rozwińzwiń

Białe jabłka

Okładka książki Białe jabłka Jonathan Carroll
Okładka książki Białe jabłka
Jonathan Carroll Wydawnictwo: Rebis Cykl: Vincent Ettrich (tom 1) Seria: Salamandra literatura piękna
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Vincent Ettrich (tom 1)
Seria:
Salamandra
Tytuł oryginału:
WHITE APPLES
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2012-09-18
Data 1. wyd. pol.:
2012-09-18
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375105803
Tłumacz:
Jacek Wietecki
Tagi:
carroll
Średnia ocen

4,7 4,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,7 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
520
145

Na półkach: , ,

J. Carroll niewątpliwie ma talent pisarski, ale bywają pozycje, takie jak ta, które są w stanie poddawać to w wątpliwość. Dałem radę przebrnąć przez 60 stron. Poirytowany tym, że akcja nie idzie do przodu, a ja tonę w opisach, postanowiłem zajrzeć na tył posiadanego przez siebie wydania. Okazało się, że nie dotrwałem nawet do połowy notki wydawniczej. Mam wrażenie, że książka została sztucznie przedłużona opisami mało istotnych szczegółów. Tu trzeba ciąć, i to ciąć maczetą. Udałoby mi się dotrwać do końca, może gdybym zdecydował się na audiobooka włączonego np. podczas podróży czy ćwiczeń. Jeśli lubisz twórczość tego autora, warto spróbować. Tak czy inaczej, mnie białe jabłko uśpiło, jak królewnę śnieżkę.

J. Carroll niewątpliwie ma talent pisarski, ale bywają pozycje, takie jak ta, które są w stanie poddawać to w wątpliwość. Dałem radę przebrnąć przez 60 stron. Poirytowany tym, że akcja nie idzie do przodu, a ja tonę w opisach, postanowiłem zajrzeć na tył posiadanego przez siebie wydania. Okazało się, że nie dotrwałem nawet do połowy notki wydawniczej. Mam wrażenie, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
278
135

Na półkach:

Moje drugie spotkanie z tym autorem i nie zawiodłem się. Jedno jest pewne tu nie ma logiki.

Moje drugie spotkanie z tym autorem i nie zawiodłem się. Jedno jest pewne tu nie ma logiki.

Pokaż mimo to

avatar
23
19

Na półkach:

Kolejne moje spotkanie z autorem, znowu nie zawodzi. Płaszczyzna surrealistyczna przeplatająca się z prawdziwym światem, zatrzymująca się po drodze na przystankach teologicznych, filozoficznych i w przypadku "Białych Jabłek" - miłosnych. Historia opowiada o uczuciu, które sprawiło, że wielki kobieciarz Vincent Ettrich mimo swoich niepohamowanych popędów zbudował relację z kobietą, która z miłości gotów byłaby poświęcić swe życie. Bohaterowie drugoplanowi są barwni, historia jest przepełniona realistycznymi lokalizacjami, których klimat jest wiernie oddany. Poziom abstrakcji jaką raczy czytelnika autor może być zarówno wadą jak i zaletą, jednakże w mojej opinii to właśnie ten czynnik świadczy o nietuzinkowym charakterze pióra Carrolla. Metafizyka skrzyżowana z codziennością, intrygujące koncepty i specyficzny humor potrafią dostarczyć prawdziwie jakościowej rozrywki rekompensując tym samym niektóre nadto poplątane wątki wymagające niekiedy ślepego brnięcia dalej z nadzieją na pozytywną zmianę. Wbrew napotkanym tutaj pesymistycznym opiniom odnajduje w tym chaosie metaforę tego, co w samym opowiadaniu zostało przedstawione. Chaos nie jest regularny, przewidywalny i możliwy do złapania w schemat, tym samym raz nie można się oderwać a innym razem trzeba powalczyć, jednakże odbiorca zostaje należycie nagrodzony. Zakończenie ciut za proste jak na kompetencje Carrolla ale w perspektywie całego utworu nie ma tragedii. Bez wstydu nazwałbym się fanem Pana Jonathana, z pewnością sięgnę po więcej. Smacznych zapalniczek!

Kolejne moje spotkanie z autorem, znowu nie zawodzi. Płaszczyzna surrealistyczna przeplatająca się z prawdziwym światem, zatrzymująca się po drodze na przystankach teologicznych, filozoficznych i w przypadku "Białych Jabłek" - miłosnych. Historia opowiada o uczuciu, które sprawiło, że wielki kobieciarz Vincent Ettrich mimo swoich niepohamowanych popędów zbudował relację z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
610
546

Na półkach:

Zaczytywałam się książkami autora w liceum, teraz po dwóch dekadach sięgnęłam po nie znów. Mimo tak długiego rozstania spokojnie dałam się ponieść niezwykłej magii i plastyczności, nie zawiodłam się. Wiem, że to powieści Carolla ukształtowały moją wrażliwość, przesunęły granice tolerancji abstrakcji i przygotowały do mierzenia się z literaturą. Tyle tytułem wstępu - jakby kogoś to obchodziło :) Tutaj nasz bohater wiedzie sobie spokojne życie, aż tu nagle dowiaduje się, że zmarł na raka w straszliwych męczarniach ale został przywrócony do istnienia (nie życia, bo funkcje jego organizmu zanikły). Czas płynie sobie dalej, co prawda nie tak linearnie jak dotychczas, światy przenikają się a Vincent Ettrich próbuje dowiedzieć się o co tutaj na prawdę chodzi. Nie jest w tym próbowaniu sam, nie wie jednak do końca kto po której stoi stronie.

Zaczytywałam się książkami autora w liceum, teraz po dwóch dekadach sięgnęłam po nie znów. Mimo tak długiego rozstania spokojnie dałam się ponieść niezwykłej magii i plastyczności, nie zawiodłam się. Wiem, że to powieści Carolla ukształtowały moją wrażliwość, przesunęły granice tolerancji abstrakcji i przygotowały do mierzenia się z literaturą. Tyle tytułem wstępu - jakby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2913
2823

Na półkach: ,

Kolejna wspaniała powieść na granicy snu, jawy, śmierci i miłości. Warto się zagłębić. Świat wyobraźni Jonathana Carrolla jest niezgłębiony, nieskończony, magiczny. Zanurzcie się.

Kolejna wspaniała powieść na granicy snu, jawy, śmierci i miłości. Warto się zagłębić. Świat wyobraźni Jonathana Carrolla jest niezgłębiony, nieskończony, magiczny. Zanurzcie się.

Pokaż mimo to

avatar
556
224

Na półkach: ,

Jeżeli czytacie Carrolla po raz pierwszy przygotujcie się - jego świat nie posiada logiki. Nieważne ile książek przeczytaliście lub jak wielką macie intuicję - i tak nie domyślicie się kolejnego ruchu bohaterów. Ten sam humor i morze niespodzianek co w "Szklanej Zupie" (czytam "od tyłu"),a jednak brakuje jakiegoś tajemnego składnika, który mógłby uczynić lekturę fascynującą.

Jeżeli czytacie Carrolla po raz pierwszy przygotujcie się - jego świat nie posiada logiki. Nieważne ile książek przeczytaliście lub jak wielką macie intuicję - i tak nie domyślicie się kolejnego ruchu bohaterów. Ten sam humor i morze niespodzianek co w "Szklanej Zupie" (czytam "od tyłu"),a jednak brakuje jakiegoś tajemnego składnika, który mógłby uczynić lekturę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
326
218

Na półkach:

Vincent Ettrich z pewnym zaskoczeniem odkrywa, że umarł w szpitalu, ale to wcale nie oznacza końca jego istnienia. Wraca do miejsc i zdarzeń, które dobrze znał ze swego życia. Zjawiają się kobiety, które kochał przed śmiercią: Coco i Izabelle, która nota bene ma wkrótce urodzić jego dziecko - Anjo. Pojawia się też była żona Kitty i dwójka ich dzieci. Syna trzeba zawieźć do lekarza. Pozornie wszystko toczy się tak, jakby Vincent był wciąż żywy i dalej wiódł swoją ziemską egzystencję. Ale w ten obraz minionego życia zaczyna wkradać się Chaos, który niszczy misternie ułożoną układankę wszechświata. Czy tak wygląda życie po śmierci? Czy to obraz swoistego czyśćca, który daje jeszcze szansę na rozwiązanie niezałatwionych spraw?
,,Białe jabłka" to niełatwa powieść, zagmatwana i balansująca pomiędzy ckliwym romantyzmem a wyrafinowanym absurdem, którą przyznam, że czyta się z pewnym trudem. Trochę jak sen, majaki, spowiedź z minionego życia. Jednak dzięki głównemu wątkowi - walki Izabelle o Vincenta i ich miłość ta książka niesie pozytywne przesłanie. ,,Bo jak śmierć potężna jest miłość"...
Dodatkowa gwiazdka jeszcze za urocze opisanie Krakowa, jako jednego z najpiękniejszych i niezwykłych miast w Europie.

Vincent Ettrich z pewnym zaskoczeniem odkrywa, że umarł w szpitalu, ale to wcale nie oznacza końca jego istnienia. Wraca do miejsc i zdarzeń, które dobrze znał ze swego życia. Zjawiają się kobiety, które kochał przed śmiercią: Coco i Izabelle, która nota bene ma wkrótce urodzić jego dziecko - Anjo. Pojawia się też była żona Kitty i dwójka ich dzieci. Syna trzeba zawieźć do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1129
671

Na półkach:

Cóż za smakowita eschatologia: nie ma nieba, nie ma piekła, jest tylko czyściec. Słusznie. Bo przecież nikt nie jest tak nieskończenie dobry lub bezmiernie zły by zasłużyć na niebo lub piekło. A przecież na czyściec zasługujemy wszyscy. I chyba każdy by się z tym zgodził.

Na tym jednak kończy się to co pozytywne w tej książce. Bo jej większość irytuje schematami i tandetą. Jonathan Carroll w swej kolejnej powieści żongluje znanymi ze swej twórczości motywami. Znów jest dużo o śmierci i ostatecznym przeznaczeniu człowieka. Gdzieś pada nawet wielkie słowo metafizyka. No cóż, gdyby metafizykę sprzedawano w Lidlu lub Biedronce wyglądałaby ona tak jak w tej książce. Są to stwierdzenia mało odkrywcze, balansujące na granicy popkulturowego chłamu. Powracający do życia zmarli, istoty z innego świata choć w ludzkiej skórze. Ile razy już to widzieliśmy.

Pod względem fabularnym powieść na pewno nie jest nudna, niesamowite przygody Vincenta Ettricha łyka się dość lekko i przyjemie, choć lektura irytuje banałem i kiczem. I 5 gwiazdek to według mnie maksymalna ocena dla tej książki.

Cóż za smakowita eschatologia: nie ma nieba, nie ma piekła, jest tylko czyściec. Słusznie. Bo przecież nikt nie jest tak nieskończenie dobry lub bezmiernie zły by zasłużyć na niebo lub piekło. A przecież na czyściec zasługujemy wszyscy. I chyba każdy by się z tym zgodził.

Na tym jednak kończy się to co pozytywne w tej książce. Bo jej większość irytuje schematami i tandetą....

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
186

Na półkach: , , , , ,

"Białe jabłka" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Jonathana Carrolla. Sposób, w jaki autor formuje swoje powieści, był dla mnie całkowitą nowością, więc nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Do książki podchodziłam z pewną rezerwą, ale jednocześnie ogromną ciekawością. Szczerze muszę przyznać, że na początku zapowiadało się naprawdę nieźle. Aura tajemniczości, szczypta mistycyzmu, klimat jak z dreszczowca oraz odrobina groteski. Brzmi fantastycznie. Jednak z każdą kolejną stroną coś zaczęło się psuć. Przez "coś" mam na myśli przesadzenie z wątkami przypominającymi jedną wielką halucynację. W dodatku miałam wrażenie, iż autor napisał każde wydarzenie osobno, a dopiero później postanowił połączyć je w całość. Nie mam pojęcia, do czego niby miały prowadzić niektóre sytuacje i czy w ogóle miały mieć jakiś głębszy sens. Wiem jedynie, że wszystko razem złożyło się na prawdziwą mieszankę wybuchową.
Przyjemność z czytania również odbierali mi bohaterowie. Vincent, czyli typowy playboy nie przekonał mnie do siebie. Nie kibicowałam mu, a wręcz było mi kompletnie obojętne co się z nim stanie. Tak samo było z ukochaną Vincenta. Wiecznie przewrażliwiona i przesadzająca bywała naprawdę irytująca. Reszty bohaterów nie pozwolono mi poznać na tyle, abym miała okazję zapałać do nich sympatią. W takim wypadku niezmierne trudno było wciągnąć się w fabułę.
Podsumowując, nie odradzam zabierania się za "białe jabłka". Właściwie to zachęcam do spróbowania swoich sił w starciu z tym nietypowym dziełem, ponieważ stylistycznie to nie jest zła książka. Po prostu nagromadzenie elementów fantastycznych oraz magicznych w rzeczywistym świecie nie przemówiło do mnie, ale nie uważam, aby czas, który przeznaczyłam na tę pozycję, był stracony.

"Białe jabłka" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Jonathana Carrolla. Sposób, w jaki autor formuje swoje powieści, był dla mnie całkowitą nowością, więc nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Do książki podchodziłam z pewną rezerwą, ale jednocześnie ogromną ciekawością. Szczerze muszę przyznać, że na początku zapowiadało się naprawdę nieźle. Aura tajemniczości,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
462
208

Na półkach:

Intrygująca fabuła i specyficzny styl autora sprawiły, że chcę przeczytać więcej jego książek. Bardzo przypadło mi do gustu lawirowanie uczuciami czytelnika. Carroll robi to z taką łatwością, że przeraża mnie i zadziwia jednocześnie. Jestem ciekawa czy to tylko tymczasowa fascynacja czy może miłość na lata.

Intrygująca fabuła i specyficzny styl autora sprawiły, że chcę przeczytać więcej jego książek. Bardzo przypadło mi do gustu lawirowanie uczuciami czytelnika. Carroll robi to z taką łatwością, że przeraża mnie i zadziwia jednocześnie. Jestem ciekawa czy to tylko tymczasowa fascynacja czy może miłość na lata.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 806
  • Chcę przeczytać
    975
  • Posiadam
    567
  • Ulubione
    91
  • Teraz czytam
    34
  • Chcę w prezencie
    18
  • Fantastyka
    17
  • 2013
    16
  • 2012
    14
  • Jonathan Carroll
    14

Cytaty

Więcej
Jonathan Carroll Białe jabłka Zobacz więcej
Jonathan Carroll Białe jabłka Zobacz więcej
Jonathan Carroll Białe jabłka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także