AC/DC. Wczesne lata z Bonem Scottem
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Gwiazdy sceny
- Tytuł oryginału:
- AC/DC. The Early years with Bon Scott
- Wydawnictwo:
- Anakonda
- Data wydania:
- 2013-09-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-09-11
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363885250
- Tłumacz:
- Anna Czyżewska
- Tagi:
- AC/DC ACDC AC-DC
Zespół AC/DC powstał w 1973 roku, jednak dopiero w drugiej połowie 1974 roku do zespołu dołączył urodzony w Szkocji wokalista Robert Belford Scott, który pomógł grupie wspiąć się na szczyty popularności. Dzięki oszałamiającym albumom, ale przede wszystkim fantastycznym występom, muzycy stworzyli najbardziej elektryzujący zespół koncertowy z lat siedemdziesiątych. Pomimo tego, że największy sukces zespół odniósł nieco później, lata 1974-1980 z Bonem Scottem na wokalu, uważane są przez wiele osób za najbardziej płodny i twórczy okres w ich karierze. To właśnie w tych latach powstały tak znakomite płyty, jak Dirty Deeds Done Dirt Cheap (1976),Let There Be Rock (1977) i Powerage (1978),nie wspominając już o legendarnym albumie koncertowym If You Want Blood You've Got It (1978). Pod koniec lat siedemdziesiątych zespół stworzył arcydzieło hard rocka – Highway to Hell. Przyglądając się każdej z płyt nagranych ze słynnym, charyzmatycznym wokalistą, autor książki AC/DC. Wczesne lata z Bonem Scottem dostarcza czytelnikom szczegóły dziedzictwa, jakie pozostawił po sobie Bon, a także uświadamia, jak ogromny wpływ na historię rocka miały wczesne dzieła AC/DC.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 45
- 39
- 34
- 5
- 4
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Nie pamiętam już który zespół hardrockowy poznałem jako pierwszy; na pewno pierwszą świadomie przesłuchaną płyta było „Led Zeppelin I”. Ale na pewno dość wcześnie usłyszałem „For Those About to Rock” i to była moc :-) Wtedy jeszcze nie zdawałem sobie sprawy, że historia grupy jest dłuższa, a Brian Johnson nie był pierwszym wokalistą AC/DC. Później zaczęło się systematyczne poznawanie dyskografii tej grupy i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że zespół prezentował się znacznie ciekawiej za czasów gdy za mikrofonem stał Bon Scott. Ciekawsza barwa głosu, bawienie się muzyką i tekstami o najczęściej kpiarskim i rubasznym charakterze. Poza tym wiele odniesień do bluesa, to nie była tak jednowymiarowa muzyka, przywiązanie wyłącznie do jednego gatunku. Wprawdzie dobrą oznaką jest gdy zespół wypracuje swój własny rozpoznawalny styl. Z drugiej strony stwarza niebezpieczeństwo, że wszystkie płyty będą wręcz identyczne, nie będą żadnym zaskoczeniem. A pierwsze płyty z Bonem są o wiele bardziej różnorodne. Jak wyglądałby dorobek AC/DC gdyby Bon nadal żył, tego się oczywiście nie dowiemy. Ale możemy przeczytać historię tej grupy patrząc z perspektywy wokalisty, który żył tak jak chciał. Może nie jest to idealne opracowanie dziejów muzycznych australijskie grupy; pod tym względem lepiej prezentuje się opracowanie „AC/DC maksimum rock’n’rolla” autorstwa Murraya Engelharta oraz Arnauda Durieux. Ale również to wycinkowe omówienie epoki Bona Scotta na pewno zasługuje na uwagę.
Nie pamiętam już który zespół hardrockowy poznałem jako pierwszy; na pewno pierwszą świadomie przesłuchaną płyta było „Led Zeppelin I”. Ale na pewno dość wcześnie usłyszałem „For Those About to Rock” i to była moc :-) Wtedy jeszcze nie zdawałem sobie sprawy, że historia grupy jest dłuższa, a Brian Johnson nie był pierwszym wokalistą AC/DC. Później zaczęło się systematyczne...
więcej Pokaż mimo toFanom chcącym się dowiedzieć czegoś o zespole powinno się spodobać. Ja co prawda lubię AC/DC, ale ich historia aż tak bardzo mnie nie interesuje, więc czytałam sobie na raty jako przerywnik między innymi pozycjami. Ale ogólnie książka ok. Z kwestii technicznych tylko trochę denerwowały mnie lekko błyszczące kartki - odbijające się światło nie uprzyjemnia czytania. No i momentami jest sporo literówek, albo dziwnie (niepoprawnie) odmienionych słów - na to też by można zwrócić większą uwagę przed wydaniem.
Fanom chcącym się dowiedzieć czegoś o zespole powinno się spodobać. Ja co prawda lubię AC/DC, ale ich historia aż tak bardzo mnie nie interesuje, więc czytałam sobie na raty jako przerywnik między innymi pozycjami. Ale ogólnie książka ok. Z kwestii technicznych tylko trochę denerwowały mnie lekko błyszczące kartki - odbijające się światło nie uprzyjemnia czytania. No i...
więcej Pokaż mimo tohttp://deathmagnetic.pl/naszym-zdaniem/recenzje/czterdziesci-lat-minelo-recenzja-ksiazki-acdc-wczesne-lata-z-bonem-scottem/
http://deathmagnetic.pl/naszym-zdaniem/recenzje/czterdziesci-lat-minelo-recenzja-ksiazki-acdc-wczesne-lata-z-bonem-scottem/
Pokaż mimo toKsiążka zawiera informacje głównie o historii zespołu i jego dokonaniach,ale warto po nią siegnąć będąc fanem rocka. Chcąc poznać bliżej muzyków poleciłbym "Diabelski Młyn".
Książka zawiera informacje głównie o historii zespołu i jego dokonaniach,ale warto po nią siegnąć będąc fanem rocka. Chcąc poznać bliżej muzyków poleciłbym "Diabelski Młyn".
Pokaż mimo toKsiążka bardzo ciekawa, nawet bardziej "zaawansowani" fani kilku nowych rzeczy z niej się dowiedzą. Niestety, efekt psuje fatalne, tragiczne, miejscami żałosne wręcz tłumaczenie. Te "ścieżki" czy "szesnaście studyjnych albumów, sprzedanych w ponad stu pięćdziesięciu egzemplarzy" będą mi się śniły po nocach. Jak się wydaje książki, za które się potem woła 50 zł to wypadałoby zadbać o taki "drobny szczegół" jakim jest tłumaczenie!
Książka bardzo ciekawa, nawet bardziej "zaawansowani" fani kilku nowych rzeczy z niej się dowiedzą. Niestety, efekt psuje fatalne, tragiczne, miejscami żałosne wręcz tłumaczenie. Te "ścieżki" czy "szesnaście studyjnych albumów, sprzedanych w ponad stu pięćdziesięciu egzemplarzy" będą mi się śniły po nocach. Jak się wydaje książki, za które się potem woła 50 zł to wypadałoby...
więcej Pokaż mimo toDzisiaj chciałam zaprezentować Wam biografię Bona Scotta, wokalisty legendarnego zespołu AC/DC. Z pewnością większości osób jego nazwisko jest znane, a już na pewno znana jest historia o tym jak ten świetny muzyk marnie skończył nie tylko swoją karierę, ale także swoje niedługie życie. Fakt, że moja recenzja ukazuje się właśnie dzisiaj, nie jest przypadkowy. Wybrałam tę datę dlatego, że dzisiaj mija dokładnie 34ta rocznica śmierci tego zjawiskowego artysty i warto poświęcić dzisiaj kilka minut wspominając go.
W moim domu szeroko pojęta muzyka rockowa jest obecna odkąd pamiętam. Queen, Pink Floyd, Deep Purple, Michael Jackson ze Slashem, czy właśnie AC/DC towarzyszą mi od najmłodszych lat, umilając większość chwil spędzanych w domu. Możecie sobie więc wyobrazić jaką radość sprawiło mi czytanie tej książki, która prawie siłą nakłaniała mnie do porzucenia notatek podczas sesji na studiach i wciągała na swoją autostradę do piekła, pełnego alkoholu.
Warto też wspomnieć, że to jedna z wielu ksiażek Neila Danielsa traktująca o muzyce. Daniels to niezależny brytyjski dziennikarz, autor książek związanych z rockiem i metalem. Jego debiutem była biografia zespołu Judas Priest, w kolejnych latach napisał książki m.in. o Bon Jovi, Robercie Plancie czy Linkin Park.
W tej pozycji przeczytamy o AC/DC od początku ich istnienia, poprzez chwilę kiedy umiera Bon Scott, do momentu zastąpienia go przez Briana Johnsona i wydania w takiej formacji pierwszej płyty, co opisane jest w dwóch osobnych częściach książki. Urodzony w Szkocji Scott przez wiele osób nadal uważany jest za najlepszego frontmana w historii muzyki rockowej, a pamięć o nim żyje dzięki temu co stworzył ze swoimi kolegami z zespołu. Lata 70te (szczególnie druga połowa),aż do tragicznej śmierci muzyka, uważa się za najbardziej płodne podczas całego istnienia tej porywającej rockowej kapeli. Co sama przyznaję, bo to właśnie płyty Highway to Hell i Let There Be Rock, które powstały we wspomnianym przeze mnie okresie, są moimi ulubionymi.
Była to pierwsza pozycja, która czytałam na temat AC/DC i uważam, że jest naprawdę świetnie napisana dla kogoś takiego jak ja, czyli dla nowicjusza w świecie książek i artykułów o nich. Dowiecie się dużo o historii zespołu, o jego członkach, którzy przychodzili równie szybko jak odchodzili, o samej muzyce, o procesie tworzenia albumów, naprawdę całe mnóstwo cennych i interesujących informacji dla niejednego fana. Niestety dla osób, które od dawnych lat śledzą poczynania tych rockmenów, niektóre informacje mogą być powielone. No cóż, Neil z tego co mi wiadomo, raczej nie posiada zdolności paranormalnych, które mógłby wykorzystać do przeprowadzenia wywiadów ze zmarłymi artystami ; ). Na końcu książki znajdziemy trochę załączników ze spisem albumów, teledysków, tras koncertowych, czy innych ważnych wydarzeń, co jest kolejnym atutem książki.
Wydanie jak zwykle z serii Gwiazdy Sceny – bardzo ładne. Książka jest szyta, ma twardą oprawę i świetnej jakości papier. Nie zabrakło również wkładki z kolorowymi zdjęciami naszych mistrzów (które uwielbiam ponad wszystko!),jak w każdym tytule z tej serii.
Pozycję oceniam na bardzo dobry. Mimo iż jest krótka, daje sporo satysfakcji i naprawdę wsysa do muzycznego świata lat siedemdziesiątych. Uważam, że autor jest bardzo skuteczny w tworzeniu “pomników” dla naszych rockowych ulubieńców i ta książka jest tego dowodem. Przecież poza muzyką, którą zostawiają po sobie na tym świecie, zostawiają przecież jeszcze całą masę wydarzeń i wspomnień, które są warte tego, aby zostały spisane przez kogoś odpowiedniego. Mój egzemplarz zostanie przeznaczony na prezent dla taty, jestem pewna, że to doceni i będzie z lektury równie zadowolony jak ja.
http://ksiazkoholizm.wordpress.com/
Dzisiaj chciałam zaprezentować Wam biografię Bona Scotta, wokalisty legendarnego zespołu AC/DC. Z pewnością większości osób jego nazwisko jest znane, a już na pewno znana jest historia o tym jak ten świetny muzyk marnie skończył nie tylko swoją karierę, ale także swoje niedługie życie. Fakt, że moja recenzja ukazuje się właśnie dzisiaj, nie jest przypadkowy. Wybrałam tę...
więcej Pokaż mimo toOpisanie historii jednego z najpopularniejszych zespołów na świecie nie mogło być łatwe, a jednak Danielsowi udało się to, co wcale nie jest oczywiste w przypadku książek "muzycznych", mianowicie uniknięcie nużącego tonu, który irytuje i skłania czytelnika do przeskakiwania co nudniejszych fragmentów. Po raz pierwszy od bardzo dawna odczułam więc naprawdę głęboką przyjemność z czytania biografii. Ale duży wpływ miał na to fakt, że w i e d z i a ł a m o czym czytam, że utwory wymienione przez Danielsa nie były wyłącznie tytułami, a raz za razem rozbrzmiewały w mojej głowie, dzięki czemu nie miałam wrażenia, że poznaję wyłącznie suche, nie mające dla mnie żadnego znaczenia fakty.
Autor w swojej książce skupił się na początkowych latach zespołu, czyli od 1973 do 1981 (w 1980 roku zmarł ich wokalista, Bon Scott i chłopaki z zespołu musieli podjąć decyzję, czy grać dalej, czy rozwiązać zespół),w którym to roku powstał najlepszy i najlepiej sprzedający się album AC/DC, Back in black. Należy tu przy okazji uświadomić sobie, że Daniels musiał się naprawdę postarać, by na niecałych dwustu stronach w przystępny sposób opisać historię muzyków, którym należałoby poświęcić całe tomy. Mimo to nie miałam odczucia, że czegoś mi w tej książce brakuje, że coś nie jest dopracowane, czy że coś istotnego pominięto.
Za najlepsze podsumowanie niech posłużą słowa samego autora, który napisał, że książka ta:
"(...) jest hołdem złożonym zarówno muzyce, jak i jednemu z najświetniejszych frontmanów rockowych" (str. 17)
Jestem zachwycona i w pełni usatysfakcjonowana. Daniels wykonał kawał dobrej roboty i mam nadzieję, że fani AC/DC docenią tę książkę, bo w pełni na to zasługuje.
Opisanie historii jednego z najpopularniejszych zespołów na świecie nie mogło być łatwe, a jednak Danielsowi udało się to, co wcale nie jest oczywiste w przypadku książek "muzycznych", mianowicie uniknięcie nużącego tonu, który irytuje i skłania czytelnika do przeskakiwania co nudniejszych fragmentów. Po raz pierwszy od bardzo dawna odczułam więc naprawdę głęboką...
więcej Pokaż mimo to