Inwit

- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Algorytm wojny (tom 4)
- Seria:
- WarBook
- Wydawnictwo:
- Warbook
- Data wydania:
- 2016-02-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-02-03
- Liczba stron:
- 512
- Czas czytania
- 8 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364523434
- Tagi:
- alternatywna rzeczywistość galaktyka kosmos literatura polska niebezpieczeństwo science fiction wojna Ziemia
- Inne
Michał Cholewa, laureat Nagrody im. Janusza Zajdla, przedstawia kolejną powieść w cyklu Algorytm Wojny.
Po zagładzie świata, który przeminął w Dniu, gdy Sztuczne Inteligencje postanowiły unicestwić ludzkość, ta jednak przetrwała i teraz podzielona na trzy mocarstwa walczy o pozostałości dawnej cywilizacji.
Zasady nie obowiązują, moralność nie istnieje. Ludzie są jeszcze bardziej bezwzględni niż SI, a do tego nielogiczni, małostkowi, aroganccy, gotowi mścić się i mordować w imię prywatnych ambicji.
Marcin Wierzbowski ze swoim oddziałem weteranów zostaje wciągnięty w szeregi niezawodnego, lecz cieszącego się złą sławą Dowództwa Operacji Specjalnych Unii Europejskiej. Dowodzący nimi pułkownik Brisbane zabiera żołnierzy w kolejną misję, tym razem na Liberty, planetę, która zadziwiająco dobrze poradziła sobie z buntem maszyn i dysponuje aż dwiema kopalniami caellium, niezwykle cennego surowca.
Niestety Liberty leży w strefie wpływów potężnych Stanów Zjednoczonych i znowu misterne operacje specjalne muszą zastąpić inwazję na pełną skalę.
Tym razem jednak szans na sukces nie dostrzegają nawet magowie, ludzie-komputery żyjący w komorach
medycznych, którzy stracili kontakt ze swoim gatunkiem, w zamian zyskując niemal nieograniczone możliwości analizy i zdobywania wiedzy.
Brisbane wierzy jednak Colette, dziewczynie ukształtowanej w projekcie Dedal, który miał za zadanie stworzenie następcy SI.
Czym będzie zwycięstwo i jaką cenę trzeba za nie zapłacić?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
OPINIE i DYSKUSJE
za dużo, za dużo, za dużo.... P.Cholewa ewidentnie chciał napisać coś najlepszego spod swojej ręki, ale wyszło średnio. Nagromadzenie wydarzeń, natłok zwrotów akcji, wszechwiedzący Brisbane, kolejne dialogi zmieniające obraz konkretnego wydarzenia, ale nie mające wpływu na całość itd. Wszystko to tworzy trudny do przyswojenia miszmasz, uratowany nieco jak zwykle dającymi się lubić bohaterami oraz przyzwoitą końcówką.
za dużo, za dużo, za dużo.... P.Cholewa ewidentnie chciał napisać coś najlepszego spod swojej ręki, ale wyszło średnio. Nagromadzenie wydarzeń, natłok zwrotów akcji, wszechwiedzący Brisbane, kolejne dialogi zmieniające obraz konkretnego wydarzenia, ale nie mające wpływu na całość itd. Wszystko to tworzy trudny do przyswojenia miszmasz, uratowany nieco jak zwykle dającymi...
więcej Pokaż mimo toJest to ta część z serii, która według mnie ciut straciła poziom. Nie jest zła. Wciąż jest bardzo dobra ale zawsze czytając jakąś dłuższą serie natrafiam na "ścianę". Męczę się, czytanie nie idzie, wyczekuje końca opowieści. Tak było w tym przypadku. Mimo to polecam serdecznie bo cała seria jest po prostu świetna.
Jest to ta część z serii, która według mnie ciut straciła poziom. Nie jest zła. Wciąż jest bardzo dobra ale zawsze czytając jakąś dłuższą serie natrafiam na "ścianę". Męczę się, czytanie nie idzie, wyczekuje końca opowieści. Tak było w tym przypadku. Mimo to polecam serdecznie bo cała seria jest po prostu świetna.
Pokaż mimo toBorze szumiący, jaka to była nędza. Nie mogłem przez to przebrnąć, męczyłem po trzydzieści-pięćdziesiąt stron dziennie. Jak w Forcie Cholewa wyeksponował swoje zalety i ograniczył wady, tak tu jest odwrotnie: wyeksponował wady, ograniczył zalety.
Najgorsza dotąd pozycja z cyklu (i najgorsza książka przeczytana przeze mnie w 2021 roku). Więc czytanie całości odradzam. Przeczytajcie od strony 483, to powinno wystarczyć, żeby nie pogubić się w kolejnych częściach.
WIĘCEJ:
https://seczytam.blogspot.com/2021/08/micha-cholewa-algorytm-wojny-t-3-4.html
Borze szumiący, jaka to była nędza. Nie mogłem przez to przebrnąć, męczyłem po trzydzieści-pięćdziesiąt stron dziennie. Jak w Forcie Cholewa wyeksponował swoje zalety i ograniczył wady, tak tu jest odwrotnie: wyeksponował wady, ograniczył zalety.
więcej Pokaż mimo toNajgorsza dotąd pozycja z cyklu (i najgorsza książka przeczytana przeze mnie w 2021 roku). Więc czytanie całości odradzam....
Dobrze się czytało, podobnie zresztą jak poprzednią część. Cały cykl wciągnął mnie już na tyle, że kolejny tom, to obowiązek.
Niestety coraz mniej do mnie przemawia idea wielopoziomowego planowania prze-wiedzącego i jasnowidzącego Brisbane'a.
Poza tym zawiodłem się na roli Colette - tajemnicza była i tajemnicza pozostała. Liczę na dodatkowy wątek z jej udziałem w kolejnej części.
Dobrze się czytało, podobnie zresztą jak poprzednią część. Cały cykl wciągnął mnie już na tyle, że kolejny tom, to obowiązek.
więcej Pokaż mimo toNiestety coraz mniej do mnie przemawia idea wielopoziomowego planowania prze-wiedzącego i jasnowidzącego Brisbane'a.
Poza tym zawiodłem się na roli Colette - tajemnicza była i tajemnicza pozostała. Liczę na dodatkowy wątek z jej udziałem w kolejnej...
Ciekawa, aczkolwiek umiejętność przewidywania wszystkiego na wojnie mało realne...
Ciekawa, aczkolwiek umiejętność przewidywania wszystkiego na wojnie mało realne...
Pokaż mimo toEpickie bitwy kosmiczne, sztuczna inteligencja i charyzmatyczni bohaterowie. Tymi trzema elementami Michał Cholewa kupił mnie całkowicie w trzech pierwszych odsłonach cyklu Algorytmy Wojny. Czy czwarta odsłona pod tytułem Inwit podtrzyma dobrą passę autora?
Kierunek Liberty.
Marcin Wierzbowski wraz ze swoim oddziałem zostaje wcielony w szeregi cieszącego się „dobrą sławą” Dowództwa Operacji Specjalnych i wyrusza na kolejną misję — tym razem na planetę Liberty. Planetę, która wszystko na to wskazuje, poradziła sobie nadzwyczaj dobrze z buntem maszyn i obecnie dysponuje aż dwiema kopalniami caellium. Niestety leży ona w strefie wpływów Stanów Zjednoczonych, a Brisbane w wojnie z tym przeciwnikiem postanawia zaufać Colette — hybrydzie człowieka z SI — ostatniej nieprzejętej przez wroga „osobie” z projektu Dedal.
Polityka i jeszcze raz polityka…
Epickie bitwy kosmiczne, które były bardzo mocną stroną „poprzednich odcinków”, niestety w tej odsłonie zmuszone są ustąpić miejsca szeroko rozumianej polityce. Ilość rozmów, negocjacji i jeszcze raz rozmów dała mi i akcji mocno popalić. Oczywiście nie da się odmówić autorowi tego, że całą intrygę poprowadził w sposób wyśmienity, a finał tej całej gmatwaniny to jedno wielkie WOW. Jednak dla mnie wręcz „przebijanie się” przez kolejne gierki i półsłówka było po prostu nużące.
Wierzbowski i inni.
Na szczęście sprawę ratują choć trochę bohaterowie, a szczególnie mój pupilek Wierzbowski. Podjął on bardzo ciężką i niewygodną z moralnego punktu decyzję, z którą teraz musi się zmierzyć. Na szczęście ma u swego boku zaufanych ludzi — Isaksson, Szczeniaka, Wunderwaffe i Thorne’a — choć tej najważniejszej osoby, która pojawiła się w jego życiu, nie udało mu się zatrzymać.
Do tego dowodzenie oddziałem i współpraca z Brisbane’em okazują się kolejnym ciężkim tematem do przegryzienia, a wzmocnienie w postaci starych wyjadaczy z szeregów OS-ów nadaje tylko sytuacji dodatkowych rumieńców. ;)
Podsumowując. Może Inwit nie skradł mojego serducha w takim stopniu jak Forta, ale bez wątpienia jest świetną i przemyślaną kontynuacją cyklu. Dlatego, jeżeli lubicie militarną fantastykę, to koniecznie musicie zapoznać się nie tylko z tą odsłoną, ale z całym cyklem.
http://unserious.pl/2019/11/inwit/
Epickie bitwy kosmiczne, sztuczna inteligencja i charyzmatyczni bohaterowie. Tymi trzema elementami Michał Cholewa kupił mnie całkowicie w trzech pierwszych odsłonach cyklu Algorytmy Wojny. Czy czwarta odsłona pod tytułem Inwit podtrzyma dobrą passę autora?
więcej Pokaż mimo toKierunek Liberty.
Marcin Wierzbowski wraz ze swoim oddziałem zostaje wcielony w szeregi cieszącego się „dobrą sławą”...
Świetna kontynuacja. Mimo że autor ma styl pełen mniej lub drażniących manieryzmów, świat, jego autentyzm, dbałość o detale i intryga z nadwyżką to rekompensują. Zdecydowany progres względem pierwszych dwóch książek cyklu.
Świetna kontynuacja. Mimo że autor ma styl pełen mniej lub drażniących manieryzmów, świat, jego autentyzm, dbałość o detale i intryga z nadwyżką to rekompensują. Zdecydowany progres względem pierwszych dwóch książek cyklu.
Pokaż mimo toNajlepsza jak dotąd część "Algorytmów wojny". Mamy co prawda kilka dziur w logice - ale jak dla mnie "Licentia poetica" autora, tym bardziej, że wszystko się ładnie spójnie układa w całość. Wierzbowski, Colette - i dużo kosmosu.
Polecam
Najlepsza jak dotąd część "Algorytmów wojny". Mamy co prawda kilka dziur w logice - ale jak dla mnie "Licentia poetica" autora, tym bardziej, że wszystko się ładnie spójnie układa w całość. Wierzbowski, Colette - i dużo kosmosu.
Pokaż mimo toPolecam
Pozkazanie 4-tej strony w międzygalaktyczniej wojnie naprawde służy historii. Nowe spojrzenie na konflikt, SI, OS'y i całą sytuację. Autor świetnie trzyma w napięciu, z każdą kolejną książką ilość warstw w każdej sytuacji sprawia, że nawet opis Wierzbowskiego jedzącego śniadanie każe się zastanowićczytelnikowi czy oby nie ma w tej kiełbasie technologii SI :) No i Kuerten ! :D
Pozkazanie 4-tej strony w międzygalaktyczniej wojnie naprawde służy historii. Nowe spojrzenie na konflikt, SI, OS'y i całą sytuację. Autor świetnie trzyma w napięciu, z każdą kolejną książką ilość warstw w każdej sytuacji sprawia, że nawet opis Wierzbowskiego jedzącego śniadanie każe się zastanowićczytelnikowi czy oby nie ma w tej kiełbasie technologii SI :) No i Kuerten ! :D
Pokaż mimo toPorządna kontynuacja ale nadal brakuje tego czegoś.
Porządna kontynuacja ale nadal brakuje tego czegoś.
Pokaż mimo to