Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Choć nie interesowałam się wcześniej jakoś szczególnie ani zespołem Queen ani samym Freddiem Mercurym, to ta biografia była bardzo ciekawie napisana. Przedstawiła człowieka, a nie ikonę jaką ludzie mogli poznać, kiedy już występował. Szybko się czytało tą biografię. Wywiady zostały fajnie wplecione w tekst, który przedstawiała sama autorka. I na koniec było mi autentycznie przykro, kiedy już go "poznałam". Na zakończenie książki, słuchałam także piosenki po kolei z listy i poznawałam go jakby od początku. Wiedząc już to, co przeczytałam, inaczej patrzyłam na teledyski.