Ścieżka nad drogami. Fraktale

Okładka książki Ścieżka nad drogami. Fraktale Bohdan Urbankowski
Okładka książki Ścieżka nad drogami. Fraktale
Bohdan Urbankowski Wydawnictwo: Wydawnictwo M literatura piękna
500 str. 8 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo M
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
500
Czas czytania
8 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375956429
Tagi:
fraktale historia Polska wojna komuna
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
830
303

Na półkach: ,

Historia zawsze była mi bliska. Co prawda ta najnowsza zawsze trochę mniej i może dlatego tak niewiele wiedziałam do tej pory o tym okresie po drugiej wojnie światowej. Ale to, co jest nam dalekie, o czym wiemy niewiele, zawsze intryguje bardziej. Tak więc nieważne, czy średniowiecze, wojny, czy dzieje drugiej połowy XX wieku - nowości na rynku historycznym staram się śledzić regularnie, szczególnie teraz, gdy historia stała się moim kierunkiem na studiach.

Najnowszą książkę Bohdana Urbankowskiego miałam więc na oku praktycznie od samego początku, chociaż osoba jego autora niespecjalnie wiele mi mówiła, mimo tego, że twarz jest mi znana od dawna. Jego życie jednak jest o wiele ciekawsze, niż myślałam do tej pory. Autor, poeta, eseista, prozaik i scenarzysta, urodził się podczas drugiej wojny światowej w Warszawie. W roku 1945, po powstaniu warszawskim trafił wraz z matką do Bytomia, tam też ukończył szkołę średnią. Tam również rozpoczęła się jego twórczość literacka, już jako licealista napisał pierwsze utwory oraz założył Klub Artystów Anarchistów. Po maturze jednak wrócił do Warszawy. Jako student, a także po studiach, podczas doktoratu, parał się różnych zajęć, na wielu z nich nie pracował jednak długo - zadbały o to odpowiednie władze; jako aktywny działacz i twórca Ruchu Nowego Romantyzmu był niewątpliwie dość niewygodnym obywatelem.

"Ścieżka nad drogami. Fraktale" to autobiograficzna książka Bohdana Urbankowskiego. Książka o powstaniu warszawskim, o tym, jaki wpływ miało ono na losy małego wtedy jeszcze chłopca i na całe losy naszego kraju. Książka o dzieciństwie spędzonym w Bytomiu, bez ojca, który nie przeżył obozu koncentracyjnego, o młodości, KAA, o życiu w powojennej Polsce. Kto może lepiej znać te realia niż ktoś, kto to wszystko przeżył i widział na własne oczy?

Jeśli chcesz zdziwić czymś prawdziwych
światowych rewolucjonistów
strasznie brodatych i zębatych
co wszystkie przegryzają kraty,
jeśli nauczyć chcesz tych bucy
jak się pracuje dla przyszłości
nie łamiąc sumień ani kości - -

- pokaż im polskich wywrotowców:
co noszą włosy a la Chrystus
i takiż jasny płomień w oczach
pokaż im wciąż skrzydlatych chłopców
z Klubu Artystów - Anarchistów!
(...)*

To nie jest książka, którą przeczyta się w jeden czy dwa dni. Jej się po prostu nie da przeczytać tak szybko, chociaż nie wiem jak bardzo byśmy się starali. To nie jest książka z tych łatwych, które się pochłania. Absolutnie nie. To jest lektura dość ciężka, którą trzeba sobie powoli dawkować, a potem myśleć i analizować. Nie chcę jednak nikogo zniechęcać - to bynajmniej nie jest coś, co jest niewarte naszej uwagi, nudne i nieciekawe. Wręcz przeciwnie. Ja sama czytałam ją dość długo, ale gdy się skończyła... czułam niedosyt... niedowierzanie, że to się działo w Polsce naprawdę oraz ulgę, że tego już nie ma... (wyobrażacie sobie, że władzom donosi na was najbliższa osoba, której najbardziej ufacie?...) Choć powoli, to czyta się ją znakomicie, a autor bez wątpienia skłania nas do myślenia. I dobrze. Warto bowiem choć trochę znać tę najnowszą, powojenną historię, znać tamte realia. To wszystko bowiem jest częścią naszej historii, a historię mamy jedną.

* Fragment wiersza B. Urbankowskiego z 1968 roku, zadedykowany przyjaciołom z KAA.

[http://mojeczytadla.blogspot.com/2014/01/sciezka-nad-drogami-fraktale.html]

Historia zawsze była mi bliska. Co prawda ta najnowsza zawsze trochę mniej i może dlatego tak niewiele wiedziałam do tej pory o tym okresie po drugiej wojnie światowej. Ale to, co jest nam dalekie, o czym wiemy niewiele, zawsze intryguje bardziej. Tak więc nieważne, czy średniowiecze, wojny, czy dzieje drugiej połowy XX wieku - nowości na rynku historycznym staram się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1548
863

Na półkach: , , , ,

Muszę przyznać, że osoba Bohdana Urbankowskiego była mi dotychczas nieznana. Jednak bez wątpienia jest on bardzo barwną postacią. Od najmłodszych lat walczył o prawdziwie wolną ojczyznę, działał w kilku organizacjach, tworzył utwory, które miały motywować ludzi do walki z władzą. Przez swoją działalność wielokrotnie musiał zmieniać miejsce pracy, narażony był na różne represje. Napisał ponad pięćdziesiąt książek, w tym dramatów, zbiorów wierszy i esejów. Za swoją twórczość otrzymał kilka nagród. Tym razem Bohdan Urbankowski oddaje w nasze ręce powieść o charakterze autobiograficznym.

Autor zaczyna swoją opowieść od pewnego zdjęcia rodzinnego. Niby jest to zwykła fotografia, jednak dziwnym zbiegiem okoliczności osoby znajdujące się na niej, umierają w takiej samej kolejności jak stają na zdjęciu...

Urbankowski wspomina różne wydarzenia z dwudziestowiecznej historii Polski, począwszy od wojennych opowieści przekazanych mu przez innych członków rodziny, po wydarzenia z jego życia w socjalistycznym kraju. Przybliża nam przeżycia swoich krewnych oraz osób zaprzyjaźnionych. Wspomina o swoich pierwszych literackich zapędach i późniejszych, już dużo bardziej dojrzałych próbach literackich. Opowiada o osobach, które stanęły na jego drodze, o pierwszych miłościach, chłopięcych fascynacjach, zażartej walce o wolność.

"I właśnie wtedy: zmierzch marcowy
skowycząc niby zbity pies
pomykał pod warszawskim murem -
i pałą w twarz, pałą w wiersz
- zamarły okna. Tylko szept
jak wiatr przenikał ściany chłodem:
- Dzień Kobiet -
dzisiaj – Ósmy Marzec
(pora niezwykła, bo Przedwiośnie
tej pory nie ma w kalendarzu
przytrafia tylko się w młodości)
studenci wyszli na ulice
by bronić wierszy przed policją
by byle ciemniak, byle szpicel
nie mógł wykreślić słów najświętszych
z polskiej poezji i pamięci
i pałą w usta, pałą w wiersz
i przez Krakowskie szli studenci
szli poprze chmury dymnych świec
niosąc tomiki Mickiewicza
jak lampki światła w mroczny dzień
a z naprzeciwka pała w oczy
armatek bluzgi, petard huk
żelazna gwardia partii kroczy -
"wolność", "socjalizm" – zwykłe słowa
nagłym przedwiośniem uskrzydlone
jak ptaki - - gazem oślepione
niezdarnie spadały na bruk (...)".

Jest to fragment jednego z wierszy, które zostały wplecione w treść snutej przez autora opowieści.

Podjęta w książce tematyka z pewnością nie jest łatwa, szczególnie dla mnie – osoby, której historia nigdy nie była zbyt bliska. Jednak co innego czytać suche fakty z podręczników szkolnych, a co innego poznać przeżycia konkretnych osób. Dlatego też uważam tę pozycję za bardzo ciekawą i wartą polecenia. Dzięki niej można się wczuć w rzeczywistość PRL-u i poznać kluczowe postacie tego okresu.

Niektórych mogą odstraszać rozmiary tej książki, jednak czyta się ją na szczęście dobrze, chociaż niekoniecznie szybko. Ja potrzebowałam trochę czasu na poznanie tej powieści, czasami odkładałam ją na chwilę, by nabrać do niej dystansu. Oczywiście nie brakuje w tej książce też polityki, która mnie osobiście nie zawsze interesuje i tak też było w tym przypadku, niektóre fragmenty bardzo mnie ciekawiły, inne dużo mniej. Za to chyba najbardziej jestem zachwycona prywatnymi, czasami nawet intymnymi opowieściami autora, bo jak już wielokrotnie wspominałam w innych recenzjach, mnie najbardziej interesują ludzie, ich przeżycia, doświadczenia. Również wielką politykę lubię rozpatrywać w takich kategoriach, nie lubię gadania dla samego gadania, mydlenia ludziom oczu, ale interesuje mnie to jak polityka oddziałuje na zwykłego człowieka, jak zmienia jego życie i takich właśnie odniesień nie brakuje w tej książce. Całość napisana jest w naprawdę dobrym stylu, do tego porusza i skłania do myślenia.

Książkę oczywiście polecam!

http://korcimnieczytanie.blogspot.com/2013/12/bohdan-urbankowski-sciezka-nad-drogami.html

Muszę przyznać, że osoba Bohdana Urbankowskiego była mi dotychczas nieznana. Jednak bez wątpienia jest on bardzo barwną postacią. Od najmłodszych lat walczył o prawdziwie wolną ojczyznę, działał w kilku organizacjach, tworzył utwory, które miały motywować ludzi do walki z władzą. Przez swoją działalność wielokrotnie musiał zmieniać miejsce pracy, narażony był na różne...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    20
  • Przeczytane
    8
  • Posiadam
    6
  • 2013
    1
  • Druga Wojna Światowa
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • 2014
    1
  • Sprzedam
    1
  • Literatura polska
    1
  • Polska
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ścieżka nad drogami. Fraktale


Podobne książki

Przeczytaj także