To już kolejna książka Davida Deidy, którą miałam okazję przeczytać, ale mam co do niej mieszane uczucia. Do tej pory większość książek autora zdecydowanie do mnie trafiało, natomiast „Błękitna prawda” już trochę mniej. Nie mogę powiedzieć, że nie jest to wartościowa książka, ponieważ zawiera wiele prawd życiowych, o których na codzień zapominamy. Poradnik jest podzielony na dwie części - pierwszą zatytułowaną „Życie i śmierć”, w której autor skupia się na tym aby pokazać jak celebrować i doświadczać życie, aby przeżyć je w pełni. Czy zastanawiamy się na codzień jak będzie wyglądała nasza smierć? Raczej nie, ale Deida bardzo szczegółowo opisuje jak mogłoby to wyglądać. Zawarte emocje i bieg wydarzeń poruszają wyobraźnie czytelnika. Dzięki temu dochodzimy do wniosku, że najważniejsze w życiu są momenty i chwile z bliskimi. Dlatego powinniśmy wykorzystać je w pełni, aby nigdy nie żałować, że za mało czasu spędziliśmy z bliskimi i nie cieszyliśmy się z małych rzeczy, które są kluczem do szczęśliwego życia. Uczy nas jak przezywać emocje, walczyć ze strachem i lękami, otworzyć serce, ale przede wszystkim jak otworzyć się na emocje. Ból jest nieodłącznym elementem naszego istnienia, więc musimy mu pozwolić istnieć. Życie miłością brzmi infantylnie? Nic bardziej mylnego. „Wyglądasz jak to, co czujesz” - to cytat, który bardzo mnie poruszył i do mnie przemówił. Świadomość, że życie z miłością może bardzo dużo zmienić jest krokiem milowym do zmiany swojego życiowego podejścia. Tak samo jak bycie sobą. To jest najważniejsze, aby w tej całej podróży zwanej życiem - żyć miłością i być sobą. Nie ma lepszej recepty na szczęście. Nawet jeśli coś nam się nie podoba albo nie czujemy się dobrze, to powinno być motywacją, aby zmienić to w pozytywność.
W drugiej części „Miłość i seks” autor skupia się głównie na miłości, która czasami przynosi nam cierpienie. Nie jest to jednak powód, aby się na nią zamykać. Należy sobie pozwolić na wszystkie emocje, aby odnaleźć spokój. Ważne jest, aby rozciągać własne granice i dążyć do własnego spełnienia. Nie wszystkie lekcje przypadły mi do gustu i zgadzam się z nimi, ale uważam, że warto zajrzeć do tej książki, aby uświadomić sobie jak wiele mamy, ale tego nie doceniamy, goniąc za czymś innym.

Współpraca barterowa z wydawnictwem „Biały Wiatr”.

To już kolejna książka Davida Deidy, którą miałam okazję przeczytać, ale mam co do niej mieszane uczucia. Do tej pory większość książek autora zdecydowanie do mnie trafiało, natomiast „Błękitna prawda” już trochę mniej. Nie mogę powiedzieć, że nie jest to wartościowa książka, ponieważ zawiera wiele prawd życiowych, o których na codzień zapominamy. Poradnik jest podzielony...

David Deida to autor, którego książki dosłownie uwielbiam, o czym miałam okazję wielokrotnie Wam wspominać. Urzekający i niemal hipnotyzujący styl, w jakim przemawia on do swoich czytelników, sprawia, że jego publikacje są absolutnie nieodkładalne – przynajmniej dla mnie. Każdorazowo książki autora wciągały mnie do tego stopnia, że gdy rozpoczęłam lekturę, to nie odkładałam jej, dopóki w pełni nie nasyciłam się treścią płynącą z danego tytułu.
Do książki „Błękitna prawda” podeszłam zatem z ogromną ciekawością i bardzo wysokimi oczekiwaniami. I wiecie co? Nie zawiodłam się! Kojąca energia płynąca z kart tej książki jest dla mnie czymś niesamowitym!
„Błękitna prawda” jest niczym balsam dla duszy opanowanej na co dzień przez lęk, zazdrość i negatywne myślenie. Uczy otwartości na przyjmowanie życia takim, jakie jest oraz pozwala dogłębnie przemyśleć, a nawet przewartościować swoje dotychczasowe oczekiwania względem otoczenia i samego siebie. Autor nie boi się konfrontować czytelnika z ważnymi życiowymi pytaniami, jak np. „Czy jesteś gotowy na śmierć?”, „Czy kochałeś w pełni i dzieliłeś się swoimi najgłębszymi darami?”.
David Deida zmusza czytelnika do przyjrzenia się własnemu życiu. Pyta, co jest dla nas ważne? Czy jesteśmy zadowoleni z życia? Otwiera oczy na to, co ma miejsce tu i teraz. Wyrywa brutalnie z wyścigu galopujących myśli, które krążą nieustannie wokół problemów, obaw, troski o lepsze jutro, zazdrości o rzeczy materialne i często mało istotne. Ja, po tej lekturze poczułam się uspokojona, zrozumiana i otulona niezwykle wspomagającą treścią. Czuję, że wzniosłam się w moim duchowym życiu na wyższy poziom. David Deida po raz kolejny wkroczył w mój świat, ukazując korzyści płynące z życia w otwartości na odczuwanie, przeżywanie i okazywanie miłości drugiemu człowiekowi. Autor ukoił moją duszę i przekazał potężną życiową prawdę o tym, że „Każdy moment jest najważniejszą chwilą naszego życia”.

David Deida to autor, którego książki dosłownie uwielbiam, o czym miałam okazję wielokrotnie Wam wspominać. Urzekający i niemal hipnotyzujący styl, w jakim przemawia on do swoich czytelników, sprawia, że jego publikacje są absolutnie nieodkładalne – przynajmniej dla mnie. Każdorazowo książki autora wciągały mnie do tego stopnia, że gdy rozpoczęłam lekturę, to nie odkładałam...

„Błękitna prawda” to niezwykła propozycja literacka, która emanuje miłością i otwartością na siebie, na innych, na każdą chwilę oraz na otaczającą nas rzeczywistość. David Deida w fenomenalnym stylu, osadzonym w klimacie mentoringu i retoryki, odkrywa kolejne sposoby na egzystencjalny balans w istotnych dziedzinach życia. Książka ta ma niesamowicie duchowy wydźwięk. A jednocześnie charakteryzuje ją niekonwencjonalność. Autor przedstawia nam innowacyjne metody na polepszenie różnych sfer codziennego funkcjonowania, m.in. seksualnej. Jego przekaz jest bardzo dosadny. Porywa czytelnika oraz skłania do refleksji i działania. Ta intrygująca książka pochłania bezgranicznie. Odnajdziemy tutaj mnóstwo cennych i praktycznych wskazówek, a także cytatów wartych zapisania. Spostrzeżenia autora są olśniewająco trafne. A jego wiedza na temat kobiecej i męskiej psychiki zachwyca. Każdy z rozdziałów jest niebywale esencjonalny. „Błękitna prawda” to niebanalne kompendium, ze świeżym spojrzeniem na istotne aspekty dotyczące życia i śmierci, miłości i seksu. Propozycja obowiązkowa dla wszystkich wielbicieli duchowych przewodników z awangardową kwintesencją.
Polecam. Damiano

„Błękitna prawda” to niezwykła propozycja literacka, która emanuje miłością i otwartością na siebie, na innych, na każdą chwilę oraz na otaczającą nas rzeczywistość. David Deida w fenomenalnym stylu, osadzonym w klimacie mentoringu i retoryki, odkrywa kolejne sposoby na egzystencjalny balans w istotnych dziedzinach życia. Książka ta ma niesamowicie duchowy wydźwięk. A...

Przewodniki.. sięgacie czy niekoniecznie?
Osobiście czytam je bardzo rzadko albo wcale.
Na "Błękitną prawdę" zdecydowałam się dzięki zachęcającym poleceniom na tyle okładki jak i samym opisem.

I muszę przyznać, że zaczynając ją byłam mile zaskoczona. Szybko mi się ją czytało, większość rzeczy było dla mnie zrozumiałe.
Niestety do czasu.

Przewodniki z reguły są przemyśleniami filozoficznymi różnych osób i nie chce tego podważać.

Książka nie przypadła mi do gustu. Zaczęłam ją czytać na siłę, przeciągałam w czasie sięgnięcie po nią co poskutkowało studiowaniem jej przez ponad dwa miesiące.
Ta książka nie potrzebuje tyle czasu na przeczytanie.

Styl autora totalnie mi nie podszedł. Nie mogłam się odnaleźć w budowanych przez niego zdaniach. Niektóre były dla mnie całkowicie bez sensu.

Nie zgadzam się ze wszystkimi mądrościami zawartymi w tej powieści. Momentami odnosiłam wrażenie, że autor szufladkuje ludzi. Najbardziej kobiety.

Gdyby tego było mało jeden rozdział musiałam czytać czasami po dwa,trzy razy by cokolwiek zrozumieć i wynieść jakąś wiedzę. Nie zawsze to się udawało.


Jestem w stanie zrozumieć zamysł na tą książkę, niestety przelanie pomysłu na papier niekoniecznie mi podpasowało.

Ale nie zawsze co nie podoba się mi ,wam również.
Mimo wszystko znalazłam w niej masę pięknych słów.
Jeśli macie ochotę spróbujcie swoich sił w tym poradniku.


We współpracy z @bialywiatr11

Przewodniki.. sięgacie czy niekoniecznie?
Osobiście czytam je bardzo rzadko albo wcale.
Na "Błękitną prawdę" zdecydowałam się dzięki zachęcającym poleceniom na tyle okładki jak i samym opisem.

I muszę przyznać, że zaczynając ją byłam mile zaskoczona. Szybko mi się ją czytało, większość rzeczy było dla mnie zrozumiałe.
Niestety do czasu.

Przewodniki z reguły są...

Wybitna książka, będąca drogowskazem w szalonych czasach, w których przyszło nam żyć. Odnajdujemy nie tylko propozycję nowego spojrzenia na nasze związki i relację, ale również na nowe podejście do wszystkiego co nas spotyka w życiu.

Wybitna książka, będąca drogowskazem w szalonych czasach, w których przyszło nam żyć. Odnajdujemy nie tylko propozycję nowego spojrzenia na nasze związki i relację, ale również na nowe podejście do wszystkiego co nas spotyka w życiu.