i pięknym kobietom poświęciła 140 stron, to ja nie widzę powodu, by w tej opinii posłużyć się więcej niż 100 słowami.
Pięć powierzchownych i lakonicznych artykułów, trochę ploteczek, trochę ciekawostek, romansów, awanturek. Nic szczególnego, ważnego, ani takiego co warto wiedzieć. W zakończeniu autorka...

Pięć legend kina upchniętych na niespełna stu czterdziestu stronach. Krótko, ogólnikowo...

Pięć legend kina upchniętych na niespełna stu czterdziestu stronach. Krótko, ogólnikowo...

Niedługie opracowanie dotyczące pięciu znanych amerykańskich aktorek, posiadających status gwiazdy na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku. Audrey Hepburn, Grace Kelly, Natalie Wood, Elizabeth Taylor i Marylin Monroe. Trzy z nich rozstały się z życie w tragicznych okolicznościach, a każda z nich swego czasu była „ikoną stylu”.
Poszczególne rozdziały, czy może raczej artykuły, mają nierównomiernie rozłożony nacisk na życiorys i karierę zawodową. Tam, gdzie historia dorastania miała bardziej sensacyjno-tabloidowy charakter od kariery, tam dominuje w opisie postaci. Normalność jest nieciekawa. Jak widać dysfunkcyjne lub dziwaczne rodziny lepiej się sprzedają w opisach życiorysów. W ogóle autorka dość mało miejsca poświęca przedstawieniu opisowi ról swoich bohaterek. Więcej dowiadujemy się o romansach (a raczej interesowanych związkach z kasiastymi tuzami przemysłu filmowego) i operacjach plastycznych gwiazd Hollywood (tu prym wiodła Marylin Monroe).
Książka nie upada do poziomu tabloidu, ale też nie wznosi się za wysoko. W zasadzie zaczyna nieźle, ale kolejne rozdziały są coraz słabsze, tak jak i kunszt aktorski bohaterek. W ostatnim autorka pominęła jedyną dobrze zagraną (a może odtworzoną?) rolę Marylin Monroe w „Przystanku autobusowym”. Wiedzy za bardzo nie poszerzyłem, aczkolwiek dowiedziałem się kilku ciekawostek i upewniłem, że Audrey Hepburn była wspaniałą postacią. Książka przeczytana w ramach sierpniowego wyzwania LC (książka z kategorii rzadko czytanych - „Film, kino, telewizja - 1”).

Niedługie opracowanie dotyczące pięciu znanych amerykańskich aktorek, posiadających status gwiazdy na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku. Audrey Hepburn, Grace Kelly, Natalie Wood, Elizabeth Taylor i Marylin Monroe. Trzy z nich rozstały się z życie w tragicznych okolicznościach, a każda z nich swego czasu była „ikoną stylu”.
Poszczególne rozdziały,...

Czyta się sprawnie, ale są to raczej artykuły o kilku aktorkach niż bogate biografie.

Czyta się sprawnie, ale są to raczej artykuły o kilku aktorkach niż bogate biografie.

Mimo, że autorka ukończyła studia filmoznawcze, to w ogóle tego w tej pozycji nie widać. Słaby research pojęć używanych w produkcji filmowej i myślałam, że to tylko słabe polskie tłumaczenie, ale jednak nie. Zero oryginalności, banał i egzaltacja

Mimo, że autorka ukończyła studia filmoznawcze, to w ogóle tego w tej pozycji nie widać. Słaby research pojęć używanych w produkcji filmowej i myślałam, że to tylko słabe polskie tłumaczenie, ale jednak nie. Zero oryginalności, banał i egzaltacja

Dość ogólnikowo, książka nie wniosła nic dodatkowego poza tym co wiedziałam już z gazet czy tv ale czyta się lekko i nawet z zainteresowaniem.

Dość ogólnikowo, książka nie wniosła nic dodatkowego poza tym co wiedziałam już z gazet czy tv ale czyta się lekko i nawet z zainteresowaniem.

Stanowczo za krótko o takich ikonach.

Stanowczo za krótko o takich ikonach.

Takie streszczenie , polizanie tematu , może dla porównania gwiazd . Trochę zdjęć i tytułów filmów , nawet o Oskarach tak wyrywkowo . Niedosyt

Takie streszczenie , polizanie tematu , może dla porównania gwiazd . Trochę zdjęć i tytułów filmów , nawet o Oskarach tak wyrywkowo . Niedosyt