Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dzień tryfidów to powieść autorstwa pana Johna Wyndhama. Tytuł ten po raz pierwszy wydany został we Wielkiej Brytanii w 1951 roku. W Polsce po raz pierwszy tytuł ten ukazał się 24 lata po brytyjskiej premierze tj. w 1975 roku. Powieść ta była wielokrotnie wznawiana, a 28 maja 2024 roku dołączyła ona do serii Wehikuł czasu, wydawanej przez Dom Wydawniczy Rebis. Książka ta została kilka razy sfilmowana. Po raz pierwszy w 1962 roku jako film pełnometrażowy oraz dwukrotnie jako serial, raz w 1981 roku i raz w 2009 roku. Ten ostatni miałem możliwość obejrzeć.
Głównym bohaterem powieści jest Bill Masen. Mężczyzna miał wypadek i trafił do szpitala, w którym miał zabieg na oczy. Przez kilka dni musi on nosić bandaże na oczach. W międzyczasie cała ludzkość miała możliwość zobaczenia spektakularnego deszczu meteorytów. Efekt tego wydarzenia przerósł wszelkie wyobrażenie, gdyż Ci co go zobaczyli stracili wzrok. W związku z powyższym tylko garść ludzi zachowała wzrok. Wśród nich jest również Bill Masen, który wyrusza ulicami Londynu, na których spotyka różnych ludzi, którzy w różny sposób reagują na to, co się wydarzyło.
Mężczyzna oprócz niewidomych, spotyka także osoby widzące, którzy zaczynają zbierać się w różne grupy, które mają różną wizje świata, w którym będą teraz żyć. Innymi bohaterami powieści są krwiożercze rośliny, które polują na ludzi, a niewidomi są dla nich łatwym celem. Czy ludzkość przetrwa? Co z tym wszystkim ma wspólnego wspomniany Bill dowiecie się z kart powieści.
Tytuł ten ma 316 stron, na przeczytanie których potrzebowałem pięciu dni oraz sześciu posiedzeń. Wynik taki plasuje książkę tę na 86 miejscu wśród 276 książek Przeczytanych Na Tronie. Z czystym sumieniem polecam Wam ten tytuł, bo naprawdę warto go znać, a ponadto wydanie z Domu Wydawniczego Rebis jest wprost wspaniałe.

https://www.facebook.com/czytamnatronie

Dzień tryfidów to powieść autorstwa pana Johna Wyndhama. Tytuł ten po raz pierwszy wydany został we Wielkiej Brytanii w 1951 roku. W Polsce po raz pierwszy tytuł ten ukazał się 24 lata po brytyjskiej premierze tj. w 1975 roku. Powieść ta była wielokrotnie wznawiana, a 28 maja 2024 roku doł...

Rozwiń

Zwiń

Z Ewą Bauer znam się od października 2013 roku, kiedy to odbywały się Targi Książki w Krakowie. Autorka swój debiut miała w 2011 roku, kiedy to własnym sumptem wydała książkę pt. "W nadziei na lepsze jutro". Ewa ma na koncie 11 książek oraz wzięła udział w trzech antologiach. Z tych jedenastu pozycji przeczytałem tylko jedną, a mianowicie "Ucieczkę przed życiem", którą czytałem w 2019 roku.
Stan ten zmienił się 26 maja 2024 roku, kiedy to rozpocząłem czytać najnowszą książkę autorki tj. "Na zboczu góry". Tytuł ten swoją premierę miał 18 kwietnia 2024 roku. Powieść ta ukazałem się nakładem Wydawnictwa Prozami i została zaliczona do gatunku thriller, jednak bardziej prawdziwe byłoby określenie thriller z wątkiem obyczajowym.
Głównymi bohaterami powieści są Magda i Michał, którzy wybierają się do Hiszpanii na wakacje. Jako że para nie jest zbyt zamożna, wybrali oni wersję niskobudżetową. W efekcie tego muszą swój pokój hotelowy dzielić z innym mężczyzną. W wyniku tego dziewczyna i chłopak za wszelką cenę chcą uniknąć kontaktu z tym człowiekiem. Pewnego dnia wybierają się w góry i niestety nie wracają do hotelu. Na ich poszukiwania wyrusza wynajęty przez rodziny detektyw oraz przyjaciółka Magdy. Jak zakończą się poszukiwania Magdy i Michała? Co mieści się na tytułowym zboczu góry, dowiecie się z kart powieści.
Książkę tę czytało mi się bardzo dobrze. Na przeczytanie 355 stron, potrzebowałem pięciu dni oraz sześciu posiedzeń. Wynik taki plasuje tytuł ten na 65 miejscu wśród 275 książek Przeczytanych Na Tronie. Książkę rzecz jasna polecam i jako ciekawostkę dodam, że 2 sierpnia 2024 roku pojawił się audiobook, którego można posłuchać w interpretacji Filipa Kosiora.

https://www.facebook.com/czytamnatronie

Z Ewą Bauer znam się od października 2013 roku, kiedy to odbywały się Targi Książki w Krakowie. Autorka swój debiut miała w 2011 roku, kiedy to własnym sumptem wydała książkę pt. "W nadziei na lepsze jutro". Ewa ma na koncie 11 książek oraz wzięła udział w trzech antologiach. Z t...

Rozwiń

Zwiń

W latach 80-tych na Wyspach Brytyjskich bardzo dużo złego mówiło się o angielskich kibicach piłki nożnej. Szczególnie złą sławą owiani byli kibice klubu piłkarskiego Millwall FC (klubu z Londynu). W drugiej połowie wspomnianych lat osiemdziesiątych rząd i policja utworzyły tajne jednostki, których zadaniem było dotarcie do liderów grup pseudokibiców.
Jednym z takich agentów był James Bannon, który dostał za zadanie rozpracowanie kibiców wspomnianego Millwall. Zadanie, jak łatwo sobie wyobrazić, nie należało do najłatwiejszych. Z jednej strony policjant musi się zachowywać jak kibol, z drugiej strony musi się bardzo pilnować, by nie przekroczyć bardzo cienkiej granicy.
O tym wszystkim przeczytacie w książce pt. "Ja, kibic". Ja czytałem wydanie, które ukazało się 21 maja 2014 roku nakładem Wydawnictwa OLE. Jednak zupełnie przypadkiem dowiedziałem się, że 10 lipca 2024 roku Wydawnictwo SQN wznowiło ten tytuł.
Książkę tę ze względu na ciągłe powtórzenia (tzn. byliśmy w pubie, wypiliśmy kilka piw, poszliśmy/pojechaliśmy na mecz) czytało mi się dość ciężko. Na przeczytanie 349 stron potrzebowałem siedmiu dni i siedmiu posiedzeń. Wynik taki plasuje tytuł ten na 152 miejscu wśród 274 książek Przeczytanych Na Tronie. Po jej lekturze miałem dość mieszane uczucia. Z jednej strony tematyka kibicowsko-piłkarska, z drugiej strony wspomniane powtórzenia, z trzeciej strony kilka naprawdę niezłych smaczków. Ja tę książkę oceniłem na 6/10. Może Wam bardziej przypadnie do gustu. Jednak musicie to sprawdzić sami, ale nie jest to książka typu "Must Read".

https://www.facebook.com/czytamnatronie

W latach 80-tych na Wyspach Brytyjskich bardzo dużo złego mówiło się o angielskich kibicach piłki nożnej. Szczególnie złą sławą owiani byli kibice klubu piłkarskiego Millwall FC (klubu z Londynu). W drugiej połowie wspomnianych lat osiemdziesiątych rząd i policja utworzyły tajne jednostki,...

Rozwiń

Zwiń

Ośmioro autorów zostało zebranych przez Wydawnictwo Filar i stworzono antologię pt. "Piątek, 2:45". We wspomnianym zbiorze znalazło się osiem opowiadań, które łączy fakt, że dzieją się one w nocy z piątku na sobotę. W antologii tej udział wzięli Krzysztof Beśka, Dawid Kornaga, Daniel Koziarski, Filip Onichimowski, Grażyna Plebanek, Marta Syrwid, Antonina Turnau oraz Paweł Ziętek.
Jak zwykle przy takich spotkaniach autorów nie wszyscy trzymają poziom, lecz niektóre z opowiadań są naprawdę dobre. Mam dobre zdanie o opowiadaniu Dawida Kornagi pt. "Stambuł", które zamyka antologię. Również opowiadanie o grupie przyjaciół, którzy spotykają się ze sobą, co roku było naprawdę mocne.
Tematyka zawarta w tej antologii jest bardzo zróżnicowana, tak samo są zróżnicowani bohaterowie, którzy przewijają się przez te opowiadania. Również różne są miejsca akcji tych opowiadań, dlatego każdy może w nich znaleźć coś dla siebie.
"Piątek, 2:45" to 224 strony na przeczytanie, których potrzebowałem sześciu dni i sześciu posiedzeń. Wynik taki plasuje antologię tę na 203 miejscu wśród 273 książek Przeczytanych Na Tronie. Jest to jedna z tych książek, które warto poczytać, gdy się nie ma nic innego pod ręką.

https://www.facebook.com/czytamnatronie

Ośmioro autorów zostało zebranych przez Wydawnictwo Filar i stworzono antologię pt. "Piątek, 2:45". We wspomnianym zbiorze znalazło się osiem opowiadań, które łączy fakt, że dzieją się one w nocy z piątku na sobotę. W antologii tej udział wzięli Krzysztof Beśka, Dawid Kornaga, Da...

Rozwiń

Zwiń

Książkę pt. "GhostHunter" kupiłem na jakiejś promocji dość dawno temu, a przyciągnęło mnie bardzo fajne wydanie. Pozycja ta przez dość długi czas czekała na swoją kolej. Dopiero 3 maja 2024 rozpocząłem ją czytać.
Głównym bohaterem tej powieści jest siedemnastoletni Ian Borough, który próbuje dowiedzieć się, co naprawdę było przyczyną śmierci jego ojca. Wraz z przyjacielem wyrusza w podróż, która z biegiem czasu robi się coraz bardziej niebezpieczna. Jakie niebezpieczeństwa czyhają na nastolatków, kogo spotkają na swej drodze i dokąd ona ich doprowadzi, dowiecie się z kart powieści.
Książkę tę czytało mi się dość dobrze. Na przeczytanie 392 stron potrzebowałem siedmiu dni i siedmiu posiedzeń. Wynik taki plasuje książkę tę na 112 miejscu wśród 272 książek Przeczytanych Na Tronie. Na końcową ocenę książki ma fakt, że pozycja ta należy do dylogii. Zakończenie nie jest zamknięte, a niestety drugi tom nigdy nie został w Polsce wydany, dlatego muszę Wam odradzić tę pozycję, chociaż ma ona spory potencjał.

https://www.facebook.com/czytamnatronie

Książkę pt. "GhostHunter" kupiłem na jakiejś promocji dość dawno temu, a przyciągnęło mnie bardzo fajne wydanie. Pozycja ta przez dość długi czas czekała na swoją kolej. Dopiero 3 maja 2024 rozpocząłem ją czytać.
Głównym bohaterem tej powieści jest siedemnastoletni Ian Borough, ...

Rozwiń

Zwiń

Robert Ziębiński jest najbardziej znany z książki, jaką napisał o Stephenie Kingu. Jednak ma on na koncie kilka innych książek, a jedną z nich jest powieść "Zabawka". Tytuł ten ukazał się w marcu 2021 roku nakładem Wydawnictwa Mova.
Powieść ta jest zaliczana do gatunków kryminał oraz thriller, który został oparty na faktach, a dokładniej autor wplótł w tę książkę trzy historie kryminalne.
Główną bohaterką powieści jest Anna Kryńska, która jest córką znanego warszawskiego biznesmena Edwarda Kryńskiego. Dziewczyna z mediów dowiaduje się, że znaleziona w Lesie Bródnowskim martwa kobieta to była żona mężczyzny, a jednocześnie matka Ani, o której ta nie miała zielonego pojęcia. Młoda kobieta rozpoczyna prywatne śledztwo, którego efekty przejdą jej najśmielsze oczekiwania.
Czego Kryńska dowie się o sobie i swojej rodzinie przeczytacie na kartach powieści. Znajdziecie tam również odpowiedzi kim jest tytułowa Zabawka i jak do tego doszło, że nią została.
"Zabawka" to bardzo dobra powieść, mająca 376 stron, na przeczytanie których potrzebowałem sześciu dni oraz sześciu posiedzeń. Wynik taki plasuje tytuł ten na 80 miejscu wśród 271 książek Przeczytanych Na Tronie. Chciałbym Wam ten tytuł bardzo polecić, bo naprawdę warto go poznać.

https://www.facebook.com/czytamnatronie

Robert Ziębiński jest najbardziej znany z książki, jaką napisał o Stephenie Kingu. Jednak ma on na koncie kilka innych książek, a jedną z nich jest powieść "Zabawka". Tytuł ten ukazał się w marcu 2021 roku nakładem Wydawnictwa Mova.
Powieść ta jest zaliczana do gatunków kryminał...

Rozwiń

Zwiń

Dwunastego Imama kupiłem sobie 29 października 2017 roku podczas Krakowskich Targów Książki. Książka ta na przeczytanie czekała blisko cztery i pół roku. Lekturę tytułu rozpocząłem 20 kwietnia 2024 roku.
Głównym bohaterem powieści jest David Shirazi, syn pewnego doktora, który w 1979 roku opuścił Iran i przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. Właśnie wydarzeniami z 1979 roku rozpoczyna się akcja tej książki. Następnie przenosimy się do roku 2001, kiedy to następuje atak na World Trade Center. To ostatnie wydarzenie miało niezwykły wpływ na Davida, który dołącza do CIA.
Dorosły już mężczyzna zostanie wysłany do Iranu, gdzie musi zapobiec kolejnej świętej wojnie pomiędzy Iranem a Izraelem i Stanami Zjednoczonymi. Czy Shiraziemu się uda dowiecie się z kart powieści. Książka ta głównie dzieje się na Bliskim Wschodzie i po ostatnich wydarzeniach na świecie zrobiła się niezwykle aktualna, niestety.
Książkę tę czytało mi się dość dobrze. Na przeczytanie 444 stron potrzebowałem ośmiu dni i ośmiu posiedzeń. Wynik taki plasuje tytuł ten na 131 miejscu wśród 270 książek Przeczytanych Na Tronie. Jeśli macie do niej dostęp warto ją poznać, ale nie musicie tego robić za wszelką cenę.

https://www.facebook.com/czytamnatronie

Dwunastego Imama kupiłem sobie 29 października 2017 roku podczas Krakowskich Targów Książki. Książka ta na przeczytanie czekała blisko cztery i pół roku. Lekturę tytułu rozpocząłem 20 kwietnia 2024 roku.
Głównym bohaterem powieści jest David Shirazi, syn pewnego doktora, który w 1979 roku...

Rozwiń

Zwiń

Prawie rok trzeba było czekać na nowe przygody komisarz Marii Herman oraz Olgierda Borewicza. Powieść pt. "Zapadlina" miała swoją premierę 10 kwietnia 2024 roku, a poprzednia część cyklu pojawiła się 26 kwietnia 2023 roku. Pomiędzy tymi dwoma tytułami Wydawnictwo Literackie wydało książkę pt. "Zrost", czyli czwarty tom cyklu o Bernardzie Grossie.
Po wydarzeniach z poprzedniego śledztwa tylko Maria Herman pozostaje policjantką bydgoskiego Archiwum X, a z kolei Olgierd Borewicz przebywa na zwolnieniu lekarskim. Kobieta w pojedynkę prowadzi śledztwo w miejscowości Wapno, w której to mieści się dawna kopalnia. Policjantka próbuje rozwiązać sprawę zaginięcia Jacka Malinowskiego, który według oficjalnej wersji zginął w wypadku drogowym. Herman zajęła się ową sprawą ponieważ główny świadek postanowił zmienić zeznania. Jednak mężczyzna umiera i kobieta pozostaje bez świadka i jego kluczowych zeznań. Jednak ziarno wątpliwości zostało zasiane i policjanta rozpoczyna niełatwe śledztwo. Na pomoc Herman nieoficjalnie rusza Borewicz, który ponownie ma swoje tajemnice.
Czy po raz kolejny policjantom z Archiwum X uda się rozwiązać tę zagadkę dowiecie się z kart powieści. Jako ciekawostkę mogę Wam powiedzieć, że miejscowość Wapno nie leży w województwie kujawsko-pomorskim, lecz w wielkopolskim i według realiów Herman nie mogłaby się tą sprawą zajmować, ale kto zabroni autorowi zmienić granic administracyjnych.
Książkę tę czytało mi się niezwykle dobrze. Na przeczytanie 361 stron potrzebowałem pięciu dni i pięciu posiedzeń. Wynik taki plasuje "Zapadlinę" na 51 miejscu wśród 269 książek Przeczytanych Na Tronie. Tytuł ten, jak i cały cykl, rzecz jasne polecam. Naprawdę warto.

https://www.facebook.com/czytamnatronie

Prawie rok trzeba było czekać na nowe przygody komisarz Marii Herman oraz Olgierda Borewicza. Powieść pt. "Zapadlina" miała swoją premierę 10 kwietnia 2024 roku, a poprzednia część cyklu pojawiła się 26 kwietnia 2023 roku. Pomiędzy tymi dwoma tytułami Wydawnictwo Literackie wydał...

Rozwiń

Zwiń

Powieść "Chata", autorstwa Williama Paula Younga, ukazała się w 2008 roku na świecie. W Polsce tytuł ten wydany został 23 kwietnia 2011 roku. W 2017 roku książka ta została zekranizowana z Samem Worthingtonem w roli głównej. Ja natomiast za lekturę zabrałem się dopiero 10 kwietnia 2024 roku.
Głównym bohaterem powieści jest Mackenzie Allen Phillips, którego poznajemy w momencie gdy wraz z trójką dzieci wyjeżdża na wakacje. Jednak te kończą się tym, że jedna z córek Macka imieniem Missy zostaje porwana. Rozpoczyna się wyścig z czasem, aby odnaleźć dziewczynkę, jednak to się nie udaje. Mężczyzna popada w depresję z powodu utraty dziecka.
Po kilku latach Mack otrzymuje tajemniczy list, w którym ktoś zaprasza do tytułowej Chaty, w której prawdopodobnie Missy została zabita. Mimo braku racjonalnych argumentów główny bohater wyrusza do Oregonu. Co znajdzie na miejscu i kogo tam spotka dowiecie się z kart powieści.
Tytuł ten to 278 stron, na przeczytanie których potrzebowałem sześciu dni oraz siedmiu posiedzeń. Wynik taki plasuje "Chatę" na 171 miejscu wśród 268 książek Przeczytanych Na Tronie. Mnie nie do końca ta książka podeszła, chociaż wiele osób uważa ją za arcydzieło. Z drugiej strony jest wiele osób, które z kolei uważają ja za chłam. Ja jestem jednak gdzieś po środku. A Wy sprawdźcie sami, na którym biegunie się znajdziecie, a może będziecie tam, gdzie ja.

https://www.facebook.com/czytamnatronie

Powieść "Chata", autorstwa Williama Paula Younga, ukazała się w 2008 roku na świecie. W Polsce tytuł ten wydany został 23 kwietnia 2011 roku. W 2017 roku książka ta została zekranizowana z Samem Worthingtonem w roli głównej. Ja natomiast za lekturę zabrałem się dopiero 10 kwietni...

Rozwiń

Zwiń