Listy z podróży do Ameryki
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Seria: Wielka kolekcja dzieł Henryka Sienkiewicza literatura piękna
544 str. 9 godz. 4 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Wielka kolekcja dzieł Henryka Sienkiewicza
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2016-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1899-01-01
- Liczba stron:
- 544
- Czas czytania
- 9 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308060353
- Tagi:
- klasyka listy polska
Henryk Sienkiewicz uwielbiał podróżować, a jego żona często skarżyła się, że dziennikarstwo przedkłada nad twórczość literacką. Przez cztery dekady pisarz odbywał co najmniej jedną wyprawę zagraniczną rocznie, a jego podróżnicza pasja zaowocowała bogatą korespondencją publikowaną w krajowej prasie. W swych relacjach opisywał egzotyczne scenerie, analizował życie społeczno-polityczne, a także dzielił się spostrzeżeniami na temat szybko zmieniającego się świata, rodzącego się globalnego kapitalizmu czy industrializacji. Zawarte w nich obserwacje są aktualne także dzisiaj, a Listy z podróży do Ameryki bez wątpienia można zaliczyć do klasyki polskiego reportażu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 332
- 292
- 98
- 14
- 8
- 7
- 5
- 5
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo ciekawa, napisana bogatym językiem i z poczuciem humoru przez człowieka myślącego, analizującego, przewidującego przyszłość. Sienkiewicz w całkiem innym wydaniu jakie znamy z lektur.
Bardzo ciekawa, napisana bogatym językiem i z poczuciem humoru przez człowieka myślącego, analizującego, przewidującego przyszłość. Sienkiewicz w całkiem innym wydaniu jakie znamy z lektur.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPiękny język, poczucie humoru i Ameryka sprzed 150 lat... arcyciekawe!
Piękny język, poczucie humoru i Ameryka sprzed 150 lat... arcyciekawe!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJego analizy socjologiczno - społeczne nudziły mnie, ale relacje ze spotkań z ludźmi, przyrodą, te reportaże - wspaniałe. Bardzo ciekawe zobaczyć Amerykę sprzed tylu lat, jeszcze dziką, poznać pionierów. Najciekawsze reportaże XIXwieczne, jakie czytałam. Inspiracja do przyjrzenia się dziełom tego gatunku ludzi tamtych czasów.
Jego analizy socjologiczno - społeczne nudziły mnie, ale relacje ze spotkań z ludźmi, przyrodą, te reportaże - wspaniałe. Bardzo ciekawe zobaczyć Amerykę sprzed tylu lat, jeszcze dziką, poznać pionierów. Najciekawsze reportaże XIXwieczne, jakie czytałam. Inspiracja do przyjrzenia się dziełom tego gatunku ludzi tamtych czasów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJak ja się cieszę, że to przeczytałam, chociaż początkowo miałam opory. Dzięki "Listom" wreszcie w pełni zrozumiałam, jak inteligentnym człowiekiem był Sienkiewicz i jak genialne miał poczucie humoru (owszem, humor widać chociażby w Trylogii, ale dopiero po tej lekturze uświadomiłam sobie, jak wiele z samego siebie dał tam Sienkiewicz).
Jak ja się cieszę, że to przeczytałam, chociaż początkowo miałam opory. Dzięki "Listom" wreszcie w pełni zrozumiałam, jak inteligentnym człowiekiem był Sienkiewicz i jak genialne miał poczucie humoru (owszem, humor widać chociażby w Trylogii, ale dopiero po tej lekturze uświadomiłam sobie, jak wiele z samego siebie dał tam Sienkiewicz).
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzytając nie moglem uwierzyć jak wielki zakres leżał w kręgu zaineteresować Sienkiewicza.Reporter? Socjolog? Wizjoner? To jak autor przenika wzrokiem sepktrum społeczne Ameryki, jakie wizje snuje na następny wiek XX, nawet ponad 100 lat później budzi szacunek.
Ależ mieliśmy kadry i umysły w Polsce
Czytając nie moglem uwierzyć jak wielki zakres leżał w kręgu zaineteresować Sienkiewicza.Reporter? Socjolog? Wizjoner? To jak autor przenika wzrokiem sepktrum społeczne Ameryki, jakie wizje snuje na następny wiek XX, nawet ponad 100 lat później budzi szacunek.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAleż mieliśmy kadry i umysły w Polsce
Tym, co przyda się z pewnością, jest lektura z opracowaniem, która znacznie ułatwi pracę z książką. Opracowanie zostało stworzone zgodnie z najnowszą podstawą programową, więc uczeń szkoły średniej, znajdzie tam wszystko co niezbędne.
Bardzo pomocne są notatki zamieszczone na marginesach, dzięki którym łatwiej będzie odnaleźć odpowiedni fragment podczas lekcji lub w trakcie pisania wypracowania itp.
„Listy z podróży do Ameryki” to jedna z bardzo wielu propozycji, jakie przygotowało dla uczniów wydawnictwo
Tym, co przyda się z pewnością, jest lektura z opracowaniem, która znacznie ułatwi pracę z książką. Opracowanie zostało stworzone zgodnie z najnowszą podstawą programową, więc uczeń szkoły średniej, znajdzie tam wszystko co niezbędne.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo pomocne są notatki zamieszczone na marginesach, dzięki którym łatwiej będzie odnaleźć odpowiedni fragment podczas lekcji lub w trakcie...
Ciekawie i szczerze opisana opowieść o podróży i życiu w Stanach Zjednoczonych. Autor sptyka na swojej drodze wielu barwnych ludzi, którzy niewątpliwie sprawiają iż cała wyprawa okazuje się niesamowitą przygodą..
Ciekawie i szczerze opisana opowieść o podróży i życiu w Stanach Zjednoczonych. Autor sptyka na swojej drodze wielu barwnych ludzi, którzy niewątpliwie sprawiają iż cała wyprawa okazuje się niesamowitą przygodą..
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWidzę trzy powody, dla których "Listy" dziś czyta się tak znakomicie:
Pierwszy taki, że Sienkiewicz sprawdza się jako wielki stylista. Czytając tak lekki, wartki, barwny tekst reporterski, nieco bardziej pobłażliwie patrzę nawet na okropne - dziś - "Quo vadis?" (Tam poszedł w całkiem inną stronę, ważne jednak, że - umiał to zrobić.)
Po drugie, staje się to wszystko niezmiernie ciekawe z perspektywy następnych 150 lat historii Stanów. Sienkiewicz widzi, opisuje, ale i – przewiduje. Czasem trafnie, czasem nie, ale w ten właśnie sposób sam uczestniczy w tym procesie.
Po trzecie, to jest właśnie ten lot, ptaka, który tak go zachwycił w wierszu nieznanej wtedy poetki. Sienkiewicz spełnia marzenia, o wolności po prostu. A tu jeszcze spełnia je w tak – he he, pozytywiści - romantycznych okolicznościach...
Widzę trzy powody, dla których "Listy" dziś czyta się tak znakomicie:
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPierwszy taki, że Sienkiewicz sprawdza się jako wielki stylista. Czytając tak lekki, wartki, barwny tekst reporterski, nieco bardziej pobłażliwie patrzę nawet na okropne - dziś - "Quo vadis?" (Tam poszedł w całkiem inną stronę, ważne jednak, że - umiał to zrobić.)
Po drugie, staje się to wszystko...
Obszerne listy-relacje, które były publikowane w polskich gazetach w Warszawie w latach 1868-1871. Opisuje w nich swoją podróż, najpierw statkiem przez Atlantyk, później podróż koleją wschód-zachód i ciekawsze epizody z pobytu w Ameryce (USA).
Znajdziemy tu niezliczoną ilość informacji geograficznych, botanicznych, topograficznych, etnograficznych, które w czasach ówczesnych podobno bardzo interesowały czytelników, a pamiętać należy, że nie było Internetu. Autor okrasza opisy bogatym komentarzem, dzięki czemu możemy poznać jego subiektywną ocenę "nowej Mekki emigrantów". Poddaje ocenie i porównaniu (ze Starym Światem) demokrację i sposoby tworzenia się nowego kraju i narodu. Sienkiewicz maluje też rozległy krajobraz społeczny, porównując go, siłą rzeczy, do polskiego lub szerzej - europejskiego.
Poznajemy Amerykanina, Amerykankę (osobno),Meksykanina, Indianina (tu nazywanego Indyjczykiem),odrębnie pokazany jest czytelnikowi skater (coś w rodzaju trapera) oraz w szczególności poszczególne nacje emigrantów, np.: Niemcy, Chińczycy, a zwłaszcza Polacy. Co ciekawe, nie ma w ogóle w jego listach opisu ludności czarnoskórej. Wspomina tylko o Metysach, kilka razy o "kwestii niewolniczej", bez rozwijania tematu... i nic więcej. To mnie zaintrygowało, tym bardziej, że opinię autora o mieszkańcach prowincji czy Dzikiego Zachodu są bardzo stereotypowe. Tak jakby powtarzał tezy z amerykańskich gazet lub z kilku zaledwie, sporadycznych obserwacji...
Czytamy wprawdzie bogate opisy wędrówek, wypraw myśliwskich, życia traperskiego posunięte do niemal survivalu, jednak można przypuszczać, że przynajmniej część z nich to fikcja literacka. Tym bardziej, że można potwierdzenie tego znaleźć w jego innej, prywatnej, acz powszechnie dostępnej korespondencji.
Indian uważa za dzikusów, obdartusów i pijaków, wyrażając się jednocześnie w samych superlatywach o wielkich wodzach indiańskich walczących z białymi. Żałuje ich losu, uważając jednocześnie działania osadników za uzasadnione. (?) Chińczycy czy Meksykanie są opisani podobnie stereotypowo.
Generalnie można zauważyć, że Henryk Sienkiewicz wyrasta z grupy społecznej uważającej się za lepszego od innych. Chłopi, Żydzi, Chińczycy, robotnicy, to ludzie o których wyraża się z pewnym podziwem, jednakowoż z dystansem i rezerwą. Tak, jakby oglądał przedstawienie w cyrku lub ciekawe okazy w Zoo. Domyślam się, że częściowo ta forma jest wymuszona zarówno faktem, że ma to być publikacją oraz tym, że jest ona skierowana do konkretnego czytelnika - wykształconego Europejczyka o określonym pochodzeniu, wychowaniu i wykształceniu.
Inaczej się czyta listy niż znaną powszechnie prozę tego jednego z najbardziej poczytnych polskich pisarzy wszechczasów.
Polecam!
Obszerne listy-relacje, które były publikowane w polskich gazetach w Warszawie w latach 1868-1871. Opisuje w nich swoją podróż, najpierw statkiem przez Atlantyk, później podróż koleją wschód-zachód i ciekawsze epizody z pobytu w Ameryce (USA).
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZnajdziemy tu niezliczoną ilość informacji geograficznych, botanicznych, topograficznych, etnograficznych, które w czasach...
Czytałem fragmentami, ale mi się podobała. Ciekawe spostrzeżenie Polaka(!) o Nowym Świecie i do tego opisane ładnym językiem. Nasz narodowy pisarz nie uniknął jednak wpadki krytykując w jednym z opisów Indian, którzy zanurzali tomahawki w głowach osadników, albo krytykując pewnych napotkanych Indian, że żebrali i sprzedawali dzieci za kawałek drutu, czy czegoś tam. Jakby nie rozumiał i na pewno nie wiedział, że ci Indianie o których wypowiadał się krytycznie też może byli niedawno dumnymi ludźmi, którzy posiadali swoją ziemię ojców, tradycję, godność. Sienkiewicz nie był jednak widocznie świadkiem podboju terenów Indian przez białych, nie widział masakr ludności indiańskiej popełnianych przez armię USA. Indianie których krytykował byli zwyczajnie pariasami zmuszonymi do tego przez białych osadników, armie i rząd USA. Dziw bierze, że jako taki dobry obserwator nie zdawał sobie sprawy, że Indianie północnoamerykańscy byli o wiele gorzej traktowani niż Polacy pod zaborami.
Czytałem fragmentami, ale mi się podobała. Ciekawe spostrzeżenie Polaka(!) o Nowym Świecie i do tego opisane ładnym językiem. Nasz narodowy pisarz nie uniknął jednak wpadki krytykując w jednym z opisów Indian, którzy zanurzali tomahawki w głowach osadników, albo krytykując pewnych napotkanych Indian, że żebrali i sprzedawali dzieci za kawałek drutu, czy czegoś tam. Jakby...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to