Posiadłość w Portovénere

Okładka książki Posiadłość w Portovénere Jacek Ostrowski
Okładka książki Posiadłość w Portovénere
Jacek Ostrowski Wydawnictwo: Prozami Seria: Mroczne tajemnice kryminał, sensacja, thriller
239 str. 3 godz. 59 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Mroczne tajemnice
Wydawnictwo:
Prozami
Data wydania:
2012-11-09
Data 1. wyd. pol.:
2012-11-09
Liczba stron:
239
Czas czytania
3 godz. 59 min.
Język:
polski
ISBN:
9788393284191
Tagi:
Jacek Ostrowski sumienie zło
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
115 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
78
77

Na półkach:

Carla przyjeżdża na wakacje do swojego wujka do posiadłości w Portovenere we Włoszech. Już od początku jej uwagę zwracają nagrobne płyty znajdujące się w alejce prowadzącej do domu.
John jedyną rozrywką są króliki które hoduję oraz plantacja „zioła” oczywiście dla królików. Nie miał nawet pojęcia o tym, że ma siostrzenicę.
Pedro to tajemnicza postać, która nieoczekiwanie pojawia się w pobliżu Carlii.
Co wspólnego mają ze sobą bohaterowie i jaką tajemnicę skrywa przed wszystkimi John?🧐

Przyznam, że książka jest niezła tylko brakuje mi w niej czegoś wow. Pedra rozszyfrowałam już po pierwszych rozdziałach. Johna podejrzewałam o to jaką tajemnicę skrywa, ale mimo to książkę czytało się bardzo przyjemnie i nie mogłam się od niej oderwać. To pierwsze moje spotkanie z tym i chyba sięgnę jeszcze po jakąś książkę autora.
Zapraszam również na mojego bookstagrama
@kryminalny_zakatek_ksiazkowy

Carla przyjeżdża na wakacje do swojego wujka do posiadłości w Portovenere we Włoszech. Już od początku jej uwagę zwracają nagrobne płyty znajdujące się w alejce prowadzącej do domu.
John jedyną rozrywką są króliki które hoduję oraz plantacja „zioła” oczywiście dla królików. Nie miał nawet pojęcia o tym, że ma siostrzenicę.
Pedro to tajemnicza postać, która nieoczekiwanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2791
781

Na półkach: , , ,

Niestety, ledwo dobrnęłam do końca. Nie lubię źle pisać o książkach, jednak w tym wypadku setnie się wynudziłam. nie poczułam żadnego dreszczyku emocji, główna bohaterka mnie irytowała a o jakiejś gęstszej atmosferze mogłam tylko pomarzyć.

Niestety, ledwo dobrnęłam do końca. Nie lubię źle pisać o książkach, jednak w tym wypadku setnie się wynudziłam. nie poczułam żadnego dreszczyku emocji, główna bohaterka mnie irytowała a o jakiejś gęstszej atmosferze mogłam tylko pomarzyć.

Pokaż mimo to

avatar
215
81

Na półkach: , ,

Historia, moim zdaniem, nie do końca rozwinięta. Ale potencjał był.

Historia, moim zdaniem, nie do końca rozwinięta. Ale potencjał był.

Pokaż mimo to

avatar
917
664

Na półkach: ,

Bla, bla, bla... i można by tak bez końca.

To "arcydzieło", które nie wiadomo skąd się wzięło.

Odbyłam wspólnie z nim jakiś niezrozumiały, szarpany taniec gdzieś pomiędzy rzeczywistością a niebytem i zjawiskami.

Napisane to jest w bardzo infantylny, żeby nie powiedzieć naiwny sposób.
Gdybym miała, bo ja wiem, jakieś 10 lat - zapewne spodobała by mi się taka postać i treść, niestety czytelnik w moim wieku, odbiera świat na innyc częstotliwościach do których NA PEWNO nie pasuje treść i sposób w jaki została napisana ta książka.

Błahe, często bezsensowne zdarzenia. Płytki przekaz. Trochę jakby nowy gatunek - taki FANTRYMINAŁ - bo ani to kryminał nie jest, ani fantastyka.

Ciężko mi jest pisać niepochlebne słowa, lecz niestety, moim zdaniem, ta książka nie zasługuje na czas jaki trzeba będzie jej poświęcić.

Zastanawiałam się, dlaczego przeczytałam ja od deski do deski - wynika to pewnie z tego, że całkowicie można się przy niej "odmóżdżyć" bo o głupotach jest i kropka.

Bla, bla, bla... i można by tak bez końca.

To "arcydzieło", które nie wiadomo skąd się wzięło.

Odbyłam wspólnie z nim jakiś niezrozumiały, szarpany taniec gdzieś pomiędzy rzeczywistością a niebytem i zjawiskami.

Napisane to jest w bardzo infantylny, żeby nie powiedzieć naiwny sposób.
Gdybym miała, bo ja wiem, jakieś 10 lat - zapewne spodobała by mi się taka postać i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
488
145

Na półkach: , ,

Skusiła mnie okładka - mroczna i fascynująca. Treść okazała się równie przyjemna. Lekki thriller, szczypta fantastyki i nutka humoru (starszy pan z jointem rozśmieszy każdego:)).
Sprytnie poprowadzona powieść w małym urokliwym miasteczku Portovere, gdzie znajduje się stara posiadłość John'a Lorusso i tu zaczyna się tajemnica...

Skusiła mnie okładka - mroczna i fascynująca. Treść okazała się równie przyjemna. Lekki thriller, szczypta fantastyki i nutka humoru (starszy pan z jointem rozśmieszy każdego:)).
Sprytnie poprowadzona powieść w małym urokliwym miasteczku Portovere, gdzie znajduje się stara posiadłość John'a Lorusso i tu zaczyna się tajemnica...

Pokaż mimo to

avatar
947
724

Na półkach: , , ,

Portovenere to mała miejscowość gminna we Włoszech, w rejonie Liguria, w prowincji La Spezia, licząca około 4 tys. mieszkańców. Właśnie w tej mieścinie akcję swojej powieści umieścił pan Jacek Ostrowski. Powieść wchodzi w skład serii Mroczne Tajemnice.

W Portovenere swoją tytułową posiadłość ma John Lorusso, do którego przyjechała siostrzenica Carla. Carla to młoda skrzypaczka, która straciła matkę i dla której wuj John to ostatni krewny. Po przyjeździe Carli do miasteczka nasi bohaterowie są wobec siebie nieufni, jednak w miarę upływu czasu pokonują pierwsze lody, jak to w rodzinie.

Jednak w powieści oprócz Carli i Johna pojawiają się inne osoby, a prym wśród nich wiedzie tajemniczy mężczyzna imieniem Pedro. John Lorusso próbuje ochronić Carlę przed mężczyzną, jednak jak wiadomo zakazany owoc smakuje najbardziej.

Z biegiem czasu Carla zauważa, że wuj skrywa jakieś tajemnice, które nie dają mu spokoju i odbijają się na jego zdrowiu ale także na psychice. Po pewnym czasie Carla doznaje dziwnych wizji szczególnie w platanowej alei prowadzącej do posiadłości. Dziewczyna stara się rozwiązać zagadkę wuja oraz to jaki związek z tym wszystkim ma Pedro.

Jeśli chcecie wiedzieć jakie Mroczne Tajemnice skrywa "Posiadłość w Portovenere", John Lorusso oraz Pedro Gonzales to zapraszam do lektury tejże książki. Książka jest niezwykle klimatyczna i mroczna, co można zobaczyć już po okładce, która dokładnie pokazuje jej wnętrze. Polecam Wam "Posiadłość w Portovenere".

Ocena: 7/10

http://danwaybooks.blogspot.com/2017/02/tajemnicza-posiadosc-tajemniczy.html

Portovenere to mała miejscowość gminna we Włoszech, w rejonie Liguria, w prowincji La Spezia, licząca około 4 tys. mieszkańców. Właśnie w tej mieścinie akcję swojej powieści umieścił pan Jacek Ostrowski. Powieść wchodzi w skład serii Mroczne Tajemnice.

W Portovenere swoją tytułową posiadłość ma John Lorusso, do którego przyjechała siostrzenica Carla. Carla to młoda...

więcej Pokaż mimo to

avatar
570
557

Na półkach: , ,

Intrygujące. Ciekawy pomysł, chociaż szkoda, że autor nie popracował nad warsztatem pisarskim. Krótkie, chropawe, oznajmujące zdania psują przyjemność czytania. Do tego całkiem niepotrzebne wtręty z Byronem i Mary Shelley. W sumie jednak, dla tych, którzy lubią nastrój tajemnicy i lekkiej grozy - lektura godna polecenia.

Intrygujące. Ciekawy pomysł, chociaż szkoda, że autor nie popracował nad warsztatem pisarskim. Krótkie, chropawe, oznajmujące zdania psują przyjemność czytania. Do tego całkiem niepotrzebne wtręty z Byronem i Mary Shelley. W sumie jednak, dla tych, którzy lubią nastrój tajemnicy i lekkiej grozy - lektura godna polecenia.

Pokaż mimo to

avatar
2630
1583

Na półkach: ,

91 / 2018

91 / 2018

Pokaż mimo to

avatar
1127
327

Na półkach: , ,

Rewelacyjna, niesamowita, wciągająca i do końca niewyjaśniona.

Rewelacyjna, niesamowita, wciągająca i do końca niewyjaśniona.

Pokaż mimo to

avatar
3129
2062

Na półkach:

Gdyby nie "szepcąca" non stop infantylna główna bohaterka, opowieść wskoczyłaby na wyższy poziom w moich statystykach... Ale i tak pomysł ciekawy:)

Gdyby nie "szepcąca" non stop infantylna główna bohaterka, opowieść wskoczyłaby na wyższy poziom w moich statystykach... Ale i tak pomysł ciekawy:)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    167
  • Przeczytane
    131
  • Posiadam
    30
  • Teraz czytam
    4
  • Thriller/sensacja/kryminał
    2
  • Biblioteka
    2
  • Z Biblioteki
    2
  • Z biblioteki
    2
  • 2013
    2
  • Literatura polska
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Posiadłość w Portovénere


Podobne książki

Przeczytaj także